jareko 18.05.2010 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Takie małe podsumowanie tylko z tego wątku - co jareko uważa o inwestorach na tym forum. Mam takie wrażenie, że myśli, że ma do czynienia z dziadami na których nie można dobrze zarobić......"z wami zawsze sa kłopoty hi hi hi hi" jeśli już cytujesz moje wypowiedzi to cytuj w całości - proszę - powiedziałem, cytując dokładnie : z wami zawsze sa kłopoty hi hi hi hi <żart bo zaraz Bobek to skomentuje na swój agresywny wobec nas - sposób A co do reszty zarzutów wobec mnie. Jareko jest takim samym uczestnikiem życia Forum jak każdy inny. To, że jest przy okazji wykonawca nie ma tu nic do rzeczy. Jareko wypowiada się w sprawach ogólnych na podstawie własnych przemyśleń i czytania wypowiedzi innych. Jareko często doradza (jak i inni Najlepsi) i szlag go później trafia jak zgodnym chórem proponowane przez nas rozwiązania, z powodów szukania oszczędności za wszelką cenę i bez znajomości tematu, zamieniane są na prowizorkę i pojawiają się problemu które później wykorzystywane są przeciwko innym wykonawcom. A krew Jareko zalewa jak później taki Forumowicz, nie przebierając w słowach staję sie chamski i agresywny wobec tych, którzy mu doradzali a z własnej głupoty ich porad nie wykorzystał. Jareko może sobie pozwolić na takie prowadzenie firmy jak uważa i czy to się komuś podoba czy nie ma prawo wprowadzić kaucje. Jareko nie żyje Forum, nie jest z nim życiowo i emocjonalnie związany i jeśli jego wypowiedzi są kontrowersyjne i czasem wywołują ostre reakcje innych tak naprawdę niewiele go wzruszają i ma do tego prawo jak każdy z Was Jareko ma wiele tolerancji dla innych ale są tu pewne osoby które najpierw zaatakowały go w sposób chamski a teraz pojawiają sie prawie w każdym wątku gdzie Jareko sie wypowiada nie po ich lini i prowokują go dalej obrzucając inwektywami. Jareko obiektywnie stwierdza, że Forum to nie cały rynek budowlany w Polsce i wprost o tym wspomina - co staje sie powodem do wytaczania tego jako argumentu przeciwko niemu Jareko stwierdza fakty - czy to się innym podoba czy nie - ale nie traktuje potencjalnych klientów z Forum, bądź Forumowiczów, jako dziadów, gołodupców czy w jakikolwiek inny sposób dyskredytowanych ludzi. Natomiast faktem jest, że z sympatii dla Was, Jareko udziela Wam większych rabatów niż innym. Fakt mniejszego zarobku nie oznacza, że uważam Was za kogoś gorszego samm Odstaw emocje Twoje wrażenie jest zupełnie mylne Podziały były, są i zawsze będą - żyjemy w Polsce gdzie bez nich chyba nikt by sobie nie wyobrażał życia Natomiast Jareko stwierdza, że czasem pojawiają się tu wpisy szkalujące wykonawców, gdzie tak naprawdę, jak pozna się opis sytuacji widziany z ich strony, takie wpisy nie powinny mieć miejsca gdyż albo wina leży po obu stronach albo wręcz po stronie Inwestora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janekbo 18.05.2010 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Aż przykro czytać. Przecież to rynek reguluje te sprawy. Jeśli inwestor wybiera innego wykonawcę to ma powód ku temu i to święte prawo każdego inwestora. Wydaje się, że Panom wykonawcom przypominają się czasy "czy się stoi czy się leży 150 się należy"... Wystawiam sobie ogłoszenie na oferii na getupie i mi piszą pojedyńcze okazy, że nie będą się licytować bo są wybitnymi fachowcami. Nie interesuje mnie czy ktoś jest wybitny fachowiec - robota ma być zrobiona dobrze i kropka, a to że będzie to robił krokiem baletowym, czy pisał na FM jak to się robi to nie ma żadnego znaczenia - z prawdziwymi zawsze rozliczałem się na koniec po pozytywnym odebraniu prac. Każdy paprok zawsze brał zaliczki - po co ? Ano po to, że jak wylatuje po 2 dniach to chce coś mieć w kieszeni.Także takie jest prawo rynku - to inwestorzy was utrzymują - bez nich NIC nie zarobicie i niestety jak każdego z szefów trzeba otwarcie szanować.Inwestorzy oceniają to za co płacą i mają prawo wymagać? A wy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 18.05.2010 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 janek - ależ oczywiście. Szanować to jedno a włazić w d... w sytuacjach kiedy nie ma racji to zupełnie co innego. Inwestor nie jest Panem i Władca - jest strona umowy i każda ze stron powinna się wywiązywać ze swych obowiązków i zakreślonych w umowie praw i obowiązków w sposób należyty.Przecież nie mam żalu do klienta który wybiera inna ofertę. W ostatnim poście opisuję sytuację kiedy nie pomny porad tu udzielanych przez ludzi znających się na rzeczy wybiera rozwiązania prowizoryczne. Niech przykładem będzie wątek odaro i jego balkonu gdzie kilka tygodni wcześniej zadał pytanie jak podeprzeć balkon a później zamieścił zdjęcia z tego montażu gdzie totalnie olał wskazane tu przez wielu możliwości prawidłowego wykonania. Takich wątków na FM jest o wiele więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 18.05.2010 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 a teraz z innej beczki Zszokowałem Was kaucją - lubię czasem szokować ale przed chwilą sam zostałem zszokowany - tez bywa Weszli klienci i pierwsza pytanie - "czy wycena u Pana jest płatna?" Okazało się, że w kilku punktach zetknęli się z zadaniem kasy za sporządzenie oferty. Po prostu szok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 18.05.2010 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 bardzo ciekawy watek....naprawde brakowalo go brawo .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 18.05.2010 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 skoro taki ciekawy to może ghost coś dopowie od siebie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.05.2010 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 a teraz z innej beczki Zszokowałem Was kaucją - lubię czasem szokować ale przed chwilą sam zostałem zszokowany - tez bywa Weszli klienci i pierwsza pytanie - "czy wycena u Pana jest płatna?" Okazało się, że w kilku punktach zetknęli się z zadaniem kasy za sporządzenie oferty. Po prostu szok. a może w tych punktach mafia siedzi? U mnie na osiedlu byl butik. Na wystawie wisiały 3 designerskie ciuchy (ale jakie!) a w środku były nastepne trzy. jak ktoś coś chciał kupić, to pan miał taką mine, jakby chciał go zamordować. A jaki ten właściciel był piękny! A jakim samochodem jeźzil! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 18.05.2010 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 A ja mogę? "Inwestorzy oceniają to za co płacą i mają prawo wymagać? A wy? "Takie coś, na ten przykład.... A co wtedy, jak inwestor stosuje mniemanologię zamiast rzetelnej wiedzy i znajomości zagadnienia? Sporo, jak mi się wydaje, umiem, ale nie nauczę młotka latać, bo tak chce inwestor... Są i takie bydlaki (akurat ten co o nim myślę to nie z forum żadnego) co umawiają się na końcowe rozliczenie na jutro i od roku ich "złapać" się nie da!Znajomi znajomych ich jakoś widują...Drobiazg!Z 5 tysięcy raptem....Ale czasem bardzo potrzebnych i NAPEWNO zarobionych!(Tu nie było żadnych sporów i niejasności).Do tego - brat długoletniego klienta i bardzo rzetelnego płatnika... Nie ma dwóch takich samych chałup.Nie ma dwóch takich samych systemów.Nawet, jak są stawiane z takich samych klocków.Spiepszyć da się wszystko!I inwestowanie i wykonawstwo. Zawsze uważałem, że jest "temat" jak obie strony chcą współpracy.Znacie mnie trochę.Chętnie doradzę, bo tyle czasu znajdę.Ale...Mam rodzinę , fajne dzieciaki , które czasem też by trochę ze mną pobyły.NAPRAWDĘ źle jest jak ktoś ma pomysły, abym na miejscu ocenił co i jak, to może się dogadamy - i nawet zwrotu za paliwo i te kilka godzin czasu przy lokalizacji z 200km od mojej firmy dla mnie nie planuje! Chętnie pojadę i powiem co i jak - według mojej wiedzy i doświadczenia, ale bez "dokładania do interesu".Może być bez zysku - bo to już jakby inna bajka.Często jadę po to, by inwestor zrobił sam i "tymi ręcami" nie spiepszył roboty.Często taka ma być moja rola.A wtedy jak?Charytatywnie, z kaucją, za paliwo? Kojarzycie mnie z wentylacją.No, bo ja _Zbychowi_ w tapetę się nie pcham, ale nie tylko to robię.Jak On - od lat alarmy stawiam....I nie tylko... Inwestorzy są różni. Tak jak wykonawcy.Albo się rozumieją albo nie. Naprawdę jednak wkurza mnie do białości, jak wyczuję, że ktoś świadomie i celowo chce mnie wyjelenić - bo mu się tak podoba, czy bo taniej mu wyjdzie...Miewałem już takie przypadki.Jak , chyba , każdy z nas... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 19.05.2010 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 skoro taki ciekawy to może ghost coś dopowie od siebie ? książkę człek by napisał książkę...o potrójnym negocjowaniu cen w trakcie pracy ( w czasie wykonywania pracy na podstawie wynegocjowanej w pocie i znoju umowy gdzie jest tez napisane ze wszelkie negocjacje zostały zakończone).....o szukaniu z 15cm..za pomoca halogenów rysek na parkiecie i domaganie sie ich usuniecia..(sa to ryski zapewniajace chloniecie drewna zreszta nie bede zanudzał..w kazdym razie konieczne...na kazdym drewnie przedstawiajace sie inaczej)..o jezdzeniu stalym przez dosyc dlugi czas na budowy doradztwie..na koniec wybieramy wspolnie posob i gatunek drewna po montazu okazuje sie ze wszystko w porzo wszyscy sie ciesza a za 3 miesiace...ze sie jednak ktos rozmysil..ostatnio ..ooo to mialem przypadek na sadybie stoi nad moim pracownikiem arhitekt wykonczenia wnetrz przez ktorego..wlasnie mialem te usluge i na moich oczach ..kazda klepke w dane miejsce aprobował badz nie (deska strasznie droga zrozumiale ..pelen loozik)..ukladamuy cale 35m/kw ..w ten sposob starannie..pod okiem z dopieszczniem kazdej deski..wchodzi inwestor zachwycony..podpisuje protokol bez uwag..po miesiacy dzwoni do mnie i mowi ze podloga jest ulozona uwaga KOLORYSTYCZNIE BARDZO NIESTARANNIE..no rece czasem opadaja..to tak z marszu..pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 19.05.2010 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 a teraz z innej beczki Zszokowałem Was kaucją - lubię czasem szokować ale przed chwilą sam zostałem zszokowany - tez bywa Weszli klienci i pierwsza pytanie - "czy wycena u Pana jest płatna?" Okazało się, że w kilku punktach zetknęli się z zadaniem kasy za sporządzenie oferty. Po prostu szok. A to mi się też zdarzyło i to nie dalej jak jakieś 3 tyg. temu. *wycena płatna? * nie, dlaczego? * a był u mnie przedstawiciel kotłów J. i zażądał kilkadziesiąt zł za wycenę , a do kpl proponował wykonanie audytu energetycznego za kilkaset zł. A ja chciałam tylko, żeby zaproponował jaki kocioł i za ile z JEGO wykonawstwem... PS - chyba sobie robimy nastepnego offtopa, bo wygląda to na różnorakie żale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.05.2010 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Moja rada:Pracujcie dla ludzi biednych, zwykłych szaraczków.Tacy płacą uczciwie, choć może mało Jeżeli chcecie zarabiać na bogatych, to pamiętajcie, że oni są bogaci bo ciągle myślą, jak być bogatym:D:D:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 19.05.2010 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 zdefiniuj moze co to za kategorie sa?? bogaty czy biedny??bo u bogatych ..ludzi to moze pracowałem z 5-6sciu przez cale blisko 10 lat .. dziadowskie oszczednosci po 1000zł jesli dobrze rozumiem ktore odbija sie na np jakosci kleju ..to jest a-4 do bogactwa tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bożena030100 19.05.2010 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Bardzo interesujący wątek. Jestem na tym forum od początku budowy mojego domu. Nie korzystałam z okien Jareko (ale zrobił dla mnie wycenę bezpłatną). Bardzo dobrze, że Jareko pobiera kaucję za przyjazd na budowę. Inwestor dostaje kilka ofert i może już na tym etapie wybrać okna. Tak właśnie zrobiłam ja. Jeśli już jest zdecydowany to 200 - 1000 PLN kaucji nie ma znaczenia, bo jest ona odliczana od końcowego rachunku. To samo dotyczy innych prac. Oczywiście za tzw robociznę płaciłam zawsze po wykonaniu prac i nawet jeśli miałam jakiekolwiek zastrzeżenia to nigdy nie zdarzyło mi się żeby usterki nie zostały poprawione. Jestem na FM, bo wiem, że mogę tutaj znaleźć fachowców, którzy doprowadzą moją budowę do szczęśliwego końca ( właściwie to już skończyłam prawie). Ogrodzenie robiła firma polecana przez znajomego. Niestety dopiero po wykonaniu pracy zobaczyłam negatywne posty o niej ale myslałam, że ja mam szczęście i u mnie jest ok. Ha, ha ,ha jakże się myliłam. teraz muszę wymieniać bramę a słupki ogrodzeniowe "żyją swoim własnym życiem". Cieszę się że to forum istnieje i super, że jest ktoś taki jak Jareko, kto bezpłatnie doradza tutaj. Nie uważam ,że jest chamem. Dlaczego jeden forumowicz (inwestor) może używać "swobodnego" języka a inny (Wykonawca) już nie? Przecież on to robi na forum a nie w naszym domu jako nasz wykonawca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 19.05.2010 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 (edytowane) Jakze miło Bożena30100. Dziekuję za te słowa oceny mojej postawy widzianej z Waszej, Inwestorskiej strony. Uswiadomilem sobie jedno, dziennie na skrzynke dostaje od cholery spamu ale oprócz tego co najmniej 3 prosby o oferty a o prosbach o pomoc w rozwiązaniu problemów na budowach nie wspomnę. I wyobrazmy sobie hipotetyczna sytuacje. Każdy z tych klientów którzy na poczatek, robiąc konkurs ofert, chce pomiar na budowie. Kiedy tak naprawdę moge to uczynic? Doba ma tylko 24 godziny a chocby spać czasem trzeba. Orientacyjną +- 1% ofertę otrzymac można wysyłajac, tak jak Bożena, wykaz stolarki. Na podstawie przedstawionej oferty można wybrac sobie dostawcę z którym dalej sie współpracuje. Mało tego, na tym etapie można też ponegocjowąc Nie tylko Bożena nie była zdziwiona gdy w podsumowaniu oferty ukazuje sie tekst "kaucja za pomiar produkcyjny" oraz w tresci maila (jak wiem rzadko kiedy czytanej doklanie tak samo jak wstep do oferty z wykazem wyposazenia jakie jest w standardzie) dokladne wyluszczenia czym jest kaucja - cytuję: Chciałbym uprzedzić, że od tego roku wprowadziłem kaucjonowanie pomiarów produkcyjnych. Wysokość kaucji uzależniona jest od odległości budowy i waha się od 100.- do 1000,- PLN. W przypadku wycofania się z dalszej współpracy przepada natomiast przy podpisywaniu umowy zaliczana jest w poczet wpłaconego zadatku. Koszt zamówienia, ustalenie wyposażenia mającego wpływ na cenę końcową, dodatkowe wyposażenie - przydatne do porównania ofert, można poznać już na tym etapie. . Czeka mnie wyjazd do klienta na Mazury. Podobnie jak Bożena nie wykazał zdziwienia, ba!!! nawet sam, w swym pierwszym zapytaniu zaproponował takie rozwiązanie - czyli kaucję jako, ze do końca nie wie czy nawiążemy współprace, mimo, ze cenę za całość już poznał. Więc tak naprawdę nie pojmuję niektórych tu zamieszczonych wypowiedzi na dodatek w tonie dość napastliwym. Wybaczcie, ale czy sie to komuś podoba czy nie, ja tez musze w jakis sposób selekcjonowac potencjalnych klientów na tych co tylko chcą poznac cene i tych którzy potencjalnie są zainteresowaniu dalszą współpracą. Edytowane 19 Maja 2010 przez jareko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.05.2010 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 (edytowane) Ghost, nie traktuj tego śmiertelnie poważne. To taka luźna obserwacja mojego otoczenia, ale na tym forum często się potwierdza. Mam znajomych, rodzinę - ludzi niebogatych, pracujących na posadkach i odkładających grosz do grosza na remont czy nawet budowę. Pewnie, że chętnie kupią gorszy klej, ale jak trzeba to kupią lepszy. Nie kupią najdroższego drewna. Dużo robią sami. Ale nawet jak fachowiec zrobi ich w żabę, to zapłacą. Ot, ludzie mało przebojowi ale tzw uczciwi. I mam znajomych, którzy dobrze zarabiają, są bardzo przebojowi i... chwalą się, komu ile urwali przy płaceniu. Ostatnio miałam w domu właśnie taką rozmowę, stąd refleksje. Dwóch znajomych kupowało meble do kuchni. Jeden kolega wziął kredyt, zamówił z mdf bo taniej, zapłacił, potulnie odczekał 2 miesiące ponad termin i się cieszył, że ładna. Drugi, korporacyjny dyrektor, w tej samej firmie kupił o 200 zł drożej bardzo podobny zestaw mebli z drewnianymi przodami, dodatkowym cargo i strasznie narzekał, że niesolidny wykonawca, bo zrobił 2 tyg po terminie i jeden przód musi wymienić, bo coś tam z kolorem PS, oczywiście nie podważam uczciwości korporacyjnych dyrektorów, jako takich. W ogóle nie ma tu mowy o nieuczciwości, bo obaj zapłacili. Tylko, że ten przyzwyczajony do wymagania i negocjacji dostał za tę samą kasę znacznie więcej Edytowane 19 Maja 2010 przez EZS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 19.05.2010 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Ghost, nie traktuj tego śmiertelnie poważne. To taka luźna obserwacja mojego otoczenia, ale na tym forum często się potwierdza. Mam znajomych, rodzinę - ludzi niebogatych, pracujących na posadkach i odkładających grosz do grosza na remont czy nawet budowę. Pewnie, że chętnie kupią gorszy klej, ale jak trzeba to kupią lepszy. Nie kupią najdroższego drewna. Dużo robią sami. Ale nawet jak fachowiec zrobi ich w żabę, to zapłacą. Ot, ludzie mało przebojowi ale tzw uczciwi. I mam znajomych, którzy dobrze zarabiają, są bardzo przebojowi i... chwalą się, komu ile urwali przy płaceniu. Ostatnio miałam w domu właśnie taką rozmowę, stąd refleksje. Dwóch znajomych kupowało meble do kuchni. Jeden kolega wziął kredyt, zamówił z mdf bo taniej, zapłacił, potulnie odczekał 2 miesiące ponad termin i się cieszył, że ładna. Drugi, korporacyjny dyrektor, w tej samej firmie kupił o 200 zł drożej bardzo podobny zestaw mebli z drewnianymi przodami, dodatkowym cargo i strasznie narzekał, że niesolidny wykonawca, bo zrobił 2 tyg po terminie i jeden przód musi wymienić, bo coś tam z kolorem PS, oczywiście nie podważam uczciwości korporacyjnych dyrektorów, jako takich. W ogóle nie ma tu mowy o nieuczciwości, bo obaj zapłacili. Tylko, że ten przyzwyczajony do wymagania i negocjacji dostał za tę samą kasę znacznie więcej aa w ten sposób racji nie mozna odmówić...........pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 19.05.2010 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Jeśli mogę Jareko skorzystam z Twojego pomysłu, bo w najbliższym czasie ma mnie czekać ponowne (2-3) odwiedzenie tych samych budów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 19.05.2010 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 W ostatnim poście opisuję sytuację kiedy nie pomny porad tu udzielanych przez ludzi znających się na rzeczy wybiera rozwiązania prowizoryczne. Niech przykładem będzie wątek odaro i jego balkonu gdzie kilka tygodni wcześniej zadał pytanie jak podeprzeć balkon a później zamieścił zdjęcia z tego montażu gdzie totalnie olał wskazane tu przez wielu możliwości prawidłowego wykonania. Takich wątków na FM jest o wiele więcej. Skoro już zostałem imiennie wywołany publicznie to muszę napisać sprostowanie. To co pisze jareko jest nie prawdą bo to nie ja olałem cenne wskazówki prawidłowego montażu z FM tylko ekipa montująca okna olała inwestora. Ja chciałem zrobić więcej niż dobrze a nawet zapłacić więcej. A pomiędzy jednym wpisem a drugim jest prawie rok czasu odstępu. A dlaczego miałem i mam kłopoty z oknami Oknoplast Kraków ano dlatego że inwestor zawsze jest na gorszej pozycji niż wykonawca. Chyba w końcu w swoim wątku opiszę jak się skończyła moja reklamacja okien Oknoplast Kraków skoro negatywne emocję znowu powróciły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 19.05.2010 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 zdefiniuj moze co to za kategorie sa?? bogaty czy biedny??bo u bogatych ..ludzi to moze pracowałem z 5-6sciu przez cale blisko 10 lat .. dziadowskie oszczednosci po 1000zł jesli dobrze rozumiem ktore odbija sie na np jakosci kleju ..to jest a-4 do bogactwa tak? Nie ważne czy bogatych czy biednych ważne że uczciwych. A tacy uczciwi są zarówno wśród inwestorów jak i wykonawców. Tak się tylko składa że wśród tych bogatych a zwłaszcza nowobogackich zdarza się wiele cwaniaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz860910 19.05.2010 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 wykonuje posadzki parę lat i w ciągu roku przerabia się wielu inwestorów... i nie ma reguły że biedny to szczery i na odwrót... nie którzy wymagają cudów a nie chcą płacić inni byle zrobić i płacą beż problemów...i na odwrót... nie ma na to regóły wszystko zależy od charakteru... ale ogólnie wiele razy człowiek przejechał się na kimś nie którzy mają innych za szmat.... wiem że nie wszyscy takich ludzi spotykają i macie szczeście... lepiej spokojnie robić niż w nerwach bo szkoda naszego zdrowia... wiele razy mieliśmy przerwać prace bo nie szło ujechać ale powoli spokojnie i jakoś to idzie... nie którzy wogóle się nie znają, a krzyczą wyzywają i wogóle tak też nam się zdarzyło ale wtedy trzeba tak jak ta druga osoba robić ponieważ każdemu należy się szacunek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.