Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Miłośnicy boksiów i wszyscy o dobrym serduchu...


oxa

Recommended Posts

Wstawiam z innego forum :(

 

Lima, bokserka o sercu Anioła

Widok, którego nie sposób zapomnieć, to bokser leżący na zimnej posadzce betonowego boksu z krwotokiem z nosa, zrezygnowany, cierpiący, zaniedbany i zapomniany przez świat.

Ta bezimienna bokserka została zabrana przez ludzi dobrej woli z poznańskiego schroniska w stanie skrajnego wyczerpania, i natychmiast trafiła do kliniki weterynaryjnej. Lekarze i wolontariusze uczynili wszystko, by przywrócić ją do świata żywych, by rozpalić iskierkę nadziei w jej zrezygnowanych oczach i tę nadzieję, jak adrenalinę, wpompować w zmęczone tułaczym życiem bokserze serce.

Otrzymała nowe imię, nową obrożę i smycz, nowe legowisko, i nowy, ciepły, acz tymczasowy kąt, a właściwie już kilka. Niestety z przyczyn niezależnych od obecnych opiekunów Limka musi opuścić swoją ostatnią przystań w ciągu najbliższych dni.

Jest przeuroczym i bezproblemowym psem. Kocha spacery, dobre jedzenie, cierpliwie znosi wszelkie zabiegi, a przede wszystkim kocha człowieka. Jak wielkie musi być jej serce i wola życia, by po dwukrotnym porzuceniu przez swojego pana i gehennie schroniska potrafić tak kochać? Lima to pies, który DOCENIA opiekę, troskę i okazywaną miłość. Bezustannie tę wdzięczność okazuje i cieszy się z najdrobniejszych, przyjaznych gestów. Rozdaje buziaki, skręca się w precelki, przynosi zabawki. Po prostu cieszy się życiem, tak jakby na nowo je odkryła…

Przeszłość Limki skrywa mroczne tajemnice… Nie skleimy wszystkich elementów. Wiemy na przykład , że miała kiedyś złamany mostek w dwóch miejscach… Jak do tego doszło? Wie to tylko ona i ci, co ją porzucili. Wiemy, że ma około 7-8 lat i jest po operacji usunięcia guza śledziony, czuje się świetnie, a otoczona troską i miłością, rozkwitła. Wiemy jak bardzo chce żyć, na co dowody dostajemy każdego dnia. Wiemy, że potrzebuje stałego domu, że źle znosi zmiany i przerzucanie z kąta w kąt. Wiemy, że Limka jest wspaniała i zasługuje na najlepszego pana. Wiemy, że ten kto zdecyduje się ją przygarnąć, dostanie bokserzy skarb. Nie wiemy na jak długo… Wiemy natomiast, że nie sposób jej nie kochać do szaleństwa, i nie sposób zapomnieć… No bo jak zapomnieć idealnego psa??

Może ktoś z Państwa znalazłby miejsce dla zmęczonego życiem i złym traktowaniem idealnego psa?

Kontakt w sprawie adopcji: Małgorzata Prokopowicz 661 955 880

 

 

i...

 

 

Właścicielka mieszkania, w którym Limka obecnie przebywa, kategorycznie

zażądała usunięcia psa w ciągu najbliższych dni. Pół Polski znów o Limkę

walczy, wszyscy szukają dla niej bezpiecznej przystani, na razie jednak

bezskutecznie. Ja sama wyczerpałam już wszelkie swoje kontakty i możliwości.

Prawda jest taka, że nikt nie chce starszego psa po usunięciu

nowotworu, z niewiadomą

przyszłością.

 

Tu potrzeba cudu lub cudownego człowieka, który podejmie się wyzwania i

zapewni tej psinie spokojną jesień życia. Może znacie Państwo kogoś takiego?

Szukamy nawet płatnego domu tymczasowego, byle tylko Lima była bezpieczna,

zadbana i nie cierpiała już. Proszę o pomoc, nawet w przesłaniu tego maila

dalej…

 

Pozdrawiam serdecznie,

 

Małgorzata Prokopowicz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...