Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze - Iskierka - Marioli, Marcina i Nerka


mim.d

Recommended Posts

  • 3 weeks później...
  • 1 month później...
  • 2 weeks później...

A no cicho cicho. Zima, wiatr hula po działce (niech sobie hula bo niedlugo już będzie miał przeszkodę hihi).

 

A tak na poważnie, obiecuję poprawę TYLKO NIECH SIĘ W KOŃCU COŚ RUSZY!

 

Byle do wiosny, my umówieni jesteśmy na rozpoczęcie gdy wiosna przyjdzie i mrozy odejdą tak więc nie wiem marzec może już będzie w miarę.

 

Postępy (jeśli to można tak nazwać) opisałam w dzienniku, uzupełnię o info które obiecałam tam.

 

Mnie to wszystko przeraża, jeszcze nie dociera co za kilka miesięcy się będzie działo :o

 

Banko miło, że pojawia się coraz więcej osób z tzw. okolicy, oczywiście, że pomoc to podstawa i bardzo cieszymy się, że nie jesteśmy sami. Jeszcze raz dzięki za info o materiałach. Jeśli to nie tajemnica to w której częsci Węgrowa się będziesz budował?? Nasza lokalizacja to Sunny Street jak to zwykłam czasem mawiać bo wierzę, że słońce rozświeci nam smutki i załamki podczas budowania hehe.

 

Pozdrowienia dla wszystkich

 

PS. Mogę tylko napisać, że codziennie czytam główny wątek Iskierki i duchem jesteśmy z wami, dziękuję osobom które wrzucają fotki bo to wielka pomoc. Wydaje mi się, że grono Iskierkowiczów ciągle się powiększa, oby tak dalej!!

 

Mariola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jak fajnie że już dwie osoby z węgrowa. Zawsze to niedaleko :lol: A co do zmian chętnie usłyszę jakie robicie. My trochę ich wprowadzamy.

A co do budowania też mnie to strasznie przeraża. W marcu musimy humus zdjąć i wodociąg podłączyć. No i czekać na ekpię

 

banko a kiedy ty ruszasz z budową?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My ruszamy też z wiosną. Jak Wy na Słonecznej Str. to całkiem nie daleko;-)

U mnie już wodociąg jest jutro resztke materiałów dostarczaja na plac. Troche martwi mnie energetyka, ale co by to było za życie jakby nie było problemow;-)

Mi projekt wydaje sie "prawie idealny", ale prawie to nie to samo co napewno.

Jak macie umówione ekipy?? Chodzi mi za jakie pieniaąki. Ja będe działał systemem gospodarczym i może przesadzam, ale ten dom zbuduje "sam". Wiadomo że przy pomocy ojca, tescia, brata, psa itd ale ceny jakie krzyczą sobie tzw. fachowcy sa poprostu śmieszne i nieadekwatne to ich umiejętności, uczciwości i przede wszystkim chęci. Po przeczytaniu niektórych postów i namacalnych dowodach doszedłem do wniosku ze jesli mam coś miec spierniczone to wole to zrobić sam i oszczędzić przy tym 40 tys zł.

Jedno czego nie ruszę sam to dach. Zwłaszcza że u mnie w projekcie architekt nieźle sobie go wykombinował.

No sie nieźle przedstawiłem, ale tak naprawde to jestem swój cłlopak;-)

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:evil: :evil: :evil: nooo i mnie energetyka też ogromnie zmartwiła, bo jednak okazało się, że pojawiły się jakieś problemy w papierologii i na prąd na razie nie mamy co liczyć tzn. trzeba zrobić prowizorkę na własny koszt :cry: :cry: Wczoraj po południu byłam z tego powodu bardzo bardzo zła, ale jeszcze siła jest to jakoś się to ogarnie.

 

Banko bardzo się cieszę, że lokalizacja "sąsiedzka", tak więc pewnie bardzo dobrze poznajesz z fotek gdzie nasz plac boju jest hehe.

W kwestii ekip płac itd hmmm niestety nie podejmiemy się oboje budowania na własną rękę bo wiele jeszcze wiedzy trzeba by było przyswoić sobie a i czasu brak /oboje pracujemy/, ekipę musiałam zatrudnić, chociaż z wielkim bólem serca i też mam takie samo zdanie jak i Ty, że ceny są kosmiczne i nieadekwatne do kwalifikacji, ale co poradzić??? Może i byłaby jakaś możliwość poradzenia sobie, bo mój tato budował dom wujka z majstrem i tak wspiera nas laików swoją wiedzą i wiele podpowiada, ale wiem jaki to dla niego był wysiłek i nie chce go obciążać na stare lata. Wiem, że co trzeba to pomoże i przypilnuje, więc kitu nam może nie wcisną wyczuwając laicyzm hehe. Czas pokaże.... A teraz najważniejsze: cena to 17.000 zł i życzą sobie do zalewania fundamentów i stropu kogoś od nas do pomocy. Zwiedziłam całą okolicę wszerz i wzdłuż pytając o ceny na wszystkich napotkanych budowach, poniżej 20.000 nie znalazłam nikogo ale powyżej wielu :wink: Ekipa, która u mnie buduje stawiała dom koledze, pochodzą ze stron rodzinnych mojego taty i teściów, więc mogłam sprawdzić ich efekty pracy, ale uważać i tak nie zaszkodzi. Tę cenę umawiałam jeszcze w 2006 r. pod koniec, bo teraz to pewnie by była o wiele wyższa. Ahh i zapomniałam dodać obiadki muszę im zapewnić :-?

Na plac to bałabym się zwozić materiały bo nie wiem czy by nóg nie dostały :) a napewno by tak było bo w mojej uliczce jeszcze nikt nie zamieszkał więc raczej ryzykownie by się to przedstawiało.

Tak więc przenoszę się do dziennika, i opiszę zmiany, które wprowadziliśmy do projektu.

Pozdrowionka

Mariola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz bardzo dziękuje za pomoc,bardzo ładna ta wasza ISKIERKA też się nad nią zastanawialismy.Działeczka tez bardzo nam się podoba,mimo że narazie hula na niej wiatr.Pewno już niedługo.Fajnie, że niedługo zaczynacie będziemy was pilnie sledzic uczyć się od was no i oczywiście wspierac.

pozdrawiamy budziki :D

ps.Yoreczek przecudny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...
  • 1 month później...
  • 2 weeks później...

Kochana... u Was na działce to prawdziwy zjazd familijny. No i co tu się dziwić , że robota idzie jak po maśle :D

U nas za około 2 tygodnie dalsza część robót - murowanie fundamentów. Tymczasem próbujemy robić inne rzeczy.

A tak przy okazji zapytam, czy wybieraliście humus?

pozdawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale zdawaliśmy sobie sprawę z tego że humus trzeba ściągnąć. Hmmm ale z tym humusem to tak dziwnie. Nie wiem czy wcześniej nie popełniliśmy błędu :oops: boo działka miała spadek a do tego taki rowek szedł mały,rosło niezle zielsko i wysoka trawa i nie bardzo sobie wyobrażaliśmy początek prac w tych "chaszczach". Więc w tamtym roku nawieźliśmy ziemi, rozsuneliśmy ją po działce a później tatko kultywatorował to pólko

To zdjęcie po zimie zielska ni ma

http://images30.fotosik.pl/193/91d78eb85d0ebe4d.jpg

Ale latem to już urodzaj trawek

http://images31.fotosik.pl/211/bd46b1c7e07edaed.jpg

http://images28.fotosik.pl/193/2f1c271582478537.jpg

A to początek działań ofensywnych

http://images34.fotosik.pl/211/58204481675f0cce.jpg

http://images34.fotosik.pl/211/69443c47ecce9872.jpg

http://images33.fotosik.pl/212/9f08576760845eda.jpg

 

Więc jak to wszystko zostało tak "przemiędolone" to nie wiem czy można było przyjąć to za humus, wydaje mi się że nie, bo wszystko zostało naruszone, trawy, zielska z korzeniami wywlekane na boki były.

A tak szczerze to bałam się o tym pisać wcześniej w dzienniku żeby nie zostać zlinczowanym, bo zdaję sobie sprawę, że mogło to być postępowanie błędne, sama już nie wiem .... :roll:

Tak więc suma sumarum i de facto humus ściągany nie był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam o ten humus ponieważ my do tej pory jeszcze go nie zdjęliśmy. I na ten moment nie sciągamy żeby się nam ziemia nie obsunęła. Poczekamy do wymurowania fundamentów i dopiero wtedy coś z tym trzeba bedzie zrobić. Mam świadomość, że nie będzie to proste, ale zobaczymy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...