Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

RUST meble kuchenne, kuchnie: opinie, uwagi, zdjęcia, inspiracje


akinom

Recommended Posts

Hm jestem właśnie krok przed dokonaniem zakupu mebelków do kuchni.Moja kuchnia jest nieco skomplikowana ponieważ tak naprawdę są to dwie kuchnie połączone z pokojami.Pomieszcenia są ogromne, ponieważ to stare budownictwo. Meble powinny być nowoczesne, wysokiej jakości z wszelkimi nowoczesnymi rozwiązaniami.Oglądałam meble Rust w salonie i wydaje mi się, że będa doskonałe.Zasięgnęłam pierwszej informacji w salonie i obsluga potraktowała mnie bardzo miło i pofesjonalnie.Chyba spróbuję przygotować z nimi projekty bo mebelki są naprawde piękne :).Czy ktoś montowal kuchnie z firmą Rust i może podzielić się opinią?Ale ciekawa jestem czy jest ktoś kto monował z nimi kuchnie w pełnym zakresie.Teraz można z nimi zaprojektowac i wykonać wszystko łącznie ze ścianami itp.wydaje mi się, że to dobry pomysl, takie kompleksowe rozwiązanie.Czy można zrobić z nimi rownież meble specjalne np do łazienki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 820
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Szukam opinii o meblach rust, ponieważ bardzo mi się podobają. Ilość negatywnych opinii trochę mnie przestraszyła, ale ich design tak bardzo mi się podoba, że chyba zaryzykuję. W życiu nie ma sytuacji idealnych – zawsze jest coś za coś :) Z tych postów wyniknęło mi, że meble ogólnie są ok, ale obsługa raczej kiepska. Osobiście wolę ten wariant, a nie odwrotny.

Myślę, że jakość obsługi jest wtórna w stosunku do jakości mebli. Trwa to chwilę i można to jakoś przecierpieć, a kiepską jakość mebli trudno znieść na dłuższą metę. Ja też interesuję się tymi meblami. Byłam ostatnio w salonie we Wrocławiu i zostałam bardzo miło przyjęta. Mam wrażenie, że ostatnio dużo sź tam zmieniło sądząc po tym co sobie czytam na forum. Zresztą jakby się nie zmieniło to chyba musieliby zwinąć interes.:) A tymczasem interes się chyba rozwija, bo dowiedziałam się w salonie, że można u nich zrobić już nie tylko meble, ale i całą kuchnię - tak jakby pod klucz czyli ze ścianami, podłogami itp. Przynajmniej tak to zrozumiałam. Myślę, że to fajny pomysł, aczkolwiek w moim przypadku projektowanie wnętrz oddałam architektowi. Pozostało mi więc jedynie dobrać kuchnię do jego projektu, ale być może dla kogoś kto walczy z tematem i ekipą budowlaną sam to dobre rozwiązanie.Nie wiesz czy oni wykonują tez szafki do łazienki na zamowienie?Tego nie dopytałam a właśnie taki pomysl mi sie urodził.Jestem zwolennkiem robienia wielu rzeczy w jednym miejscu.To dla mnie bardzo wygodne :)

:D :D :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia, czy można zrobić u nich szafki łazienkowe, bo nie przyszło mi to nawet do głowy. Ja z kolei urządzaniem domu zajmuję się sama, bo to uwielbiam. Mam ekipę, więc interesują mnie jedynie same meble i sprzęt AGD. Lubię przestrzeń i jasne, nowoczesne wnętrza. Ostatnio właśnie w Muratorze czy jakiejś innej gazecie wnętrzarskiej zobaczyłam reklamę kuchni Rusta , w której było zdjęcie takiej kuchni i zakochałam się w niej :) Jedyne, co mnie zniechęca to wysokość cen. Aczkolwiek, jak sobie je porównałam z HTH i Siematiciem to ogólnie rzecz biorąc wypada podobnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając posty na forum można stwierdzić, że firma jest arogancka i zadziera nosa. Podobno takie wrażenie można odnieść w ich salonach. Ja podzielę się tym co mnie spotkało, otóż ok. 6 m-cy wstecz byłem na Bielanach Wrocławskich w ich salonie, szukając niekonwencjonalnych mebli do kuchni. Ich rozwiązania spodobały mi się, w dodatku okazało się, że to polska myśl oraz produkcja. Załoga na miejscu nie potrafiła mi jednak odpowiedzieć na wszystkie nurtujące pytania techniczne, prosząc mnie o zostawienie swoich danych, wtedy na nie odpowiedzą. Nie zgodziłem się, bo pomyślałem, że pewnie jaki kram taki Pan. Z mieszanymi odczuciami opuściłem salon. W internecie sprawdziłem, gdzie dokładnie znajduje się fabryka. Okazało się, że niedaleko Opola. Jako, że często jeżdżę na Górny Śląsk autostradą z Wrocławia postanowiłem tam podjechać. Pierwsze zewnętrzne wrażenie ultra pozytywne, widać nowoczesność i poczynione inwestycje. Będąc w domu postanowiłem zadzwonić tam i dowiedzieć się o szczegóły, dodatkowo wymuszając spotkanie z właścicielem. Nie udało się. Odesłano mnie na drzewo, ale za to dostałem namiary na gościa od handlu. Dodzwoniłem się i umówiłem ponownie przy okazji mojego wyjazdu. Przyjął mnie szef handlowy, który wydał się znawcą w temacie mebli. Wylałem na niego wszystkie żale a on rzeczowo do nich się odniósł i okazał się bardzo kompetentnym człowiekiem. Suma summarum mój przyjazd potwierdził mi, że robią naprawdę wysoką półkę mebli do kuchni, co mogłem zobaczyć w fabryce. Dla mnie meble klasy premium, a takich szukałem. Oczywiście nie każdy pojedzie do fabryki, bo ma moze daleko, ale dla chcącego nie ma problemów. Zanim wydam swój ciężko zarobiony "sosik" lubię przypatrzeć się temu co kupuję. Sugerowano mi powrót do salonu sprzedaży do Wrocławia, ale się uparłem i dostałem projektanta z fabryki, który do mnie przyjechał!!! Po dwóch m-cach pracy nad projektem i kolejnych 1,5 mebelki przyjechały do mnie i zamontowano je wraz ze sprzętem. Na dzień dzisiejszy jestem, a raczej moja żona bardzo jest zadowolona. Dodam, że w tym przypadku potwierdza się powiedzenie mojego dziadka "Odpowiednio wydasz, odpowiednio otrzymasz" mając na myśli jakość. Kolega z Valencii do tej pory nie wierzy, że to są polskie meble.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że podzieliłem się swoją opinią na temat mebli polskiej produkcji, czuję się w obowiązku odpowiedzieć na Państwa wypowiedzi. Po pierwsze, proszę zauważyć, że nie rozpływam się nad firmą Rust. Po drugie, owszem znalazłoby się to i owo do poprawienia w/w przedsiębiorstwie, chociażby Pani Ola. Po trzecie proszę wskażcie mi idealne rozwiązanie od perfekcyjnego producenta. Gwarantuję, że udam się tam i znajdę na wielu płaszczyznach nie tylko błędy ale i uchybienia. Moje dotychczasowe kontakty na wielu rynkach międzynarodowych wskazują, że każdy ma coś do podciągnięcia, poprawy. Sztuką jest zaryzykować zrobić coś samemu. Ukrytą misją klienta powinno być nakłanianie dystrybutora, producenta do poprawy np. jakości obsługi czy wykonania bądź wyprodukowania konkretnego towaru. Nie zapominajcie, że bez klienta, żaden interes się nie rozwinie. Gwoli ścisłości, zastanawiałem się jeszcze nad duńskimi meblami HTH. Ta sama półka, w salonie na Bielanach Wrocławskich, obsługa taka sama jak w Rust, czyli poziom średni, choć chciałoby się więcej. W tym przypadku w zwyczajny sposób, postanowiłem dać szansę Polakom. Tak, można mi zarzucić taki lokalny europejski patriotyzm, ale to w końcu ja wydaję swoje własne pieniądze. Nie zabrakło mi też determinacji w zrealizowaniu projektu na meblach Rust. Wspomniany Pan wtedy pracował w Rust, nie zrobił dobrego wrażenia za pierwszym razem, ale nigdy nie oceniam od razu. Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Często jest to poza wynikająca z doświadczeń, strategii itd. Jednak nie on jest tu przedmiotem dyskusji. Podpowiem jeszcze każda ze stron jeśli tylko chce się dogadać, to tak robi. Ponadto w Rust można negocjować, wystarczy złożyć propozycję i zobaczyć co zrobi druga strona. Choć starają się być sztywni, to nie są jednak krową i zmieniają poglądy na kwestie handlowe, np wydłużenie gwarancji na fronty, blaty. Z ceną też można powalczyć. Kończąc, kto nie chce skorzystać z ofert Rust jego demokratyczne prawo, ja skorzystałem i nie żałuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Gwoli ścisłości, zastanawiałem się jeszcze nad duńskimi meblami HTH. Ta sama półka, w salonie na Bielanach Wrocławskich, obsługa taka sama jak w Rust, czyli poziom średni, choć chciałoby się więcej. W tym przypadku w zwyczajny sposób, postanowiłem dać szansę Polakom. Tak, można mi zarzucić taki lokalny europejski patriotyzm, ale to w końcu ja wydaję swoje własne pieniądze. .

 

Szanowny Panie Szot.

Uwielbiam , kiedy ktoś tak nieskończenie naiwnie jak Pan próbuje zrobić ze mnie idiotę.

Możemy się jednak poprzerzucać grzecznościami.

Pan będzie nadal udawał , że nie jest z firmy , ja poudaję, że Panu wierzę i zaczynam przekonywać się do Rust.

Oczywiście będę się przekonywał w ramach swojego demokratycznego prawa.

:D

Dużo zdrowia życzę.

Mnie Pan nie przekonał, ale zabawnie było poczytać.

Taki Pan autentyczny he,he.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.......... Ponadto w Rust można negocjować, wystarczy złożyć propozycję i zobaczyć co zrobi druga strona. Choć starają się być sztywni, to nie są jednak krową i zmieniają poglądy na kwestie handlowe, np wydłużenie gwarancji na fronty, blaty. Z ceną też można powalczyć.

czyżby zmiana strategii w dobie kryzysu?? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za opinie. Najbardziej zależało mi na nowych, bo stare przeczytałam dwa razy. A może to Wy jesteście z Agencji PR? :) Bo czym innym wytłumaczyć fakt, że od ponad roku śledzicie to forum. Tak to przynajmniej wygląda :) Chyba, że Rust zrobił Wam tak ogromną krzywdę, że budzicie się rano z krzykiem i wchodzicie na forum, by nieść ludowi kaganek oświaty :) I pewnie żadne z Was nie ma tej kuchni, bo Was na to nie stać, hi,hi. Znikam z tego forum, bo tu nie ma dyskusji o meblach. Są natomiast o Pani Oli, albo agencji PR. Na ten temat nie mam nic do powiedzenia. Życzę wszystkim powodzenia :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za opinie. Najbardziej zależało mi na nowych, bo stare przeczytałam dwa razy. A może to Wy jesteście z Agencji PR? :) Bo czym innym wytłumaczyć fakt, że od ponad roku śledzicie to forum. Tak to przynajmniej wygląda :) Chyba, że Rust zrobił Wam tak ogromną krzywdę, że budzicie się rano z krzykiem i wchodzicie na forum, by nieść ludowi kaganek oświaty :) I pewnie żadne z Was nie ma tej kuchni, bo Was na to nie stać, hi,hi. Znikam z tego forum, bo tu nie ma dyskusji o meblach. Są natomiast o Pani Oli, albo agencji PR. Na ten temat nie mam nic do powiedzenia. Życzę wszystkim powodzenia :)

 

I tutaj ma Pani rację , nie stać mnie aby za kuchnię płacić 40ty + własne poczucie godności, uważam że sam ekwiwalent pieniężny wystarczy.

a jak wyszły meble u konkurencyjnej firmie może Pani zobaczyć w galerii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.......... Ponadto w Rust można negocjować, wystarczy złożyć propozycję i zobaczyć co zrobi druga strona. Choć starają się być sztywni, to nie są jednak krową i zmieniają poglądy na kwestie handlowe, np wydłużenie gwarancji na fronty, blaty. Z ceną też można powalczyć.

czyżby zmiana strategii w dobie kryzysu?? :D

i jeszcze wprowadzili nową markę dla mas, czyli to samo za mniejsze pieniądze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za podsunięcie mi pomysłu z otworzeniem agencji PR. Nie skorzystam, bo za grosz talentu ani wiedzy w tej dziedzinie nie posiadam. Pracuję od lat w branży IT i tu mogę podyskutować w całej rozciągłości, a w szczególności np. o Siebel-u. O barter proszę mnie również nie posądzać, nie ta skala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
pewnie żadne z Was nie ma tej kuchni, bo Was na to nie stać, hi,hi. Znikam z tego forum, bo tu nie ma dyskusji o meblach.)

 

To znikaj, co będziesz tu z biedakami gadać, ty taka bogata jedna , ty .:D:D

Za te pieniądze biedacy kupią sobie z HTH, Tielsy, Alno, Shuco od Wellmana albo innej markowej firmy, która uszanuje ich i nie powie , że są biedni, nawet jak będą.

Proste ? 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za opinie. Najbardziej zależało mi na nowych, bo stare przeczytałam dwa razy. A może to Wy jesteście z Agencji PR? :) Bo czym innym wytłumaczyć fakt, że od ponad roku śledzicie to forum. Tak to przynajmniej wygląda :) Chyba, że Rust zrobił Wam tak ogromną krzywdę, że budzicie się rano z krzykiem i wchodzicie na forum, by nieść ludowi kaganek oświaty :) I pewnie żadne z Was nie ma tej kuchni, bo Was na to nie stać, hi,hi. Znikam z tego forum, bo tu nie ma dyskusji o meblach. Są natomiast o Pani Oli, albo agencji PR. Na ten temat nie mam nic do powiedzenia. Życzę wszystkim powodzenia :)

 

Pooglądałam, porównałam, pozbierałam wyceny, zobaczyłam ekspozycje.

Efekt : sorry, ale to samo co w Rust mam za połowe ceny gdzie indziej.

Dokładnie to samo wykończenie, ten sam Blum, te same patenty ... nawet dostawca materiałów ten sam :)

A nie trzeba płacić za reklamę, wynajecie powierzchni w centrum handlowym i pozycję marki na mapie percepcyjnej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...