Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Aga a odstresowałaś sie chociaż troszkę?

Mam nadzieję, że tak. :D

 

Fajowe inspiracje ogrodowe. :D Jak będę zagospodarowywać swój, to będę miała gdzie luknąć. aby skorzystać z wizji. :D

 

To kiedy planujesz rozpocząć budowę?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89783-komentarze-do-dziennika-agikz/page/7/#findComment-2402691
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jasne, że się odstresowałam, nie ma to jak miłe towarzystwo w miłym miejscu :D

Start zaplanowany na 21 kwietnia z możliwym drobnym poślizgiem, jesli ekipa nie wyrobi się na czas na poprzedniej budowie - ta pogoda niezbyt sprzyja :-?

A ja chce żeby już było jak u Ciebie :roll: - a przecież niedawno pokazywałaś pustą działkę...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89783-komentarze-do-dziennika-agikz/page/7/#findComment-2402713
Udostępnij na innych stronach

Kilkudniowe poślizgi to jeszcze nie dramat. :)

Czekałaś już tak długo i sama przyznasz, że zleciało nie wiadomo kiedy.

I tak samo będzie z budową, tym bardziej, że wiosna i lato bardziej sprzyjają budowaniu niż zima. :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89783-komentarze-do-dziennika-agikz/page/7/#findComment-2402734
Udostępnij na innych stronach

Jasia, ale filozoficznie :wink:

pewnie, że fajnie, nawet na 2 dni kiedy prawie dłużej się jedzie niż jest na miejscu, a po wyjechaniu z Dębca na Górczyn dziecko pyta czy już dojechaliśmy i jak długo jeszcze :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89783-komentarze-do-dziennika-agikz/page/7/#findComment-2403409
Udostępnij na innych stronach

a po wyjechaniu z Dębca na Górczyn dziecko pyta czy już dojechaliśmy i jak długo jeszcze :wink:

dobre! :D

 

mój jeszcze nie pyta, mój zaczyna się wiercić :)

zaczynam się zastanawiać jak on zniesie cały dzień drogi, który nas czeka w łikend majowy... :roll:

myślałam o jakimś usypiaczu... możesz może coś polecić? :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89783-komentarze-do-dziennika-agikz/page/7/#findComment-2403528
Udostępnij na innych stronach

niestety nie... aviomarin to paskudztwo, Maja po nim robi się strasznie drażliwa i marudna, po pół godzinie zmęczona zasypia i śpi godzinę do dwóch. Jeśli chodzi tylko o chorobę lokomocyjną to chyba lepiej Lokomotiv...

Latem na Słowację pojedziemy chyba nocą, ale to jest niebezpieczne...

Generalnie wymyślamy w czasie drogi zabawy na zabicie czasu np kto pierwszy zobaczy bociana, albo babcię w berecie, zależy cz jedziemy przez teren zabudowany czy nie :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89783-komentarze-do-dziennika-agikz/page/7/#findComment-2404294
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość
niestety nie... aviomarin to paskudztwo, Maja po nim robi się strasznie drażliwa i marudna, po pół godzinie zmęczona zasypia i śpi godzinę do dwóch. Jeśli chodzi tylko o chorobę lokomocyjną to chyba lepiej Lokomotiv...

Latem na Słowację pojedziemy chyba nocą, ale to jest niebezpieczne...

Generalnie wymyślamy w czasie drogi zabawy na zabicie czasu np kto pierwszy zobaczy bociana, albo babcię w berecie, zależy cz jedziemy przez teren zabudowany czy nie :wink:

 

Mogę wtrącić :wink:

Co do aviomarinu to się nie zgodzę.

Co 2 miesiące jeździmy z córeczką 5 lat - 260km w jedną stronę i dostaje pół godziny przed wyjazdem pół tabletki i jest spokojna w czasie jazdy.

Zasypia w trakcie na jakąś godzinkę, a jak się przebudzi to nie jest marudna tylko czasem bawi się z mamą z tyłu, czasem patrzy po prostu przez okienko obserwuje widoki i coś przegryza lekkiego. Nigdy się nie zdarzyło, żeby była marudna.

Może aviomarin różnie działa na dzieci. Nasza Olunia przynajmniej dobrze znosi drogę dzięki niemu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89783-komentarze-do-dziennika-agikz/page/7/#findComment-2404404
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o aviomarin, to też nie mogę na niego złego słowa powiedzieć.

Moje pociechy bardzo dobrze go tolerują i ja też. :lol: :lol: :lol: Jak do tej pory to najskuteczniejszy lek jaki wypróbowałam. Ale wiem, że różnie dzieci reagują. Co prawda nie słyszałam o tym aby były jakoś szczególnie rozdrażnione, ale śpiące na pewno. Dla malutkich dzieci pół tableteczki wystarczy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89783-komentarze-do-dziennika-agikz/page/7/#findComment-2404520
Udostępnij na innych stronach

pewnie tak jest, że aviomarin jest różnie tolerowany, u Mai regularnie jest etap cyrku zanim w końcu uśnie. W sumie to ten temat skutecznie powstrzymuje nas od dłuższych podróży samochodem np do Chorwacji itp. A po ubiegłorocznych przygodach z zepsutym samolotem i awaryjnym lądowaniem - teraz nikt z rodzinki nie chce latać, to własciwie jesteśmy uziemieni :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89783-komentarze-do-dziennika-agikz/page/7/#findComment-2405142
Udostępnij na innych stronach

dzięki Dziewczyny! :D

Mati ma 20 miesięcy i będziemy jechać do Austrii, więc cały dzień w podróży - jeździmy co jakiś czas do Wrocławia i fajnie to znosi, nawet jak nie śpi, ale boję się, że przez 12 godzin lub więcej nie będzie chciał siedzieć w foteliku :roll:

rano na pewno pośpi, ale potem? a z tego co mówicie aviomarin działa raczej na krótkie dystanse :)

no jakoś będziemy musieli to znieść :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89783-komentarze-do-dziennika-agikz/page/7/#findComment-2405441
Udostępnij na innych stronach

no, nawet od 6 roku życia...

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?s=3&d=e&p1=2&letter=&lek=266

 

my Julce daliśmy 0,5 tabl. jak lecielismy na wakacje-po 15 min spała jak kamień, przespała 2,5h lotu bez problemu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89783-komentarze-do-dziennika-agikz/page/7/#findComment-2405795
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość
no, nawet od 6 roku życia...

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?s=3&d=e&p1=2&letter=&lek=266

 

my Julce daliśmy 0,5 tabl. jak lecielismy na wakacje-po 15 min spała jak kamień, przespała 2,5h lotu bez problemu.

E co do samolotu to zupełnie inna sprawa :p

Nasza Ola mając niecałe 3 lata leciała z nami na Rodos i odkąd można było odpiąć pasy to biegała po całym samolocie razem z jakąś rówieśniczką.

I bez żadnych tabletek.

Tak się dobrze bawiły, że nawet inni pasażerowie mieli ubaw z ich zabawy :D

3 godziny lotu bez problemu, ale się tak wyszalała, że jak wsiedliśmy do autobusu co miał nas zawieźć do hotelu to spała całą drogę przez 2 godziny :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89783-komentarze-do-dziennika-agikz/page/7/#findComment-2405818
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...