Atom1 27.07.2008 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 Okna mam takie jak w projekcie (no prawie jedno wejsciowe na taras zamieniłem na okno gabinetu) Wdzięczniak od tyłu... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f6f8bc3221d2e570.html wielkie dzięki ja w takim razie też zostawiam takie jak w projekcie ,a tak z ciekawości jaki masz kolor dachówki bo na zdjęciach tak dokładnie nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 27.07.2008 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 Wdzięcznie się prezentuję te Wasze domki Edyś a Ty kiedy nam coś pokażesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MUlka 27.07.2008 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 MUlka - i jeszcze jedno - o ile się nie mylę w łuskę nie pokryje się wolego oka. Dzięki za informacje Większość wolich oczek jakie widziałam były pokryte właśnie w łuskę - nawet w reklamówkach "koramic" takie właśnie są - bardzo mi się to podoba http://www.dachy.org/InfinityCMS/files/news/632.jpg Jak się nie mylę to - wbrew pozorom - idzie mniej dachówek niż przy koronce. Wyjdzie w praniu. Ale oczko to Ci wyszło super ... a domek jest tak niski, że spokojnie można myć je z drabiny - u nas chyba też będzie nie otwierane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cooler1979 28.07.2008 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 łazienka na górze http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fae95c72751ac051.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/85d04b7b7b22d2d0.html kibelek dół http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c09762cfa666e05e.html kuchnia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/323fb6317b9d96b4.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cooler1979 28.07.2008 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 Kuchnia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/563f6d2972249e9e.html i salun:) niedorobiony http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e094712a490903be.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MUlka 28.07.2008 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 Cooler bardzo ładnie - cały dom w jednej, ciepłej tonacji - kuchnia elegancka - bardzo mi się podoba. Mam pytanko, czy u ciebie górna łazienka nie jest przypadkiem w innym miejscu niż w projekcie ?? wygląda na garderobę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 28.07.2008 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 Gospodynia gdzie zginęła ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cooler1979 28.07.2008 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 Właśnie , dobre masz oko , trzy razy zmieniałem miejsce, nawet weluks jest drewniany. Najpierw chciałem powiększyć górną łazienkę z projektu potem przenieść ją do pomieszczenia z bawolim okiem aż w końcu wylądowała w garderobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MUlka 28.07.2008 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 A dlaczego przeniosłeś ? przecież garderoba jest mniejsza od pierwotnego miejsca - no może dłuższy ma odcinek >1.90 ps: popatrzyłam w projekcie jest rzeczywiście ciut większa. A Edmar z tego co mi wiadomo to się urlopuje - hmm albo już jest po Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 29.07.2008 17:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 O dżizus!!! Wracam sobie po urlopie (czyt. błogim leniuchowaniu), wchodzę w galerię i nagle coś z hukiem spada na podłogę. Patrzę, a to moja szczęka opadła mi z wrażenia na widok pieknych Wdzięczniaków. Chłopaki, jestem wręcz zachwycona tymi widoczkami. rocco okazuje się, że tez będę musiała podsypywać swój taras, bo jakos tak dziwnie wysoko wyszedł. Powiedz ile ziemi musiałeś tam nawieźć? cooler moje achy i ochy nad Twoim domkiem nie mają końca. Śliczna elewacja, a cegiełka dodała tyle uroku, i wszystko tak pięknie dobrane kolorystycznie. Tylko pogratulować. Nie wiem jak Mulka zdołała dopatrzeć się, że łazienkę masz w garderobie. Bo ja jakoś ni jak tego nie widzę. Kuchnia też ładna, jak dobrze pójdzie, to będe miała podobną. Atom co do kominów, to niestety nie jestem w stanie Ci pomóc. Za cholerę nie pamiętam, ile to mogło wynosić. Miałam to gdzieś wszystko rozpisane, lecz na dzień dzisiejszy nie wiem gdzie to posiałam, a właściwie mój mąż. O moje postępy w budowie, nawet nie pytajcie, bo się poryczę. Kiedy w czwartek 17 lipca rozmawiałam z tynkarzami, twierdzili, że do soboty, najpóźniej do poniedziałku robotę swą zakończą. Ponieważ już w sobotę 19 lipca, z samego ranka wyjeżdżaliśmy na wakacje, to częściowo rozliczyliśmy sie z roboty. I tu okazało się, że popełniliśmy kardynalny błąd. Po powrocie o mało szlag mnie nie trafił. Nie dość że nie skończyli (przez ponad tydzień zrobili 2 ściany ) to jeszcze narobili takiego bajzlu, że nie wiem jak ja zdołam to wszystko uprzątnąć. Nabuzowana do granic możliwości, łapię za telefon i dzwonię do szefa, z zamiarem uprzykrzenia mu życia. Niestety nie odbierał telefonu. Pokazał się za 2 dni z informacją, że tynkarze wzięłli sobie tydzień urlopu i porozjeżdżali się do domów. LUDZIE!!! Ma szczęście, że nie rozmawiał ze mną, tylko z mężem ( mąż za ugodowy jest), bo kazałabym mu wziąć młotka i walnąć się parę razy w łeb. No jak można rozbabrać u kogoś robotę, i robić sobie wolne, nie uprzedzjąc nas o tym!!! Jutro mają się pojawić, fachowcy od siedmiu boleści. Nie wiem co z nimi zrobię, nie wiem??? Żeby mi poprawić humor, poproszę o większą dawkę fotek Wdzięczniaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 29.07.2008 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Witaj Edytko, wcale Ci się nie dziwię, że jesteś zła. Ja bym takim de.....m nogi z du....y powyrywała. Nie dosyć, że biorą kupę kasy to jeszcze olewają inwestorów To teraz ja poproszę jakieś zdjęcia z wakacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 29.07.2008 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 O dżizus!!! ... Ma szczęście, że nie rozmawiał ze mną, tylko z mężem ( mąż za ugodowy jest), bo kazałabym mu wziąć młotka i walnąć się parę razy w łeb. No jak można rozbabrać u kogoś robotę, i robić sobie wolne, nie uprzedzjąc nas o tym!!! Jutro mają się pojawić, fachowcy od siedmiu boleści. Nie wiem co z nimi zrobię, nie wiem??? ... Nie denerwuj się, Edyś - powiedz im jutro to, co napisałaś Moze to poskutkuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 29.07.2008 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Hej Edytko Jak po urlopie ????????? Gdzie wypoczywałaś , dawno mnie u Ciebie nie było Wdzięczniaczek coraz ładniejszy , a takich fachmanów to bym pogoniła i to zdrowo Pozdrawiam Skorpionek1975 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 29.07.2008 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Cześć dziewczyny! Dzięki za wsparcie, kochane jesteście. Z wielką chęcia pogoniłabym towarzystwo gdzie pieprz rośnie. Ale tak naprawdę nie jest to takie proste . Czekałam na nich ponad 2 m-ce. I gdyby nie to, że bardzo zależy mi na czasie, bo do końca roku muszę się wyprowadzić, to pewnie bym tak zrobiła. A tak, to nie wiadomo kiedy mogłaby przyjść inna ekipa. Zapewne nie prędko, bo sezon kwitnie. Trochę jestem między młotem, a kowadłem. Żeby było śmieszniej, to jeszcze będę musiała z nimi delikatnie postąpić, aby przypadkiem towarzystwa nie urazić, bo inaczej są skłonni całkiem spaprać mi robotę, chociażby po złości. Mówię Wam, to najgorsza ekipa jaką do tej pory miałam. Z żadną nie było kłopotu i byłam bardzo zadowolona. I nawet nie wiem jak się tak naprawdę opieprza ludzi, tym bardziej, że już emocje mi trochę opadły. Pożyjemy, zobaczymy. Urlopik bardzo udany. i choć pogoda była raczej w kratkę, to i tak było co robić. Na miejscu mieliśmy basen, saunę, solarium, siłownię, stół do pingla i bilarda, poza tym co wieczór gra w karciochy ze znajomymi, wycieczki do lasu, zwiedzanie okolicznych miasteczek (bardzo urokliwych zresztą), po prostu żyć nie umierać. Mijscowość nazywa się Borówna, koło Lipnicy Murowanej i Bochni, i jakieś 50 km. od Krakowa. A najbardziej zadowolona byłam z tego, że nie mieliśmy tam zasięgu telefonicznego, i mój mąż pierwszy raz w życiu nie odbierał telefonów z pracy. Specjalnie dla Moni, zdjątko. Cała familia na wakacjach. http://images23.fotosik.pl/256/bc4886b0a7edbf49med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 29.07.2008 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Edytko, super razem wyglądacie tylko jakoś mężuś z butami się nie dopasował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 29.07.2008 21:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Edytko, super razem wyglądacie tylko jakoś mężuś z butami się nie dopasował Moniś uśmiałam się po pachy. Wiesz, moje córy to już pannice i jest wiele takich rzeczy, gdzie wspólnie sobie kupujemy. No i zaczęło się podkradanie moich ciuchów, szczególnie przez starszą laskę. No, widać taka kolej rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 29.07.2008 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Edytko, super razem wyglądacie tylko jakoś mężuś z butami się nie dopasował Moniś uśmiałam się po pachy. Wiesz, moje córy to już pannice i jest wiele takich rzeczy, gdzie wspólnie sobie kupujemy. No i zaczęło się podkradanie moich ciuchów, szczególnie przez starszą laskę. No, widać taka kolej rzeczy. Dobrze, że mam syna. Przynajmniej nie będzie wyciągał mi ubrań Z drugiej strony jak widzę jak się teraz młode dziewczyny ubierają to chyba dobrze jak czasami coś podkradną swoim mamom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 29.07.2008 21:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Moje kobitki, to nie umieją kupować same, zawsze muszę ja im towarzyszyć i oceniać, czy dobrze w tym wyglądają. Z jednej strony, to faktycznie dobrze, bo bynajmniej nie cudują z ubiorem i mam nad tym kontrolę. Ale z drugiej strony, zakupy z moimi dziećmi to koszmar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 29.07.2008 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 A mój Szymek ma 5 lat i mam jużtakie wymagania odnośnie stroju, że czasami mi ręce opadają. Nawet majtki musi mieć pod kolor Ostatnio przez pół godziny wybierał czapki z daszkiem A ja za to wpadam do sklepu na 5 minut i juz po zakupach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 29.07.2008 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 No widzisz, u Ciebie też juz się zaczyna. A Szymuś ma dopiero 5 lat, a co będzie później? Faceci to też strojnisie, nawet nie wiem czy co niektórzy nie więksi od kobitek. Jeszcze parę lat temu, bardzo lubiłam wpaść sobie do centrum handlowegi i zniknąć w nim na parę godzin. Ale teraz na samą myśl o zakupach, jakichkolwiek, dostaję wysypki. Szczerze tego nie cierpię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.