Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika agikz


agakz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jasne, że się odstresowałam, nie ma to jak miłe towarzystwo w miłym miejscu :D

Start zaplanowany na 21 kwietnia z możliwym drobnym poślizgiem, jesli ekipa nie wyrobi się na czas na poprzedniej budowie - ta pogoda niezbyt sprzyja :-?

A ja chce żeby już było jak u Ciebie :roll: - a przecież niedawno pokazywałaś pustą działkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a po wyjechaniu z Dębca na Górczyn dziecko pyta czy już dojechaliśmy i jak długo jeszcze :wink:

dobre! :D

 

mój jeszcze nie pyta, mój zaczyna się wiercić :)

zaczynam się zastanawiać jak on zniesie cały dzień drogi, który nas czeka w łikend majowy... :roll:

myślałam o jakimś usypiaczu... możesz może coś polecić? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie... aviomarin to paskudztwo, Maja po nim robi się strasznie drażliwa i marudna, po pół godzinie zmęczona zasypia i śpi godzinę do dwóch. Jeśli chodzi tylko o chorobę lokomocyjną to chyba lepiej Lokomotiv...

Latem na Słowację pojedziemy chyba nocą, ale to jest niebezpieczne...

Generalnie wymyślamy w czasie drogi zabawy na zabicie czasu np kto pierwszy zobaczy bociana, albo babcię w berecie, zależy cz jedziemy przez teren zabudowany czy nie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość
niestety nie... aviomarin to paskudztwo, Maja po nim robi się strasznie drażliwa i marudna, po pół godzinie zmęczona zasypia i śpi godzinę do dwóch. Jeśli chodzi tylko o chorobę lokomocyjną to chyba lepiej Lokomotiv...

Latem na Słowację pojedziemy chyba nocą, ale to jest niebezpieczne...

Generalnie wymyślamy w czasie drogi zabawy na zabicie czasu np kto pierwszy zobaczy bociana, albo babcię w berecie, zależy cz jedziemy przez teren zabudowany czy nie :wink:

 

Mogę wtrącić :wink:

Co do aviomarinu to się nie zgodzę.

Co 2 miesiące jeździmy z córeczką 5 lat - 260km w jedną stronę i dostaje pół godziny przed wyjazdem pół tabletki i jest spokojna w czasie jazdy.

Zasypia w trakcie na jakąś godzinkę, a jak się przebudzi to nie jest marudna tylko czasem bawi się z mamą z tyłu, czasem patrzy po prostu przez okienko obserwuje widoki i coś przegryza lekkiego. Nigdy się nie zdarzyło, żeby była marudna.

Może aviomarin różnie działa na dzieci. Nasza Olunia przynajmniej dobrze znosi drogę dzięki niemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o aviomarin, to też nie mogę na niego złego słowa powiedzieć.

Moje pociechy bardzo dobrze go tolerują i ja też. :lol: :lol: :lol: Jak do tej pory to najskuteczniejszy lek jaki wypróbowałam. Ale wiem, że różnie dzieci reagują. Co prawda nie słyszałam o tym aby były jakoś szczególnie rozdrażnione, ale śpiące na pewno. Dla malutkich dzieci pół tableteczki wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie tak jest, że aviomarin jest różnie tolerowany, u Mai regularnie jest etap cyrku zanim w końcu uśnie. W sumie to ten temat skutecznie powstrzymuje nas od dłuższych podróży samochodem np do Chorwacji itp. A po ubiegłorocznych przygodach z zepsutym samolotem i awaryjnym lądowaniem - teraz nikt z rodzinki nie chce latać, to własciwie jesteśmy uziemieni :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Dziewczyny! :D

Mati ma 20 miesięcy i będziemy jechać do Austrii, więc cały dzień w podróży - jeździmy co jakiś czas do Wrocławia i fajnie to znosi, nawet jak nie śpi, ale boję się, że przez 12 godzin lub więcej nie będzie chciał siedzieć w foteliku :roll:

rano na pewno pośpi, ale potem? a z tego co mówicie aviomarin działa raczej na krótkie dystanse :)

no jakoś będziemy musieli to znieść :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość
no, nawet od 6 roku życia...

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?s=3&d=e&p1=2&letter=&lek=266

 

my Julce daliśmy 0,5 tabl. jak lecielismy na wakacje-po 15 min spała jak kamień, przespała 2,5h lotu bez problemu.

E co do samolotu to zupełnie inna sprawa :p

Nasza Ola mając niecałe 3 lata leciała z nami na Rodos i odkąd można było odpiąć pasy to biegała po całym samolocie razem z jakąś rówieśniczką.

I bez żadnych tabletek.

Tak się dobrze bawiły, że nawet inni pasażerowie mieli ubaw z ich zabawy :D

3 godziny lotu bez problemu, ale się tak wyszalała, że jak wsiedliśmy do autobusu co miał nas zawieźć do hotelu to spała całą drogę przez 2 godziny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...