Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominek otwarty


Aniss

Recommended Posts

Witam

 

Zdecydowałam, że nie będziemy w domu montować ogrzewania kominkowego, gdyż z kominka mamy zamiar korzystać rekreacyjnie, więc tak sobie myślę, że może zrobić go otwartym.

Co o tym myślicie?

A może ktoś tak ma i mógłby podzielić się swoimi spostrzeżeniami.

 

Pozdrawiam.

 

 

 

ps. z góry przepraszam, jeśli temat już był, ale nie mogę nic znaleźć :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz po ślubie z racji ograniczonych funduszy zrobiliśmy sobie kominek otwarty...Po roku został rozebrany i zainstalowany wkład. Powód ?

- zysk cieplny z niego był mizerny, nawet w bliskiej odległości ( niemal całe ciepło szło w komin )

- brudziło się znacznie bardziej niż przy istnieniu wkładu

- chwila nieuwagi i nowiutki dywan leżący przed nim miał wypalone dziury

 

Tak więc w nowym domu bezapelacyjnie będzie wkład (z szybą vis a vis)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

 

No właśnie tego się obawiałam, że sprzymierzeńców raczej nie będzie :-? :wink:

Chyba masz rację, nieekonomicznie i jeszcze niebezpiecznie :roll:, ale fajnie byłoby rozpalić kominek od czasu do czasu i popatrzeć w żywy ogień.

Co do straty ciepła, to montując wkład bez rozprowadzenia to i tak chyba wszystko pójdzie w komin, ale coś mi mówi, że drewno będzie wolniej się spalać w zamknięciu, tak mi się wydaje :roll:

 

ps.sprawa jeszcze do głębokiego przemyślenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecydowanie jestem sprzymierzeńcem :wink:

Ja wiem - na pewno nieekonomiczny, może być niebezpieczny, bardziej brudzi itd... :(

Ale dla mnie kominek zamknięty, to tylko jakby pół kominka. Mi się marzy otwarty :roll:

Znajoma ma na działce kominek otwarty, który jest chyba z płaszczem wodnym, albo z jakąś inną instalacją (nie znam się), bo po rozpaleniu kaloryfery też grzeją. Nie jest to jakieś bardzo mocne grzanie (jak jest zimno, to uruchamiają coś innego), ale np. w chłodniejsze wieczory (wiosenne, letnie i jesienne) wystarczające.

Na pewno nie jest tak ekonomicznie jak przy zamkniętym, ale jaka to frajda, siedząc z winkiem przy kominku pogrzebać w nim pogrzebaczem :wink: :D

Natomiast dywanu nie kładłabym przy żadnym kominku :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam inny pomysł. W domu będę miała kominek z wkładem, ale... Otwarty kominek zamierzam wybudować na tarasie (część tarasu mam zadaszoną, takie patio trochę. Byłyby to tzw. kominki bliźniacze, czyli przytulone do tej samej ściany, wykorzystujące ten sam komin (oczywiście osobne kanały)... Co Wy na to?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

 

No właśnie tego się obawiałam, że sprzymierzeńców raczej nie będzie :-? :wink:

Chyba masz rację, nieekonomicznie i jeszcze niebezpiecznie :roll:, ale fajnie byłoby rozpalić kominek od czasu do czasu i popatrzeć w żywy ogień.

Co do straty ciepła, to montując wkład bez rozprowadzenia to i tak chyba wszystko pójdzie w komin, ale coś mi mówi, że drewno będzie wolniej się spalać w zamknięciu, tak mi się wydaje :roll:

 

ps.sprawa jeszcze do głębokiego przemyślenia

 

Wkład kominkowy nie wyklucza możliwości patrzenia na "żywy" ogień. W obecnym domu mamy wkład z unoszoną szybą, więc spokojnie można "pogrzebać" pogrzebaczem, jak to ktoś wcześniej ujął :lol:

Co do rozprowadzania powietrza - też go nie mamy; są tylko kratki, którymi ciepłe powietrze ulatuje na pokój. W ten sposób ciepło nie jest jednak tracone...

Entuzjastów otwartego kominka i tak nie przekonam i nie zamierzam. Osobiście lubię takie otwarte góralskie kominki, gdzie po nartach miło sobie przysiąść; mają swój klimat. Ale w domu, na co dzień jednak nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja coś nasmaruję :D .............otwarty kominek mam jakieś 10 lat i w życiu nie zamienił bym go na ten z wkładem, oczywiście ma swoje wady już wyżej opisane ale żywego ognia strzelającego iskrami i przytulnego ciepełka nic nie zastąpi :D , na podwórku mam drugi kamienny i nie muszę pisać że też bez szyby :wink: , w nowym domku też będzie kominek oczywiście otwarty z tym że jego wymiary będą wykraczały trochę poza granice przyzwoitości........od taka fanaberia 8) :D .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja coś nasmaruję :D .............otwarty kominek mam jakieś 10 lat i w życiu nie zamienił bym go na ten z wkładem, oczywiście ma swoje wady już wyżej opisane ale żywego ognia strzelającego iskrami i przytulnego ciepełka nic nie zastąpi :D , na podwórku mam drugi kamienny i nie muszę pisać że też bez szyby :wink: , w nowym domku też będzie kominek oczywiście otwarty z tym że jego wymiary będą wykraczały trochę poza granice przyzwoitości........od taka fanaberia 8) :D .

 

Powiedz koniecznie, czy to przypadkiem nie taki jak w np. angielskich starych domach, że się w kominku w zasadzie siedzi - wielka wnęka z ławami po dwóch stronach i palenisko prawie na środku? :o

Jeśli tak, to czekam na zdjęcia, bo to marzenie mojego życia :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img509.imageshack.us/img509/1559/pazodorio6gbv7.th.jpg

 

Tak to ma być taki kominek do którego wleźć można :D , nie mam jeszcze sprecyzowanych planów jaki.........ale jakaś taka surowa prościzna, zbieram materiały :D .

A ten na dworze sprawdza się lepiej niż ten w domu.......nie ma problemu z bałaganem i że się brudzi.........ja jestem zadowolony żeby tylko czas był z niego korzystać :( .

Poszukam gdzieś na fotkach tego który mam na podwórku, jak znajdę to wkleję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja wtrace swoje trzy grosze.

My chcemy miec rowniez kominek otwarty,bez zadnych wkladow,szyb itp.

Nie bedzie on pelnil zadnej funkcji poza funkcja typowo rekreacyjna i przyjemnosciowa :D

Zaczalismy juz nawet powoli sie rozgladac za czyms takim i pojawil sie maly problem,oczywiscie do rozwiazania.W firmach zajmujacymi sie kominkami,przynajmniej w tych w ktorych bylismy uslyszelismy jedna odpowiedz.Jezeli taki kominek,to tylko zbudowany przez zduna :( , ale co tam szukamy nadal i wsrod firm jak i zduna.

 

PS.

Moze ktos zna takowego przedstawiciela tego wymierajacego zawodu z okolic Trojmiasta i mogl go polecic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem jedno: łał :o :o

To jak będzie gotowy, to ja się na jakie piwko chyba wproszę :wink: .

Zatkało mnie, że ktoś jeszcze ma takie pomysły. U mnie to jak na razie tylko marzenie :roll:

 

Od marzeń trzeba zacząć............reszta to już tylko kwestia czasu :D .

 

Co prawda nie mam żadnych zdjęć tego zewnętrznego ......no chyba że takie z psią mordą :D .......kominek w głębi, pies gratis :D .

http://img509.imageshack.us/img509/9714/dsc002001nw8.th.jpg

 

P.S

A na piwo zapraszam .............przy kominku:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja wtrace swoje trzy grosze.

My chcemy miec rowniez kominek otwarty,bez zadnych wkladow,szyb itp.

Nie bedzie on pelnil zadnej funkcji poza funkcja typowo rekreacyjna i przyjemnosciowa :D

Zaczalismy juz nawet powoli sie rozgladac za czyms takim i pojawil sie maly problem,oczywiscie do rozwiazania.W firmach zajmujacymi sie kominkami,przynajmniej w tych w ktorych bylismy uslyszelismy jedna odpowiedz.Jezeli taki kominek,to tylko zbudowany przez zduna :( , ale co tam szukamy nadal i wsrod firm jak i zduna.

 

PS.

Moze ktos zna takowego przedstawiciela tego wymierajacego zawodu z okolic Trojmiasta i mogl go polecic?

 

Moje kominki powstały rękami zwykłego murarza.......w jakimś "przedwojennym" muratorze były podane wszystkie wiadomości na ten temat..........czyli przekrój komina, kształt i wymiary paleniska.....robota dla średnio zdolnego laika........no i koszty wyszły jakieś śmieszne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo wszystkim dziękuję za wypowiedzi :p .

Cieszę się, że jednak są zwolennicy takich kominków i mam przeczucie, że to dobry pomysł będzie :wink: .

Muszę tylko zapytać mojego wykonawcę , czy nie za późno podjęłam tą decyzję, bo kominy mamy już jakieś wymurowane ( piszę jakieś, bo się nie znam, a budowę prowadzę sama, więc męża nie zapytam, bo na morzu :lol: )

 

 

ps. a ja mam wspaniałą, najkochańszą w świecie, piaskową (w dowodzie biszkopt) golden-retriverkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jestem pod wrażeniem, że sama budujesz! Ja co prawda też jestem stroną - że tak powiem bardziej zaangażowaną, emocjonalnie i w ogóle w tę budowę - ale bardzo jednak liczę na wsparcie męża. Nie odważyłabym się chyba budowac sama. Naprawdę podziwiam! A golden-retriverka to właśnie moje marzenie, ale... ze względu na wszechobecne, długie włosy chyba się nie zdecyduję. Jak sobie z tym radzisz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...