Mieszkanie w starym domu i remont (prawie) generalny

[matka dyrektorka]

No, powiedzmy, że pierwszy komplet kieliszków pójdzie do kosza - ale nie przypuszczam, żeby więcej

jednak chyba więcej

jeśli nie zamierzasz tego robić zawodowo bardziej opłaca się kupić gotowy produkt, parę razy uznałam że taniej coś zrobić niż kupić i zanim kupiłam odpowiednie narzędzie wydałam kasę za którą kupiłabym 5 danych rzeczy , materiałów co napsułam zanim się naumiałam nie wspomnę , teraz mam i narzędzia i materiały i umiejętności ale jakoś nie robię, bo za dużo roboty

a w totka już "zainwestowałam" (opłaciłam podatek od głupoty)

[OK]

Akurat posługiwanie się lutownicą jest na tyle proste, że wystarczy komplet Jako dziecko się tym bawiłam, ile razy mój ojciec wyciągał lutownicę i coś robił On ma taką elektryczną - podobno jest słabsza, ale w obsłudze banalnie prosta. Te podgrzewane podobno trudniej, bo się trzeba nauczyć jak to cholerstwo rozgrzać, a potem się robi tylko dopóki nie wystygnie. Ale przypuszczam, że od mojego dzieciństwa sporo się zmieniło na lepsze w tym temacie

 

Zdróweczko Dłubię sobie w lampie do sypialni właśnie

[matka dyrektorka]

a wzięłaś pod uwagę wytrzymałość szkła na temperaturę (są lutownice z regulacją , tylko jak ją ustawić )

jak zobaczyłam te kieliszki od razu włączyła mi się myśl że sama takie zrobię

ale szybko ją wyłączyłam przecież zaraz w totka wygram

 

zdróweczko

[OK]

Wzięłam - na to ten ekstra komplet Nie wykluczam, że sprawę rozwiązałoby nalanie wody do kieliszka, trza by sprawdzić

[OK]

Poza tym do lutowania cyną wystarczą stosunkowo niskie temperatury, może nawet woda nie byłaby potrzebna

[OK]

A tu moja lampa w proszku

http://images31.fotosik.pl/113/6a6e9b65824b7e43med.jpg

[kachna28]

OK -chyba nie palisz papierosów?!!!

[OK]

Palę niestety

[matka dyrektorka]

OK -chyba nie palisz papierosów?!!!

zabrzmiało to jak "OK mam nadzieję że nie zrobiłaś siusiu na dywan"

nie wiem skąd takie skojarzenie

[OK]

OK -chyba nie palisz papierosów?!!!

zabrzmiało to jak "OK mam nadzieję że nie zrobiłaś siusiu na dywan"

nie wiem skąd takie skojarzenie

Ja też nie wiem, bo nie mam dywanu

Ale też mi groźnie zabrzmiało, aż się przestraszyłam

[kachna28]

cholerka.. szkoda... ja kiedyś też miałam takie ciągoty -ale na szczęści mi minęło Mam tylko nadzieję że ta paczka to Ci na miesiąc wystarcza:wink:

[kachna28]

Nie -no nie bójcie się -nikogo biła nie będę Tylko jestem zagorzałą przeciwniczką palenia -od samego zapachu papierosów mnie odrzuca ale nic to -najważniejsze że mi się fajnie z wami gada -drink na rozluźnienie

http://www.fabrykawodek.pl/wp-content/uploads/2007/11/pomarancza.jpg

[OK]

Nie boimy się , ale dłubię w tym cholerstwie i muszę połapać śrubki zanim odłożę

 

cholerka.. szkoda... ja kiedyś też miałam takie ciągoty -ale na szczęści mi minęło Mam tylko nadzieję że ta paczka to Ci na miesiąc wystarcza:wink:

Tylko jak leżę w śpiączce

[matka dyrektorka]

Nie boimy się , ale dłubię w tym cholerstwie i muszę połapać śrubki zanim odłożę

 

cholerka.. szkoda... ja kiedyś też miałam takie ciągoty -ale na szczęści mi minęło Mam tylko nadzieję że ta paczka to Ci na miesiąc wystarcza:wink:

Tylko jak leżę w śpiączce

często ci się to przytrafia??

[OK]

Nie boimy się , ale dłubię w tym cholerstwie i muszę połapać śrubki zanim odłożę

 

cholerka.. szkoda... ja kiedyś też miałam takie ciągoty -ale na szczęści mi minęło Mam tylko nadzieję że ta paczka to Ci na miesiąc wystarcza:wink:

Tylko jak leżę w śpiączce

często ci się to przytrafia??

 

Jeszcze nigdy - na złość wrogom

[matka dyrektorka]

chciałam powiedzieć że chyba zrobię te kieliszki bo w totka nie trafiłam

znowu

[OK]

Ja ostatnio nie trafiłam w swoje urodziny Do kolektury, a akurat kumulacja była i czarny kot mi przebiegł drogę. Na bank bym trafiła, ale w jednym punkcie była kolejka, w drugim coś tam, a trzeci zepsuty Ale wiem, że to był ten dzień

[OK]

Dzień dobry

http://www.caffemania.com.pl/page_img/1173961977Cappuccino.jpg

[Bianca]

No prawie dobry, bo ta pogoda taka bleee.

Ale we wtorek robią mi wylewkę

[OK]

U mnie coś dziś jakby ładniej - tzn. mniej buro niż wczoraj i nic nie leci na łeb.

Ale i tak mi się nie chce nic, a roboty do diabła i ciut.

 

Czekamy na wyleweczki, potem dopiero zacznie się dziać