maj1983 27.10.2007 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2007 Witam - zalezy mi na opinii osób, które juz użytkują swoje domy i wiedzą co jest ok, a co powinno ulec zmianie.Stąd moje pytania:Czy taki układ wnętrza domu jest poprawny?Czy meble zostały poprawnie ustawione? Będe wdzięczna za każde wskazówki, na tym etapie moge jeszcze dokonac zmian i przesunięcia ścian. Dodam, iż dom tworzy dwa lokale mieszkalne - parter i pietro - w poniższym rysunku prezentuję parter. Prosze o wskazanie ewentualnych błędów i niedogodności. Dziękuję http://images31.fotosik.pl/23/7ec653bb4cfd9a51m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubaimycha 27.10.2007 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2007 Tak na szybko - dla mnie nie do końca dobrym pomysłem jest umieszczenie kuchni z dala od wejścia...Trzeba będzie przejść z zakupami przez pół domu i salon obchodząc przy tym sporym łukiem ( o ile dobrze widzę ) kominek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.10.2007 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Ja się zgadzam z kubaimychą (tak to się odmienia? ), że bardzo niewygodne dojście do kuchni z zakupami. No ale to wybór, coś za coś - Co dla Ciebie jest mniejszym złem Poza tym wg mnie, zbyt mało blatu w kuchni - na tym koniuszku, co wychodzi do jadalni, to kanapkę może i da się zrobić, ale coś większego? A ten kawałek w kącie, to raczej nie do wykorzystania do pracy. Hmmm I znowu, zależy ile się będzie gotowało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 28.10.2007 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 No ja tak jak poprzedniczki -nie rezygnowałabym z wejścia do kuchni od strony holu... U mnie wejście będzie zarówno od strony holu jak i salonu -ale mam nieco inny układ i np u mnie w holu i kuchni będą płytki -więc nie będę musiała latac w szpilkach z siatami po parkiecie (miedzy innymi dlatego nie zdecydowałam się likwidowac drzwi z holu chociaż też o tym myślalam). Nie wiem jakie planujesz posadzki -ale ja nie likwidowalabym drzwi i "dociągnęłabym" płytki z korytarza jakimś łukiem do wejścia do kuchni od strony holu. Poza tym nie martw się tak tym, co zobaczą goście -w zasadzie kominek zasłoni im widok na "gary" a poza tym przy takim układzie kanapy (narożnika) to musieliby się mocno wychylic aby Cie w kuchni podglądac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.10.2007 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Jak nie chcesz, żeby goście oglądali gary, po prostu wstaw drzwi (np. przesuwne - miejsce jest). Obok lodówki wychodzi duuża szafa w ramach spiżarki (nie tak duża, jak w Twojej propozycji, ale i tak powinno tam sporo zapasów wejść). Poza tym spiżarka przy samym kominku chyba nie jest najlepszym pomysłem - od kominka zawsze będzie podgrzewać Ja bym dała tam drzwi przesuwne lustrzane. Jak gości nie ma mogą sobie być cały czas otwarte i nie przeszkadzają, jak są goście, to zasuwasz i masz z głowy Ale jaki super widok od wejścia byś zyskała - od razu na salon No bardzo duży efekt powiększenia dość ciasnego w tym miejscu korytarza. Jest jeszcze jedna zaleta takiego rozwiązania - wiem, bo też mam lustro vis a vis wejścia i podobnie odbija się w nim salon (w mieszkaniu) - od wejścia odbija się salon, a siedząc w salonie na kanapie widzę od razu kto wchodzi, nawet gdy to nie ja otwieram drzwi, albo któryś z domowników wraca i otwiera sam Generalnie super sprawa No, może u Ciebie z racji innych kątów patrzenia nie całkiem tak by się to odbijało, ale lustro na pewno powiększy przestrzeń Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubaimycha 28.10.2007 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 ...a może zamienić miejscami salon i jadalnię z kuchnią ?Mogłabyś mieć kuchnię bliżej wejścia, nie rezygnując ze spiżarni. Dodatkowym plusem jest widok z okna kuchennego na furtkę (zakładam, że masz naprzeciw wejścia na działkę)....takie moje sugestie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whoever 28.10.2007 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 jestem za pomyslem by kuchnia byla przy wejsciu - a dalej salony po zatym nie robilbym zamknietego korytarza tj klatki schodowej - to jest twoj caly dom i ta sciana tylko cie ogranicza pomniejsza cala przestrzen. I tak na marginesie - barek dostal prawie tyle samo miejsca co blat roboczy w kuchni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.10.2007 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 jestem za pomyslem by kuchnia byla przy wejsciu - a dalej salony po zatym nie robilbym zamknietego korytarza tj klatki schodowej - to jest twoj caly dom i ta sciana tylko cie ogranicza pomniejsza cala przestrzen. I tak na marginesie - barek dostal prawie tyle samo miejsca co blat roboczy w kuchni Fakt Ciekawe, co by na to Freud powiedział? Ale tak do rzeczy - z tego, co zauważyłam, na piętrze jest niezależne "mieszkanie", z drugą kuchnią (rodzice? - autor wątku nie wyjaśnił - nie ważne, ale przypuszczam, że coś w tym stylu), więc wynika z tego, że jednak te drzwi powinny tam być, żeby zachować autonomię obu "mieszkań". Poza tym klatka schodowa pełni funkcję również wiatrołapu, który w naszym klimacie jednak się przydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 28.10.2007 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 up Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 28.10.2007 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Jak nie chcesz, żeby goście oglądali gary, po prostu wstaw drzwi (np. przesuwne - miejsce jest). Obok lodówki wychodzi duuża szafa w ramach spiżarki (nie tak duża, jak w Twojej propozycji, ale i tak powinno tam sporo zapasów wejść). Poza tym spiżarka przy samym kominku chyba nie jest najlepszym pomysłem - od kominka zawsze będzie podgrzewać Ja bym dała tam drzwi przesuwne lustrzane. Jak gości nie ma mogą sobie być cały czas otwarte i nie przeszkadzają, jak są goście, to zasuwasz i masz z głowy Ale jaki super widok od wejścia byś zyskała - od razu na salon No bardzo duży efekt powiększenia dość ciasnego w tym miejscu korytarza. Jest jeszcze jedna zaleta takiego rozwiązania - wiem, bo też mam lustro vis a vis wejścia i podobnie odbija się w nim salon (w mieszkaniu) - od wejścia odbija się salon, a siedząc w salonie na kanapie widzę od razu kto wchodzi, nawet gdy to nie ja otwieram drzwi, albo któryś z domowników wraca i otwiera sam Generalnie super sprawa No, może u Ciebie z racji innych kątów patrzenia nie całkiem tak by się to odbijało, ale lustro na pewno powiększy przestrzeń Pozdrawiam tak, myslę, że te lustrzane drzwi to dobry pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 28.10.2007 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Nie kombinuj z zamianą miejscami pomieszczeń -bo wówczas musiałabyś przerabiac całą instalację wod-kan (zarówno na górze jak i na dole). Za ścianą kuchni masz wc i pralnię -cała instalacja -woda, piony kanalizacyjne -są więc "w kupie". Poza tym częś domu z kuchnią i jadalnią jest węższa -salon wymaga więcej miejsca. No i dochodzi jeszcze kwestia przerobienia komina -tak aby kominek był przodem do salonu a nie "odwróconej" kuchni. Tak więc zostaw jak jest -zlikwiduj tylko spiżarkę i zostaw drzwi z hoolu -jak było pierwotnie -ja bym tak zrobiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 28.10.2007 21:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 masz rację kachnajuz próbowałam i nic z tego nie wyszło poniżej zmodyfikowałam kuchnię i "ścięłam" wiatrołap i zamieniła miejscami telewizor i sofę - czy to dobry pomysł? http://images34.fotosik.pl/25/e3554c1e02063564m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.10.2007 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Myślę, że teraz dużo lepiej W kuchni więcej miejsca do pracy; wyjście z wiatrołapu nie jest ciasne; a zmiana miejsca na tv też dobra - nie będzie takich problemów z odbiciem światła od okien. Przemyślałabym tylko umieszczenie kuchni w rogu - bo to dość ryzykowne Ja tak wprawdzie też będę miała , ale już mam z tym same problemy bo mocno nietypowa szafka tam wychodzi - zwłaszcza, że piekarnik pewnie też pod spodem, bo nie widzę jakiegoś słupka, a w parterze to nie wiem czy będzie dobrze wyglądało, gdzie indziej, niż pod płytą Generalnie, nie odradzam, ale radzę przemyśleć, czy nie zamienić miejscami ze zlewem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 29.10.2007 11:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Tak mysle, że zamiana miejscami to dobry pomysł, z kanapy będzie mozna oglądac ogród i jadalnię i faktycznie nie będzie odbijało się światło w tv. Ale co zrobic z tą kuchnią? Jesli kuchenkę dam tam gdzie zlew to nie będzie okna.. nie będzie za ciemno? a zlewozmywak w rogu to raczej niewygodny (sugeruję się opinią innych forumowiczów) jak poprawnie ustawic tą kuchnię? .. help Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 29.10.2007 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Zlew i lodówkę zostaw jak jest, a kuchenkę przestaw trochę bliżej lodówki -tylko tyle, żeby "wyszła" z rogu -i sprawa rozwiązana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.10.2007 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 A dlaczego kuchnia nie może być pod oknem? Są jakieś przeciwskazania? Choć faktem jest, że chyba nie widziałam tak Może się ktoś odezwie? Wg mnie, jeśli może być zlew, może być i kuchnia (zwłaszcza jak się coś smrodliwego gotuje, to może być niezłe wyjście ). Z drugiej strony - ja przecież nie odradzam kuchni w rogu (zwłaszcza, że tak będę miała), mówię tylko, jakie mogą sie z tym wiązać problemy - mogą, ale nie muszą, to że ja je mam, nie znaczy, że są obowązkowe Z trzeciej strony, ja bym dała zlew koło lodówki i dopiero dalej kuchnię - taka kolejność wydaje mi się bardziej logiczna i wygodniejsza. Poza tym na pewno powinnaś zrobić jakiś odstęp między kuchnią a zlewem. W tej chwili (na starym) mam bezpośrednio i nie jest to dobre wyjście - przy zmywaniu zawsze zachlapię płytę (i jeszcze dobrze, jak akurat nic się nie gotuje ), jak mocniej chlapnę, to palnik gaśnie - z gazem pół biedy, po prostu gaśnie, ale nie wiem jak takie chlapanie może działać na rozgrzaną płytę elektryczną Z tego co się orientuję zalecane jest min. 15 cm odstępu - i jak rzadko kiedy, tu się zgadzam z zaleceniami Aha, z mojego biegania po forum wynika, że właśnie kuchenką w rogu straszą, że niewygodnie - ale o tym już się sama przekonam O zlewach różne opinie czytałam, zadowolone też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 29.10.2007 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 OK -z tą kuchenką to chyba chodzi o to, że pod oknem odpada okap -który chce miec większośc osob -ja napewno Faktem jest, że idealny ciąg roboczy to lodówka-zlew-kuchenka. Ale u autorki chyba się tak nie wykombinuje Ja bym lodówkę i zlew zostawiła jak są a kuchenkę bliżej lodówki -ale blat roboczy między nimi jakieś 60-80cm bym zostawiła (podobnie między kuchenką a zlewem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.10.2007 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 OK -z tą kuchenką to chyba chodzi o to, że pod oknem odpada okap -który chce miec większośc osob -ja napewno Faktem jest, że idealny ciąg roboczy to lodówka-zlew-kuchenka. Ale u autorki chyba się tak nie wykombinuje Ja bym lodówkę i zlew zostawiła jak są a kuchenkę bliżej lodówki -ale blat roboczy między nimi jakieś 60-80cm bym zostawiła (podobnie między kuchenką a zlewem). O ja głupia , ja zawsze o okapie zapominam (począwszy od etapu planowania elektryki, skończywszy na uwzględnieniu kosztów w budżecie ) Pewnie dlatego, że jestem totalnie nieprzyzwyczajona do korzystania z tego wynalazku W kuchni, z której korzystam/łam najczęściej okap zainstalowany gdzieś w latach 70-tych (czyli jedyny dostępny) dawał tyle, co nic, więc się go nie używało, dużo lepiej sprawdzał się zwykły wentylarek zainstalowany w miejscu kratki wentylacyjnej, po remoncie z 15 lat temu zostało miejsce na okap i już - ostatnio zainstalowałam tam dodatkowe relingi Więc instytucja okapu, to zawsze ostatnia rzecz, która mi przychodzi do głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 29.10.2007 13:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 kachna, po obu stronach mam 270 cm, jesli kuchenkę przesunę na ściankę z lodówką (ale bez odstępu od naroznej) to po obu stronach zostanie mi 90 cm blatu roboczego - tylko czy to będzie wygodnie z ta kuchenką? i jak wykorzystać szafkę narozną?? czy zostawić taka dużą narożną, przesunąc kuchenkę i zostawic sobie 60 cm blatu między lodówką a kuchenką? ale znów zrobi się ciasno.. nie miałam pojęcia, że ustawienie mebli jest tak problemowe, aczkolwiek mam świadomośc, że bardzo ważne, dlatego tak męczę ten wątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 29.10.2007 13:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 a może ciąg od lodówki roboczy cały (1,20), a drugi to 30, 60 - na zlew i ociekacz, 30 przerwa, 60 kuchenka, 30 końcówka ale wtedy bez okna a może lodówka na drugiej ścianie? jejku.. nie wiem.. mętlik totalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.