_ZBYCH_ 03.08.2003 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2003 http://republika.pl/zbychdom/Info.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
terminux 03.08.2003 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2003 Zgadzam się z większością przedstawionych tutaj argumentów. Sam pracuję już kilkanaście lat w firmie montującej alarmy i doskonale zdaję sobie sprawę z polityki "dużych" firm. Najgorzej jest kiedy pracownik takiej firmy naopowiada klientowi stek bzdur. Potem klient chcąc porównać oferty dzowni gdzie indziej a mnie oczy wychodzą ze zdziwienia, jak można rozwiazać ochronę dużego lokalu, z wieloma wejściami i duża ilością okien za pomocą 2-3 czujek. Przed wybraniem systemu ludzie - SŁUCHAJCIE!!! co do Was mówią fachowcy i MYŚLCIE !!!. Dlaczego to podkreślam? Bo bardzo często spotykam się z ludźmi, którzy sami wszystko lepiej wiedzą a firma jest do niczego i tylko chce wyłudzić kasę. I mimo argumentów rzeczowych i doswiadczeń życiowych nie ustąpią . Inna rzecz, że fachowcy też bywają różni .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juras 04.08.2003 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2003 Sam sobie zrobiłem instalację alarmową, na razie dla potrzeb ochrony budowy, głównie ochrony otworów, potem ją rozbuduje być może na potrzeby ochrony osób i mienia. Centralkę z dialerem z jedną czujką, sygnałem wewnętrznym i dwoma klawiaturami i baterią kupiłem za 100. Sprzęt stary, ale w należytym stanie. Dokupiłem czujki, kontaktrony i sygnalizatory, rozprowadziłem kable i połączyłem wszystko do kupy. Zaprosiłem uprawnionego instalatora, który mi to zaprogramował. Oczywiście nie obyło się bez uwag. To znaczy jedną czujkę musiałem przewiesić, bo była nie w tym miejscu co trzeba (była narażona na powiewy), oraz zgodnie z uwagami rozprowadziłem dodatkowe przewody na ewentualne poźniejsze motaże innych wejść i wyjść systemu. kazał mi również pochować przewody w bruzdach i zaszpachlować, bo wszystko wtedy było na wierzchu. Pan bardzo mnie pochwalił, zaprogramował wszystko jak należy i zgarnął 300 zł. Wszystko kosztowało mnie 1200zł, zamiast 2500-3000zł. Centralka pracowała wcześniej w banku (tam nie miała możliwości rozbudowy, a w domku to ho, ho, ho) i była konserwowana przez tą samą osobę, co mi to programowała, więc wiedziałem czego się po niej spodziewać. Na razie działa bez zarzutu. ODpukać, puk, puk, puk ... w niemalowane ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.08.2003 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2003 Nie wiem czy znasz powiedzenie " po co Ci hełm jak dostaniesz strzał w brzuch", podobieństwo do alarmu zupełnie przypadkowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juras 04.08.2003 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2003 Nie wiem czy znasz powiedzenie " po co Ci hełm jak dostaniesz strzał w brzuch", podobieństwo do alarmu zupełnie przypadkowe. Alarm jest po to by ostraszał potencjalnych złodziejaszków przed zniszczeniem, od kradzieży jestem ubezpieczony ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
terminux 04.08.2003 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2003 Juras - masz rację. Co do instalacji - też masz szczęście. Tylko jedno małe ale. Instalacje tak samo jak wszystko inne podlega procesowi starzenia. I tak samo jak inne sprzęty system alarmowy też się zuzywa - czy to mechanicznie (np. przyciski w klawiaturze) czy elektronicznie (kondensatory wysychają, oporniki zmieniaja oporność itd) oraz technologicznie (nawet niewielu z Was zdaje sobie sprawę, jak wyglądały jeszcze 20 czy nawet 10lat temu instalacje alarmowe oczywiście nikogo nie mam zamiaru tu obrażać). Dlatego przyjmuje się, że instalacja nie może pracować dłużej niż 7-9 lat. Po tym okresie nalezy ją wyrzucić. U nas w Polsce niewiele ludzi stać na wymianę po tym okresie czasu, dlatego bardzo często np. centrale alarmowe trafiają do tzw. odzysku. I pal sześć jeżeli były to dobrze konserwowane. Co z takimi, które wisiały i nikt ich nie sprawdzał? Przecież tak naprawdę mało kto ma możliwość sprawdzenia np. na giełdzie czy centralka "trzyma" parametry a czujki nie wywołują falszywych alarmów. Na szczęscie Twoja centrala wisiała w banku a banki nie mogą pozwolić sobie na tandetę czego wyznacznikiem jest chociaż klasa urządzeń. Więc myślę, ze Ty trafiłeś dobrze tylko chcę przestrzec innych przed "super" okazjami. I oby tak naprawdę nigdy nie była potrzebna - zawsze to powtarzam klientom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.08.2003 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2003 Nie wiem czy znasz powiedzenie " po co Ci hełm jak dostaniesz strzał w brzuch", podobieństwo do alarmu zupełnie przypadkowe. " po co Ci kamizelka kuloodporna jak dostaniesz strzał w głowę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juras 04.08.2003 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2003 I oby tak naprawdę nigdy nie była potrzebna - zawsze to powtarzam klientom Otóż to, oby nie była potrzebna. I miejmy taką nadzieję, że za jakieś kilka-klilkanaście lat wogóle instalacje w domach nie będą potrzebne, każdy zlikwiduje ogrodzenia a piesek będzie przyjacielem człowieka, również przybysza, a nie w głównej mierze postrachem przed złodziejami ... Co do uzywanego alrarmu - zdaje sobie sprawe, ze cos sie moze pokićkać, ale jeżeli już to znacznie taniej mnie modernizacja wtedy alarmu wyniesie, bo będę miał już kable, czujki, baterię i sygnalizatory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.