betina71 28.04.2008 08:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 Jako, że ubiegły tydzień uraczył nas dobrą pogodą na dzialce nastąpiło kilka znaczących zmian.Po pierwsze została doprowadzona woda. Koszt tej przyjemności trochę mnie poraził - 4000zł, ale cóż zrobić woda potrzebna.Po drugie przyszli murarze i fundamenty zaczęły rosnąćhttp://images32.fotosik.pl/233/c0c4bd3ca521c6f1.jpghttp://images27.fotosik.pl/203/d053645948c1a80f.jpghttp://images23.fotosik.pl/203/88597c0ff23fdadb.jpgOkazało się, że pomimo wytycznych panowie otwór na rurę kanalizacyjną pozostawili nie w tym miejscy, które potrzeba. Na szczęście bez wiekszych problemów dało się to skorygować. Tak wiec mąż ,nauczony doswiadczeniem, pokazał majstrowi w których miejscach na wewnętrznych ścianach fundamentowych należy zostawić kolejne otwory.Jakież było nasze zdziwienie, kiedy będąc na "sobotniej, wieczornej inspekcji" zastaliśmy ściany bez otworów. No więc za telefon i dzwonię do majstra...Oczywiście on nie widzi problemu, żaprawa jeszcze nie zwiazała, więc bez trudu zrobią jak trzeba. Przed chwilą dzwonił mąż i mówił, że trochę się jednak pomozolili. Bardzo dobrze!!!http://images32.fotosik.pl/233/a2e67cd8b8b41537.jpgA to nasi inspektorzy:http://images31.fotosik.pl/233/26b363cc6c494c24.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 06.05.2008 13:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2008 a mury rosną, rosną .....http://images31.fotosik.pl/243/381f136e4370a60e.jpghttp://images24.fotosik.pl/209/51b99501bacd5fe4.jpghttp://images25.fotosik.pl/207/70382f03854b33ea.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 07.05.2008 06:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2008 Na działce przybywa kupek: a to piach do murarki, a to piach do nadproży, a to znów jakieś żwirki. Ech kto się w tym połapie.........A najbardziej wkurza, że na takie zdaje się byle co idą spore sumy.Mało tego jeszcze trzeba kupować gruz, bo działka dosyć gliniasta i gdy jest mokro to kierowcy nie chca wjeżdżać. Cholerka!!!!Dziś robimy nadproża, a po nich rusza akcja stropA tak prezentowała sie Iskierka wczorajhttp://images33.fotosik.pl/244/b5b30a0d60f1686b.jpghttp://images34.fotosik.pl/244/9bc06602469b58b4.jpghttp://images34.fotosik.pl/244/c4d5b3975e1241c9.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 08.05.2008 13:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2008 Ogłaszam tygodniową przerwę. Nadproża muszą związać i nasi majstrzy wykorzystują czas, żeby rozpocząć kolejną budowę. Tym razem jakiś dworek. a ja tymczasem rwę włosy z głowy, bo kasa wypływa nam szerokim strumieniem i niebawem ujrzymy dno pierwszej transzy kredytowej, a tu jeszcze tyle do zrobienia. Coraz częściej nachodzą mnie mysli, że zabraknie nam środków, żeby zakończyć tę transzę tak jak jest w harmonogramie. Nic to do września daleko i moze się jakoś uda.Wydatki, ach wydatki ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 13.05.2008 13:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2008 Ogłosiłam przerwę, zaplanowałam sobie weekend na działce - prace pseudoporzadkowe, małe ognisko dla dzieciaków itd., a tu w sobote rano mąż mnie informuje, że majstrzy znów pracują. Ot niespodzianka!! Zaczęło się więc układanie stropu. Rzeczywiście człowiek nie widząc z czego składa sie strop żyje w błogiej nieświadomości jaką mase ma nad głową. A jeszcze beton.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 21.05.2008 11:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 Perypetii budowlanych ciag dalszy... Piątek - wieczorem wybraliśmy sie z mężem zbadać postęp prac na działce.Panowie ułożyli strop, założyli zbrojenie, wykonali szalunki pod schody i balkon i stwierdzili, że można w zasadzie zalewać. Pani kierownik została poinformowana o sytuacji i obiecała zajrzeć. Weszłam na górę podziwiać widoki ,jakie za jakiś czas będą cieszyc moje oko, no i nie byłabym sobą, gdybym nie "wlazła" do każdego wirtualnego pomieszczenia. No i coś mi nie pasi.... wołam męża i pytam jakim cudem na górnym holu ma zmieścić się biurko komputerowe?? Mąż popatrzył i woła majstra - ten zagląda w projekt i ....... Nie dopatrzył, że w tym miejscu powinna być wylana płyta, zachodząca na część klatki schodowej............. Ale oczywiście nie ma problemu, to się poprawi. Tak, tak tylko kiedy, skoro majstrzy zaczynają od jutra murować gdzie indziej.A pani kierownik nie zaszczyciła nas swoją obecnością...Sobota - 7:30- mąż zrywa się z łóżka i z kimś rozmawia przez telefon. Ki czort w błogi sobotni poranek zakłóca spokój. To nasza kierowniczka, w obawie,że wylejemy strop bez niej, od siódmej usiłuje się z nami skontaktować i stoi już pod nasza działką.Strop został zaakceptowany z niewielkimi poprawkami (hol).Niedziela - mąż umawia sie z majstrem na diziałce i przekazuje mu wytyczne kierownika. Ustalają, że w poniedziałek ekipa jedzie na tę drugą budowę, w południe do nas i na popołudnie przydałoby się zamówić beton. Oczywiście przy sprzyjajacych warunkach atmosferycznychPoniedziałek - rano rusza akcja kanalizacja, a ja siedze w pracy jak na szpilkach i czekam na info od małżonka czy udało mu się zamówić beton. Dzwoni, ale nie mąż tylko wkurzona sasiadka ..., bo fachowcy od kanalizacji chcą jej wkopać na działce jakąś studzienkę, a po co skoro już jest; bo chcą jej rozkopać wjazd, a nie było o tym mowy, bo ... I co z tym robić. Uspokajam, że nie ma mowy o rozkopaniu wjazdu, ponieważ projekt zakłada co innego, cichutko nadmieniam, że o studzience informowałam, ale jest to taka mała studzienka przelewowa a nie jakaś kolubryna i szybko dzwonię do męża aby ratował sytuację.Dzięki Bogu, że mąż jest spokojny i rzeczowo potrafi wyjaśnić o co chodzi, bo pomiędzy sasiadką a wykonawcą doszło już do spięcia,Fachowiec twardo, że ona podpisała zgodę i nie ma nic do powiedzenia, ona, że owszem dała zgodę ale może ją cofnąć. No i bądź mądry i rób co chcesz.Koniec końców mąż opanował sytuację i popędził na działkę zorientować się w sytuacji. Majstrzy jeszcze kończyli zbrojenie, a juz jechał beton.Strop zalany! Zaczęło padać ......To był parszywy poniedziałek! Tfu, cholerka i co tam jeszcze.......Wtorek - sprawdzam jak się ma sąsiadka, dzięki Bogu jest ok. Uffff Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 18.06.2008 13:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Po niewielkiej przerwie nasz domeki wyglada tak:http://images26.fotosik.pl/232/fc48ccc6863319a2.jpgI z boku:http://images29.fotosik.pl/232/c52a78375c93e70d.jpgA oto schody:http://images23.fotosik.pl/231/46a6dda34cd65b09.jpg To natomiast widok z holu na górze, szkoda, że to strona północnahttp://images24.fotosik.pl/232/ce7467c449a7150e.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 15.07.2008 10:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2008 Pseudo urlop sie skończył i jestem w ciężkim szoku, bo tak wiele postępów (budowlanych) na forum.A u nas... Ścianki działowe stoją i przestrzeń na górze jakoś tak się skurczyła. Mam wrażenie, że wciąż wpadam na sciany.Dach przykryty folią czeka na położenie blachodachówki. Kominy w obróbce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 18.07.2008 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2008 Jeden komin gotowy, a drugi - ten większy- czeka, bo pogoda nie sprzyja. Kładziemy blachodachówke i widzę, że panowie mają zapędy, które na szczeście gasi mój mąż. Wszystko przez okna dachowe i ten fantastyczny daszek.Pani kierownik wczoraj obejrzała i stwierdziła, że wyszedł zgrabny domek, pochwaliła dobór kolorystyki komin-blachodachówka, tylko trzeba coś pokombinować z daszkiem, bo nie do końca jej pasi. Mam nadzieję, że coś mądrego wymyśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 21.07.2008 08:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 Nadrabiam zaległości i juz wklejam zdjecia: 1. WIĘŹBA http://lh3.ggpht.com/_S5vq_8MdNnA/SqeHawP8S2I/AAAAAAAAAK0/ectrqTT2w7Y/s640/PICT7032.JPG 2. KOMIN WENTYLACYJNY http://lh3.ggpht.com/_S5vq_8MdNnA/SqeHcx_s8lI/AAAAAAAAAK4/AmBP019oCG0/s640/PICT7118.JPG 3.JEDNA STRONA PRAWIE SKOŃCZONA http://lh3.ggpht.com/_S5vq_8MdNnA/SqeHgJdLBXI/AAAAAAAAAK8/232rXk2brno/s640/PICT7123.JPG Oczywiście nie obyło się bez wpadek. Zabrakło nam 75cm rynny , i jak tu mówić o fachowości pana, który obmierzał dach? Drugi komin też już skończony, ale jak na złość mamy problem z zakupem odpowiednich kratek wentylacyjnych. I co dziwne te same kratki, o tym samym symbolu, w różnych sklepach mają zupełnie inne odcienie! A w żadnym sklepie nie ma tyle ile nam potrzeba czyli głupich ośmiu sztuk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 25.07.2008 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2008 Zakończyliśmy prace zwiazane ze stanem surowym otwartym. Pewnie, że ze wszystkiego nie jestem w pełni zadowolona. Ten typ tak ma... Kratki nabyliśmy ........ w Częstochowie i o dziwo razem z kurierem wyszły taniej niż te kupione w naszych lokalnych sklepach Wczoraj była niezła zlewa, więc skorzystaliśmy i wraz z meżem pojechaliśmy sprawdzić jak sprawują się rynny. No tak do końca to ta woda nie spływa. Dziś były poprawki - zobaczymy po kolejnym deszczu... http://lh5.ggpht.com/_S5vq_8MdNnA/SqeL6UBYL3I/AAAAAAAAALY/5H6mMjVY5ro/s640/PICT7138.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 08.09.2008 13:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2008 Przerwa w pracach trwa... i wydawałoby się, że jest nudno, cicho, spokojnie....ale nic z tych rzeczy... Mieliśmy na działce wizytę, nieproszoną ... Komuś zachciało sie włamać do naszego garażu, celem obłowienia się Bóg wie czym. Nasza dzielna sąsiadka z okrzykiem "STÓJCIE! IDĘ DZWONIĆ PO POLICJĘ!" (że też nogi im nie wrosły w ziemię ), przepłoszyła intruzów, ale łupem padł opryskiwacz, nawiasem mówiąc nowy. Rano zgłosiliśmy włamanie i po kilku godzinach mieliśmy opryskiwacz w domu (złodziejaszki porzuciły go w rowie). A przy okazji w trakcie oględzin działki znaleziono latarkę Tydzień później, o poranku, znów ktoś szwędał się po działce i wyrażnie czegoś szukał - pewnie owej latarki http://lh5.ggpht.com/_S5vq_8MdNnA/Sqd-K3WamBI/AAAAAAAAAJ8/3rViV0BWMrg/s640/100_1021.JPG http://images34.fotosik.pl/358/569cbab2348d5b9f.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 07.11.2008 13:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2008 Ależ tu wieje nudą ........Zupełnie jak na naszej działce ...... też nic sie nie dzieje, oprócz tego, że czasem pojawi się jakiś kot, pies, ptak, co widać po śladach na piasku w salonie.No czasem pojawi się tez jakiś człowiek np. rzeczoznawca, który określi nam czy dobrze zużytkowalismy pieniązki i czy sa podstawy do wypłaty drugiej transzy. Oczywiście zainkasuje za to 2 stówki.Jesteśmy tez po pomiarze okien. Wycenili nam na 13200zł ....... jeszcze trochę i zrezygnuję z obustronnego koloru ....... i z tego profilu ...z firmy raczej nie, chociaż .........Kto to wie co mi przyjdzie do głowy.Mąż ma na głowie wybór pieca, więc tez ma o czym dumać. Na dobrą sprawę to mamy cała zimę na rozmyślania...... gdzie zrobić gniazdka, włączniki, punkty świetlne, krany, odpływy i podjęcie całego szeregu decyzji mniejszych i wiekszych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 17.11.2008 13:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Pogoda za oknem bynajmniej nie skłania do wizyt na działce, toteż nasze odwiedziny są coraz rzadsze. Szykujemy się do zimowania. Nasza Iskierka oślepła, bo inwestorzy zamias okien zastosowali deski. Smutno patrzeć, bo domek wydaje się taki biedny....Pan rzeczoznawca orzekł, że dobrze zostały wydane pieniążki i dostaliśmy resztę kredytu. Teraz trzeba będzie poszukać promocji na co się da.W międzyczasie musimy jeszcze skombinować ubijarkę do utwardzenia podłoża na parterze, bo co prawda sporo m3 wody wylaliśmy ale ...Cały czas zastanawiamy się jak wykończyć daszek nad wejściem, bo jest nieco inny niż w większości Iskierek, tzn. krokwie sa dociągnięte do końca a nie ścięte przy dachu. A skoro coś już wymyślimy to podobnie trzeba będzie wykończyć szczyty dachu. No i jeszcze trzeba mieć solidnego stolarza .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 28.11.2008 13:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Jestesmy ubożsi ...Zamówienie na okna z montażem złożone na marzec. Kolej na bramę garażową i drzwi.Gość od okiem mówił, że przy montażu okien warto od razu zamontować parapety. Co wiecej, uważa, że lepiej to zrobić przed tynkami, gdyż ekipa tynkująca -jesli nie ma jeszcze parapetów - zwykle pod oknami robi na aby aby, bo i tak wiadomo, że będzie jeszcze babranina w tych miejscach.Nie wiem co o tym myslec. Może jakieś sugestie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 01.12.2008 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Spotkaliśmy sie wczoraj z tynkarzem. Za tynki cementowo- wapienne, wykonane maszynowo, wraz z jego materiałem chce 28zł/m2. Ja się zupełnie nie orientuję czy ta stawka jest do przyjęcia.Ocieplenie domku (tym razem bez materiałów) wycenił na 30zł/m2. A teraz kwiatek, którym wstyd się pochwalić. http://images39.fotosik.pl/36/93140cc4765e3ae6med.jpg Tak panowie murarze wylali nam strop w wiatrołapieNie ułożyli tam terrivy tylko wylali płytę.Uskok jak cholera i co z tym teraz zrobic?Podobnie sprawa wyglada z holem (widok ze schodów). http://images48.fotosik.pl/36/17d538f0d4cfab8emed.jpg Ile jeszcze takich niedoróbek i fuszerek przed nami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 16.12.2008 12:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Dni sobie mijają, mijają ..... czas płynie leniwie, robi się sennie ...... a wczoraj ciśnienie mi podskoczyło.......Rok się kończy a my jeszcze nie mamy żadnej faktury za prąd, chociaż podłączenie zrobione w kwietniu. Dzwoniłam co prawda do zakładu energetycznego gdzieś w okolicach września - kazano mi czekać cierpliwie, dzwoniłam w listopadzie - stwierdzili, że nie maja mnie w ewidencji, elektryk czegoś pewnie nie dopełnił i polecono mi kontaktować się bezposrednio z nim. No to dzwonię do elektryka, a on na zwolnieniu lekarskim i każe mi się przypomnieć na początku grudnia. Poczekałam -dzwonię. Dowiaduję się, że ruszył sprawę, bo to nie on zawinił tylko w zakładzie przyrzucili moje papiery.Faktury nadal nie ma, a ja chcę "wyjść na czysto" z końcem roku. Toteż wczoraj dzwonię znów do zakładu i przypominam się. Co się okazuje? Że nadal nie figurujemy w ewidencji, nie ma naszych papierów, nie ma numeru naszego licznika i pani daje mi do zrozumienia, że może nie podpisaliśmy umowy na pobór energii, a tym samym mamy nielegalny pobór prądu? Upss..W końcu stwierdziła, że jak ona się nie ruszy to nikt tego nie wyjaśni.Dziś mąż pojechał do ZE, żeby sprawdzić co się dzieje. Kobitka, z którą miałam przyjemność rozmawiać zrobiła wczoraj raban i nasze papiery sie odnalazły.No to cóż - znów czekam na fakturę ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 24.12.2008 07:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2008 http://lh3.ggpht.com/_S5vq_8MdNnA/SzCGNqSQFDI/AAAAAAAAAeU/m9JXM0crgKo/s512/kartka1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meryluki 06.01.2009 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Mam pytanko na wiosnę zaczynam budowę ISKIERKI chciałbym się dowiedzieć ile wykorzystaliście białego pustaka, bloczków, oraz stali 12 i 6 za informacje serdecznie dziękuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 07.01.2009 11:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2009 Proszę bardzo:Supoerx 24 - 1200 szt - zostało około 60 szt Suporex 12- 450 szt. - dokupowaliśmy 60szt. Stal 6-tka 120kg Stal 8-ka 100kg Stal 12-tka 880kg Ze stalą jest tak, że ilość zalezy od tego co będziesz z niej robić W naszym przypadku kierownk sugerował, żeby zbrojenie schodów robić z 8-ki a majster zrobił z 12-tki . Dlatego też 12-tki nam zabrakło (2szt.), a 8-ki zostało ponad połowę Bloczki betonowe -wszystko zależy od tego czy masz podpiwniczenie i na jaką głębokość kopiesz fundament. Nam poszło około 1260szt. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.