betina71 09.06.2010 11:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 :D:D:D..... kochanieńki ..........weszla przed chwila koleżanka .... ..... a ja na biurku leżę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orasta 09.06.2010 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 Z szefowskiego netu korzysta i z się z szefa napierdziela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 09.06.2010 11:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 (edytowane) Przyznaję bez bicia...... ......... rechoczę ....... ale tak pozytywnie. Edytowane 9 Czerwca 2010 przez betina71 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orasta 17.06.2010 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 Wiem, wiem...... fotki wiaty. betka będą na 100%, sorry za opóźnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 17.06.2010 07:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 Spokojnie, nie pali się ........ poczekam ...... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 17.06.2010 09:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 W listopadzie pisałam: Będziemy mieć nowych sąsiadów, bo dotychczasowy właściciel sprzedał działkę obok naszej. Kurcze nie lubię mieć takiej niepewności kto zacz i co zamierza. Pewnie z czasem się dowiem. Tymczasem nie ma co sobie głowy zawracać Pojawili się na chwilę ……… Może się czepiam, ale kulturalny człowiek powie dzień dobry . Na logikę rzecz biorąc kobita rozwieszająca za siatka pranie jest sasiadką, ewentualnie gospodynią sąsiadki ……. choć zważywszy na niewillowy charakter domku wykluczyłabym tę wersję. Postali trochę , poszeptali i wybyli i w zasadzie pies ich gryzł, ale ….. za siatką wyrasta nam sasiedzki małpi gaj ……….. Akacje, z którymi walczyliśmy u siebie, zapuszczają odnóżki na naszą stronę. Chwaściory zaczynają już kwitnać i niebawem pojawia się nasionka, które jak powszechnie wiadomo nie siedzą w miejscu. A przecież w pobliżu sa uprawy. Nie wiem po jaka cholerę my się szarpiemy – siejemy, sadzimy, odchwaszczamy, przecież przy takiej wylęgarni robimy syzyfowa pracę. ……… pierwsze wrażenie ……. niestety niekorzystne…… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Heniu 17.06.2010 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 Znam ten ból. Moi sąsiedzi jak rozpoczeliśmy budowę ,( choc mieli tylko metrowe chwaściory ) przybyli i czerwoną taśmą ogrodzili swoją działkę:jawdrop: Co by im tam przypadkiem samochody z naszej budowy nie wjechały. Oczywiście tasiemka nie przetrwała kilku dni ( pewnie pomyśleli, że z naszej winy). I dali sobie spokój. Za dwa miesiące się wprowadzają, i jak na chwilę obecną nie jest tak źle jak się zapowiadało. Wydawac by się mogło, że grzeczni z nich ludzie. Czas pokaże;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Heniu 17.06.2010 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 A jak roślinki??? Posadzone??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 17.06.2010 10:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 (edytowane) Helołka Aniu Pisałam o pierwszym moim wrażeniu i chcę mocno wierzyć , że nastepne bedzie o niebo lepsze. Wczoraj posadziłam prawie wszystkie iglaczki. Ostały się trzy, każdy z innej parafii. Intensywnie dumam gdzie je umiejscowić, żeby za chwilę nie przenosić, jak to mam w zwyczaju Edytowane 17 Czerwca 2010 przez betina71 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orasta 18.06.2010 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 (edytowane) Człowiekowie wydaje się, że wybuduje dom, ogrodzi posesję i w zasadzie nic już nie jest ważne. Po kilku miesiącach mieszkania okazuje się jednak, że osoba zza płotu odgrywa ważną rolęw naszym życiu. I ma na to wpływ masa czynników, począwszy od dbałości sąsiada o swoją posesję , a skończywszy na normalnych codziennych grzecznościach typu: dzień dobry, co słychać. Ja po ostatnich wydarzeniach, przekonałem się, że pierwsze wrażenie jest nie ważne i nie ma się co nim sugerować. Ludzie których nie darzyłem specjalną sympatią, zachowali się fantastycznie. Jeżeli chodzi o roślinki, to po przygodach z wodami gruntowymi postanowiliśmy z żoną, że zaczniemy sadzić ryż.betina- zdjęcia zrobione, musze je jeszcze przesłać. Tydzień zejdzie, jak nic;). Edytowane 18 Czerwca 2010 przez orasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 18.06.2010 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 No sąsiad to sąsiad. Pomijając ewidentnych idiotów ( vide kopanie piłką w samochód), należy sobie jakoś poprawnie poukładać stosunki ... Tak naprawdę mało kto ma za sąsiada prawdziwego przyjaciela ... chociaż znam takie przypadki, ale uleganie pierwszemu, najczęściej negatywnemu wrażeniu, uważam za spory błąd. W końcu tamci zza płota to też ludzie ... i mogą normalnie nie mieć śmiałości, być zakłopotani, czy mieć zły dzień. Trzeba być bardziej otwartym ... a negatywnie oceniać, dopiero jak ta piłka przyleci i o samochód pieprznie. Ale i w takim przypadku sprawa może skończyć się na wypiciu zwyczajowej flaszki, a potem na lataniu po szklankę cukru ... P.S. Ryż odradzam ... w nocy jest za zimno ... u nas wczoraj 5 stopni .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 18.06.2010 08:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 Orasto - czyżbyś chciał konkurować w produkcji ryżu z Wielką Tanią Skośną Nacją???? Sam nie poradzisz ....... ale ktoś z naszych też coś przebąkiwał o tym samym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 18.06.2010 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 Możliwe, że to nawet ja bąknąłem coś ... ale nie jestem pewien na którym forum ....Ot, problem nadmiaru for. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 18.06.2010 08:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 Nie napisałam, że uległam. To pierwsze wrazenie a dalej czas pokaże. Tymczasem bardziej martwi mnie to http://lh5.ggpht.com/_S5vq_8MdNnA/TBsw5OHRjPI/AAAAAAAAA1o/9yBuU8oZqj4/s640/PICT8637.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orasta 18.06.2010 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 Też takowe chwasty obok działki posiadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 18.06.2010 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 Łiii ... a czym tu się martwić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 18.06.2010 09:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 Możliwe, że to nawet ja bąknąłem coś ... ale nie jestem pewien na którym forum .... Ot, problem nadmiaru for. Możliwe. Też nie jestem pewna, wiem tylko , że gdzieś coś czytałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betina71 18.06.2010 09:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 (edytowane) Łiii ... a czym tu się martwić? W zasadzie niczym .......... orasto nie trafia Cię takie sąsiedztwo??? Wychodzi na to, że tylko ja taka narwana ????? Widać niektórzy tak mają. Edytowane 18 Czerwca 2010 przez betina71 bo dopatrzyłam orastę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 18.06.2010 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 Prosisz się o skopanie tyłka ......... chcesz sie zamienić???? oj ... no rozbawiłaś mnie .... Ja się zamieniam od ręki. Tylko musisz mieć świadomość, że ja nie takie cuda mam za płotem ... mało tego ... na mojej działce też takie rosną .... Tylko że mnie to nie przeszkadza. Nie ciągnie do idealnie utrzymanego trawnika. Ba .. uwielbiam jak mi zaraz po skoszeniu cała działka żółtym mniszkowym kwieciem się pokryje. Nie walczę z perzem, z babką, mchem itp. Odpowiada mi naturalność otoczenia ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 18.06.2010 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 Odrobinkę się zagalopowałem .... Działkę mam sporą i na jej części jest normalna łąka ... tak jak sobie urosła. Czasem prosimy sąsiada co ma traktor, żeby toto skosił i sobie zabrał .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.