Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Smród w domu z pionu kanalizacyjnego - pomocy!


Joko_1

Recommended Posts

To żeście mnie zmartwili tym 110... :cry: Znowu kucie stropu? Może być nawet ciężkie w realizacji (wychodzi obok wyłazu dachowego).

 

A tak nawiasem, to nie wiecie, gdzie można kupić taki czwórnik fi110, gdzie 2 gałązki 110 odchodzą pod kątem 90 st. względeb siebie i 87 względem pionu? Akurat na takim by mi najbardziej pasowało podłączyć 2 kibelki do pionu. Chyba nie ma przeciwskazań?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Oj, takiego czwórnika to nie widziałem. Są dostępne "płaskie", ale taki kątowy to już trochę egzotyka ;) Może daj trójnik, a w niego poziomo drugi trójnik pomiędzy kibelkami?

 

A w temacie odpowietrzenia pionu - przecież pion nie musi być pionowy ;) (oczywiście na odcinku, gdzie już nie pływają g... tylko wieją g...azy).

Na strychu możesz odsadzić go odcinkiem pod kątem 45st np. o metr czy więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no spoko - ale kucie wiekszej dziury jednak pozostaje.

 

A ten czwórnik widzialem w katalogu Wavina AS. Więc istnieje i by mi wyraźnie życie ułatwił. Trójnik w trójniku to jednak rzeźba, a mi akurat by idealnie pasowało tak na 90 st.

 

Jak to ma się do tych zasad? Bo teoretycznie każdy przybor musi mieć własne połączenie z pionem, własnie po to, żeby nie wysysało wody z pozostałych. Czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby jest zasada: gęste podłączamy niżej, rzadkie wyżej.

Ale gęste z gęstym na jednym poziomie? No nie wiem, już widzę g... i papierki zalegające na krawędzi drugiego otworu w tym czwórniku...

Z drugiej strony patrząc, jak drugm otworem popłynie g... to powinno to zmyć - ale nie zawiśnie wtedy np. papierek na krawędzi tego pierwszego otworu?

No i wyjedziesz na urlop, trochę to pozasycha i się poprzylepia, i po powrocie korek gotowy ;)

Mi tutaj nie pasi, że obydwa dojścia będą pod kątem 90st (no dobra, 87st) w stosunku do pionu. Jak by były pod mniejszym kątem, to bym się nie bał - ale oznacza to większą dziurę w stropie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... I wydaje Ci się, że dwa trójniki będą lepsze? Czemu miałoby się zbierać w podwójnym, jak w pojedyńczym sie nie zbiera?

 

Oczywiście może być 67st od pionu i wtedy bym wypłaszczył zaraz jakimś kolankiem albo cuś. Albo 45 + 45 i tylko podparł, żeby te 3 st były. Najwazniejsze jest to, żeby to był taki czwórnik.

 

Znalazłem coś takiego (troche inne, niż Wavin):

 

http://www.allegro.pl/item434608364_czwornik_pcv_fi_110_zaslepka.html

 

Co Ty na to?

 

PS. Troche oftopicznie się zrobiło, ale w sumie chodzi o to samo - żeby nie smierdziało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładne ;)

Ale mi chodzi o to, że jak są na tym samym poziomie dwa wloty gęstego prawie prostopadłe do pionu, to jeden wlot może "napychać towarem" drugi ;)

A jeśli byłyby skosnie (w dół) do pionu, to raczej by się z jednego wlotu w drugi "pod górkę" nic nie wepchało.

Dlatego myślałem żeby dać w pion trójnik 87st, a w niego wstawić "poziomo" np. trójnik 60 czy 45st i tym trójnikiem połaczyć oba "gęste". Wtedy żadne gęste nie będzie odwiedzało tego drugiego ;)

Ale chyba mam wyobraźnię za dużą, i ciężki dzień był - pora do domu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: :lol:

 

Nie no powiem Ci, że niezła poezja. Oda do "gęstego" :lol: Po raz drugi się dziś obsmiałem jak norka. Pierwszy raz był, jak ktoś napisał tak:

 

Czy cyklinowanie brudzi? To przeciez tylko drobne opilki drewna.

 

Właściwie to do tej pory sie nie moge z tego przestac smiać :lol:

 

Anyway - jak wróce do domu (masz rację - juz pora), to zrobię rysunek, żeby pokazać, czemu mi na tym tak zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmierdzi tylko z muszli (spod klapy) i z przycisków (muszle są podwieszane)

 

Wygląda to na nieszczelne połączenie muszli z instalacją kanalizacyjną - dlatego śmierdzi z pod przycisków. Dlaczego śmierdzi w samej muszli faktycznie trudno wytłumaczyć - może otwieranie klapy powoduje zasysanie nagromadzonego pod nią (na zewnątrz) cięższego powietrza i stąd tylko złudzenie, że śmierdzi w muszli?

Czy stelaż jest marki Geberit czy też innej firmy?

 

Pozdrawiam

Pierre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmierdzi na pewno z muszli ( i z przycisków)...

Nie mogę się zdecydować na rozwalenie obudowy.

 

Czyżbyście mieli tak agresywne "gazy wydechowe", że przenikają przez syfon? - wydaje sie to mało prawdopodobne.

Rozebranie obudowy (choćby częściowe) w tym przypadku wydaje się nieuniknione.

 

Pozdrawiam.

Pierre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam , mialem podobnie , smród z przyciskow i wokol muszli , pomoglo wyczyszczenie "gniazda" i rury podlaczeniowej muszli na mokro i nasmarowanie takim specjalnym mazidłem poslizgowym kupionym w sklepie z art sanitarnymi.

Wycigane i wkladane bylo wszystko zgodnie z instrukcja kilka razy i dalej smierdzialo , na pytanie czy posmarowal pan takims czyms jak pisze w instrukcji pan hydraulik odpowiadal , a po co jak weszlo lekko.Podróż do sklepu i jak za dotkięciem rożdżki znikł smrodek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam , mialem podobnie , smród z przyciskow i wokol muszli , pomoglo wyczyszczenie "gniazda" i rury podlaczeniowej muszli na mokro i nasmarowanie takim specjalnym mazidłem poslizgowym kupionym w sklepie z art sanitarnymi.

Wycigane i wkladane bylo wszystko zgodnie z instrukcja kilka razy i dalej smierdzialo , na pytanie czy posmarowal pan takims czyms jak pisze w instrukcji pan hydraulik odpowiadal , a po co jak weszlo lekko.Podróż do sklepu i jak za dotkięciem rożdżki znikł smrodek.

A możesz podać co pisze w instrukcji, jaki to preparat? (nazwa).

A także czy odkręcenie muszli z zabudowy bez jej zniszczenia wymaga specjalistycznej wiedzy, czy nie jest kłopotliwe? (nigdy tego nie robiłem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Preparat to super glidex , muszle mozna latwo zdjac tylko najlepiej w 2 osoby , ja mialem kolo ego wiszaca i zestaw geberita , smierdzialo caly czas ,glidex pomogl , prawdopodobnie elementy lepiej "zaskakuja" i idealnie dolegaja do siebie , trzeba tylko sprawdzic czy dobrze (zgodnie z instrukcja)sa obciete rurki i czy nie wystaje nic za bardzo.HYdraulicy uzywaja ludwika twierdzac ze to to samo tylko taniej , co jest nie prawda gdyz ludwik wysycha po chwili a glidex nie .

No i ludwik jest do mycia naczyn a glidex do laczenia hydrauliki> :wink:

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście nie, a po co?

Spuszczamy raz dziennie, rano o godz. 9,00 małym przyciskiem.

 

Za rzadko? :roll:

:D

 

No i oprócz zastosowania glidexu trzeba by było częściej używać przycisku spłuczki, nawet tego dużego.

 

Pozdrawiam.

Na końcu wypowiedzi zabrakło :D

Albo jesteś śmiertelnie poważnym Pierre Dolnikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście nie, a po co?

Spuszczamy raz dziennie, rano o godz. 9,00 małym przyciskiem.

 

Za rzadko? :roll:

:D

 

No i oprócz zastosowania glidexu trzeba by było częściej używać przycisku spłuczki, nawet tego dużego.

 

Pozdrawiam.

Na końcu wypowiedzi zabrakło :D

Albo jesteś śmiertelnie poważnym Pierre Dolnikiem

 

Lepsze to niż Jadowity Muzyk.

 

Pozdrawiam

Pierre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę się wpiąć w temat wywiewek i odpowietrzania kanalizacji. Mam taką sytuację, że w starym domu pion jest wyprowadzony tylko na poddasze (nieużytkowe), ale nie przechodzi przez dach. Ostatnio przypadkiem zauważyłem, że w okolicach tej rury skrapla się para wodna na membranie dachowej i mokre są przez to belki znajdujące się obok. Aby zapobiec tej wilgoci zatkałem tą rurę szczelnie workiem ...i wtedy zaczęło śmierdzieć w łazience na piętrze :). Google mi powiedziało, że jest coś takiego jak wywiewka i powinno wystawać ponad dach, i że ja tego nie mam :).

Teoretycznie niby jest OK, bo nawet jak coś tam śmierdzi na stryszku, to nikomu to nie przeszkadza (od 40 lat). Ale mam pytanie, czy ktoś ma jakiś pomysł, żeby tej wilgoci nie było? Czy ma sens zakładanie tam tego napowietrzacza? Najlepiej to by pewnie było zrobić dziurę w dachu i wyprowadzić rurę na zewnątrz :roll:...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...