Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Budowy Marty i Maćka - Skrzat C115


kropecka

Recommended Posts

Witam i od razu sie usprawiedliwiam :) z wpisu w dzienniku a nie w komentach...... z prostej przyczyny......link do komentarzy zarowno Twój jak i Twojego męża ....nie działa...wyskakuje informację, że nie ma takiej strony....ale do sedna....:)

podziw, podziw i gratulacje z dużej odwagi i samozaparcia. Ja myslałam, że my mielismy pod górke podczas budowy.....ale to nic z tym co Was dotykało...wprawdzie My juz wiekowi jestesmy ale po paru starciach z pożal sie boże fachowcami, stwierdzilismy, że lepiej robić dłużej ale dokładniej niz patrzec na beznadziejna pracę partaczy....Takim więc sposobem mam własnego fachowca ale przez duże "F", który powoli acz bardzo dokładnie robił całą wykończeniówkę w naszym domku.

Podziw dla Ciebie za odwagę w robotach męskich ...:yes::yes::yes:... i podziw dla twojego męża, który jest młody ale z wielkim zapałem wybudowania domu dla swojej rodziny...wasi chłopcy są chyba w wieku naszych wnuków, więc mam swiadomość ile czasu i zainteresowania jeszcze potrzebują i jak potrafią broić...:)

Poza tym w takim nie do końca urządzonym domku można spokojnie mieszkać, co sama moge potwierdzić faktem wprowadzenia się na budowę w trakcie realizacji pietra ( wcale nie z przymusu - mieszkanie w mieście nadal posiadamy ). Do tego jesteś w lepszej sytuacji ode mnie ponieważ posiadasz kuchnię a ja po półtorarocznym zamieszkiwaniu w domku kuchni jeszcze się nie dorobiłam i jak na razie nie widzę widoków na jej zrobienie z bardzo prostej przyczyny a mianowicie .....braku funduszy...:) .... ale jest pieknie i jesteśmy zdrowi.....a to jest najwazniejsze... a nie jakieś tam meble do kuchni..... pewnie kiedys będą...

Tak trzymać ....i powoli do przodu...

Pozdrawiam

Nina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 170
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

witam i na początku informuję że rzeczywiście komentarze nie działają. Murator zrobił jakieś zmiany i początkowo link do dziennika też nie działał

 

dziękujemy serdecznie za miłe słowa. Rzeczywiście budowa nie była zbyt łatwym etapem w naszym życiu lecz nie żałuję. powoli, powoli realizujemy swoje plany i marzenia,

wasiek - podziwiam że mieszkacie bez kuchni :) ja wytrzymałam bodajże 1-2 miesiące i już nie mogłam wytrzymać :) Prace teraz idą powoli również z braku funduszy i siły roboczej, po tych wszystkich nieprzyjemnościach nie chcemy niczego więcej zlecać komukolwiek i wszystko robimy sami. Połączenie tego z pracą i dziećmi w efekcie prowadzi do spowolnienia prac. Jednak właściwie oprócz łazienki (dolna w najbliższym czasie zostanie ukonczona) mamy już wszystko czego potrzebujemy. Również życzę powodzenia w dalszym "wykańczaniu" domku :)

 

pmk, jeśli chodzi o sofy to szczerze powiedziawszy nie pamiętam firmy. Zamawialiśmy je na allegro. Meble kuchenne były robione na zamówienie przez firmę Tomar s.c Tomasz Adamus w Łodzi. Mąż najpierw narysował projekt a później dokładnie takie kolory i detale zostały nam zamontowane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pmk, jeśli chodzi o sofy to szczerze powiedziawszy nie pamiętam firmy. Zamawialiśmy je na allegro. Meble kuchenne były robione na zamówienie przez firmę Tomar s.c Tomasz Adamus w Łodzi. Mąż najpierw narysował projekt a później dokładnie takie kolory i detale zostały nam zamontowane :)

 

dzięki za odp już sprawdziłam w komentarzach co z tymi meblami ale dzięki. super sobie to wymyśliliście a jaki duży macie stół 140cm. jak się sprawują sofy ? jaki materiał jest na obiciach krzeseł ekoskóra biała? jeśli można prosić jeszcze kilka fotek z waszego domku byłoby super POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 3 months później...
  • 1 month później...
  • 3 months później...

Może niektórych zdziwię ale ten dziennik nie umarł :) A to mianowicie dlatego, że jeszcze ok. połowę domu mamy do zrobienia. W ciepłe dni stworzyliśmy sobie na naszej dziewiczej działeczce kawałek trawnika. Jest to tylko część po prawej stronie domu, systematycznie będziemy ją powiększać w następnym sezonie. Prace były o tyle czasochlonne, że ten bok był uprzednio całkowicie zachwaszczony, zalany betonem i odpadkami. trzeba było to wszystko wysprzątać, nawieźć ziemi, podsypać pod dom, zrobić odwodnienie i dopiero zabrać się za trawę. Na zdjęciach kolejne etapy i stan na dzień dzisiejszy.

 

http://img827.imageshack.us/img827/7476/img7431i.jpg

http://img4.imageshack.us/img4/6891/img7433e.jpg

http://img163.imageshack.us/img163/6084/img7435q.jpg

http://img832.imageshack.us/img832/7596/img7457a.jpg

http://img513.imageshack.us/img513/4993/img7487ig.jpg

http://img441.imageshack.us/img441/5150/img7507u.jpg

http://img12.imageshack.us/img12/7492/img7524g.jpg

http://img594.imageshack.us/img594/8901/img7585x.jpg

 

koniec sezonu letniego spowodował rozpoczęcie prac nad drugim pokojem na poddaszu. Dla przypomnienia, po spapranym ociepleniu musimy wszystko od nowa demontować i sami zakładać. W pokoju obok sypialni były już zamontowane płyty, zdjęliśmy wszystko i od początku Maciek układa. Dzisiaj lub jutro zakończy etap profili.

 

http://img840.imageshack.us/img840/5454/img7581k.jpg

http://img64.imageshack.us/img64/3510/img7582r.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

kopę czasu mnie tu nie było. Jak zwykle przez długi okres czasu nic się nie działo. Ciągle w biegu, zero czasu na cokolwiek to i dom stał nieruszony. Tak się jednak złożyło, że właściwie na własną prośbę, pod koniec kwietnia zostałam bezrobotna :/ Żeby całkowicie się nie załamać brakiem jakiegokolwiek odzewu na moje CV stwierdziłam, że wezmę się w końcu za ten pokój chłopaków. Nienawidzę zacierania gipsu, nienawidzę gipsowania, ale mus to mus. Wyszło strasznie krzywo, ale trudno :) Obecnie jestem na etapie malowania, także już niewiele przede mną. Tak to mniej więcej obecnie wygląda

 

http://img443.imageshack.us/img443/9206/img8021x.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...