OK 29.10.2007 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Lepiej teraz męczyć wątek, niż później męczyć się 270 cm? Policzmy Lodówka 60, odstęp 60, kuchenka 60 szafka narożna standard chyba 90 - razem 270. Na styk. Z drugiej strony szafka narożna, liczmy te 90, szafka zlewozmywakowa 80/90 - razem 170/180, zostaje 90/100 cm blatu , czyli ok. metra (i na tym odcinku dałabym zmywarkę, blisko zlewu). Masz trzy kawałki blatu, z czego jeden narożny, a największy ma te 90/100 cm długości. To jest najłatwiejsza wersja. Teraz musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, ile tak naprawdę potrzebujesz miejsca do pracy w kuchni. Ile masz teraz i czy to jest za dużo, za mało, czy w sam raz W razie czego kombinujemy dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.10.2007 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Masz tego blatu nawet więcej, niż napisałam, bo liczyłam całą szafkę zlewową, a nie sam zlew. Z drugiej strony dochodzi jakiś tam ociekacz itp. Ale blatu i tak jest więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.10.2007 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 a może ciąg od lodówki roboczy cały (1,20), a drugi to 30, 60 - na zlew i ociekacz, 30 przerwa, 60 kuchenka, 30 końcówka ale wtedy bez okna a może lodówka na drugiej ścianie? jejku.. nie wiem.. mętlik totalny I kuchenka Ci wyskakuje w samym salonie prawie - chyba nie najlepszy pomysł A może odwrotnie Lodówka 60, przerwa 30, kuchenka 60, przerwa 30, zostaje 90. I od drugiej strony jadąc 180 blatu, 90 - zlew i ociekacz Miałam tak zamontowany zlew w narożniku. Zlew jednokomorowy z ociekaczem - ociekacz wypadał właśnie w narożniku. To był zwykły zlew prostokątny, a nie specjalny narożny. Zamontowany w szafce narożnej z drzwiczkami łamanymi (nie takimi po skosie). Muszę powiedzieć, że z rozwiązań narożnych chyba jedno z wygodniejszych, jakie spotkałam. Szafka narożna pod tym zlewewm wyszła b. wygodna, ze względu na to, że w jednym jej "ramieniu" stał kosz na śmieci, a półki były tylko wzdłuż drugiej ściany, w drugim ramieniu. Dużo miejsca na całą chemię gospodarczą, na półkach, koło kosza itd. No i łatwy dostęp w te najgłębsze miejsca - bo półki nie były łamane, więc od strony kosza łatwo było wszystko znaleźć. Polecam takie rozwiązanie. Oczywiście może być i narożny zlew I w ten sposób wróciłam do zamienionej kolejności zlew-kuchenka Ale pomysł z lodówką z drugiej strony rozwiązuje ten problem. Lodówka między oknami i świetnie, bo jest pod ręką zarówno z jadalni, jak i z salonu. Do lodówki biega się najczęściej Poza tym, jeszcze bardziej zasłoni to, co się dzieje na blacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 29.10.2007 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Szafka narożna ma faktycznie 90cm. Ja w obecnym mieszkanku mam w niej taki obrotowy kosz cargo -na gary -polecam -b.wygodnie! Nie upychaj w narożniku zlewu ani kuchenki -bo będziesz sobie pluła w brodę. Proponuję: 60cm lodówka, 60cm blat, 60kuchenka-90cm narożna szafka z cargo. Druga ściana -90cm narożna, 80cm zlew-100cm -blat roboczy -dla mnie super wygodny układ I szafki w samych standardowych wymiarach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 29.10.2007 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 i tak 2 propozycje: http://images31.fotosik.pl/27/f14812d0991ac179m.jpg które lepsze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 30.10.2007 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 I to są chyba najlepsze układy Różnią się chyba tylko szafką narożną i to już zależy od Ciebie, którą wybierzesz Ja np. wolę ten układ z pierwszej wersji, łatwiej wykorzystać szafkę narożną. O tych obrotowych wynalazkach na forum było sporo niedobrego napisane (że się psują itp.) Choć Kachna28, jak widać, bardzo sobie chwali takie rozwiązanie W każdym razie ja takiego nie miałam i raczej bym się nie zdecydowała, po przeczytaniu opinii innych użytkowników Ale decyzja należy do Ciebie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 30.10.2007 23:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Tak patrzę na ten układ i ... nie podoba mi się ten pomysł, żeby koniecznie musiało być wejście obok kominka. Dla mnie obejście kominka nie stanowiłoby żadnego problemu. Gorzej gdyby to było dodatkowe 5 metrów do przejścia. Ja bym zamknęła to wejście i tam wstawiła lodowkę (od ściany z kominkiem do ściany po prawej stronie ile jest centymetrów??? No nie wiem ile, ale obok lodówki mała szafka cargo i zakręcamy zaraz potem zlew, potem szafka (może np. zmywarka?) potem kuchenka. a dalej to jest już blat (dużo tego blatu ) i okno do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 30.10.2007 23:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Tak patrzę na ten układ i ... nie podoba mi się ten pomysł, żeby koniecznie musiało być wejście obok kominka. Dla mnie obejście kominka nie stanowiłoby żadnego problemu. Gorzej gdyby to było dodatkowe 5 metrów do przejścia. Ja bym zamknęła to wejście i tam wstawiła lodowkę (od ściany z kominkiem do ściany po prawej stronie ile jest centymetrów??? No nie wiem ile, ale obok lodówki mała szafka cargo i zakręcamy zaraz potem zlew, potem szafka (może np. zmywarka?) potem kuchenka. a dalej to jest już blat (dużo tego blatu ) i okno do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 30.10.2007 23:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Np. szafki wiszące by zaczynały się nad lodówką i tak szły naokoło, aż do okapu potem znowu szafki aż do okna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 31.10.2007 00:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 narysowałam to co napisałam ale nie umiem wkleić [/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 31.10.2007 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Tak patrzę na ten układ i ... nie podoba mi się ten pomysł, żeby koniecznie musiało być wejście obok kominka. Dla mnie obejście kominka nie stanowiłoby żadnego problemu. Gorzej gdyby to było dodatkowe 5 metrów do przejścia. Aga - Żono Facia, tam jest dodatkowe 5 m do przejścia, nawet więcej, jak zamkniesz drzwi przy kominku Gdzieś wcześnie było, że długość blatu to 270 cm (x 2 + szerokość kominka). Nawet jak lodówka będzie stała tuż przy kominku, to nie zmienia sytuacji - zresztą nie wiem, czy to zdrowo dla lodówki tak tuż przy kominku Poza tym ten zawijas dookoła z pełnymi siatami i slalom koło stołu na dłuższą metę naprawdę niewygodny I jeszcze jedno - układ z drzwiami zapewnia większą neutralność kuchni. Mam na myśli, że można wejść do kuchni praktycznie nie przechodząc przez salon. Np. w salonie siedzi ktoś (mąż, dzieci) może z gośćmi, a Ty właśnie wracasz zmachana z siatami Nie daj Boże, jedna się rozwaliła i klniesz na czym świat stoi A tak, to mykasz sobie prosto do kuchni, odstawiasz siaty, poprawiasz fryzur, łapiesz oddech i już wyluzowana idziesz dalej Może trochę rozbudowany ten przykład, ale podobnych sytuacji w życiu codziennym można mnożyć w nieskończoność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 31.10.2007 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Poddaję się.Nie mam już pomysłu.Chociaż ta lodówka zaraz przy tym wejściu ... nie wiem, nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 31.10.2007 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Poddaję się. Nie mam już pomysłu. Chociaż ta lodówka zaraz przy tym wejściu ... nie wiem, nie wiem. No ale gdzie indziej ma byc ta lodówka? Na środku ściany? czy obok stołu w jadalni? Musi byc przy wejściu -nie ma wyjścia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 31.10.2007 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 No właśnie przez to mi nic nie pasuje. Przykład: przyjechaliśmy z siatami, a tu akurat ktoś robi sobie jedzenie i buszuje w lodówce. I jak wejść? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 31.10.2007 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 No właśnie przez to mi nic nie pasuje. Przykład: przyjechaliśmy z siatami, a tu akurat ktoś robi sobie jedzenie i buszuje w lodówce. I jak wejść? Rzucamy siaty w progu -niech wyżeracz lodówkowy je wypakowuje -za karę, że korkuje przejście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 31.10.2007 10:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 jesteście boskie dziewczyny ale własnie takie dyskusje dają do myslenia juz wyobraziłam sobie jak manewruję z siatkami tak, największy dylemat u mnie to ta lodówka i to wejscie do kuchni (90 cm) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 31.10.2007 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 maj sorki za moje pytanie. Nie mozesz przesunąć tego kominka??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 31.10.2007 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Przepraszam, ale moim zdaniem beznadziejnie będzie wyglądało to przejście. Jak mam już się nie udzielać to proszę mi to napisać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 31.10.2007 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 maj sorki za moje pytanie. Nie mozesz przesunąć tego kominka??? Oooo, tu już się absolutnie zgadzam Ten kominek jest nie na miejscu - przeszkadza - jeśli się go da przesunąć to chyba by było najlepiej. Ja bym go do przodu przesunęła tak, żeby ścianka kominowa była w jednej linii z drzwiami do kuchni i może trochę w kierunku okna. Salon się wiele nie powinien zmniejszyć - a likwidujesz to wąskie gardło przy lodóce. Ale jak zacznę przestawiać ściany nośne, to mnie wyrzuć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 01.11.2007 11:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2007 alez mozna przesunąc kominekboję się tylko, że jak go wrzucę do salonu to będzie przeszkadzał w komunikacji poza tym wsunięcie go do salonu nie załawtiwa problemu lodówki przy wejściu a jesli przesunę w stronę okna to zasłoni jadalnię i bardzo otworzy kuchnię, a ja chcę miec ja zamkniętą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.