ulgi remontowa i budowlana - wątpliwości

[Gość]

Buduję nowy dom, ten w którym teraz mieszkam nie jest mój, ale mam umowę użyczenia z rodzicami więc jak do tej pory korzystałem z ulg remontowych, teraz zastanawiam sie co zrobić, do nowego będę przeprowadzał się w przyszłym roku, w starym trzeba będzie przeprowadzić remont zanim się wyprowadzę, nie korzystam jeszcze z ulgi budowlanej - mam nadzieję załapać się na odsetkową (a z tej zwroty pojawią się dopiero po zakończeniu inwestycji), pytanie jast zasadniczo proste, czy można korzystać z dwóch ulg równocześnie? Bo tak będzie jeśli w przyszłym roku się przeprowadzę i wyremontuję pozostawiane mieszkanie, czy ulgi dotyczy miejsca w którym mieszkamy, czy lokali posiadanych (prawem własnosci, poprzez umowę najmu, użyczenia).

[pyrka]

I jedno i drugie. Jeśli mieszkasz w lokalu (domu) wynajętym, to korzystasz tylko z ulgi remontowej pod warunkiem ,że posiadasz tytuł prawny do zajmowanego lokalu (najem, dzierżawa , użyczenie). Jeśli jesteś właścicielem lokalu lub domu to masz prawo jednocześnie do ulgi remontowej (oddanego do użytkowania) i budowlanej ( obiektu w budowie). W zasadzie nie ma znaczenia czy jesteś w domu zameldowany , wystarczy że jesteś właścicielem lub masz tytuł prawny. Koszty możesz ponosić na wszystkie lokale, ale jest tylko jedna ulga remontowa i jedna budowlana na wszystkie nieruchomości a nie na każdą oddzielnie.

[Bezdomny]

Trzeba przyznać, że temat jest ciekawy, bo wynia z tego co napisał Pyrka, że posiadając kilka domów, można co roku remontować inny, oczywiście ulga jest trzyletnia (remontowa) więc kwota jest ograniczona, ile w tym roku wynosi? Z drugiej strony czy US nie zacznie dokładnie sprawdzać podatnika, jak to jest, że ciągle wymienia np okna? Czy pracownik US ma prawo wejść do domu w celu kontroli realizacji remontu? Bo właściwie ulga obejmuje chyba materiały a nie robociznę, czyli mogę kupić dziś okna a wstawić je za pięć lat, czy też muszę zakupiony towar wykorzystać w tym roku?

[pyrka]

Ulga remontowa jak nazwa wskazuje jest na remont i obejmuje wszystkie koszty : materiały , robociznę i transport , tylko nie narzędzia. Sam zakup okien to jeszcze nie remont , bo co zmieniło się w mieszkaniu? Inna sprawa ,że montować można samemu a US rzadko sprawdza fakty , z reguły ogranicza się do papierów.

[Bezdomny]

Z tego co piszesz czytam miedzy wierszami, że trzeba w tym samym roku zamontować te okna, z drugiej strony okna kupione 31 grudnia to bezsprzecznie wydatek na remont, nikt jednak w Sylwestra nie bedzie takowych montował, zresztą, czy nie tak znaczna rzesza budujących załapała się na ulgę budowlaną - czy kupno materiałów to już budowanie. Jak zwykle w US wszystko będzie zależeć od kaprysu urzędnika......