allex25 23.09.2011 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Witaj kejti, To faktycznie robota aż wrze ale tak jak mówisz, zrobicie teraz wszystko a potem już tylko siać trawkę Dzięki za info o kosztach:) Pozdrawiam, Ola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 23.09.2011 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Rany, Kejti, ale przedsięwzięcie! jaki ładny fundament u nas jakoś ulgowo z wodą, a jesteśmy na Żuławach. z wieści ostatnich: wczoraj zalaliśmy w końcu betonem fundament garażu, tymi ręcami go sama gładziłam! zdjęcia będą jak tata wróci z wekendu, bo z wrażenia że grucha z betonem w drodze zapomniałam aparatu i tylko tato komórką pstryknął, także będą ale tylko z komórki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneta11 03.10.2011 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Super że znalazlam wątek malo was (nas) ale moze ktoś się znajdzie jeszcze. Właśnie z mężem zdecydowaliśmy budować naszą Alę będziemy budowali w woj. Mazowieckim. Czy ktoś mógłby na PRV wysłać mi koszt budowy stanu surowego zamknietego, wiem, wiem ze każdym regionie są to rózne ceny ale tak chciałam sobie spojrzeć. Z moich zmian to chciałabym otwartą kuchnię ponieważ chce miec kuchnie z "wyspą" i te słubu myślę że przesuniemy je żeby nie były p środku ale nie zlikwidujemy całkowicie. Gdzieś wyczytałam że można z Garażu zrobic dodatkowy pokoj ale nie wiem czy jest sens musimy się zastanowic. i mam pytanie czy łazienka na górze jest duża? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 03.10.2011 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 (edytowane) hej Aneto witaj w klubie my mamy bez garażu, więc ciężko porównać koszty , mogę ci napisać ile nam wyszło materiałów na poszczególne rzeczy. słupy jak najbardziej da się przesunąć, żeby nie były tak pośrodku pokoi , my tak zrobiliśmy, jedyne co kierownik bud. zarządził to takie ułożenie belek stropowych, żeby pod słupami było mocniej ( domek najpraktyczniejszy z dostępnych gotowców ale patrząc na słupy to za przeproszeniem facet go projektował ). Co do łazienki na górze to jak patrzę sobie, co ludzie na forum budują to nie nazwałabym jej dużą , raczej dolna strefa stanów średnich . Ale na nasz gust jest idealna. a po co pokój w garażu? a samochodzik gdzie zamieszka? poza tym to chyba znacząca zmiana w projekcie jest. A wejście do niego skąd by miało być? Oprócz tego małego pokoju naprzeciwko łazienki, to pozostałe dwa na gorze jak dla mnie są całkiem spore. Ty robisz kuchnię otwartą a u nas właśnie oddzielenie od salonu sprawiło że projekt wygrał. hehe A dużo ściany chcecie wyburzyć? bo ta pomiędzy salono-jadalnią i kuchnią jest nośna, może jakieś podciągi będą potrzebne? nie jestem teraz pewna ale na niej chyba stoi słup na górze (ten między garderobą i łazienką.). zapomniałam o fotkach ale się poprawię ! ps. z własnego doświadczenia wiem że po początkowym natłoku pomysłów "a co by tu zmienić żeby było lepiej?" wraca się do punktu wyjścia mimo, że projekt nie jest idealny to należy pamiętać że każda zmiana pociąga za sobą konsekwencje. Pamiętaj , że zawsze masz we mnie partnera do dywagacji i roztrząsania pomysłów ( jak twój mąż wymięknie, bo mój ledwo dał radę , odetchnął jak się zaczęła budowa ) Edytowane 3 Października 2011 przez emi601 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 03.10.2011 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 oglądałam te białe drzwi w OBI, same drzwi jak za taką kasę są przyzwoite, i atesty maja itp, fajne zamki, rygle antywłamaniowe, próg z uszczelką,szybka bardzo estetyczna, tylko jest jedno ale... nie sa białe, są KREMOWE! No i jestem w kropce, w ofercie OBI według katalogu są do końca października. Mocno się waham, z jednej strony i tak chcieliśmy czerwone więc za czas jakiś zabralibyśmy się za ich przemalowywanie, a z drugiej chcemy poczekać z drzwiami do wylewek, żeby nie było jakiejś wtopy z wysokością progu. No i się waham, brać jakie są i schować do czasu wylewek czy dać na luz i jak już będę wiedzieć że wstawiamy to wtedy się rozejrzeć, w końcu "tego kwiatu jest pól światu" jak mówią i drzwi nie powinno nagle zabraknąć , a jak ktoś wymyśli w końcu czerwone ? ehh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneta11 04.10.2011 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2011 Gdzies wyczytalam że nad garazem mozna zrobic pokoj. wejscie byloby z polpietra. ale to wtedy i schody trzeba troszkę zmienic. ale chcialabym miec strych z doswiadczenia wiem ze się przydaje ale moj maz tez by chcial bez garazu nie wiem co z tego wyjdzie. jaesli by byo mozna prosic o zestawienie tych materiałów na poszczegolne rzeczy bylabym wdzieczna moze na maila [email protected]. a chcialabym w ogole nie miec tej sciany po miedzy kuchnią a salonem wyczytalam wlasnie ze ona jest nosna ale tez da się to zrobic, tylko tą ścianę trzeba czymś zastapic. pomysłow jest duzo a co z tego wyjdzie u nas wygral ten projekt ze wzgledu na dwuspadowy dach i fajne rozmieszczenie pomieszczen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 04.10.2011 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2011 (edytowane) hmmm, po pierwsze, jeśli do pokoju nad garażem miałoby być wejście z półpiętra to tak jak piszesz, trzeba przeprojektować schody ( a to jest poważna sprawa bo ta klatka jest w sumie dość ciasna, dzwoniłam na ten temat do projektanta bo sama miałam masę pomysłów jak się brałam za słupy, powiedział, że tam jest ciasno.). Schody w Ali nie mają tzw spocznika/podestu, idą jednym ciągiem dwa razy skręcając. Chyba że na strych, który miałby tam być drzwi mogłyby sobie "wisieć w powietrzu", nad stopniami, jeśli wiesz o co mi chodzi. Nie wchodziłoby się z płaskiej podłogi tylko ze stopni. Jeśli to miałby być tylko strych to może i praktyczność by była ale nie wiem jak to estetycznie ocenić Zależy wam na na powierzchni życiowej jak rozumiem i dlatego kombinujecie jakby tu z garażu zrobić pokój. Takie zmiany będą pewnie kosztować na etapie adaptacji projektu. poza tym, nad poddaszem zostanie jeszcze pewna przestrzeń na przechowywanie różności bo dom jest dość wysoki w kalenicy, my tam planujemy mały stryszek na tzw. ozdoby choinkowe i sprzęt biwakowy. poszło na maila. Edytowane 4 Października 2011 przez emi601 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
allex25 17.10.2011 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Witaj Aneto! Fajnie że nasze grono się powiększa:) Na początek informuję Was drogie koleżanki że 07.10.2011 wylaliśmy fundament; postoi sobie teraz do wiosny a potem już budowa ruszy pełną parą. Zdjęcia postaram się wrzucić następnym razem. Aneta, gdzie w Mazowieckim budujecie? Ogólnie co do Ali, nie wiem czy już wspominalam ale widzialam ten domek na żywo, obeszłam wzdłuż i wszerz, w środku też bylam, na górze i na dole i naprawde jest niemal ideolo:) Jedyne co mi się niezbyt podobało to te korytarze na dole,jakies takie ciemne i dlugie mi sie wydaly i przytlaczajace, dlatego tak jak Aneta chcialabym jednak wyburzyc ile sie da tej sciany nosnej dzielacej jadalnie i kuchnie, moze jasniej wtedy bedzie?No ale zobaczymy w praniu. Poza tym, tak jak pisze Emi nie ma co wiecej głowkowac nad zmianami bo i tak wraca sie do punktu wyjscia(Emi jak napisalas o wymiękającym mężu to aż sie usmiechnęlam bo u mnie jest to samo:)) Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 20.10.2011 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2011 hej dziewczyny! Gratuluję Allex postępu na budowie Aneta: przydały się moje notatki? Kejti: jak tam jeszcze się grzebiecie w ziemi? fundament naszego garażu stał zasypany żwirem i gruzem prawie dwa lata , nic mu się nie stało u nas się garaż buduje!już mamy 90 % ścian parteru, teraz będą robione wieńce nadproża i ściany szczytowe. Dziś odbieram okna garażowe. a w domku cisza, mam paraliż decyzyjny: nie wiem czy wstawiać drzwi, nie wiem jakie, nie mogę podjąć decyzji, czy teraz czy później, i w ogóle. co do wyburzania ściany, a będziecie miały ustawne pomieszczenie po tej akcji? u nas na tej ścianie (będzie wyłożona cegłą ) ma stać w salonie komoda lub kredens i wisieć kolekcja barowych luster. Wbrew pozorom wale w salono-jadalni nie ma dużo miejsca pod ścianami lub na nich ( na obrazy). Żeby sie trochę polepszyło w tej materii to nie zrobiliśmy małego okna w jadalni ( tego wychodzącego na tarasik ) i lekko przesunęłam drzwi kuchnia-jadalnia żeby było więcej miejsca na witrynkę bo bardzo taką pragnę posiadać z wystawą moich skorup i szkła. Wejście do spiżarni zostawiacie w kuchni? bo jak wyburzycie to z wiatrołapu wprost w salonie będziecie. Musze powiedzieć , że nawet ze ścianą u nas jest bardzo jasno w przedpokoju. W tej części dolnego holu w stronę schodów też mamy jasno bo zrobiliśmy dodatkowe okno na klatce schodowej. piszcie piszcie, idzie zima, zaraz budowy staną, poplotkujemy sobie chociaż we wspierającym gronie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kejti_82 22.10.2011 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2011 Hej Emi, nie, roboty ziemne już zakończone. To znaczy.... jeszcze musimy rozsypać całą przyczepę gruzu i nawieźć i roztrząsnąć ok 2 przyczep ziemi. I byłoby tyle. Mieliśmy dzisiaj sadzić drzewka, ale nici z tego, bo przyjechała rodzina z Rzeszowa i jakoś tak nie wypada zostawić ich samych sobie. Mam nadzieje, że w przyszłą sobotę się uda, chociaż to trochę późno.... Oby nie było zbyt dużych przymrozków.... Zobaczymy. Do posadzenia mamy 14 drzewek owocowych. Jeszcze przed zimą chcemy tylko fundament przykryć folią (w zasadzie same ściany fundamentowe, piasku nie przykrywamy, niech się ubija). Na wiosnę chyba posiejemy trawę przed domem (ok 7 arów), bo roboty raczej się tam nie toczą, a mnie strasznie drażni widok nieuporządkowanej działki od drogi (tym bardziej, że dłuższą chwilę nasza budowa potrwa). No i czekamy do 2013 - a wtedy ruszamy z kopyta aż do przykrycia domku dachem. Ps. ja zostawiam kuchnię zamkniętą. W sensie, nie będzie wstawionych drzwi przejściu, ale ścian nie wyrzucam. Więcej, ściana między kuchnią a salonem nie będzie wykładana cegłą, ale będzie z cegły !!! )) Drzwi do spiżarki raczej przesunę do korytarza, bo chciałabym mieć choć maleńki stolik z dwoma krzesłami w kuchni. Stałby mniej więcej tam, gdzie teraz są drzwi do spiżarki. Z drugiej strony obawiam się, że jak przesunę drzwi do przedpokoju, to spiżarnia stanie się mało ustawna, więc będę decydować, jak już postawię ściany. Też wyrzuciłam małe okienko z jadalni i to mniejsze z kuchni. Widziałam kila zdjęć "Ali" z takim rozwiązaniem i nie wydawało mi się, że dom stracił światło przez to posunięcie, a ściany na pewno stały się bardziej ustawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 22.10.2011 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2011 (edytowane) tak jak mówiłam, nasz garaż tak sezonował, folia z bąblami, ta co się nią fundamenty obkłada była zostawiona dłuższa i zawinięta do wnętrza na ściany fundamentowe i przyciśnięta i było ok! ale numer podobnie myślimy bo ja drzwi od spiżarki też zarządziłam do korytarza, czyli z tego węższego boku. I tu akurat nie martwiłabym się, że będzie nieustawnie - drzwi damy jak się da najbliżej do prawej strony , po lewej będą od ziemi do sufitu półki, a pd okienkiem będą głębsze półki pod blatem, żeby można było coś postawić , jakieś ciasto czy garnek. Spiżarka ma 120 cm szerokości, niech półki mają 40cm głębokości (to nie tak mało, wiszące kuchenne szafki mają mniej) , drzwi najwęższe - siedemdziesiątki i się powinno spokojnie pomieścić i będzie jeszcze miejsce żeby się przed regałem z półkami schylić i obrócić. I w kuchni będzie też stolik tam gdzie mówisz, nie wiem tylko jak z lodówką ale to chyba w praniu wyjdzie , wiem że będę szukać jak najwęższej , jakie robią najwęższe? Plan jest taki, że stanie na ścianie sąsiadującej ze spiżarnią tylko nie wiem czy bliżej okna czy bliżej wejścia i w którą stronę drzwi Ściany spiżarki będą u nas wykonane z cegły, i cegła ta będzie na wierzchu w trzech pomieszczeniach i na tej ścianie w kuchni będą wisieć grafiki z botaniką albo drobiem i będzie półka z wystawą różności starości kuchennych i będzie tam stolik do jadania śniadań i na nad nim taka lampa na harmonijce , ach już się nie mogę doczekać! Tylko małego okna w kuchni nie wyrzucałam bo zawsze chciałam mieć zlew pod oknem taka będzie moja kuchnia, jestem ofiarą Stata widok spod ściany spiżarni, tam gdzie jest dziura będzie piekarnik nad nim okap rzecz jasna. Tam gdzie widać drzwi nie będzie drzwi tylko "otwór przejściowy" do jadalni http://img850.imageshack.us/img850/3691/mojakuchnia.jpg Edytowane 22 Października 2011 przez emi601 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kejti_82 22.10.2011 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2011 Oj widzę Emi, że mamy podobny styl U mnie ściana nośna pomiędzy kuchnią i salonem (ta środkowa) będzie z cegły, taki też materiał zostanie użyty na postawienie ścianki działowej w wiatrołapie, dużo cegły do obudowy kominka i chyba jeszcze trochę na klatce schodowej. Nie chcę przesadzić, ale 'cegła i drewno' - to połączenie lubię najbardziej i na pewno go w moim domu nie zabraknie. Zdaje mi się, że u Ciebie pod dużym oknem w kuchni jest grzejnik - tak? Ja właśnie tam chcę mieć zlew. Takie mam ustawienie w obecnej kuchni i tak bym chciała je utrzymać także w nowym domku. Lodówkę planuję tam, gdzie stoi Twoja chyba zmywarka. No w każdym bądź razie tam, gdzie znajduje się szafka wisząca. Czyli szafki + zlewozmywak + zmywarka na ścianie z dużym oknem; kuchenka/piekarnik + szafki + lodówka na ścianie, na której powinno być małe okno. Na ścianie spiżarkowej malutki stolik i dwa krzesła (i tam też mnóstwo haftu krzyżykowego z motywami kuchennymi - bo jestem jego wierną fanką). Mam nadzieję, że jakoś to wszystko pomieszczę Grzejnik mam w projekcie na nośnej ścianie ceglanej i raczej tam zostanie - najwyżej go ładnie obuduję, żeby nie raził w oczy. A co do drzewek, to mimo, że zasadzanie się dziś nie udało, to zakupy i owszem Poniżej lista tego, co planujemy mieć w ogrodzie: 1. Śliwka „Węgierka” – ciągle poszukiwana 2. Śliwka à la „Renkloda” – posadzona w listopadzie 2009 r. (całkiem spore drzewko) 3. Czereśnia „Regina” – zakupiona dziś 4. Jabłoń „Ligol” – zakupiona dziś 5. Jabłoń „Oliwka żółta” (papierówka) – zakupiona dziś 6. Jabłoń „Red boskoop” (Czerwona Reneta) – zakupiona dziś 7. Grusza „Faworytka” (Klapsa) – zakupiona dziś 8. Wiśnia „Pandy” – zakupiona dziś 9. Brzoskwinia „Redhaven” – zakupiona dziś 10. Nektaryna – zakupiona dziś 11. Aronia – zakupiona dziś W poniedziałek lub wtorek sadzimy! Nie mogę się doczekać Na przyszłą jesień natomiast krzewy: agrest, porzeczka czarna, czerwona, biała, porzeczko-agrest, maliny białe (czerwone już są), borówka amerykańska, jeżyna... Myślimy też o leszczynie no i oczywiście o winogronie, ale dla tego ostatniego najpierw trzeba będzie przygotować oparcie. Także mimo, że na budowie pojawi się zastój, to broń Boże nie będziemy leniuchować Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 22.10.2011 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2011 mniam mniam będziesz zaprawiać owoce i robić nalewki ja tez bym już coś chciała posadzić ale u nas panuje ogólna rozpierducha i jeszcze buldożery będą równać, jeszcze wielka hałda ziemi z wykopów dekoruje nam działkę. już sobie wyobraziłam Twoja kuchnie , a szafki wiszące będziesz dawać? mi jakoś ten grzejnik na ścianie sąsiadującej z jadalnia nie pasował, do tego wolałam mieć jedno okno ze swobodnym z dojściem, więcej miejsca na stolik w kuchni i nie tak dużo szafek stąd ciąg kuchenny tylko na jednej ścianie. Nie było mi szkoda szafek bo mam przecież spiżarnię i zamierzam ją na maksa wykorzystać! Zaletą jest to ze nawet z ceramicznym zlewem dwukomorowym kuchnia nie będzie kosztowała aż tak dużo kasy aż się sama zdziwiłam że tak fajnie wyszło. Alex, aneta, a Wy co kombinujecie do waszych domków nie wierzę że nie macie planów ! na pewno macie już ogólne koncepcje! dawać tu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
allex25 23.10.2011 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2011 Cześć dziewczyny! Jak to dobrze, że się odnalazłyśmy na tym forum; dobrze tak poczytać, powyobrażać sobie Wasze koncepcje, powymieniać zdania... Ponieważ dużo ostatnio o kuchni więc oto co ja sobie wydumałam:(tzn.patrząc na projekt tak to widzę, ale być może w trakcie coś mi się odmieni:) - zlew pod dużym oknem -drzwi od spiżarni przesunięte na tą wąziutką ścianę(wejście do spizarni od korytarza:) a na tej scianie w kuchni gdzie mialy być drzwi od spizarki tez wyobrazam sobie stoliczek i krzesełka na szybka kawke i sniadanka przed pracą -mysle tez o zlikwidowaniu w kuchni tego malego okna, choc nadal nie moge sie zdecydowac Co do kuchni to narazie tyle a co do tej sciany nosnej dzielacej kuchnie i jadalnie z salonem to nie jest tak ze chce zlikwidowac ją całą. Mysle o zlikwidowaniu tego krociutkiego odcinka od sciany zewnetrznej domu do drzwi kuchennych oraz kawałka tego dluzszego odcinka tak zeby konczyl sie na wprost scianki od spizarni. Kurcze ale zamotałam, mam nadzieje ze mnie zrozumiałyscie:)W sumie to bedzie tak, że wejscie do spizarni od strony salonu nie bedzie mimo wszystko widoczne a zostanie tez miejsce witrynke czy komode w salonie. A i jescze jedno: chcialabym miec kuchnie z barkiem od strony jadalni i dlatego zalezy mi na zlikwidowaniu tego odcineczka sciany i poszerzeniu troche tego wyjscia z kuchni. Mysle tez o oknie na klatce schodowej i zlikwidowaniu jednego z okien w jadalni, tylko jeszcze nie wiem ktorego:) To chyba tyle kobietki:) Do następnego.Papa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 26.10.2011 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 (edytowane) zależy co masz za tym małym oknem jak coś ładnego to może szkoda, z drugiej strony może to okno rozbijać koncepcję szafek wiszących. doskonale wiem który kawałek ściany chcesz usunąć do usunięcia w jadalni moim zdaniem kwalifikuje się tylko to małe okno, naprzeciw wejścia do kuchni, dużego szkoda. Jak nie robisz tej ścianki tylko barek to usuń małe w kuchni a zostaw duże w jadalni. Weź też pod uwagę, że ono zniknie także z zewnątrz i elewacja bedzie inaczej wyglądała. okno na schodach to jest mega fajna rzecz, tylko przemyślcie na jakiej wysokości bo u nas wypadło za wysoko ale i tak było warto bo jest bardzo jasno na schodach! jak znajdę fotkę to wrzucę ! Edytowane 26 Października 2011 przez emi601 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
allex25 27.10.2011 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Witam, własnie chodzi mi o to zeby pozbyc sie tego malego okna w kuchni bo mysle o szafkach wiszacych w tym miejscu, takze pewnie zdecyduje sie na ten krok. Emi a na jakiej wysokości macie te okno na klatce schodowej? Pozdrawiam:* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
allex25 27.10.2011 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Mam nadzieję ze dobrze będzie widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 27.10.2011 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 (edytowane) no tak właśnie myślałam , wygląda sensownie! i faktycznie małe okno można w takim układzie poświęcić! będzie fajnie! okno na klatce wszyło tak wysoko że idąc po schodach nie wyjrzysz przez nie ciężko powiedzieć jaka to wysokość, poszukam odpowiedniej fotki, jak będę na drugim kompie bo na tym nic nie ma. Z zewnątrz wygląda ładnie i symetrycznie więc pewnie tym się kierował architekt a my nie pomyśleliśmy i już poszło, zastanawiam się jak to się stało że nic mnie nie zastanowiło jak się dom budował, dopiero przy oknach puknęłam się w głowę i klamkę zamawialiśmy najniżej jak się dało żeby sięgnąć i w ogóle kiedykolwiek je otworzyć, a myć będę gąbką na wysięgniku ! ale jest potrzebne uważam! Pośmialiśmy się z niego i trudno jak jest tak będzie. Edytowane 27 Października 2011 przez emi601 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
allex25 27.10.2011 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Oki Emi to jak będziesz miała zdjęcie tego okna na klatce to wrzucaj:) Fajnie, że myślisz że to co tam sobie nakreśliłam ma ręce i nogi bo czasami już sama nie wiem czy dobrze kombinuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
allex25 30.10.2011 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2011 HEJKA! Mam pytanko: ile potrzeba pustaków na Alę? Emi ile sztuk Wam poszło? Jak pamiętasz to czy mogłabyś napisać? dzięki:* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.