OK 12.03.2008 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Ja nie lubię mieć ze skarbówką do czynienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 12.03.2008 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 No co Ty Musisz ją polubić Ona Ciebie polubiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 12.03.2008 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Serio, to przeciw skarbówce nie mam nic przeciwko W zeszłym roku to im się nawet zgubiłam Nie było mnie w jednym urzędzie już, a w drugim jeszcze Tyle że akurat w najmniej odpowiednim momencie Jak potrzebowałam zaświadczenie o niezaleganiu do kredytu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 12.03.2008 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Eeee pewnie szłaś pocztą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 12.03.2008 20:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Eeee pewnie szłaś pocztą 4 miesiące ??? Chyba po prostu za dużo deklaracji na raz wysłałam - bo hurtem rocznego pita, nipa ze zmianą meldunku i coś tam jeszcze. A dg miałam nie do końca zamkniętą, to się namotało troszku Na szczęście udało się odplątać W ZUSie było jeszcze śmieszniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 12.03.2008 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 aaaaa bo tam wogóle jest smieszniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 12.03.2008 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Przepisy podatkowe mamy idiotyczne Ale te ZUSowskie to biją wszelkie rekordy. Przemeblowali mi stary ZUS i zrobili takie obsługie klienta ze stanowiskami dookoła - trzeba było zobaczyć, jak ganiam z setką deklaracji do wypełnia w kółko od stanowiska do stanowiska łapiąc po drodze numerki Bo bez numerka, to się przecież nie da Maszyna z numerkami rozgrzana do czerwoności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 12.03.2008 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Aaaaa dostałam ofertę na wprowadzenie tego systemu z elekronicznymi numerkami u nas Juz to widzę, jak 80 osób biega po sali i szuka swojego okienka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 12.03.2008 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Ja trafiłam taki dzień, że w ogóle to puchy straszne, więc mało się na tym marmurze nie wypi..łam parę razy, bo od razu pikał numerek gdzieś tam nad okienkiem, hala wielka - ledwo się człek na wirażach wyrabiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 12.03.2008 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 12.03.2008 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Troszkę się pozapitalałam po tych urzędach, ale w końcu zdobyłam cenne zaświadczenia, że im nie wiszę Chyba na koniec se w ramki oprawię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 12.03.2008 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Nie ciesz się, one się przeterminowują Powiem Ci, że sama też biegałam za tymi wszsytkimi papierami budowlanymi. Uporałam sie dosć szybko bo w 3 miesiące. ALe kurcze, gdyby nie wiedza jak to wyglada od srodka to poległabym niejeden raz. Ale człowiek juz wie jak gadać, do których drzwi zapukać. No i najważniejsze to aby pamietać, że to też są ludzie, tacy sami jak my. Wtedy inaczej się sprawy załatwia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 12.03.2008 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Ja raczej nie miewam problemów z załatwianiem Jak na ten bałagan, co go w sumie sama narobiłam troszku, to w miarę sprawnie mi to poszło. Kobitki są w porządku - jak trafię jaką zołzę, to też wiem, jak z nią gadać A moje to się raczej nie przeterminują - bo stoi, że zamknęłam rok wcześniej i na rok później im nie wiszę. Więc w najgorszym wypadku idę po świeższe Zresztą może już nie będą potrzebne - wtedy miałam niecałe dwa lata od zamknięcia dg i bank se życzył papiór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 13.03.2008 00:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Witaj OK to moj pierwszy post ana tym forum, pierwszy , bo przez Twój remoncik tu trafilam. W najbliższej przyszlości również planuję remont mieszkania w starej kamienicy - bloku, znalazłam u Ciebie parę rozwiązań, nad którymi się zastanawiam więc bedę miala kilka pytań... Mogę??? Myślę o założeniu swojego wątku o remoncie, jak juz będzie to zaprosze tam CIebie i wszystkie fanki Ale to jeszcze nie teraz Może po jednym pytanku na dzień żeby za dużo nie bylo do odpowiadania Pierwsza sprawa - drzwi przesuwne. Jakie, za ile, jak montowane? Moge prosić o informacje? Jeśłi jest coś więcej gdzieś w wątku to poproszę o namiar - czytam powoli, ale trudno mi się przebić no i gratuluję, nie doczytalam jeszcze do końca ale chyba juz wszystko masz zrobione???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 13.03.2008 06:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Dzień dobry http://www.salu-salluza.com/image/salu_saluza/phot_l/cafe_latte_caramel01l.jpg kawki dawno nie było onna, witam serdecznie - bardzo mi miło, że z pierwszym postem właśnie do mnie trafiłaś Pytaj śmiało, ja już sama nie wiem, gdzie co jest w tym wątku - łatwiej mi będzie odpowiadać niż odsyłać. Zrobione mam już prawie wszystko - a prawie, jak wiadomo, robi różnicę Drzwi to jedna z tych rzeczy prawie skończonych Wszystkie wymagają regulacji. Drzwi przesuwne zamawiałam tam, gdzie resztę drzwi wewnętrznych. Miały być podwieszane bezpośrednio do sufitu, ale nie są, bo sufit ze ścianą łączony na okrągło, więc był problem. Panowie zamontowali belkę do ściany i do tej belki są podwieszone drzwi. Spróbuję wrzucić jakieś dokładniejsze fotki, jak tylko się dorwę do aparatu. W każdym razie są to drzwi podwieszane bez dolnej prowadnicy. Na podłodze są zamontowane tylko takie małe, ok. 2 cm, elementy, które blokują drzwi i utrzymują pion. To jest zresztą jeden z elementów do poprawienia, bądź wymiany. Jeśli chodzi o koszty, to wszystko zależy, z czego drzwi, jak duże i w jakim systemie. Moje były dość drogie, ale są to dwa skrzydła 90x250 cm, konstrukcja skrzydeł jak drzwi wewnętrznych - ramiak drewniany (sosna) obłogowany dębęm. Jedno skrzydło ma w środku płytę jakąś (w końcu nie wiem, co to tam jest), a drugie mają wielkie lustro. Koszt z montażem ok. 4500 - dokładnie nie powiem, bo umowę miałam na wszystkie drzwi łączną kwotę. Na pewno można taniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 13.03.2008 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Dzien dobry! Spijam piankę z kawy bo moja dziś była bez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 13.03.2008 08:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 A spijaj Ja i tak czarną uskuteczniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 13.03.2008 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Dzięki. Kawki jeszcze nie pilam to się zalapalam;) Informacje o drzwiach bardzo przydatne - jak szukaliśy to nam najpierw kręcili głowami,że nie ma czegos takiego, potem się dowiedzieliśy ze śa, owszem rożne systemy, a niektóre firmy robią normalne skrzydla do drzwi przesuwnych... Byliśy w naszym POL-SKONE maja tam takie systemy, i na ścianę , i z kasetą. Spodobaly mi się drzwi, ale pech - najdroższe. Do tego chyba ciężkie bo dębowe bodajże... Myślę że kupimy takie z płyty laminowanej, będą jakby parawaniki, potrzebujemy ich 3 sztuki, z czego jedne chowane w ścianę do kuchni (pewnie będa schowane zwykle), jedne do lazienki, i jedna do pokoiku (te zkolei pewnie będa zwykle zamknięte...). Najbardziej mnie martwiąte do lazienki, czy to się sprawdzi przy tak częstym uzytkowaniu? Drzwi chcialam z szybkami na calej wysokości, sprawdzaląm i wygląda na to że te matowe szyby na prześwitują, tylko jak sie do nich z bliska podejdzie. Więc chyba mogę sobie wstawić wszystkie takie same... Tylko caly czas ten mechanizm - jak CI dziala OK? gładko chodzi? NIe luzuje się? mój małżon jak obejrzał te systemy to zaraz więcej potrafil na ich temat powiedzieć niz pani z salonu :/ U nich były takie zamontowane że nie zatrzymuja sie jak siee je zamknie, on wypatrzył tama coś co niby ma je "zatrzaskiwać" (w tym górnym mechanizmie) Masz Ty tam, takie cuś?????Zajrzyj z lusterkiem i sprawdź, proszę Wolę się upewnić czy małż mial rację. Poza tym szukamy zamka do tych drzwi do łazienki... w sklepach nie mają. Na allegro owszem. W zestawach sa zamki, owszem, ale z takim maciupcieńkim pokrętłem, że palce bym złamała ja (a cała jestem tez nieduża) nie mowiąc o innych osobach, tudzież babci . Więc te firmowe odpadają. przepraszam, że CI tu takie epopeje wypisują, jak nic musze swój własny wątek załozyć żeby się wywnętrzać następne moje pytanie będzie dotyczylo ogrzewania podłogowego..... :/ miłego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 13.03.2008 09:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Też chciałam przesuwne do łazienki, ale panowie od drzwi odradzili ze względu na to, że są dużo mniej szczelne i co za tym idzie, byłoby zimno. Może takie w kasecie są pod tym względem lepsze - nie wiem, bo u mnie kaseta nie wchodziła w grę. Ale jak patrzę na ich konstrukcję, to kaseta też niekoniecznie będzie je dobrze uszczelniać U mnie za blokadę robią te plastiki na podłodze. Teoretycznie to się powinno sprawdzać - ale na razie czekam na poprawienie, bo różnie z tym bywa. Pan od drzwi obiecał, że spróbuje coś innego wykombinować. Na górze na pewno nic nie ma. Chyba że się wkurzę i osobiście coś tam zainstaluję Mam parę pomysłów Te moje drzwi są na okuciach Laguna - ale jest ich kilka rodzajów, a mi tylko mignęło opakowanie, więc nie wiem, które. Z tego co piszesz, to chcesz normalnej wielkości skrzydła, tzn. wys. ok. 2m - nie powinno być z tym problemów. Te moje drzwi są pierońsko ciężkie, ale chodzą leciutko - z tym nie ma problemu, muszę tylko jednak uchwyty jakieś zamontować, będzie łatwiej ruszyć Chciałam dębowe, ale kasa nie dała - byłyby ok. 1 tys./skrzydło droższe, przy tych przesuwnych pewnie nawet więcej Z płyty na pewno będą tańsze i lżejsze. Co do zamka to nie wiem, bo nie potrzebuję (ani do kuchni, ani do szafy ). Natomiast ja mam problem z uchwytami Wybór jest prawie żaden i praktycznie opiera się na jednym rozwiązaniu - takie wpuszczane, trochę jak do szafek kuchennych. Nie bardzo to widzę w przypadku ciężkich i dużych drzwi - radzę rozejrzeć się najpierw, bo na mój gust to połamane paznokcie na porządku dziennym Zwłaszcza, że chcecie mieć tych drzwi więcej. I nie ma sprawy, wypisuj bez problemów i pytaj o co chcesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 13.03.2008 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 OZNAJMIAM ŚWIATU ŻE DZIŚ ZAMONTOWANO MI OKNA!!!! są najpiękniejsze na świecie!!! jak nie lunie to Wam je jutro pokażę To teraz stawiam flachę -co by ich nie wywiało ze ścian : http://www.sklep-ballantines.pl/sklep/img/product_1177059271_1930962250_pravda_vodka_450.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.