CZARNA LISTA KLIENTÓW

[jareko]

masz racje Bobek - są dwie osoby których (*&%$%&^*&( mnie poraża. W stosunku do nich staje się coraz bardziej chamski i brak mi dla nich tolerancji.

[malka]

malka to dlaczego Ty nie zauważyłaś, że Odaro

jest przedstawiany jako wzór człowieka głupiego.

 

a kto twierdzi, że nie zauważyłam ? znam wątek w którym Odaro prosi o radę, a jak juz ją dostaje,od kilku fachowców to potem i tak robi po swojemu i ma pretensje,ze nikt nie chce mu tego za free naprawić (w domyśle Jareko) -no mądre to nie jest, nie sądzisz ?

I osobiście nie toleruję bezpodstawnych prób niszczenia czyjejś reputacji, ale skoro Odaro nie zna różnicy między producentem, a montażystą , to sorry,ale On ma problem, nie ja.

 

A w temacie, niby mam podstawy by twierdzić, ze budowlańcy to partacze (sajgon jaki mi urządzili był naprawdę nie do pozazdroszczenia),ale czy mam prawo wrzucać wszystkich do jednego wora, tylko dlatego,ze się przejechałam ?

Kilka razy korzystałam z rad doradców forumowych i do dziś jestem im wdzięczna, nie dość ,że zaoszczędziłam trochę grosza, to jeszcze o ile spokojniejszy układ nerwowy miałam,robiąc cos sama, a jaką satysfakcję.....

Edytowane 22 Maja 2010 przez malka
literówka

[malka]

Malka i co z tym szacunkiem należącym

się wszystkim forumowiczom. Jareko uważa

inaczej.

 

Na tak postawione pytanie mogę jedynie odpowiedzieć,że na starcie szanuję kazdego człowieka, jednak ten szacunek nie jest dany raz na zawsze, trzeba sie postarać by go stracić, jednak są tacy , którzy tego dokonali.

A to,ze Jareko mysli inaczej - ma prawo, co nie ? Znam ludzi , u których na szacunek trzeba sobie zapracować,cóż jesteśmy różni i to chyba w ludziach jest fajne

[jareko]

a kto twierdzi, że nie zauważyłam ? znam wątek w którym Odaro prosi o radę, a jak juz ją dostaje,od kilku fachowców to potem i tak robi po swojemu i ma pretensje,ze nikt nie chce mu tego za frre naprawić (w domyśle Jareko) -no mądre to nie jest, nie sądzisz ?

I osobiście nie toleruję bezpodstawnych prób niszczenia czyjejś reputacji, ale skoro Odaro nie zna różnicy między producentem, a montażystą , to sorry,ale On ma problem, nie ja.

.

pozwoliłem sobie bezczelnie wykorzystać Twoją wypowiedź (mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe) - osoby niezaangażowanej i trzeźwo oceniającej to co w kilku wątkach zostało opisane

 

Kolejny temat związany z tym nieszczęsnym balkonem. Są producenci którzy zaczęli stosować wklejanie szyb do profili tym samym wszelkie tabele statyczne producenta biorą w łeb. Czy czynią dobrze czy źle - nie mi oceniać. Problem nie jest w skrzydłach tylko w ościeżnicach i ich zamontowaniu.

 

Każdego traktuję z należytym szacunkiem do chwili kiedy bez podstaw zaczyna mnie atakować tylko dlatego, że mam odmienny pogląd na jakąś sprawę - pamiętasz Bobek nasza wymianę poglądów na temat sprzedawania usług bez faktury i co wtedy wobec mnie pisałeś? Do pewnego momentu puszczałem to mimo uszu ale przegiąłeś i dalej często przeginasz

[Rom-Kon]

Malka, Jareko dostałem PW Sam na to wpadłem już wcześniej... zresztą w poście poprawnie... ale jak to teraz zmienić? Nie idzie! Edytowane 22 Maja 2010 przez Rom-Kon

[samm]

Malka przepraszam za to że źle Ciebie zrozumiałem.

Myślałem, że uważasz, że wszystkim forumowiczom

należy się szacunek nie tylko naszemu koledze

odaro.

 

Ja nie zamierzam wgłębiać się w te inne wątki w

których jest geneza konfliktu. A tym wątku są dwa

przeciwstawne opinie jareko i odaro. Któryś

zapewne się myli. Coś nie chce mi się wierzyć, że

odaro chciał aby jareko za darmo przyjechał do

niego i naprawił pogięte profile. Może coś zasugerował.

Nie ma się co dziwić. Wydał kupę forsy na markowe

okna, które okazały się bublem bo podobno są

nieodporne na to, że nie wszystkie kotwy były

zamocowane.

 

Do rad udzielanych na tym forum należy podchodzić

z ograniczonym zaufaniem. Jeżeli ktoś, w naszym

przypadku odaro do nich się nie zastosował to takie

ma prawo. Nie oznacza to, żeby ktoś pozwalał sobie

na jego poniżanie z tego faktu.

 

A tak na marginesie ciekawe czy odaro otrzymał

jakąś sensowną radę, jak te profile wyprostować.

[jareko]

samm - widzisz nie znasz całości zdarzeń - a szkoda.

Okna PVC beda zawsze bublem gdy nie zostaną prawidłowo podparte, jeśli ościeżnica szerokości 2 metrów wisi w powietrzu, nie zakotwiona, nie podparta kilka miesięcy. Nawet nie musi mieć 2 metrow - wystarczy poltora metra by profil w takiej sytuacji wyginał się w chińskie dziewięć. Podobnie szlag trafi okna zamontowane tylko na pianę, zamontowane na ich złą ilość czy błędne ich rozmieszczenie. I od tego jest FM by w razie wątpliwości pytać i jak już dostaje się odpowiedź wielokrotnie potwierdzoną - wymagać od tych z którymi nawiązujemy współpracę

 

Jeśli do rad udzielanych przez ludzi będących specjalistami w jakiejś dziedzinie i są to rady powtarzane przez kilka osób to wybacz - po co zadajesz pytania???

Edytowane 22 Maja 2010 przez jareko

[malka]

 

Do rad udzielanych na tym forum należy podchodzić

z ograniczonym zaufaniem. .

 

Oczywiście masz rację, tylko jak jedna osoba mówi mi,ze jestem koniem, to sie roześmieję,jeśli druga osoba mówi mi,że jesteś koniem, to się zastanawiam nad tym, jeśli trzecia osoba mówi mi to samo to idę kupić sobie siodło...

 

 

PS i absolutnie nie masz mnie za co przepraszać.

[odaro]

Widzę że jareko dalej ciągnie temat montażu okien Oknoplast.

 

Nie chciałem tego robić ale chcę powiedzieć że tym wątku nie chodzi o montaż okien ale o to że jareko kłamie.

 

Chciałem napisać ze nie prawdą jest jakobym prosił go o naprawę montażu okien za friko a ja mu za to zrobię reklamę na FM

 

Wszystko to jest nieprawda

 

W wątku o w wygiętych oknach Oknoplast jareko publicznie zaoferował swoją pomoc, w dniu 24.08.2010 o godz. 8.38 dostałem od niego na PW

żeby napisać do niego na podany adres mailowy.

 

Tego samego dnia napisałem na wskazany adres mailowy i dostałem odpowiedź od jareko było to 24.08.2010 godz. 9.38 że może pomóc naprawić mi okna ale taka pomoc będzie kosztować i podał koszty takiej naprawy.

 

Wysokość kosztów naprawy jareko uzasadniał wysokimi kosztami dojazdu do Krakowa.

 

Odpisałem do jareko że budowa nie jest w Krakowie ale pod Warszawą wtedy tj 24.08.2009 godz. 11.20 jareko napisał że się pomylił co do miejsca budowy następnie napisał że w najbliższym czasie nie będzie miał czasu żeby mi pomóc.

 

I na tym nasza korespondencja się zakończyła.

 

Podałem dokładnie daty i godziny bo mam zachowane wszyskie maile jakie dostałem do jareko

 

Nie wiem dlaczego teraz jareko twierdzi że chciałem aby naprawił moje okna za friko. Naprawdę nie wiem

 

To tyle co mam do powiedzenia w tej sprawie.

 

Jak ktoś chce to może prześledzić moje wypowiedzi na forum. Zawsze starałem się być w stosunku do innych w porządku a nawet sam czasami nawoływałem w kilku wątkach aby nie ciągnąc jakiś głupich awantur tylko kulturalnie rozmawiać.

 

Zawsze mnie drażniły jakieś głupie awantury na rożnych forach dyskusyjnych na który ktoś chcę za wszelką cenę udowodnić swoją wyższość.

 

 

Dlaczego w przypadku jareko wszystko co dotyczy mojej bytności na forum jest inaczej

 

Nie mogę się pogodzić z tym że ktoś posługuje się kłamstwem a do tego moje zachowanie określa jako chamskie.

 

Pewnie wiele osób nadal będzie wierzyła jareko bo jest guru na tym forum a jak jestem szarym userem forum ale co innego mogę zrobić cały czas powtarzać to co napisałem wyżej czyli prawdę.

 

Prawdopodobnie na forum jest przyzwolenie dla kłamstwa i niekulturalnego zachowania dla osób bardzo znanych na forum.

 

Jeżeli chodzi o montaż okien i naprawy przez Oknoplast to już dawno potrafiłem się dogadać z Oknoplastem i paradoksalnie to jareko robi złą reklamę firmie Oknoplast ciągle wyciągając do góry mój wątek o którym już większość zapomniała.

 

Dlaczego to robi nie wiem.

 

Samm podziwiam Cię za odwagę. Jako pierwszy wyraziłeś Swoją opinie która była inna niż większości na forum.

 

Skoro tym ryzykujesz.

 

Malka przyjaźnisz się z jareko i jako dobry przyjaciel będziesz go bronić i nie ma Cie tego za złe ale spróbuj obiektywnie spojrzeć na moje wypowiedzi

 

W wątku w oknach Oknoplast jareko sam zaprzecza sobie i jego wypowiedzi są nie spójne ale robi przy tym bardzo dużo krzyku i świadomie przekręca i naciąga fakty.

 

Podam Ci taki przykład w tym wątku o oknach jareko na samym początku napisła że oknach na poddaszu są prawidłowo zamontowane.

 

Jak napisałem że okna na poddaszu te które przez jareko zostały uznane za prawidłowo zainstalowane też się wygięły to wtedy jareko wszystkiego się wyparł

 

Jak w takiej sytuacji można dyskutować z jareko

Edytowane 22 Maja 2010 przez odaro

[samm]

Rzeczywiście za mało wiem o problemie

tych okien i nie chce mi się w niego

wgłębiać. Załóżmy, że wina jest bezsporna

odaro. Poniósł tego konsekwencje, kosztowało

go to drogo. Miał z tego powodu dużo zmartwień

i problemów. Nawet na naszym forum zamiast

podtrzymać go na duchu, jakoś pocieszyć podobno

spotkał się jedynie z zarzutem, że dobrze mu skoro

dobrych rad nie słuchał.

Było, minęło, być może zapomniał. No i co - po

pewnym czasie w tym wątku czyta to co jareko

o nim sądzi. Jareko mu to z premedytacją przypomina.

I to co kilka postów. Jareko rozdrapuje coś co już być

może jest zabliźnione.

TYLKO PO CO? Żeby odaro zdenerwować?

[Rom-Kon]

(...)

 

Do rad udzielanych na tym forum należy podchodzić

z ograniczonym zaufaniem. (...)

 

(...)

Jeśli do rad udzielanych przez ludzi będących specjalistami w jakiejś dziedzinie i są to rady powtarzane przez kilka osób to wybacz - po co zadajesz pytania???

Zgadzam się i z jednym i z drugim... ale np. mnie jeśli palnę jakąś gafę to "napadnie" mnie zaraz konkurencja... czasem "napada" nawet jeśli nie palnę gafy... po prostu życie....

 

...a swoją drogą to dziś już jestem padnięty i nie mam siły analizować wszystkich wpisów z ostatniego tygodnia...

 

[malka]

Malka przyjaźnisz się z jareko i jako dobry przyjaciel będziesz go bronić i nie ma Cie tego za złe ale spróbuj obiektywnie spojrzeć na moje wypowiedzi

 

Odaro, ja patrze obiektywnie, jestem taką samą przyjaciółką dla Jareko jak i dla Ciebie, nie znam żadnego z Was. Może inaczej ,znam Was na tyle na ile daliście się poznać przez swoje posty.

Po prostu czytam i analizuję.

Nie znam sie na oknach i ich montażu, nie wiem czy to co mówi Jareko jest zgodne ze sztuką,ale skoro potwierdza to inny fachman,który jest dla Niego potencjalną konkurencją, to dlaczego mam nie wierzyć w szczerość intencji ? I osobiście cieszy mnie to co czytam, bo własnie w opisany sposób montowano okna u mnie w domu

[odaro]

Odaro, ja patrze obiektywnie, jestem taką samą przyjaciółką dla Jareko jak i dla Ciebie, nie znam żadnego z Was. Może inaczej ,znam Was na tyle na ile daliście się poznać przez swoje posty.

Po prostu czytam i analizuję.

Nie znam sie na oknach i ich montażu, nie wiem czy to co mówi Jareko jest zgodne ze sztuką,ale skoro potwierdza to inny fachman,który jest dla Niego potencjalną konkurencją, to dlaczego mam nie wierzyć w szczerość intencji ? I osobiście cieszy mnie to co czytam, bo własnie w opisany sposób montowano okna u mnie w domu

 

Skoro czytasz to tam jest napisane że ja chciałem zamontować poszerzenia dolne ale ekipa montująca odmówiła bo jakoby przeszkadzało im to w montażu.

 

Piszę o tym już po raz n-ty jedno i to samo ile razy będę jeszcze pisał.

[kangaxx]

jako jeden z nielicznych nie zamontowałeś nigdy chyba okna z pcv

...Kangaxx - ja TYLKO PVC sprzedaje i montuję..

 

no toż o tym właśnie mówię, chyba załapałes?

[Bold]

kilka lat temu miałem wpadkę u klienta, Forumowicza zresztą, wpadkę która kosztowała mnie ponad 20k PLN. Wyszedłem z tego z twarzą, gdyż był to ewidentny błąd mego pracownika.

ale sztuką jest zacisnąć zęby (nie patrząc na straty)

 

Pelnie strat poniosl pracownik zas ja dorzucilem klientowi rekompensate - jak widac satysfakcjonujaca, skoro dalej mnie poleca

Nie tylko wybulił ale wyleciał na zbity pysk.

 

no to w końcu Ty poniosłeś stratę czy Twój pracownik?

[jareko]

odaro, mam serdecznie dość - wiesz dlaczego?

Zarzucasz mi kłamstwa, przy każdej okazji atakujesz, czepiasz się i przekłamujesz fakty - tu zacytuję wpis w Twoim wątku napisany 04-09-2009 o godzinie 19:47

 

Jak okno się przestało otwierać to też byś zaczął czepiać wiec daruj sobie swoje złośliwości.

Ale skoro tak bronisz bezkrytycznie producenta to może przyjedziesz do mnie i w ramach promocji swojej firmy gratisowo naprawisz okna

Masz do mnie tylko 65km.

P.S U mnie okno najszersze jest ugięte 12-15mm.

 

i w odpowiedzi, tego samego dnia o 21:42 uslyszales ode mnie

.... W ramach promocji mojej firmy mogłeś u mnie zamówić okna i później rozgłosić to światu a teraz mecz się z montażystą, a im dłużej będziesz zwlekał tym trwalsze odkształcenia słońce i temperatury uczynią

Za friko? Sorki ale chyba sobie żarty stroisz - takie usługi są najdroższe z możliwych by czegoś ludzi w końcu nauczyć skoro edukacja na Forum nie dociera nawet gdybyś miał budowę po drugiej stronie ulicy

 

odaro napisał:

Podam Ci taki przykład w tym wątku o oknach jareko na samym początku napisła że oknach na poddaszu są prawidłowo zamontowane. Jak napisałem że okna na poddaszu te które przez jareko zostały uznane za prawidłowo zainstalowane też się wygięły to wtedy jareko wszystkiego się wyparł

 

Nie wyprałem się tylko dostałeś taką oto odpowiedź

"....a skąd dokładnie mogę wiedzieć? Pytasz o zasadę wiec mowie - podparte i klinowane jest prawidłowo a dlaczego wygięte do środka czy na zewnątrz? A wystarczy ze montażysta kotwa profil naciągnął bo nie kotwił przy przyłożonej łacie i nie wiedział co czyni. Dlaczego moze byc wygoete góra-dół? Bo źle podklinował wypychając ościeżnicę..."

 

Dla czytających dokładnie wszystko jest do sprawdzenia - Twój wątek ciągle istnieje

 

Nie wymagam od ciebie żadnych przeprosin, nic od Ciebie juz nie wymagam, możesz teraz zacytować wszystkie nasze maile wymieniona po ukazaniu sie tego wpisu - masz moja zgode na ujawnienie naszej prywatnej korespondencji

Twój przypadek, został przypomniany nie, byś znów reagował tylko, jako przestrogą dla innych którzy nie pomni otrzymanych tu porad myślą że można w jakiś rozwiązaniach pójść na skróty

 

Wystarczyło zmienić tytuł wątku usuwając z niego Oknoplast - gdyż nie on zawinił. Wystarczyło przyznać - Jareko, Stary, IVO - mieliście rację, trzeba mi było wymóc dodanie tych poszerzeń i za nie dodatkowo zapłacić - mój błąd, przepraszam Was chłopaki.

Ale nie - to przecież nie przystoi przyznać się do błędu - czyż nie? Lepiej winą obarczać cały świat i kosmitów

Edytowane 23 Maja 2010 przez jareko

[jareko]

no to w końcu Ty poniosłeś stratę czy Twój pracownik?

strata jest zawsze, wizerunku, dodatkowego odszkodowania dla klienta

Pracownik tez musi odpowiadać za swoje błędy - nie sadzisz?

[Bold]

Pracownik tez musi odpowiadać za swoje błędy - nie sadzisz?

 

ależ oczywiści że tak,

tylko nie pisz bzdur że straciłeś na tym 20 tyś,

pracownika też obciążyłeś za utracone korzyści i straty moralne?

takie rzeczy jak błędy pracowników też trzeba mieć wkalkulowane wycenę i koszt działalności

bo przecież wiadomo że nikt nie jest doskonały.

[jareko]

Ile zapłacił pracownik i ile dokładnie wyniosła strata to moja sprawa - nie sadzisz?

Oczywiście wszystko trzeba wkalkulować w cenę działalności

[samm]

W wypowiedzi odaro jest ikonka. Nie trzeba

być specjalnie inteligentnym, żeby wywnioskować

z niej (wypowiedzi i ikonki), że nie jest to poważna propozycja.

 

Groźniejsze jest jednak zdanie napisane do odaro

przez jareko:

 

"Twój przypadek, został przypomniany nie, byś znów reagował tylko,

jako przestrogą dla innych, którzy nie pomni otrzymanych tu porad myślą że"

 

Wygląda to na groźbę. Czyli pamiętajcie forumowicze,

że jeżeli nie posłuchacie naszych rad, to będziemy,

ku przestrodze innych Was jeszcze w wielu przyszłych

wątkach przedstawiać jako ludzi głupich.

Oczywiście przyświeca nam szczytny cel, żeby inni

nie myśleli, że mogą bezkarnie lekceważyć nasze rady.