kropecka 19.10.2007 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2007 Wersja foto dziennika : Fotodziennik No to postanowiliśmy założyć dziennik budowy, chociaż budowę planujemy dopiero na przyszły rok. No to napiszę po krótce naszą historię tytułem wstępu. Nasza rodzinka liczy 4 osoby (z czego jedna w brzuszku). Ja - Marta, Maciek, mój mąż (od 6 października), nasz 1,5 roczny synek Wiktorek i drugi synek, który na świat ma przyjść w lutym 2008 roku. Aktualnie zamieszkujemy w kawalerce (31 m2) mojego brata, także nie mamy własnego kąta. Pomysł budowania własnego domku zrodził się już w 2006 roku. Ceny mieszkań poszły strasznie w górę a nam od zawsze marzył się kawałek ziemi a nie blokowisko. Dzięki moim rodzicom, którzy na start w dorosłe życie podarowali nam pewną sumkę pieniędzy zaczęliśmy rozglądać się za działką. Po kilku tygodniach znaleźliśmy taką która przypadła nam do gustu i w grudniu 2006 r. podpisaliśmy akt notarialny stając się właścicielami działki w niedaleko Łodzi http://img91.imageshack.us/img91/2386/dzialkaqy4.jpg Po tym zakupie, ceny materiałów budowlanych strasznie wzrosły, trochę się podłamaliśmy i stwierdziliśmy że nie damy rady nic zbudować. Po pewnym czasie postanowiliśmy jednak spróbować zrealizować marzenia. Jak się nie uda - trudno Nasz wybór projektu padł na Skrzata (C115) http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_330_10.jpg http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_330_6.jpg http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_330_7.jpg link do projektu Od tego czasu powoli (baardzo powoli) idziemy do przodu. Najpierw złożyliśmy w wodociągach wniosek o warunki przyłączenia do sieci wodnej i kanalizacyjnej. Potem Maciek poszedł do Zakładu Energetyki złożyć wniosek o warunki przyłączenia. Tam niewątpliwie bardzo "kompetentny" Pan poinformował Maćka że wydanie takich warunków jest dość drogie (ok 150 zł za każdy KW wnioskowanej energii !!) i że lepiej będzie, żebyśmy złożyli wniosek o promesę, która jest darmowa. Podobno w niej miały być zawarte informacje, czy w ogóle możemy liczyć na prąd na naszej działce. (Od sąsiadów z działki obok dowiedzieliśmy się, że są pewne problemy, bo Zakład Energetyczny musi zbudować transformator i dopiero wtedy mogą podłączyć naszym działkom prąd). W lipcu 2007 r. Maciek złożył wniosek o tą promesę. Po ok miesiącu otrzymał tą promesę, która okazała się nic nie znaczącym świstkiem papieru. Drugi Pan poinformował, że taka promesa nic nie daje, że trzeba złożyć wniosek o warunki przyłączenia i że wydanie takich warunków jest darmowe W ten sposób straciliśmy miesiąc. Ale to nie koniec. W sierpniu złożyliśmy wniosek o warunki przyłączenia. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Gospodarki, takie warunki powinniśmy otrzymać w terminie 14 dni od złożenia wniosku. Minął sierpień, wczesień a my nic nie dostaliśmy. Na początku października wybraliśmy się do ŁZE z pytaniem o nasze warunki (telefonicznie nic się nie da uzgodnić, nikt telefonu nie odbiera). Tak kolejny pan poinformował nas, że wniosek nie jest jeszcze rozpatrzony a na warunki możemy sobie poczekać nawet 3 miesiące ! Strasznie się wkurzyłam, taki termin może nam pokrzyżować wiele planów. Napisałam do ŁZE ze skargą na opóźnienie i do Urzędu Regulacji Energetyki. Wczoraj otrzymałam informację że urząd ma wyjaśnić tą sprawę i o jej wyniku zostaniemy poinformowani pisemnie. Może wreszcie coś się ruszy. Bez warunków nie możemy złożyć wniosku o pozwolenie na budowę, a bez pozwolenia nie dostaniemy kredytu. Sytuacja jest napięta, jeśli nie złożymy wniosku przed moim porodem, później bank podczas mojego urlopu macierzyńskiego może nie uznać moich dochodów i z kredytu nici W międzyczasie zamówiliśmy projekt, który dotarł do nas przedwczoraj. Teraz musimy znaleźć architekta który dokona w nim pewnych zmian. Chodzi mi generalnie o to, aby zamiast garażu był tam dodatkowy pokój (gabinet). Jeśli chodzi o dotychczasowe wydatki to wyglądają mniej więcej tak Działka - 51.000 zł Warunki przyłączenia wody - 40 zł Projekt - 1750 zł wypis i wyrys z planu zagospodarowania - 90 zł Łącznie : 52.880 zł[/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 27.10.2007 13:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2007 Maciek umówił się z architektką na wtorek na 18. Oprócz zamiany garażu na pokój chyba skorzystamy też z fajnego pomysłu Kasiw i dodamy okno nad klatką schodową. Ciekawe ile sobie zażyczy za adaptację No i skorzystamy z cennych rad BungoI odnośnie błędów w projekcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 30.10.2007 12:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Dzisiaj mamy spotkanie z architektką. Dostałam maila z ŁZE:"Warunki przyłączenia dla Państwa zostały opracowane, ale ze względu nanakłady jakie musimy ponieść aby wykonać zasilanie działki 147/77 zostaływysłane do podpisu przez zarząd ŁZE Dystrybucja. Spodziewam się, że około 5listopada będą do odbioru w BOK - Zgierz " - myślałam że już się nigdy nie doczekam Maciek przerobił projekt na taki jaki mniej więcej planujemy http://img456.imageshack.us/img456/62/skrzatmg8.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 02.11.2007 14:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Spotkanie z architektką uważam za udane. Po wstępnej rozmowie, w której podaliśmy jej co mniej więcej chcemy zmienić (nie wszystko bo z dnia na dzień nowe pomysły nam do głowy przychodzą). Pani załatwia wszelkie formalności potrzebne do uzyskania pozwolenia na budowę, poinformowała nas co i jak tak więc postanowiliśmy skorzystać z jej usług. Cena adaptacji 1600 zł (plus ok 500 dla elektryka i hydraulika) Powiedziała że mamy zaktualizować sobie mapkę poprzez dorysowanie do niej planowanego łącza wodociągowo - kanalizacyjnego. Brakuje nam jeszcze wyrysu z planu zagospodarowania (mamy do odbioru) i warunków z ŁZE. Gdy Maciek zadzwonił do geodety ten za narysowanie jednej kreski ciągnącej się przez drogę zażyczył sobie 500 zł Powiedziałam Maćkowi żeby się spytał architektki co w tej sytuacji zrobić. Dzisiaj rano pojechał po odbiór wyrysu i wypisu z planu zagospodarowania. Przypadkowo na drodze spotkał architektkę, której powiedział ile geodeta zażyczył sobie za aktuallizację mapki. Ona stwierdziła że w takim razie aktualną mapkę możemy pożyczyć od sąsiada z działki obok a ona na jej podstawie naniesie odpowiednie dane na naszą mapkę w ramach tej adaptacji. Super, ulżyło mi bo 500 zł w kieszeni to już coś. Ogólnie spiszę sobie rzeczy, które chcemy w projekcie zmienić, żeby kolejnym razem podać już jej wszystko dokładnie Jeśli chodzi o parter: - zamiana garażu na pokój - likwidacja w garażu okienka, w zamian zamiast wiaty garażowej okno - kominek narożny (?) - likwidacja okna w spiżarce Na poddaszu: - dodanie okna w sypialni 1.5 (od frontu) - w sypialni 1.6 przesunięcie jednego okna na front No i jeszcze się zastanawiamy nad podniesieniem ścianki kolankowej o jeden pustak. Maciek się boi że dom będzie brzydko wyglądał. No i zastanawiamy się czy ta zmiana nie wpłynie na cenę adaptacji, bo np wymaga więcej wyliczeń itp. Jeśli chodzi o ogrzewanie to raczej zdecydujemy się na piec na ekogroszek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 07.11.2007 13:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Z ostatnich wiadomości: Mamy warunki przyłączenia do sieci energetycznej Faktem jest że napisali że przyłączą nam prąd do sierpnia 2009 roku, ale to i tak sukces bo mogło być tak, że w ogóle prądu byśmy nie mieli. Niestety budowa będzie musiała się odbywać przy pomocy agregatora prądotwórczego. Pożyczyliśmy mapkę od sąsiada (ile się nagadał przy tym) i daliśmy architektce. W sobotę lub niedzielę idziemy do niej już oddać projekt do adaptacji To jeszcze koszty: Projekt przyłącza wody i kanalizacji: 740 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 17.12.2007 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 No więc nic nie pisaliśmy bo nic się nie działo. Projekt był w adaptacji. Wczoraj Maciek pojechał oddać architektce podpisane wnioski o odrolnienie i o pozwolenie na budowę i ona dzisiaj je złoży w urzędzie. Tak więc teraz czekamy na pozwolenie Narazie wpłaciliśmy zaliczkę na adaptację 500 zł zostało jeszcze 1800 zł do dopłaty bo trochę podwyższyła cenę i w sumie wyjdzie 2300 za adaptację. Pozwolenia mamy się spodziewać pod koniec stycznia. Trochę późno, myślałam że szybciej to pójdzie ale z drugiej strony zdaję sobie sprawę że jeszcze wiele rzeczy nie pójdzie po mojej myśli w czasie budowy domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 11.02.2008 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 Dawno nic nie pisałam. 05.02.2008 r. o godz. 21:35 na świat przyszedł nasz drugi synek Aleksander. Ważył 2950 g i mierzył 54 cm. http://img208.imageshack.us/img208/286/0005629nq3.jpg Jeśli chodzi o sprawy domu to mamy do odebrania pozwolenie na budowę. Z samą budową postanowiliśmy wstrzymać się jeszcze do następnego roku a w międzyczasie podoprowadzać przyłącza, zrobić ogrodzenie itp. Nie dalibyśmy rady finansowo niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 23.03.2008 12:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 No dobra, nasze niezdecydowanie robi się już nawet komiczne. Zdecydowaliśmy (mam nadzieję że na 100%) że budowę zaczniemy jak tylko uda nam się znaleźć ekipę (co może być niezbyt łatwym zadaniem). Potem jeszcze kursy po bankach. Jak już się ma to pozwolenie to strasznie ciągnię do rozpoczęcia budowy. Przeglądam sobie projekt i marzę jak to będzie cudownie zamieszkać w swoim domku. Szkoda że jeszcze taka daleka droga do tego :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 31.03.2008 19:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 Jesteśmy obecnie na etapie poszukiwania ekipy i kierownika budowy. Poza tym Maciek pojechał dzisiaj do ŁZE złożyć wniosek o przyłączenie do sieci. Rozmawialiśmy jak dotąd z dwoma kierownikami. Pierwszy chce 2500 zł (bez kosztorysu) Drugi 2500 - 3000 (kosztorys 600-1000 zł) Wydaje mi się to dużo, ale się nie znam więc nie wiem :/ Jeśli chodzi o ekipy to wycenę dostaliśmy narazie od jednej I. ROBOTY ZIEMNE. 1. WYKOPY (MASZYNA LUB RĘCZNIE) 2. ZBROJENIE I WYLANIE ŁAW(BETON TOWAROWY) 3. WYMUROWANIE FUNDAMENTÓW Z BLOCZKA 4. RAPICA + IZOLACJA MATERIAŁEM HYDRO. 5. WYLANIE WARSTWY 1 BETONU. II. MURY. 1. MURY ZEWNĘTRZNE W opisie projektu jest mur trójwarstwowy (pustak 24+styropian 5+pustak 12) Z doświadczenia wiem, że pustak 38 + 10 cm styr. Dużo lepiej izoluje i jest materiałowo tańsze. Ale wybór pozostawiam Panu. 2. WIEŃCE I STROP 3. MURY ZEW. NA STROPIE 4. SCHODY I TARASY III. ŚCIANKI DZIAŁOWE Cena za etapy I - III + ścianki działowe 28.500 zł. IV. DACH Więźba dachowa + pokrycie dachówką ceramiczną + montaż okien 25-30.000 zł. V. INSTALACJA ELEKTRYCZNA OK. 3.500 ZŁ. VI. TYNKI ZEW. OK. 3.000 ZŁ VII. TYNKI WEW. 3,000 (jeżeli będą ścianki murowane ok. 8,000 zł) VIII. ŚCIANKI DZIAŁOWE G-K (PRZYGOTOWANE POD MALOWANIE) IX. WYLEWKI KOŃCOWE 12zł/m2 MALOWANIE 6,5zł/m2 (GRUNT +FARBA 2x) INSTALACJE WOD- KAN (po zapoznaniu się z dokumentacją ok. 180zł/ punkt) INSTALACJA CO (po zapoznaniu się z dokumentacją) Co myślicie o tych cenach? Wydaje mi się że cena za dach jest wygórowana. Dzisiaj Maciek spotkał się z drugą ekipą, dał im ksero projektu i czekamy na drugą wycenę. Jestem pełna nadziei że uda nam się jednak zacząć w tym roku. Okazuje się również że nie będziemy musieli korzystać z alternatora żeby mieć prąd na budowie, gdyż dzięki uprzejmości Maćka kolegi z pracy, który jest jednocześnie właścicielem pierwszej działki do której prąd już jest doprowadzony będziemy mogli korzystać z jego prądu. Podobnie z wodą, dopóki nie zrobimy przyłącza wodnego budowlańcy wykopią sobie 2 m studnię z której będą czerpać wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcz 08.04.2008 05:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Mam kolejne wyceny. Tamto było netto za robociznę. Druga wycena: - 5400 wykopanie zbrojenie zalanie i wymurowanie do poziomu zero (bez zdjecia humusu i zasypania piachem) - 1600 za wycieplenie fundamentu oraz izolacja pozioma - 6800 parter mury nośne - 2300 poddasze mury nośne - 500 obmurówka wierzby dachowej - 4800 strop, wyszalowanie, zazbrojenie, obmurówka wieńca, zalanie - 2700 klatka schodowa 18 stopni - 3000 wylanie stóp fundamentowych, wymurowanie kominów nad dach (2 sztuki) ----------- 27100 netto + ścianki działowe wewnętrzne, ok. 30 zł/m^2 Razem około 30000 netto do negocjacji Na czym mogę najwięcej tu stargować? Trzecia wycena: "cena nie przekroczy 350pln za m2 netto dotyczy stanu surowego otwartego" Zakładam, że z dachem i że chodzi o powierzchnię całkowitą, ale nie jest to okreslone... wówczas wychodzi za stan surowy otwarty około 59500! Cena jest tak niekonkurencyjna, że nawet nie będę tego wyjaśniał i się targował. Czwarta wycena: Wszystko od zera do surowego bez dachu (z kominami, schodami, ściankami działowymi) 280zł/m^2 netto od powierzchni całkowitej. Po przemnożeniu wychodzi 47600 do negocjacji. Gdyby to jeszcze było z dachem, ale takto również odrzucam. Podobno jest ich cała banda, budują szybko i sprawnie, ale akurat na tym mi nie zalezy, bo na ten rok mam w planach stan surowy (chyba, że cudem prąd podłączą). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 02.05.2008 06:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Jesteśmy na etapie wybierania ekipy budowlanej. Właściwie jesteśmy już zdecydowani aczkolwiek wczoraj zadzwonił jeden pan z jakiejś nowej ekipy więc czekamy jeszcze na jego wycenę. W międzyczasie korzystając z ładnej pogody i kilku dni wolnych postanowiliśmy zrobić ogrodzenie tymczasowe naszej działki. Zamierzamy po świętach kupić taki garaż blaszany żeby móc tam wstawiać różne graty w czasie budowy. Żeby go na działce postawić Maciek kupił od jakiś robotników 8 szt trelinki Koszt trelinki: 20 zł30.04.2008 Maciek załatwił stemple drewniane wraz z transportem i przewiózł je na działkę. KOszt: 54 stemple - 300 złtransport - 40 złłącznie - 340 zł 01.05.2008 Nasza rodzinka wraz z moimi rodzicami i kolegą do pomocy spędziliśmy kilka godzinek na działce kopiąc dołki i umieszczając w nich stemple. Dosyć sprawnie to nam poszło, dzieci jakoś przeżyły, potem jeszcze grill i do domciu. Dzisiaj zamierzamy kupić siatkę i ją na tych palach zamontować. Jak narazie wstawiam zdjęcia z wczorajszej pracy http://img146.imageshack.us/img146/9964/dzialka1maja1cz0.jpg http://img146.imageshack.us/img146/760/dzialka1maja2oh0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 13.05.2008 14:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2008 dopiszę tylko że w kolejnym dniu majowego weekendu pojawiła się siatka i brama (siatki niestety nie widać ) http://img98.imageshack.us/img98/2990/0005953bf3.jpg W czwartek Maciek podpisuje umowę z wykonawcą. No i koniecznie musimy utwardzić drogę bo nam nawet blaszaka nie chcieli dowieźć :/ z wydatków jeszcze doszła siatka i drewniane deski siatka - ok 500 zł deski - 20 zł razem - 520 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 08.06.2008 17:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 nie pisałam jakiś czas ale dlatego że nic się nie działo. Umowy z wykonawcą nie podpisaliśmy wtedy kiedy pisałam tamtego posta gdyż wyszły pewne spawy co do których mieliśmy problemy z dogadaniem się. Ostatecznie doszliśmy do porozumienia i w dniu dzisiejszym UMOWA ZOSTAŁA PODPISANA . Bardzo się z tego powodu cieszę. W lipcu składamy wniosek o kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 24.06.2008 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 ja tak na szybko wczoraj Maciek opłacił i załatwił kierownika budowy. koszt: 1500 zł Dzisiaj dowiedzieliśmy się że podciągnięcie wody będzie nas kosztowało max 4500 zł więc się zgodziliśmy. Na kanalizację za mało chętnych sąsiadów więc pozostaje nam szambo. Kupiłam wczoraj spryskiwacz i Roundup, będziemy spryskiwać chwasty na działce. koszt 130 zł Budowa rusza 1 września, już się doczekać nie mogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 27.06.2008 07:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 jeśli chodzi o elewację to w planach ma ona wyglądać tak: http://img169.imageshack.us/img169/3752/elewacja01yq2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 05.07.2008 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2008 Przechodzimy do kolejnego etapu, czyli KREDYTU Już jakiś czas temu Maciek był w Expanderze dowiedzieć się czy w ogóle mamy szansę myśleć o jakimś kredycie. Planujemy wziąć 300 tyś. Pani "doradca" wstępnie wyliczyła nam że mamy szansę, ale że przyszliśmy jeszcze za wcześnie, że dopiero 2 miesiące przed chęcią wzięcia kredytu mamy się zgłosić bo oprocentowanie się zmienia itp. W międzyczasie przeglądałam sobie strony banków, wyliczałam zdolności. Niestety z naszym kredytem nie jest tak prosto (czyt. nie każdy bank jest chętny aby nam kasę pożyczać) a to z kilku powodów: - Maciek ma nieuregulowany stosunek do służby wojskowej - skończył w tamtym roku studia i był to pierwszy i chyba ostatni rocznik, który automatycznie nie przechodził do rezerwy, tylko ma jeszcze rok niepewności. Niektóre banki nie chcą takim dawać. - mi urlop macierzyński właśnie się skończył. Niektóre banki nie honorują wpływów jakie się miało na macierzyńskim, niektóre każą czekać kilka miesięcy żeby sprawdzić czy pracodawca nie ma zamiaru młodej matki zwolnić. No więc zgłosił się Maciek do tej babki w środę. A ona stwierdziła że możemy się nie wyrobić bo dosyć późno przyszliśmy Porobiła swoje symulacje i zaproponowała nam 2 banki: Millenium i GE Money Bank (chyba standard w przypadku Expandera). Powiedziała jednak że jest szansa na zdążenie jeśli doniesiemy wszystkie dokumenty i wniosek w góra 2 tygodnie. Posprawdzałam sobie w necie opinie o tych bankach i kredytach i strasznie się zdenerwowałam. Millenium chyba nie miało żadnej pozytywnej opinii a to co przeczytałam skutecznie zniechęciło mnie do podejmowania próby i składania tam wniosku. O GE też nie było zbyt wiele pozytywów. Byłam przerażona. Wpadłam na pomysł żeby przejść się do PKO BP. Bardzo mile się zaskoczyłam kilkoma rzeczami: służba wojskowa nie ma znaczenia, mój macierzyński nie ma znaczenia, zaświadczenie o zarobkach jest korzystne w naszym przypadku, rozliczanie nie jest na podstawie faktur no i zdolność kredytową mieliśmy Jedyne co mnie przeraziło to dość wysokie oprocentowanie w porównaniu z innymi bankami, przez co rata miesięczna przynajmniej 100 zł wyższa. Okazało się jednak że los się do nas uśmiechnął. Ponieważ mój tata jest wieloletnim pracownikiem tego banku to ma możliwość wejść z nami do tego kredytu i dzięki temu otrzymamy ten kredyt na preferencyjnych warunkach, co oznacza: - 0% prowizji za udzielenie kredytu - marża tylko 0,75 pp co sprawia w porównaniu z poprzednią symulacją rata spada o ponad 200 zł No i klamka zapadła, startujemy tam Załatwiliśmy już zaświadczenia o zarobkach. Skonstruowałam baardzo uproszczony kosztorys. Potrzebujemy jeszcze odpisu z KW ale będziemy go mieli dopiero 21 lipca (na szczęście możemy ten dokument donieść później). We wtorek prawdopodobnie składamy wniosek. Jestem dobrej myśli Maciek właśnie z Wiktorem pojechał na działkę kosić trawę ręczną kosą Wczoraj przywieziono nam jedną ciężarówkę gruzu. Ten gruz trochę dziwny, mógłby być drobniejszy a te kawały są strasznie wielkie. Trzeba zdjąć humus z drogi, wsypać te kawały tam i przysypać ziemią. Kurcze, mało czasu na to wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 08.07.2008 06:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 wczoraj udało mi się załatwić kilka urzędowych spraw - odebrałam podstemplowany i podpisany Dziennik Budowy - zgłosiłam rozpoczęcie robót i kierownika budowy - podpisałam umowę o przyłączenie prądu. szkoda tylko że termin przyłączenia to 30.10.2009 :/ no cóż, monopolista, nie mamy wyboru, trzeba cierpliwie czekać, może się szybciej wyrobią (albo później znając moje szczęście) No i załatwiliśmy ekipę od dachu Mimo że do wykończeniówki jeszcze mnóstwo czasu to już zbieram sobie różnej pomysły na wystrój pomieszczeń w domu. Ostatnio znalazłam fajną inspirację do dolnej łazienki. Będzie wyglądała tak (oczywiście płytki i inne detale będą inne, chodzi mi o ogólny układ): http://img74.imageshack.us/img74/9025/lazienka1ih9.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 08.07.2008 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 dzisiaj dalszy ciąg załatwiania kredytu, czyli poszliśmy złożyć wniosek naczekaliśmy się 1,5 godziny bo pan z banku załatwiał inne osoby, na szczęście potem poszło bardzo sprawnie. aż się zastanawiam czy aby na pewno tylko tyle potrzeba żebyśmy ten kredyt dostali podpisanie umowy ma być w ciągu miesiąca, pierwsza transza po ok 3 dniach od podpisania umowy, czyli w połowie sierpnia powinniśmy dostać kasę. Będziemy mieli około 2 tygodnie na załatwienie materiałów na fundamenty, Jutro chyba blaszak do nas przyjedzie. Mam nadzieję że nie zacznie lać i znów się nie rozmyślą :/ Z rzeczy do zrobienia przed wrześniem - utwardzić drogę - postawić blaszak - postawić kibelek - zdjąć humus - wytyczyć budynek - kupić 180 m kabla i doprowadzić prąd - wykopać studnię jeśli się okaże że jednak wody nie zdążą dociągnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcz 09.07.2008 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 Dzisiaj udało się zgadać z inną firmą sprzedającą blaszaki. Cały dzień pogoda w kratkę, słońce - deszcze - słońce - deszcz... zadzwoniłem do sąsiada - podobno droga OK, więc potwierdziłem chęć odbioru. Poprzednia ekipa dojechała do naszej drogi i wymiękli. Teraz jest zdecydowanie bardziej sucho... tym dzisiaj nawet przez myśl nie przeszło... mówię, że blaszak ma być na końcu działki, ale wiechać tam nie bardzo się da... ziemia mięka, jakieś rowy melioracyjne, chwasty na 1,5m... otworzyli brame, wjechali Twardziele... postawili budke, skręcili porozumiewając się telepatycznie. Szybko, rzeczowo, wzięli kase, odjechali... bez żadnego problemu... a ja bym się bał traktorem wiechać http://img294.imageshack.us/img294/5825/img1140fg5.jpg http://img294.imageshack.us/img294/8344/img1147gt8.jpg Blaszak 3x5 - Koszt 1550zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 14.07.2008 07:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2008 weekend w części spędzony na działce. Niestety z malutkim dzieckiem nie jest łatwo zrobić cokolwiek. Maciek rozmawiał z panem koparkowym i wstępnie na czwartek umówieni jesteśmy na zdejmowanie humusu. Maciej wyznaczył teren gdzie ma być zdjęty humus. Zabraliśmy się za ten nasz nieszczęsny gruz. Co lepsze kawałki kładliśmy na drogę, żeby chociaż troszkę ją utwardzić. Reszta kawałów musi zostać rozbita na mniejsze. Narazie wygląda to tak: http://img183.imageshack.us/img183/3001/img1157ur8.jpg http://img183.imageshack.us/img183/9822/img1162uy7.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.