Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

241179rybak

Recommended Posts

samm, daj spokój, nad interpretujesz.

Jako jeden z niewielu mam odwagę pisać wprost o pewnych sprawach i postrzeganiu reakcji na porady tu Wam udzielane. Napisałem nie raz, nikt Was nie zmusza by z naszych rad korzystać ale skoro je odrzucacie to realnie na siebie bierzecie później odpowiedzialność za swoje czyny i w pierwszej kolejności powinniście mieć pretensje do siebie a nie przerzucać odpowiedzialność na innych.

i znów wydźwięk słów wypowiedzianych przeze mnie jest troszkę inny gdy zacytujesz całą wypowiedź:

Twój przypadek, został przypomniany nie, byś znów reagował tylko, jako przestrogą dla innych którzy nie pomni otrzymanych tu porad myślą że można w jakiś rozwiązaniach pójść na skróty

Wystarczyło zmienić tytuł wątku usuwając z niego Oknoplast - gdyż nie on zawinił. Wystarczyło przyznać - Jareko, Stary, IVO - mieliście rację, trzeba mi było wymóc dodanie tych poszerzeń i za nie dodatkowo zapłacić - mój błąd, przepraszam Was chłopaki.

Ale nie - to przecież nie przystoi przyznać się do błędu - czyż nie? Lepiej winą obarczać cały świat i kosmitów

 

Swoja drogą, przyjrzyj sie ikonce - gdyby była ;) odpisałbym inaczej ale... ale było to :) i jak widzę jestem mało inteligentny, bo odczytałem to inaczej niż ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 325
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

odaro, mam serdecznie dość - wiesz dlaczego?

Zarzucasz mi kłamstwa, przy każdej okazji atakujesz, czepiasz się i przekłamujesz fakty - tu zacytuję wpis w Twoim wątku napisany 04-09-2009 o godzinie 19:47

 

 

 

i w odpowiedzi, tego samego dnia o 21:42 uslyszales ode mnie

.... W ramach promocji mojej firmy mogłeś u mnie zamówić okna i później rozgłosić to światu a teraz mecz się z montażystą, a im dłużej będziesz zwlekał tym trwalsze odkształcenia słońce i temperatury uczynią

Za friko? Sorki ale chyba sobie żarty stroisz - takie usługi są najdroższe z możliwych by czegoś ludzi w końcu nauczyć skoro edukacja na Forum nie dociera nawet gdybyś miał budowę po drugiej stronie ulicy

 

 

 

Ale to cytujesz to jest publiczna rozmowa w wątku o wygiętych oknach w który też publicznie odpowiadasz.

 

 

 

Pełna treść i kolejność jest taka.

 

Jak okno się przestało otwierać to też byś zaczął czepiać wiec daruj sobie swoje złośliwości.

 

Ale skoro tak bronisz bezkrytycznie producenta to może przyjedziesz do mnie i w ramach promocji swojej firmy gratisowo naprawisz okna :)

 

Masz do mnie tylko 65km.

 

P.S U mnie okno najszersze jest ugięte 12-15mm.

 

Odpowiedź jareko

 

Czy ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Nie mowie ze ty się czepiasz tylko uczepiłeś się nie tego kogo trzeba. W ramach promocji mojej firmy mogłeś u mnie zamówić okna i później rozgłosić to światu a teraz mecz się :lol: z montażystą, a im dłużej będziesz zwlekał tym trwalsze odkształcenia słońce i temperatury uczynią

Za friko? Sorki ale chyba sobie żarty stroisz - takie usługi są najdroższe z możliwych by czegoś ludzi w końcu nauczyć skoro edukacja na Forum nie dociera :lol: nawet gdybyś miał budowę po drugiej stronie ulicy :lol:

 

I moja odpowiedź

 

Wiedziałem, wiedziałem że łatwiej jest mówić albo pisać na forum niż coś zrobić.

:)

 

Przecież kontekst tej dyskusji jest jednoznaczny.

 

A teraz powiedz mi co w tych moich wypowiedział było chamskiego.

 

Na dodatek konkretna rozmowa na temat naprawy okien przez Ciebie miała miejsce kilka dni wcześniej.

 

Te wpisy co je cytujesz są z 04.09.2009 a mialowo skontakowałeś się ze mną 24.08.2010 czyli 11 dni wcześniej.

 

Dla przypomnienia wątek o wygiętych oknach Oknoplast założyłem 23.08.2009 a Ty już następnego dnia zgłosiłeś się do mnie na PW że możesz naprawić wygięte okna.

 

Nie wiem czy to dobry pomysł aby ujawniać prywatną korespondencje ale sam wyraziłeś zgodę.

 

Tylko nie wiem co będzie za kilka miesięcy żeby nie było tak że zrobiłem to bez twojej zgody.

 

Piewszy mail jareko do mnie

 

"witaj

napisz mi maila xxxxxxxxxxx a odpowiedz podam choc dalej uwazam ze to montazysci powinni glowkowac co i jak zrobic by bylo OK"

 

Moja odpowiedź już na adres mailowy jareko

 

"Witam

 

Jareko będę naprawdę wdzięczny za pomoc jak profesjonalnie naprawić

wygięte okna.

 

Może jak kiedyś będę mógł się Tobie zrewanżować na razie zostaje Twoim

dłużnikiem :)

 

Pozdr.

odaro"

 

Odpowiedź jareko

 

"Witaj

POwiem szczerze - nie wybieram sie w twe okollice wiec moj przyjazd - wraz

z pracownikiem - niestety bylby platny - niewiele - tylko zwrot kosztow za

paliwo w obie strony, Boxer nie pali zbyt wiele wiec byloby to ok 500-600

zeta

Powiedz mi czy masz szanse od tego montazysty badz dealera zdobyc

poszerzenie?

Jak teraz wyglada okno - jak rozumiem jest juz wylewka?

Dokladnie jaka jest odleglosc od dolnej krawedzi oscieznicy do chudziaka?

A najlepiej wyslij mi kilka zdjec - widok od srodka na dolna czesc okna,

widok od zewnatrz podobnie sam dol"

 

Moja odpowiedź

 

"Na parterze okna są 20-21cm nad chudziakiem.

 

Na poddaszu okna są 10-11cm nad stropem.

 

Nie ma jeszcze wylewek dopiero będą za miesiąc lub dwa miesiące.

 

Budowa jest 65km od Warszawy."

 

Odpowiedź jareko

 

"nie wiem dlaczego sadzilem ze budowa jest pod Krakowem :p

Czy balkony maja profile podparapetowe?"

 

Moja odpowiedź

 

"Tak mają listwy podparapetowe."

 

Odpowiedź jareko

 

"w tym tygodniu to nierealne - za duzo roboty - w przyszlym

do kiedy mamy ostateczny czas?

Kiedy robia wylewki?"

 

dalej nie kontynuowaliśmy rozmowy.

 

Ta wymiana korespondencji miała miejsce dnia 24.08.2009 zaczęła się o godzinie 8.38 i zakończyła się o godz. 13.46 tego samego dnia.

 

Tak to wyglądało a nie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobek - dziekuje za obiektywne spojrzenie na sytuacje. Nie to, żebym zapałął nagle wyjątkową sypatia do Ciebie ;) ale za te słowa masz u mnie ogromnego plusa :)

i powiem szczerze, mam juz dość kontynuowania tego tematu.

Swoje spojrzenie na geneze wypaczenia się ościeżnic (tylko dolnych) już wyraziłem i znalazła ona poparcie w wypowiedziach innych speców od okien - starego, IVO i chyba bwojtek też się na ten temat wypowiadał

Podobnie wyraziłem swój sprzeciw w oczernianiu OKnoplastu (dla mnie konkurencji czyli wrecz powinienem sie cieszyć iz ktoś ich tu punktuje),który wykonał okna zgodnie ze sztuką i zostały one zepsute montażem i pozostawione bez zamocowania dolnej ramy na rok.

Tyle w temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK - bede tylko wspominal o jednym z Forumowiczów co nie pomny przestróg i uzyskanych podpowiedzi przez kilku fachowcow od okien zrobil po swojemu i co z tego wyszlo

Beznickowo - tak moze byc?

 

I bynajmniej nie dowartościowywuję się. Zal mi Odaro że tak wyszło, żal że nie skorzystał z porad i miał z tego powodu stres ogromny.

Edytowane przez jareko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle w temacie to by dla mnie było

gdyby Jareko obiecał dla odaro, że

w tym i przyszłych wątkach nie będzie

się dowartościowywał opisując

przypadek odaro.

A niby to dlaczego?

A ile jest przypadków odgrzewania tematu po 3-4-5latach z rodzaju "nie polecam wykonawcy - oszust, partacz "???

A temat ciekawy nie ze względu na pyskówkę tylko merytorykę ...no i może również pokazuje co się może stać jeśli

Inwestor stwierdzi że porady z Forum to jedno a życie to drugie ...a później okna obojętnie jakiej firmy to badziew

bo nie wytrzymuje montażu w powietrzu...

Edytowane przez Rom-Kon
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zastanawialiście się jak przeciętny

wykonawca patrzyłby na inwestora

z czasopismem Murator pod pachą.

A gdyby ten inwestor jeszcze pokazał

wykonawcy jakiś artykuł sugerując, że

źle np. muruje bo w tym artykule inaczej

trochę pisze. Toż to działa jak płachta

na byka.

To samo być może byłoby z powoływaniem

się na wypowiedzi specjalistów z naszego

forum. Już widzę reakcję ludzi traktujących

się za profesjonalistów gdy im się mówi -

na forum Muratora kilku tamtejszych fachowców

radziło, żeby nie robić tak jak Wy chcecie a

inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zaczęło się tak niewinnie.

Rom-Kon naświetlił spojrzenie Wykonawcy na niesolidnych Inwestorów. Nawet nie odczytałem tego jako chęć oczerniania kogowkolwiek, bo gdyby to chciał zrobić, to by zrobił.

Pokazał jedynie relację. Część inwestorów najpierw pisze, potem.. pisze / niestety w swojej złości nie myśli/. Mały to odsetek forumowiczów, ale ślad jest.

Jareko przypadek Odaro wyciągnął także dla przykładu, a nie po to by z kogoś sobie drwić. Ale zabolało to użytkownika i mamy nic nie wnoszącą przepychankę.

 

Czasem nie chce mi sie czytać takich żalów, ale pocieszam się - FM jest i tak na plus w relacjach międzyludzkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rom-Kon

Wiesz dlaczego. Bo w przypadku tych wykonawców

ktoś poniósł realną, wymierną w pieniądzach stratę.

To samo gdyby np. wykonawca nie otrzymał od

inwestora wynagrodzenia. W takich przypadkach

siedziałbym cicho. W naszym jednak przypadku

doradzający nie odczuli, że we własnych kieszeniach

mają mniej pieniędzy. Więc pastwić się nad kimś

kto tak naprawdę nie wyrządził nam wymiernej

krzywdy jest nie w porządku. Myślę, że się z tym

zgodzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że bystry wykonawca czegoś może się nauczy jak trafi na takiego klienta. Nie wszyscy patrzą krzywym okiem na tych co Muratora czytają. Choć kwiatki w Muratorze też się zdażają. Co do korespondencji prywatnej (dotyczącej konkretnych przypadków) pomiędzy ludźmi z forum myślę, że dobrą zasadą byłyby pytania i odpowiedzi na forum, wtedy trudno się wykręcić/przekręcić wypowiedzi stron. Jedynie kwestia ceny pozostaje na priv. Byłoby wtedy mniej niedomówień czy nieporozumień.

Prawie komisja śledcza się zrobiła :) pozdr adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz mam odmienne zdanie.

Biorąc pod uwagę często tu przytaczana "fachowość" ludzi z którymi się stykacie na budowie jedyna metoda wymuszenia na nich prawidłowej pracy jest podparcie się wiedza innych. Nie raz słyszałem jak murarz mówił inwestorowi że naczytał się Muratora i cuda wymyśla co nie zmieniało faktu że dostosowywał sie do zaleceń Inwestora (z Muratorem w ręku) Jest to jedyna metoda by wymusić prawidłowe wykonanie jakiejś tam roboty. Technologie poszły od przodu pozostawiając daleko w tyle większość naszych wykonawców. Często powtarzane tu hasło "Płacę wiec wymagam" jakoś nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w faktycznym zachowaniu.

Niestety najczęściej jest tak, murują byle jak a później, od każdej kolejnej ekipy wymaga się wyprostowania tego co zostało już na samym początku schrzanione.

Poza tym jeśli Inwestor wstydzi się, że wiedzę swą czerpie z Muratora to po co go czytuje?

Po co udziela się na FM szukając porady a później ją olewając?

Samm - zastanów się jak ty, jako Inwestor postąpiłbyś w podobnej sytuacji?

Zanim kupiłeś okna poruszasz temat ich prawidłowego zamontowania. Dostajesz powtarzające się z kilku ust rozwiązanie. Wiesz czego wymagać ale wierzysz jakiemuś tam handlowcowi - Panie, to nie potrzebne, a w Muratorze nawiedzeni doradzają głupoty.

Później masz kłopot - kogo byś obwiniał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zastanawialiście się jak przeciętny

wykonawca patrzyłby na inwestora

z czasopismem Murator pod pachą..

 

Samm, zastanawiałeś się? To powiem CI tylko, że gdy ktoś zadzwoni do mnie do biura i powie że dzwoni z Forum... to na starcie wzbudza niechęć. To takie hasło interpretowane tak: "uważaj, ja się znam i wytknę Ci Twoje błędy". Moi koledzy Wykonawcy na "wyedukowanych" inwestorów patrzą z reguły bardzo nieprzychylnie i wolą takich omijać - może mają jakieś obawy?.

 

Czasem mam u siebie oglądających klientów którzy dają mówią wprost: "ja się znam - jestem na forum" ale to, z jakimi przekonaniami przychodzą... po prostu bywam traktowany jak gnojek, który powinien całować po nogach kogoś, kto mnie zaszczyca swoją obecnością.

 

A ja forumowiczów darzę sympatią. I podejmuje się rozmów na priv, chociaż wiem, że z założenia ich nie obsłużę, bo są ode mnie za daleko.

I żona jest na mnie wściekła, bo nie zajmuję się pracą.. - tak jak teraz...

Edytowane przez finlandia
ortografia :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie opanujcie się. To jest chore. Zostawcie jareko w spokoju. Nikt nie musi korzystać z jego rad. na FM jest mnóstwo osób, które poczuły się urażone, źle interpretują uwagi. Przecież my tutaj jesteśmy aby się czegoś dowiedzieć (inwestorzy) i aby z kimś się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniem ( wykonawcy).

Ja dzięki FM wybudowałam dom w rok bez problemów. Dla moich znajomych to szok, bo niektórzy do dzisiaj sadzą się z deweloperem a zaczynali długo przede mną.

Jeśli komuś nie odpowiada styl wypowiedzi Jareko nie musi czytać jego postów. To wolny kraj.

Kiedy zajmowałam się oknami rok temu czytałam wszystkie posty Jareko i Starego. Nie skorzystałm z ich ofert ale dzięki temu miałam jako takie pojęcie o montowaniu okien i mogłam ocenić chociaż trochę pracę moich montażystów.

Pisanie tutaj o szacunku do forumowiczów jest chyba trochę niepoważne. Albo któś szanuje ludzi albo nie szanuje i z pewnością nikt nikogo na FM szacunku nie nauczy, bo to jest kwestia wychowania.

Mnie osobiście styl Jareko się podoba i lubię takich zdecydowanych ludzi.

Tylko proszę na mnie nie krzyczeć!!! Ja nie jestem ani siostrą ani sekretarką Pana Jareko i nigdy w życiu go nie widziałam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro czytasz to tam jest napisane że ja chciałem zamontować poszerzenia dolne ale ekipa montująca odmówiła bo jakoby przeszkadzało im to w montażu.

 

Piszę o tym już po raz n-ty jedno i to samo ile razy będę jeszcze pisał.

 

Czytam ze zrozumieniem i dlatego odpisałam tak :

I osobiście nie toleruję bezpodstawnych prób niszczenia czyjejś reputacji, ale skoro Odaro nie zna różnicy między producentem, a montażystą , to sorry,ale On ma problem, nie ja.

 

ile razy trzeba Tobie powtórzyć, ze producent i panowie montażyści, którym poszerzenie przeszkadza (sic!) to nie to samo ?

 

Powiedziałam co miałam do powiedzenia, a panowie jeśli mają ochotę dalej sobie walić po twarzach....cóz mamy wolny kraj (jeszcze ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...