DarioAS 02.05.2008 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 no i napewno lepiej myć taką rurę niż tą harmonijkę, już przez to przeszłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 no i napewno lepiej myć taką rurę niż tą harmonijkę, już przez to przeszłam O cholera, jeszcze jedna rzecz do mycia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Dzięki w imieniu rury Na zdjęciu wyszła całkiem-całkiem Ale te junkersa naprawdę mnie zabiły Tyle, że nie miałam czasu się za nimi osobiście zakręcić, a te przytachał instalator "w ramach" usługi Bede pamietac! U mnie ta rura bedzie dosc widoczna, dlatego lepiej dla niej, zeby byla ladna. Właśnie sprawdziłam - ma ten sam przekrój co do okapu (fi 120) Więc zero problemu. Na pewno lepsza, jeśli ma być widoczna, od tych harmonijek, co to je standardowo do okapów dają - bo ich to nawet nie ma jak wyczyścić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Dzięki w imieniu rury Na zdjęciu wyszła całkiem-całkiem Ale te junkersa naprawdę mnie zabiły Tyle, że nie miałam czasu się za nimi osobiście zakręcić, a te przytachał instalator "w ramach" usługi Bede pamietac! U mnie ta rura bedzie dosc widoczna, dlatego lepiej dla niej, zeby byla ladna. Właśnie sprawdziłam - ma ten sam przekrój co do okapu (fi 120) Więc zero problemu. Na pewno lepsza, jeśli ma być widoczna, od tych harmonijek, co to je standardowo do okapów dają - bo ich to nawet nie ma jak wyczyścić Polaczylyscie sie telepatycznie z Ania Mam nadzieje, ze ten okap to tak bedzie pochlanial tluszcz, ze rure to tylko z kurzu bede przecierac raz na jakis czas... Ale mamy hobby, nie ma co... Nic dziwnego, ze z normalnymi ludzmi nie mozemy sie dogadac, skoro laski o ciuszkach, fatalaszkach, a my o RURACH! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 ale za to o jakich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 to ja spływam, szkoda mi tej gadki, bo dawno się tak nie ciągnęła długo.. ale jak pomyślę o kolejnym ciężkim ranku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 to ja spływam, szkoda mi tej gadki, bo dawno się tak nie ciągnęła długo.. ale jak pomyślę o kolejnym ciężkim ranku... Zapodaj mak mlodemu. Albo piwa mu do mleka dolej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 22:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Parę razy słyszałam, jak faceci mówili, że nie ma to jak niezła rura I wszystko się zgadza A takiej harmonijkowej to nawet z kurzu nie ma jak wytrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 to ja spływam, szkoda mi tej gadki, bo dawno się tak nie ciągnęła długo.. ale jak pomyślę o kolejnym ciężkim ranku... Zapodaj mak mlodemu. Albo piwa mu do mleka dolej... a o tym nie pomyślałam... ale tak z rana?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Parę razy słyszałam, jak faceci mówili, że nie ma to jak niezła rura I wszystko się zgadza ja też tak myślę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 22:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Znowu mi net zwalnia Więc odpowiadam od czapki trochę Na dodatek rozwala mi stronki z niejasnych przyczyn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Parę razy słyszałam, jak faceci mówili, że nie ma to jak niezła rura I wszystko się zgadza A takiej harmonijkowej to nawet z kurzu nie ma jak wytrzeć Taka harmonijkowa wyglada jakby ze staniolu byla, tandeta... No to temat rury mam opracowany. Jeszcze jak zalatwie meble do lazienki, to juz bede dobra... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 to ja spływam, szkoda mi tej gadki, bo dawno się tak nie ciągnęła długo.. ale jak pomyślę o kolejnym ciężkim ranku... Zapodaj mak mlodemu. Albo piwa mu do mleka dolej... a o tym nie pomyślałam... ale tak z rana?? Nasze babki gotowaly mak i dawaly dzieciom na uspokojenie. Biedulki nie wiedzialy, ze robia im normalne opium... A piwko to wiesz sama jak usypia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Znowu mi net zwalnia Więc odpowiadam od czapki trochę Na dodatek rozwala mi stronki z niejasnych przyczyn ja jak tak mam, to wyłączam internet i za chwilkę włączam i już gra tak miałam też przed chwilką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 22:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 to ja spływam, szkoda mi tej gadki, bo dawno się tak nie ciągnęła długo.. ale jak pomyślę o kolejnym ciężkim ranku... Zapodaj mak mlodemu. Albo piwa mu do mleka dolej... a o tym nie pomyślałam... ale tak z rana?? Może być na wieczór Z doświadczenia wiem, że rano nic się nie chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 22:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 to ja spływam, szkoda mi tej gadki, bo dawno się tak nie ciągnęła długo.. ale jak pomyślę o kolejnym ciężkim ranku... Zapodaj mak mlodemu. Albo piwa mu do mleka dolej... a o tym nie pomyślałam... ale tak z rana?? Nasze babki gotowaly mak i dawaly dzieciom na uspokojenie. Biedulki nie wiedzialy, ze robia im normalne opium... A piwko to wiesz sama jak usypia! E tam, nie wiedziały - nazwy nie znały i tyle Napar z konopii też się dawało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 02.05.2008 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 to ja spływam, szkoda mi tej gadki, bo dawno się tak nie ciągnęła długo.. ale jak pomyślę o kolejnym ciężkim ranku... Zapodaj mak mlodemu. Albo piwa mu do mleka dolej... a o tym nie pomyślałam... ale tak z rana?? Nasze babki gotowaly mak i dawaly dzieciom na uspokojenie. Biedulki nie wiedzialy, ze robia im normalne opium... A piwko to wiesz sama jak usypia! oj, piwko to z jednej strony usypia, z drugiej moczopędnie działa... Nie wiem co by bylo silniejsze, chyba lepiej nie ryzykować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 22:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 OK, sto lat Cię nie bylo.... DObrze że wrociłaś widzę że dyskusja o okapach... A powiedzcie, jest sens montować okap, który ma dzialać tylko jako pochłaniacz??? Bo u mnie jest otwor wentylacyjny na przeciwnej ścianie do tej, na ktorej ma być kuchnia I co z tą mocą? Może być że będzie mi pasowal okap 90 cm (taki ze szklem) One maja większą wydajność niż 60tki :/ Wracając do tematu - myślę, że temat "zbyt dużej" mocy został rozwiązany powyższą dyskusją A czy montować jako pochłaniacz? Myślę, że lepsze coś niż nic A zawsze możesz puścić rurę po suficie - te od gazu muszą mieć jakiś tam spadek, ale minimalny, więc nie powinno być problemu Można samą rurę puścić, a jak Ci się nie podoba, to obudować płytą kg - wtedy dajesz taką harmonijkową rurę, bo one są taniutkie, a w zabudowie i tak jej nie czyścisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 OK, sto lat Cię nie bylo.... DObrze że wrociłaś widzę że dyskusja o okapach... A powiedzcie, jest sens montować okap, który ma dzialać tylko jako pochłaniacz??? Bo u mnie jest otwor wentylacyjny na przeciwnej ścianie do tej, na ktorej ma być kuchnia I co z tą mocą? Może być że będzie mi pasowal okap 90 cm (taki ze szklem) One maja większą wydajność niż 60tki :/ Wracając do tematu - myślę, że temat "zbyt dużej" mocy został rozwiązany powyższą dyskusją A czy montować jako pochłaniacz? Myślę, że lepsze coś niż nic A zawsze możesz puścić rurę po suficie - te od gazu muszą mieć jakiś tam spadek, ale minimalny, więc nie powinno być problemu Można samą rurę puścić, a jak Ci się nie podoba, to obudować płytą kg - wtedy dajesz taką harmonijkową rurę, bo one są taniutkie, a w zabudowie i tak jej nie czyścisz Ponoc chodzi o pare wodna i tluszcz, ze okapy je wyciagaja i syf sie na meblach nie osadza, chociaz ja u siebie szczerze mowiac zadnych takich osadow nie widze... Ale ja krotkowidzem jestem, to wiele rzeczy mi umyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 23:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 OK, sto lat Cię nie bylo.... DObrze że wrociłaś widzę że dyskusja o okapach... A powiedzcie, jest sens montować okap, który ma dzialać tylko jako pochłaniacz??? Bo u mnie jest otwor wentylacyjny na przeciwnej ścianie do tej, na ktorej ma być kuchnia I co z tą mocą? Może być że będzie mi pasowal okap 90 cm (taki ze szklem) One maja większą wydajność niż 60tki :/ Wracając do tematu - myślę, że temat "zbyt dużej" mocy został rozwiązany powyższą dyskusją A czy montować jako pochłaniacz? Myślę, że lepsze coś niż nic A zawsze możesz puścić rurę po suficie - te od gazu muszą mieć jakiś tam spadek, ale minimalny, więc nie powinno być problemu Można samą rurę puścić, a jak Ci się nie podoba, to obudować płytą kg - wtedy dajesz taką harmonijkową rurę, bo one są taniutkie, a w zabudowie i tak jej nie czyścisz Ponoc chodzi o pare wodna i tluszcz, ze okapy je wyciagaja i syf sie na meblach nie osadza, chociaz ja u siebie szczerze mowiac zadnych takich osadow nie widze... Ale ja krotkowidzem jestem, to wiele rzeczy mi umyka. Głównie o tłuszcz, bo para wodna się raczej nie osadza - może co najwyżej szkodzić szafkom, ale to już zależy od jakości wykonania U mamy, gdzie nie ma okapu, tłuszcz faktycznie się osadzał na najbliższych szafkach, ale nie był to jakiś problem nie do przejścia - i tak czasem coś pryska i tak, więc tłuszczu w kuchni raczej się nie uniknie Ale okap przydaje się faktycznie, jak coś się przypali mocniej, albo właśnie przy bardziej "śmierdzących" daniach - jak mi się czasem trafi wyjątkowo piekąca cebula, też na chwilę włączam Ale generalnie ja mogłabym żyć i bez okapu Jeśli chodzi o okap tylko jako wyciąg (nie podłączony do wentylacji), to ja mam złe doświadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.