Krzysztofik 18.10.2007 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 no, ale co teraz mogę z tym zrobić? To co robią eskimosi w igloo i suszą swoje skóry. Wlot nisko, wylot na dachu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 18.10.2007 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 co prawda było do panów. Jak jeden kanał wentylacyjny działa prawidlowo, toprzy szczelnie zamknietym domu drugim zaciąga powietrze. Przecież nie może wywiewać "nic". Prawdopodobnie Agnieszko wentyalcja w kuchni działa na wywiew, a w łazience jako nawiew. Sorry z tych panów... Nie doceniam kobiet... Tak na gorąco to proponuję wyregulowanie tych wywiewów. Jeżeli rzeczywiście jest tak, jak pisze Majka, to można przysłanianiem tego, który wywiewa, doprowadzić do wywiewania przez ten, który dmucha, zadbawszy przy okazji o nawiew. Ale, myślę, że to działanie może nie być zawsze skuteczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lee28 18.10.2007 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Na podłodze styropian 12 cm, na ścianach 15 cm, u góry 25 cm ekofibru, okna pcv. Palimy w piecu. Do tej pory mieliśmy na noc otwarte przynajmniej jedno okno (np. w spiżarce) i nie było problemu. W poniedziałek pozamykaliśmy okna, bo przymroziło. Grzejniki gorące. Oglądam sobie film i nagle do sypialni wpada mąż i mówi, że w dwóch łazienkach jest ...lodowato...a grzejniki i podłogówka gorące. Doszliśmy, że wentylacja przy zamkniętym szczelnie domu wpycha zimne powietrze do środka. Wystarczy jedno lekko uchylone okno i wszystko działa dobrze. Niby mamy rozwiązanie, ale co będzie zimą jak ostro przymrozi? Mam mieć w domu cały czas otwarte okno?Dodam, że w ciągu dnia praktycznie w każdym pomieszczeniu okna są pootwierane. Nie kisimy się w zamkniętych pomieszczeniach. Co zrobić, żeby wentylacja działała? Rozszczelnione okna nic nie dają. Nie wiem na ile pomogłyby np.nawiewniki aereco? I dlatego w nowych domkach stosuje sie wentylację mechaniczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 18.10.2007 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 ponad dachem? przeca napisałem od wlotu do wylotu, tyle że wcześniej czyli optymistycznie, że zadziała to minimum 2m od wlotu do wylotu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 18.10.2007 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Na podłodze styropian 12 cm, na ścianach 15 cm, u góry 25 cm ekofibru, okna pcv. Palimy w piecu. Do tej pory mieliśmy na noc otwarte przynajmniej jedno okno (np. w spiżarce) i nie było problemu. W poniedziałek pozamykaliśmy okna, bo przymroziło. Grzejniki gorące. Oglądam sobie film i nagle do sypialni wpada mąż i mówi, że w dwóch łazienkach jest ...lodowato...a grzejniki i podłogówka gorące. Doszliśmy, że wentylacja przy zamkniętym szczelnie domu wpycha zimne powietrze do środka. Wystarczy jedno lekko uchylone okno i wszystko działa dobrze. Niby mamy rozwiązanie, ale co będzie zimą jak ostro przymrozi? Mam mieć w domu cały czas otwarte okno?Dodam, że w ciągu dnia praktycznie w każdym pomieszczeniu okna są pootwierane. Nie kisimy się w zamkniętych pomieszczeniach. Co zrobić, żeby wentylacja działała? Rozszczelnione okna nic nie dają. Nie wiem na ile pomogłyby np.nawiewniki aereco? I dlatego w nowych domkach stosuje sie wentylację mechaniczną. Powiedział, co wiedział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 18.10.2007 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Na podłodze styropian 12 cm, na ścianach 15 cm, u góry 25 cm ekofibru, okna pcv. Palimy w piecu. Do tej pory mieliśmy na noc otwarte przynajmniej jedno okno (np. w spiżarce) i nie było problemu. W poniedziałek pozamykaliśmy okna, bo przymroziło. Grzejniki gorące. Oglądam sobie film i nagle do sypialni wpada mąż i mówi, że w dwóch łazienkach jest ...lodowato...a grzejniki i podłogówka gorące. Doszliśmy, że wentylacja przy zamkniętym szczelnie domu wpycha zimne powietrze do środka. Wystarczy jedno lekko uchylone okno i wszystko działa dobrze. Niby mamy rozwiązanie, ale co będzie zimą jak ostro przymrozi? Mam mieć w domu cały czas otwarte okno?Dodam, że w ciągu dnia praktycznie w każdym pomieszczeniu okna są pootwierane. Nie kisimy się w zamkniętych pomieszczeniach. Co zrobić, żeby wentylacja działała? Rozszczelnione okna nic nie dają. Nie wiem na ile pomogłyby np.nawiewniki aereco? I dlatego w nowych domkach stosuje sie wentylację mechaniczną.Przynajmniej przez pierwszy sezon. Tak samo miał sąsiad który już mieszka. Pierwszy sezon jak w prosektorium, następny już normalniej (dom musi wyschnąć). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 18.10.2007 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 dodzwoniłam się do męża. Kominy wentylacyjne są wyprowadzone metr ponad dach. Ustalane to bylo z kierownikiem budowy i podparte lekturą...Muratora w wersji papierowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 18.10.2007 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 ponad dachem? przeca napisałem od wlotu do wylotu, tyle że wcześniej czyli optymistycznie, że zadziała to minimum 2m od wlotu do wylotu Czyli jak rozumiem, jeśli kratka jest pod sufitem ok 2,40, to nawiewnik minimum 40cm nad podłogą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 18.10.2007 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Czyli jak rozumiem, jeśli kratka jest pod sufitem ok 2,40, to nawiewnik minimum 40cm nad podłogą? Jeśli nie, to pozostaje wentylacja mechaniczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 18.10.2007 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 ło Jezu smotrisz knigu widzisz figu masz wentylację grawitacyjną (zakładamy)kratka w pokoju itp jest te kilkanaście centów pod sufitemwylot jest w kominie gdzieś tam wyzeji chodzi o to, żeby gdzieś te wyżej było min 2m wyżej, bo inaczej nie będzie workit, zbyt mala róznica ciśnień(oczywiscie w uproszczeniu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 18.10.2007 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 W niskim domu parterowym dobre działanie wentylacji grawitacyjnej jest trudne do osiągnięcia.Agnieszko, w Twoim domu jest kilka kanałów, którymi zużyte powietrze ma być wywiewane na zewnątrz. Brak natomiast kanałów, którymi na jego miejsce powinno wchodzić świeże powietrze. Stąd jeden z kanałów sampczynnie zamienia się z wywiewowego na nawiewny. Musisz rozszczelnić ten dom. Nawiewniki okienne mogą pomóc choć nie wiem czy w wystarczający sposób. Może się okazać, że strumień przepuszczanego przez nie powietrza będzie za mały w stosunku do potrzeb. Zamontowałbym raczej zwykłe nawiewniki ciśnieniowe (po jednym na każde skrzydło okienne), a nie higrosterowane Aereco. Kratki higrosterowane umieściłbym natomiast we wlotach kanałów wywiewowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 18.10.2007 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Jeśli nie, to pozostaje wentylacja mechaniczna. To tak, jakbyś wyrokował, że jak w piecu nie ma ciągu, to trzeba dmuchać wentylatorem. Są na to inne sposoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 18.10.2007 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Pewnie ten komin z kuchni jest zakończony wyżej od tego z łazienki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 18.10.2007 08:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Andre, do tego z mężem już doszliśmy Potrzebujemy właśnie rady, co teraz zrobić, żeby było dobrze. Interesuje mnie jeszcze jedna rzecz. Czy nawiewniki muszą być stale otwarte? Zimą moja córka była w szpitalu. Jeździłam do niej po pracy i zostawałam na noc. Tam były wmontowane nawiewiniki aereco (które zresztą sama szpitalowi sprzedawałam razem z oknami ) i otwierane były tylko na jakiś czas, a potem zamykane, bo było po prostu chłodno. A do ciepłolubnych to my nie należymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 18.10.2007 08:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Jabko, wentylacja z kuchni i łazienki jest ta sama. Ten sam komin wentylacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 18.10.2007 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Jeśli nie, to pozostaje wentylacja mechaniczna. To tak, jakbyś wyrokował, że jak w piecu nie ma ciągu, to trzeba dmuchać wentylatorem. Są na to inne sposoby.Hes, czytaj: "nowy", "pierwszy sezon", "suszenie budynku". Też nie lubie mieszkać w "wentylatorni". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 18.10.2007 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Agnieszko, cudów nie ma, musisz to zimne powietrze jakoś doprowadzić do budynku, czy będą to nawiewniki okienne czy "zetki" wyprowadzone tuż przy podłodze i tak możesz odczuwać dyskomfort.Jedna uwaga, zimą intensywność działania wentylacji grawitacyjnej wzmaga się. Można zatem przytykać nieco kratki wywiewowe aby ograniczyć przepływ powietrza wychodzącego, a co za tym idzie intensywnośc napływu świeżego powietrza z zewnątrz.Generalnie trzeba dążyć do tego aby świeże powietrze napływało w sypialniach, a zużyte uchodziło kanałami w kuchni, wc i łazience. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 18.10.2007 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Jabko, wentylacja z kuchni i łazienki jest ta sama. Ten sam komin wentylacyjny. To może dlatego akurat ten z kuchni działa jak wywiew bo przy gotowaniu tam jest cieplej. Wtedy drugim zaciąga. Jednym z rozwiazań problemu jest ... zatkanie obu dusi się, dusi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 18.10.2007 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 tylko my ten fakt wykrylismy późnym wieczorem kiedy kuchnia była już "zimna". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 18.10.2007 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Panowie... i panie ! Ponawiam apel o rozważenie problemu od strony teoretycznej DLACZEGO wieje w drugą stronę, a na zdrowy rozum, nie ma prawa. Może łatwiej będzie wtedy coś doradzić agnieszcekusi ? Podpowiadam: rzecz polegać może na róznicy temperatur, a w związku z tym róznymi cięzarami właściwymi powietrza ciepłego i zimnego. Co z moją propozycją umieszczenia w pomieszczeniach nawiewu wysoko, a wylotu nisko, przy podłodze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.