Mieszkanie w starym domu i remont (prawie) generalny

[OK]

A są tacy??? Porządni na dodatek ??

[kachna28]

A są tacy??? Porządni na dodatek ??

ja mam takiego

[OK]

A są tacy??? Porządni na dodatek ??

ja mam takiego

 

A oddasz? Albo chociaż się podzielisz??

[Bianca]

Ja też mam Więc OK wszystko przed tobą...... O, a może jakiś samotny prezes banku?? Nie masz jakiegoś takiego w okolicy?? I dwie sprawy rozwiązane od zaraz

[OK]

Prezesi wszyscy zajęci

[kachna28]

Prezesi wszyscy zajęci

A nie czujesz się na siłach do odbicia?

[OK]

Prezesi wszyscy zajęci

A nie czujesz się na siłach do odbicia?

 

Raczej nie stosuję

[matka dyrektorka]

OK ja Ci dobrze radzę nie bierz sobie faceta na głowę

oni deski sedesowej nie opuszczają

[OK]

OK ja Ci dobrze radzę nie bierz sobie faceta na głowę

oni deski sedesowej nie opuszczają

 

I Ciebie się chyba posłucham

Mają też inne wady I tylko kilka zalet

[OK]

Właśnie popełniłam swoje pierwsze wiercenie w glazurze...

No i zgadnijcie???

Tak jest - pierwsza dziura - jakbym całe życie nic innego nie robiła

 

A przy drugiej to mi się wiertło przez całą płytkę ześlizgnęło Tyle dobrze, że nie przebiło na wylot szkliwa, więc kolor został, ale samo szkliwo uszkodzone

 

Wieszam suszarkę do prania - wszystko już przykręcone na swoim miejscu. Pozostaje wyrównywanie sznureczków Jak się przestanę odzywać, to znaczy, że mnie szlag trafił, bądź siedzę w łazience splątana jak mumia w tych linkach

[matka dyrektorka]

OK ja wierzę w Ciebie

i jak mawia moja babcia "kto jak nie Ty"

[OK]

Się udało

No to mam suszarkę wreszcie i mogę porobić całe zaległe pranie

Kolejna mała rzecz, co cieszy

 

Pozostało posprzątać w łazience po tym wierceniu I to zanim pierwsze pranie się skończy

[matka dyrektorka]

Się udało

a nie mówiłam ??

[OK]

Się udało

a nie mówiłam ??

 

Nawet posprzątać się udało

 

 

Matko, a co Ty z tymi ikonami robisz?? Tak żeby nie zaśmiecać wątku o mozaikach

[matka dyrektorka]

wykonuję repliki tradycyjną techniką(żółtko jajka , naturalne pigmenty, płatki złota ) , prowadzę pracownię z mini galeryjką

[mayland]

No witam. Net mi dzisiaj działa beznadziejnie

OK zaczełam przykręcać półki w garderobie. Narazie takie przymiarki. Musze kupić półki drewniane. Już wiem, że największy problem będzie z rozplanowaniem pomieszczenia, tak by wykorzystać jak najwiecej powierzchni. Niby duża jest a taka nieustawna przez skosy

Ja przechodze doła budowlanego i cos nie chce mi się gadać ostatnio Moze jak cos drgnie to i mi sie odmieni.

 

A jak Twoje półki? Coś robiłaś?

[OK]

Mayland, półki mam podocinane i polakierowane. Przykręciłam dwie i muszę się przejechać do Ikei, bo mi wsporniki nie wchodzą akurat po środku słupka (w miejscu, gdzie jest przedłużenie). Dowiem się, czy mam robić awanturę, czy coś źle kombinuję

A tak w ogóle, to najchętniej już bym dała inny system Nie z Ikei

 

Dołem budowlanym się nie przejmuj - po prostu rób mniej do czasu odzyskania energii. A mniej to znaczy tylko to, co niezbędne Na przykład bez garderoby da się żyć przez jakiś czas - bez kibla już nie za bardzo. Raczej bym się awanturowała o tę kabinę, bo to coś, co będzie Was wk@#%&^ć przez dłuższy czas Chyba że macie zamiar bardzo dbać o linię Odpuść trochę sprzątania - odpocznij parę dni. Jak trochę odpoczniesz, lepiej Ci pójdzie dalej Matka dyrektorka ma rację - ten kurz Ci nigdzie nie ucieknie

 

Matko dyrektorko, pochwal się jakimiś swoimi dziełami A renowacją takich rzeczy się bawisz??

[mayland]

Te suszarki do prania z tymi linkami zawsze mnie rozbrajały Jak się matce poplątała to zawsze dzwoniła, zeby przyjechała jej odplątać ALe moja droga, ze Ty wierciłaś!!!!! No brawa wielkie!!! Ja się jeszcze nie odważyłam wiertarka wiercić Tylko wkrętakiem i to w kg lub suporeksie więc to sie prawie nie liczy.

Ech, czego to my kobiety nie robimy... A to podobno męskie prace są....

[OK]

Wiercić, to już dawno wiercę - ale w glazurze to mój debiut

Najgorzej jest w suficie wiercić - przez trzy dni pył w oczach gwarantowany I żadne mycie i płukanie solą fizjologiczną nie pomaga Chyba se nabędę okurarki specjalne, bo jeszcze parę dziurek w suficie muszę zrobić

 

Zła tylko jestem na siebie, że tą płytkę tak zajechałam Na szczęście spod tych sznurków tego nie widać (nie wyszła ta ceramika spod spodu, więc kolorek ten sam) Ale z bliska widać Ja wiem

[matka dyrektorka]

ok napij się i o zarysowanej płytce zapomnisz

 

"dziełami" się pochwalę jak zdjęcia znajdę a w renowację się raczej nie bawię (bo nie umiem ) kiedyś tylko facet przyniósł taką jarmarczną ikonkę i powiedział że albo ja to zrobię albo on poddałam się i robię ale tam tylko złocenia do poprawki po złotolu