Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkanie w starym domu i remont (prawie) generalny


OK

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • OK

    6251

  • malgos2

    2112

  • kachna28

    1536

  • monia i marek

    948

Najaktywniejsi w wątku

Ale się obśmiałam :lol: :lol: :lol:

 

Zaczęłam ściągać z magazynu w robocie mebelki, wczoraj przywiozłam trzy stoliki, dzisiaj biureczko. Kot oczywiście szalał już wczoraj, bo wiadomo - na tamtym stoliku na pewno jest wygodniej :lol: :lol: :lol: A może na półeczce pod stolikiem się uwalić?? :wink: No mam z nią cyrk :lol:

 

Ale właśnie przywiozłam sobie biureczko, brat przyjechał, pomógł je wytachać z samochodu. Chciałam dać fotki, jak już to doprowadzę jako tako do porządku i pożyczę aparat, ale już dziś nie mogłam się powstrzymać :lol:

To jest to biureczko, będzie na nim toaletka:

http://images31.fotosik.pl/243/b70924fd2da1f99dmed.jpg

Jak widać brak w nim szuflady (jak wygram w totka, to dorobię :wink: )

 

 

Tylko nie wiem, co kota na to :o :lol: :lol: :lol:

http://images33.fotosik.pl/243/15abcb31e6fc5a95med.jpg

 

Jeszcze impresja - kota wieje przed aparatem :lol:

http://images34.fotosik.pl/243/cdba3bfed2317a17med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę, patrzę na nią od wczoraj i się śmieję do siebie - co nie wyjdę z pokoju, to kota na innym stoliczku, w innym miejscu. Albo gania jak szalona po wszystkich na raz :lol:

 

A biureczko muszę jeszcze do porządku doprowadzić :-? Właśnie wyszorowałam jeden róg blatu :roll: Fornir na górze i tak jest do wymiany, to na razie szoruję wodą z octem - bo aż się lepi z brudu :-? Na dziś koniec, bo ocet się skończył :lol: Ufff...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę, patrzę na nią od wczoraj i się śmieję do siebie - co nie wyjdę z pokoju, to kota na innym stoliczku, w innym miejscu. Albo gania jak szalona po wszystkich na raz :lol:

 

A biureczko muszę jeszcze do porządku doprowadzić :-? Właśnie wyszorowałam jeden róg blatu :roll: Fornir na górze i tak jest do wymiany, to na razie szoruję wodą z octem - bo aż się lepi z brudu :-? Na dziś koniec, bo ocet się skończył :lol: Ufff...

 

Kota mojej znajomej rozwalila jej monitor. Zawsze na nim siedziala, a ta wymienila monitor na plaski i... nie wycelowal kotek :o :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę, patrzę na nią od wczoraj i się śmieję do siebie - co nie wyjdę z pokoju, to kota na innym stoliczku, w innym miejscu. Albo gania jak szalona po wszystkich na raz :lol:

 

A biureczko muszę jeszcze do porządku doprowadzić :-? Właśnie wyszorowałam jeden róg blatu :roll: Fornir na górze i tak jest do wymiany, to na razie szoruję wodą z octem - bo aż się lepi z brudu :-? Na dziś koniec, bo ocet się skończył :lol: Ufff...

 

Kota mojej znajomej rozwalila jej monitor. Zawsze na nim siedziala, a ta wymienila monitor na plaski i... nie wycelowal kotek :o :(

 

Upsss... :-?

Ta moja ostatnio odkryła nową zabawę - skacze na takie drobne meble z rozbiegu, z dużym impetem i sprawdza, czy jadą. Jak jadą, to jest fajnie i jeszcze raz :evil: Najlepiej jeździ jej drapak (bo na misiu jest) i się boję, że kiedyś na nim wjedzie w tv, albo co innego :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę, patrzę na nią od wczoraj i się śmieję do siebie - co nie wyjdę z pokoju, to kota na innym stoliczku, w innym miejscu. Albo gania jak szalona po wszystkich na raz :lol:

 

A biureczko muszę jeszcze do porządku doprowadzić :-? Właśnie wyszorowałam jeden róg blatu :roll: Fornir na górze i tak jest do wymiany, to na razie szoruję wodą z octem - bo aż się lepi z brudu :-? Na dziś koniec, bo ocet się skończył :lol: Ufff...

 

Kota mojej znajomej rozwalila jej monitor. Zawsze na nim siedziala, a ta wymienila monitor na plaski i... nie wycelowal kotek :o :(

 

Upsss... :-?

Ta moja ostatnio odkryła nową zabawę - skacze na takie drobne meble z rozbiegu, z dużym impetem i sprawdza, czy jadą. Jak jadą, to jest fajnie i jeszcze raz :evil: Najlepiej jeździ jej drapak (bo na misiu jest) i się boję, że kiedyś na nim wjedzie w tv, albo co innego :evil:

 

No pieknie... :lol: :lol: :lol: :lol: Deskorolke jej zalatw!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie, pięknie :lol:

 

Właśnie wstawiłam drapak do garderoby (pustej na razie) - stamtąd chyba nie wyjedzie :roll:

 

A w ogóle to nie mam się gdzie ruszyć przez te wszystkie meble :lol: Jeden pokój ciągle zagracony i z odgraceniem czeka na garderobę i szafę na korytarzu - więc stoliczki stoją na korytarzu i w kuchni, bo w kuchni mogę je pucować bez obawy o podłogę :roll:

 

A żeby było śmieszniej, w wannie mam... rogi :o :lol: Też ściągnęłam grata i wyszorowałam, teraz schną :lol: Co wejdę do łazienki, to mnie śmiech napada na widok tych rogów :lol: :lol: :lol:

Będą jak znalazł na parapetówę - powieszę vis a vis drzwi wejściowych :wink: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie, pięknie :lol:

 

Właśnie wstawiłam drapak do garderoby (pustej na razie) - stamtąd chyba nie wyjedzie :roll:

 

A w ogóle to nie mam się gdzie ruszyć przez te wszystkie meble :lol: Jeden pokój ciągle zagracony i z odgraceniem czeka na garderobę i szafę na korytarzu - więc stoliczki stoją na korytarzu i w kuchni, bo w kuchni mogę je pucować bez obawy o podłogę :roll:

 

A żeby było śmieszniej, w wannie mam... rogi :o :lol: Też ściągnęłam grata i wyszorowałam, teraz schną :lol: Co wejdę do łazienki, to mnie śmiech napada na widok tych rogów :lol: :lol: :lol:

Będą jak znalazł na parapetówę - powieszę vis a vis drzwi wejściowych :wink: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie, pięknie :lol:

 

Właśnie wstawiłam drapak do garderoby (pustej na razie) - stamtąd chyba nie wyjedzie :roll:

 

A w ogóle to nie mam się gdzie ruszyć przez te wszystkie meble :lol: Jeden pokój ciągle zagracony i z odgraceniem czeka na garderobę i szafę na korytarzu - więc stoliczki stoją na korytarzu i w kuchni, bo w kuchni mogę je pucować bez obawy o podłogę :roll:

 

A żeby było śmieszniej, w wannie mam... rogi :o :lol: Też ściągnęłam grata i wyszorowałam, teraz schną :lol: Co wejdę do łazienki, to mnie śmiech napada na widok tych rogów :lol: :lol: :lol:

Będą jak znalazł na parapetówę - powieszę vis a vis drzwi wejściowych :wink: :lol: :lol: :lol:

 

Daj tu te rogi koniecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgoś, no pewnie, że dam te rogi :lol: Ale już jak doprowadzę je do ładu :lol: Muszę je umyć jeszcze raz i przykręcić, bo zgubiły jeden gwoździk, a drugi się trzyma na słowo honoru - więc latają na tej tarczy, do której są mocowane :roll:

 

Onna, w naszym magazynie nie ma myszy :lol: Zbyt duże straty na towarze byśmy mieli - trzymamy tam ciekawsze dla myszy rzeczy, niż stare rupiecie :wink: Ona po prostu zawsze tak miała, jak coś nowego pojawiało się w domu - ale zazwyczaj są to pojedyńcze sztuki. Teraz dostała jednocześnie trzy "nowe" stoliczki i biurko, i musi je sobie oswoić chyba i pozostawiać swój zapaszek na wszystkim. Stąd to szaleństwo :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...