Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Edmar70 i jej Wdzięczny M07


Edmar70

Recommended Posts

Okna mam takie jak w projekcie (no prawie :) jedno wejsciowe na taras zamieniłem na okno gabinetu)

 

Wdzięczniak od tyłu...

 

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f6f8bc3221d2e570.html

 

 

 

wielkie dzięki ja w takim razie też zostawiam takie jak w projekcie ,a tak z ciekawości jaki masz kolor dachówki bo na zdjęciach tak dokładnie nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

MUlka - i jeszcze jedno - o ile się nie mylę w łuskę nie pokryje się wolego oka.

 

Dzięki za informacje :)

 

Większość wolich oczek jakie widziałam były pokryte właśnie w łuskę - nawet w reklamówkach "koramic" takie właśnie są - bardzo mi się to podoba ;)

 

http://www.dachy.org/InfinityCMS/files/news/632.jpg

 

Jak się nie mylę to - wbrew pozorom - idzie mniej dachówek niż przy koronce.

Wyjdzie w praniu.

 

Ale oczko to Ci wyszło super ... a domek jest tak niski, że spokojnie można myć je z drabiny ;) - u nas chyba też będzie nie otwierane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dżizus!!! :o :o :o

 

Wracam sobie po urlopie (czyt. błogim leniuchowaniu), :lol: wchodzę w galerię i nagle coś z hukiem spada na podłogę. :o :lol: Patrzę, a to moja szczęka opadła mi z wrażenia na widok pieknych Wdzięczniaków. :D :D :D

Chłopaki, jestem wręcz zachwycona tymi widoczkami.

 

rocco okazuje się, że tez będę musiała podsypywać swój taras, bo jakos tak dziwnie wysoko wyszedł. :roll: Powiedz ile ziemi musiałeś tam nawieźć?

 

cooler moje achy i ochy nad Twoim domkiem nie mają końca. :D Śliczna elewacja, a cegiełka dodała tyle uroku, i wszystko tak pięknie dobrane kolorystycznie. Tylko pogratulować. Nie wiem jak Mulka zdołała dopatrzeć się, że łazienkę masz w garderobie. Bo ja jakoś ni jak tego nie widzę. :oops: Kuchnia też ładna, jak dobrze pójdzie, to będe miała podobną.

 

Atom co do kominów, to niestety nie jestem w stanie Ci pomóc. :oops: Za cholerę nie pamiętam, ile to mogło wynosić. Miałam to gdzieś wszystko rozpisane, lecz na dzień dzisiejszy nie wiem gdzie to posiałam, a właściwie mój mąż.

 

O moje postępy w budowie, nawet nie pytajcie, bo się poryczę. :cry: Kiedy w czwartek 17 lipca rozmawiałam z tynkarzami, twierdzili, że do soboty, najpóźniej do poniedziałku robotę swą zakończą. Ponieważ już w sobotę 19 lipca, z samego ranka wyjeżdżaliśmy na wakacje, to częściowo rozliczyliśmy sie z roboty. I tu okazało się, że popełniliśmy kardynalny błąd. :x Po powrocie o mało szlag mnie nie trafił. Nie dość że nie skończyli (przez ponad tydzień zrobili 2 ściany :o ) to jeszcze narobili takiego bajzlu, że nie wiem jak ja zdołam to wszystko uprzątnąć. :roll: Nabuzowana do granic możliwości, łapię za telefon i dzwonię do szefa, z zamiarem uprzykrzenia mu życia. :-? Niestety nie odbierał telefonu. :roll: Pokazał się za 2 dni z informacją, że tynkarze wzięłli sobie tydzień urlopu i porozjeżdżali się do domów. :o :o :o LUDZIE!!! Ma szczęście, że nie rozmawiał ze mną, tylko z mężem ( mąż za ugodowy jest), bo kazałabym mu wziąć młotka i walnąć się parę razy w łeb. :evil: :evil: :evil: No jak można rozbabrać u kogoś robotę, i robić sobie wolne, nie uprzedzjąc nas o tym!!! :roll: Jutro mają się pojawić, fachowcy od siedmiu boleści. Nie wiem co z nimi zrobię, nie wiem??? :roll:

 

Żeby mi poprawić humor, poproszę o większą dawkę fotek Wdzięczniaków. :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dżizus!!! :o :o :o

 

... Ma szczęście, że nie rozmawiał ze mną, tylko z mężem ( mąż za ugodowy jest), bo kazałabym mu wziąć młotka i walnąć się parę razy w łeb. :evil: :evil: :evil: No jak można rozbabrać u kogoś robotę, i robić sobie wolne, nie uprzedzjąc nas o tym!!! :roll: Jutro mają się pojawić, fachowcy od siedmiu boleści. Nie wiem co z nimi zrobię, nie wiem??? :roll:...

 

Nie denerwuj się, Edyś - powiedz im jutro to, co napisałaś :lol: :lol: Moze to poskutkuje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny! :D

Dzięki za wsparcie, kochane jesteście. :D

Z wielką chęcia pogoniłabym towarzystwo gdzie pieprz rośnie. :-? Ale tak naprawdę nie jest to takie proste :roll: . Czekałam na nich ponad 2 m-ce. I gdyby nie to, że bardzo zależy mi na czasie, bo do końca roku muszę się wyprowadzić, to pewnie bym tak zrobiła. A tak, to nie wiadomo kiedy mogłaby przyjść inna ekipa. :roll: Zapewne nie prędko, bo sezon kwitnie. Trochę jestem między młotem, a kowadłem. :-? Żeby było śmieszniej, to jeszcze będę musiała z nimi delikatnie postąpić, aby przypadkiem towarzystwa nie urazić, bo inaczej są skłonni całkiem spaprać mi robotę, chociażby po złości. :-? Mówię Wam, to najgorsza ekipa jaką do tej pory miałam. Z żadną nie było kłopotu i byłam bardzo zadowolona. I nawet nie wiem jak się tak naprawdę opieprza ludzi, tym bardziej, że już emocje mi trochę opadły. :oops: :roll: Pożyjemy, zobaczymy. :roll:

 

Urlopik bardzo udany. :D i choć pogoda była raczej w kratkę, to i tak było co robić. Na miejscu mieliśmy basen, saunę, solarium, siłownię, stół do pingla i bilarda, poza tym co wieczór gra w karciochy ze znajomymi, wycieczki do lasu, zwiedzanie okolicznych miasteczek (bardzo urokliwych zresztą), po prostu żyć nie umierać. :D :lol: Mijscowość nazywa się Borówna, koło Lipnicy Murowanej i Bochni, i jakieś 50 km. od Krakowa. A najbardziej zadowolona byłam z tego, że nie mieliśmy tam zasięgu telefonicznego, :o i mój mąż pierwszy raz w życiu nie odbierał telefonów z pracy. :p

 

Specjalnie dla Moni, zdjątko. :D

Cała familia na wakacjach.

 

http://images23.fotosik.pl/256/bc4886b0a7edbf49med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytko,

super razem wyglądacie tylko jakoś mężuś z butami się nie dopasował :lol:

 

Moniś uśmiałam się po pachy. :D :lol:

Wiesz, moje córy to już pannice i jest wiele takich rzeczy, gdzie wspólnie sobie kupujemy. No i zaczęło się podkradanie moich ciuchów, szczególnie przez starszą laskę. :lol: No, widać taka kolej rzeczy. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytko,

super razem wyglądacie tylko jakoś mężuś z butami się nie dopasował :lol:

 

Moniś uśmiałam się po pachy. :D :lol:

Wiesz, moje córy to już pannice i jest wiele takich rzeczy, gdzie wspólnie sobie kupujemy. No i zaczęło się podkradanie moich ciuchów, szczególnie przez starszą laskę. :lol: No, widać taka kolej rzeczy. :D

 

Dobrze, że mam syna. Przynajmniej nie będzie wyciągał mi ubrań :wink: :lol: :lol: :lol: Z drugiej strony jak widzę jak się teraz młode dziewczyny ubierają

to chyba dobrze jak czasami coś podkradną swoim mamom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, u Ciebie też juz się zaczyna. :lol: A Szymuś ma dopiero 5 lat, a co będzie później? :roll: :lol: Faceci to też strojnisie, nawet nie wiem czy co niektórzy nie więksi od kobitek. :roll:

 

Jeszcze parę lat temu, bardzo lubiłam wpaść sobie do centrum handlowegi i zniknąć w nim na parę godzin. :oops: :lol: Ale teraz na samą myśl o zakupach, jakichkolwiek, dostaję wysypki. Szczerze tego nie cierpię. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...