OK 18.01.2008 06:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Witam http://enzeta.blox.pl/resource/cappucino_komplet.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.01.2008 08:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Panowie z blatami przyjechali!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 18.01.2008 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Zjdęcia, zdjecia zdejecia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.01.2008 09:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 To jeszcze fotki kuchni na szybko, przed blatami: http://images32.fotosik.pl/111/c2f60296c9a5419amed.jpg http://images32.fotosik.pl/111/8aa16cecd73cda25med.jpg http://images31.fotosik.pl/111/bfe449d01ecf94b4med.jpg http://images32.fotosik.pl/111/0c21e814e598970fmed.jpg http://images25.fotosik.pl/141/096d6f75a889dc9amed.jpg I pierwsza przymiarka blatów http://images24.fotosik.pl/143/a83aa3b0c5e5d112med.jpg http://images28.fotosik.pl/143/dc36dd49e71eb81dmed.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.01.2008 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Mówisz i masz Właśnie kleiłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dżempel 18.01.2008 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 no wreszcie trochę fotek- wreszcie wiem gdzie leżysz jak z nami piszesz i pijesz .Ach w domku robi się bardzo sympatycznie-a łazienka wyszła Ci poprostu bombowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.01.2008 10:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Dzięki Wkrótce następne fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ve-sy 18.01.2008 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Bardzo ładne Witam wszystkich Ponieważ moje mieszkanko zaczyna pomału nabierać wyglądu, postanowiłam też się trochę pochwalić :D Koleżanki dobre poradziły mi, żeby tutaj, w Galerii, znaleźć sobie kącik. Mam nadzieję, że mnie nie pogonicie z dzielnicy „willowej” . A dobre koleżanki* zapraszam do siebie. Zacznę od krótkiej (mam nadzieję) retrospektywy. Mieszkanie kupiłam na początku września 2006. W zasadzie kupiła je moja Mama, za pieniądze ze sprzedaży rodzinnego domu. Mieści się w centrum Warszawy, w budynku z 1949 r. (podobno). Zawsze chciałam mieszkać w starym budownictwie - najchętniej w przedwojennej kamienicy, ale wyszło jak wyszło. Mieszkanie miało hipotekę kaucyjną na rzecz gminy (wykup z bonifikatą), więc cena była bardzo atrakcyjna jak na oszalałe w zeszłym roku warunki. Wiadomo – ryzyko hipoteki, no i żaden chyba bank nie da kredytu na takie mieszkanie. Budynek jest trzypiętrowy, dwie klatki po trzy mieszkania na piętrze – w sumie bardzo kameralnie i okoliczne budynki tak samo. Mieszkanie na parterze 48 m2 – dwa pokoje (13 i 18), kuchnia (10), korytarz (4,5) i mikrołazienka (2,5m2!!!). Rozkład piękny, jedynie ta łazieneczka – kolejne trudno, ale na pierwszy rzut oka stwierdziłam, że wejdzie spora wanna (była kabina) mimo wszystko Planik: http://foto0.m.onet.pl/_m/cdeada0807cc3c2c26b4a33c44159fcc,5,19,0.jpg Okolica wspaniała – cisza i spokój, dużo zieleni, bardzo ładne, choć na razie zaniedbane osiedle. Ale widać, że stopniowo wszystko jest doprowadzane do porządku i wyglądu. W moim budynku wszystkie instalacje poza elektryką zostały już wymienione. Jest CO, nie ma CW, więc piecyk gazowy w łazience (trudno – nie lubię, ale nie można mieć wszystkiego ), natomiast w kuchni piecyk – nieczynny! Małżeństwo z małym dzieckiem bez ciepłej wody w kuchni, "bo jest zmywarka". No cóż, widać można Mieszkanie w zasadzie wyremontowane, można by odświeżyć ściany, naprawić piecyk i śmiało mieszkać. Ale... Wiedziałam, że czeka mnie generalny remont, bo wszystko całkiem nie w moim stylu – nie wiedziałam tylko, kiedy? Bo "kiedy", jak wiadomo, zależy od kasy. Miałam zamiar wziąć kredyt hipoteczny na remont, ale musiałam zaczekać na zdjęcie starej hipoteki – wiedziałam, że to potrwa :( . Nie jestem specjalnie bogata, ale postanowiłam nie oszczędzać na moim mieszkanku – w końcu dzieci nie mam, a oszczędzać nie lubię – stąd kredyt. W każdym razie zaraz po kupnie mieszkania kupiłam dmuchany materac i zamieszkałam . Hurra, wreszcie na swoim!!! * To znaczy zapraszam wszystkich, koleżanki i kolegów (a zwłaszcza kolegów ). *Tu myślałam o tych wspaniałych dziewczynach, co to jak czytałam ich wąteczki, to marzyłam o swoim i to one dodały mi odwagi żeby jednak zacząć Dziękuję. Gdyby nie Wy, pewnie bym się do tej pory zastanawiała I już Wy wiecie, o kogo chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.01.2008 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Witam, witam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.01.2008 13:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Fragment blatu z dziurą na zlew - do poprawki Źle wycięte narożniki zlewu - za daleko Właśnie demontują Mam ochotę mordować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 18.01.2008 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Spokój, spokój, tylko zachowaj spokój.... Wytną dobrze, przywiozą, zamontują i będzie OK A wiesz, że cierpliwość trzeba ćwiczyć I błagam: nie morduj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.01.2008 18:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Już mi odeszła chęć mordowania. Teraz to mi się tylko chce płakać Hydraulika odwołałam, jak był z 500 m ode mnie Kolejny tydzień jestem bez kuchni, więc bez możliwości nawet podgrzania sobie w domu czegokolwiek poza wodą na kawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.01.2008 18:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 W ogóle dzień do doopy Pojechałam poszukać nieszczęsnych szyn do firanek - to trafiłam na takiego chama, że nie rozumiem czemu nie wyszłam przy pierwszym pytaniu "a po co?". A co cię to baranie obchodzi?! Chciałam dać człowiekowi drugą szansę... Kretyn Dobrze, że na koniec dnia trafiłam na przemiłą babeczkę w innym salonie, dla której byłam klientką, nawet przy jednej szynie za grosze, którą na dodatek trzeba zamówić u producenta To znaczy wsporniki Oczywiście jak ja sobie coś wymyślę, to głupie firanki zaczynają się od 100/m, a te co mi się podobają to pod 200 podchodzą Głupiej szyny nie można kupić w durnym hipermarkecie, bo nie ma do niej wsporników odpowiedniej długości Potrzebuję firankę - w Ikea, w LM, wszędzie, są takie za jakieś grosze, chyba we wszystkich kolorach tęczy - oczywiście poza tym, który ja potrzebuję A potrzebuję cytrynkę NIE BEŻ DO DIABŁA, ANI NIE KREM DO JASNEJ... I FIRANKĘ NIE ZASŁONĘ Pięćset tysięcy materiałów na każdym rogu, narobiło się tych salonów z firanami więcej niż spożywczych, ale żadnej głupiej cytrynkowej firanki poniżej stówy za metr. SZLAG - małe głupie okno w sypialni i ma być trzysta???!!! LUDZIE, JAK WY CHCECIE KOŃCZYĆ TE WASZE DOMY Z TYLOMA OKNAMI???!!!! Szyna sufitowa (komplet) - 100, zasłona - 150 (z Leroy), firanka ??? (jak znajdę za 150 to już się będę cieszyć ), szycie własne - razem 400?! Trzy okna 1200 To jak wykończyć chałupę??? Powiedzcie mi, bo na serio zaczęłam się zastanawiać. Ja mam raptem trzy okna ok. 190 cm szerokości każde. Czyli, jak na dzisiejsze standardy mało nawet przy moim metrażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 18.01.2008 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 milcz OK proszę Cię milcz policzyłam kasę a może byśmy coś wypiły ?? w końcu to ostatni piątek w tym tygodniu(albo pierwszy jak kto woli ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.01.2008 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Pierwszy i ostatni na szczęście Więcej takich piątków w jednym tygodniu bym nie zniosła Wypić trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.01.2008 18:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 http://www.absolutads.com/mix/absolut_vodka_family_.jpg To, k.., miało być to tańsze okno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 18.01.2008 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 setkę czystej poproszę !!! kasy mi braknie trudno ! będę miaała dom bez firanek , lamp, kuchenki takiej jak chciałam ,bez mebli, klamek(dom bez klamek?), ale będę miała dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 18.01.2008 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 OKi - ładnie Ci ta kuchnia wyszla W ogole - jest tak fajnie i po mieszczansku a piec ? dawaj piec To, k.., miało być to tańsze okno z tym oknem , no....a kto powiedzial, ze lepiej jest miec tansze okno niz drozsze okno nie upadaj na duchu. jutro zapewne bedzie dostawa zoltych firanek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.01.2008 19:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Setka raz http://www.blackwood-shop.de/images/VodkaSnow.gif Mieszkanie bez klamek już mam Zasłony niestety muszę mieć do sypialni - ten parter Tzn. zasłony już mam - teraz firanki by się przydały jakoweś. Byłam przekonana, że jak z 50 zeta na nie wydam, to wszystkie pieniądze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.01.2008 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 OKi - ładnie Ci ta kuchnia wyszla W ogole - jest tak fajnie i po mieszczansku a piec ? dawaj piec To, k.., miało być to tańsze okno z tym oknem , no....a kto powiedzial, ze lepiej jest miec tansze okno niz drozsze okno nie upadaj na duchu. jutro zapewne bedzie dostawa zoltych firanek Zochna, widzę, że jak dobry duszek czuwasz nade mną i pojawiasz się, jak mnie wszystko wyprowadzi z równowagi. Dzięki wielkie Na piecu jest chwilowo zbiorowisko śmiecia przeróżnego - jutro to sprzątnę to wrzucę jakieś zdjęcie Dziś już nie mam ani chęci, ani siły, ani nastroju Kuchnia jest mieszczańska i właśnie taka miała być - w końcu mieszczka ze mnie Tylko tego słówka mi brakło A okno droższe to będzie to w saloniku - ale tam to już w ogóle jakaś masakra Z tym, że na to byłam przygotowana od dawna - za kaprysy się płaci. I trudno, i uchacha A dostawa żółtych firanek to będzie na bank, jak tylko kupię te najtańsze z tych drogich (wybór ogroooomny - najtańsza 85/m, potem jedna 107/m i 197/m - nie muszę mówić, która jest idealna, nie?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.