Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GUZ tarczycy..........


ludwiczka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ludwiczko, izat

bardzo ważne jest pozytywne nastawienie. :D :D

Wiem, że trudno się na czymkolwiek skupić :-? , człowiek myśli o problemie. :-?

 

Szanowne Panie myślcie o zdrowiu. :D :D :D

Idąc spać musicie zobaczyć siebie w przyszłości jako zdrowe, usmiechnięte , wykonujące ulubione zajęcia lub widzące lekarza mówiącego, że wszystko jest w porządku.

To wizualizacja. Kiedy najłatwiej uwierzyć?

Gdy to zobaczymy.

Zobaczmy więc to w naszej wyobrażni. Jak sobie wyobrazisz, tak sie stanie.

 

Jeszcze jedna informacja.

Funkcjonuję w pewnej grupie konsumenckiej. Cała nasza grupa korzysta z pewnego niesamowitego preparatu ziołowego. Znam 3 osoby, które miały problemy z guzkami tarczycy. 2 z tych osób juz tego problemu nie mają (guzki sie wchłonęły). U trzeciej jeszcze ciagle są.

(nie chcę robić reklamy na forum, jeżeli ktoś życzy sobie więcej info, prosze o maila).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
marnia mysle bardzo pozytywnie i mam duzo planow po wyjsciu ze szpitala.

 

W poniedzialek rano mam sie stawic w szpitalu, wiec pewnie we wtorek bede miec operacje.

Trzymajcie za mnie kciuki :p !

 

Ludwiczko Trzymam Mocno Kciuki!!!!!

Też jestem świeżo po operacji/ ale nie tarczyzy/, też w ubiegły poniedziałek miałam stawić się do szpitala i od razu mnie operowali tak trochę z zaskoczenia.

Będzie dobrze, musi być

 

pozdrawiam

 

Edzia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludwiczko, trzymam kciuki. Nie będę powtarzał za Dompodsosnami. Myślami jestem z Tobą. Trzymaj się i daj znać jak poszło, jak tylko będziesz miała dostęp do intrnetu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dompodsosnami jak tylko wyjde ze szpitala to sie odezwe.

W poniedzialek rano jade, a wcale to do mnie nie dociera, az sama sie dziwie, ze jestem tak spokojna, zazwyczaj zawsze bylam straszna panikara :roll:

No widzisz. To dlatego, że tyle osób trzyma za Ciebie kciuki! :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Dziewczyny nie ma się czego bać. Jestem po operacji, którą miałam przeprowadzoną ponad miesiąc temu. Guzka na płacie prawym wyczułam sobie sama 10 lat temu i od wymiarów 0.7 x 0.8 cm powiększył się na prawie 5 cm. usadowił się cholernik dosyć dziwnie bo miałam przesuniętą tchawicę a naczynia szyjne w drugą stronę. oczywiście zawczasu miałam robioną biopsję, która naszczęście nie wykazała komórek nowotworowych. Niedawno mój lekarz stwierdził, że najwyższy czas pozbyć się tego paskudztwa (ale wcześniej nie dawał mi żadnych leków, bo czasami się zdarza, że taki guzek się zdematerializuje). dziś jestem po zabiegu i powiem wam że najważniejsze jest to, że mam to już głowy. Teraz przyjmuję hormony codziennie na czczo 1,5 tabletki (niee nie tyje się po nich :) )i tak ok 2 lat. czasami jednak się zdarza, że należy przyjmować je do końca życia (ale są one tanie....więc co szkodzi :)) Dziewczyny przede wszystkim konieczne są badania: TSH, USG i biopsja. można również we własnym zakresie zrobić sobie dodatkowe badania hormonalne. ale sądzę że to co napisałam wyżej - wystarcza. aha panie przed zabiegiem koniczne jest zrobienie sobie szczepionek p-ko WZW - przynajmniej 2 dawki. a panie które już wybierają się na zabieg - słowo daję "głupi jasiu" wyzwala od strachu :) a poza tym jak już siedzicie na łóżku szpitalnym to macie wszystko gdzieś i jest wam wszystko jedno, bo i tak wiecie że to dla was jedyna droga do zdrowia. Aha czytałam także, że guzy złośliwe zdarzają się bardzo rzadko ok 1:100.000 i w większości są one całkowicie uleczalne. Moja kumpelka z sali ma 21 lat i ona właśnie miała komórki rakowe- wycielii jej całą tarczycę i węzły chłonne VI kategorii. później ją czeka jeszcze wyjazdy do kliniki w Gliwicach. Ale powiem, że ostatnio do mnie dzwoniła i zapraszała mnie ma piffko...więc same widzicie, że nie taki diabeł straszny jak go malują pozdrawiam OLA :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM WSZYSTKICH!!!!!!!!!!!

Jak przeczytalam wszystkie Wasze wpisy to az mi lezki polecialy, ze tyle osob myslalo o mnie!

W poniedzialek mnie polozyli, wtorek badania, a operacja byla w srode. Wczoraj zdjeli mi dren, dzisiaj szwy i do domku :p .

Sama operacja nie byla taka straszna (przynajmniej w moim przypadku byla lzejsza od cesarki), troche boli gardlo i szycie ale da sie wytrzymac.

Mam usuniety prawy plat i ciesn. Przed operacja rozmawialam z lekarzem i prosilam zeby usunac cala tarczyce ale nie chcial sie zgodzic. powiedzial, ze jesli usunie cala, a wynik guzka wyjdzie ok to bede potem musiala brac caly czas hormony (a mam 34 lata), wiec zdrowy plat zostal. Teraz czekam na wyniki dwa tygodnie, jesli oikaza sie, ze sa nie takie jak powinny byc, to wtedy za dwa miesiace bede miec usowany pozostaly plat.

Lekarz operujacy powiedzial, ze nie robili badania podczas operacji, bo w przypadku tarczycy jest ono niewiarygodne i operacja by sie przedluzyla o prawie godzine. Powiedzial, ze guzek byl spory i twardy ale nic pozatym nie umie powiedziec. Trzeba poczekac na wynik i sie modlic. Jestem dobrej mysli i modle sie codziennie zeby bylo wszystko dobrze.

DZIEKUJE JESZCZE RAZ ZA WSPARCIE! JESTESCIE KOCHANI :p :p :p !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

Długo kazałas na siebie czekać, o Ty niegrzeczna.

 

Lekarz bardzo dobrze postapił zostawiając jeden płat.

Bądz dobrej myśli.Wszystko jest OK.

Powtarzaj sobie codziennie "jestem zdrowa" (broń Boże "NIE chcę być chora" lub "CHCĘ BYĆ ZDROWA".

A najlepiej mów "zdrowie" i postaraj sie je poczuć.

Ważne są nie tyle słowa, ile stan, który powinnaś poczuć w sobie.

Poczuj w sobie zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...