Redakcja 23.10.2007 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Był taki konkurs: http://forum.poradnikzdrowie.pl/viewtopic.php?p=10995#10995 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 15.09.2008 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Wstaję rano, robię przedziałek i mam fajrant. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 15.09.2008 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Czy to znaczy, żeś emeryt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 15.09.2008 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Plan dnia ? Przed chwilą zjadłam śniadanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 15.09.2008 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 I nie padłaś z głodu przez cały dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 15.09.2008 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 I nie padłaś z głodu przez cały dzień Nefer najwyraźniej żyje miłością... do pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 15.09.2008 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 To u mnie norma. Ważny projekt w pracy, dom w budowie, chore dzieci w łóżkach - a poza tym - wszystko w porządku :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 15.09.2008 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 To przynajmniej jakąś kanapkę po drodze byś wsunęła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 16.09.2008 02:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 no, kieszeni nie masz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 16.09.2008 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Zapraszamy, weź udział w zabawie i wygraj koszulkę http://forum.poradnikzdrowie.pl/viewtopic.php?p=10995#10995 I tak ci jej nie przyslemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 16.09.2008 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Mój plan dnia to tak jak w piosence " a ja leżę sobie pod gruszą, na dowolnie wybranym boku, a świat płynie, płynie jak rzeka, ja mam święty spokój" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 16.09.2008 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 To przynajmniej jakąś kanapkę po drodze byś wsunęła W zeszłym tygodniu zjadłam : - 2 kawałki pizzy (załapałam się przypadkiem w firmie) - 1 Big Maca (żadki syf) - 2 kanapki ze Statoila. To nie jest szczyt moich marzeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 16.09.2008 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Podziwiam Ja bez regularnego podawania paliwa nie funkcjonuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 17.09.2008 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 To przynajmniej jakąś kanapkę po drodze byś wsunęła W zeszłym tygodniu zjadłam : - 2 kawałki pizzy (załapałam się przypadkiem w firmie) - 1 Big Maca (żadki syf) - 2 kanapki ze Statoila. To nie jest szczyt moich marzeń A mój tak! Mam lodówkę zdecydowanie zbyt blisko stanowiska pracy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 17.09.2008 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Czas na sport? A czy marsze się liczą? Pierwszy - rano dziecię do przedszkola i z powrotem do domu (ze dwa kilometry, nie licząc zakupów). Drugi - po dziecię do szkoły i z powrotem (pewnie 2,5 kilosa). Trzeci - po dziecię do przedszkola i z powrotem (j.w.). Czwarty i piąty dwa razy w tygodniu (dziecię na angielski i z powrotem, dziecię z angielskiego i z powrotem - za każdym razem pewnie niecałe dwa kilosy). Czasami zamiast marszu odbywam przejażdżkę rowerową... Niekiedy jeszcze inne spacerki dojdą, kiedy coś trza załatwić... W zeszłym roku był czas na aerobik i pływanie. Może i w tym się uda wygospodarować chwilkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 17.09.2008 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 A mój tak! Mam lodówkę zdecydowanie zbyt blisko stanowiska pracy... Ja też - pracuję przy stole w jadalni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 24.09.2008 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 wstaję o 5.15 kładę się spać około 24.00 w ciągu dnia 2h zajmuje mi dojazd do i z pracy 8h praca i z 6h siedzenie na forum MURATORA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 25.09.2008 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 Witam0.00 - karmie niemowlaka (je tylko z butelki)5.30 - wstaje, karmie malego, szykuje sie do pracy6.30 - wyjezdzam z domu7.00 -17.30 - praca17.30-18.30 - powrot do domu i zakupy po drodze.18.30 - dopoki bede widzial - ciecie drewna do kominka20.00 - 0.00 -tv lub internet z mlodym na rekupozdrawiamKonrad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 26.09.2008 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 4.00 lub 5.00 pobudka do 6.00 pisanie (pracuję w domu) 6.00 - 7.45 poranne rytuały (zwleczenie towarzystwa z łóżek, nakarmienie kota, przygotowanie 3 posiłków do przedszkola dla syna (jest na surowych dietach) 8.00 uff pojechali, robota 12.30 wyjazd do przedszkola po synka, zawożę go na różne terapie (ok 3 razy w tygodniu, czasem w innym mieście 100 km dalej - 1-2 razy w tygodniu) po drodze zabieram cókę ze szkoły 16.00 powrót 17-19 różne zajęcia (plastyka, ceramika, muzyka, AIKIDO ale chyba zrezygnuję bo już nie wyrabiam, oczywiście ćwiczą dzieci, ja tylko czasem udzielam się ceramicznie jak się da) w międzyczasie pomoc w lekcjach córce, podanie obiadu 19-20 wieczorne rytuały które muszą zakończyć się do M jak Miłość córka jest fanką i nic nie działa na nią tak motywująco jak perspektywa że nie zdąży obejrzeć odcinka kultowego serialu. 21.00 - ile się da - próba pracy (pisanie - pracuję w domu) Weekend - praca praca praca, zeby nadrobić zaległości z tygodnia. Ogródek, no i basen dzieci - mają lekcje pływania w weekendy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.