Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkanie w starym domu i remont (prawie) generalny


OK

Recommended Posts

Ufff... ale kolejki na poczcie :evil:

 

Cześć Amtla :D

 

Ja chcę znowu sobie obciąć włosy na króciutko, mam dość tych długich walających się wszędzie kłaków - za bardzo mi wyłażą :(

 

No nic, to ja ide. Na szczescie mnie nie widzicie, wiec nawet jesli bedzie strasznie, nadal moge sie z Wami spotykac. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • OK

    6251

  • malgos2

    2112

  • kachna28

    1536

  • monia i marek

    948

Najaktywniejsi w wątku

Jak ostatnio poprosiłam panią Fryzjerkę o skrócenie włosów, to nie widziała mnie potem przez trzy miesiace :wink:

 

Ja mam zakaz obcinania (od meza), ale i tak bym nie obciela, bo nienawidze roboty z wlosami, a z moimi bylaby jej masa, gdyby byly krotkie. Juz to sobie wyobrazam... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malgos, to Ty się pochwal nową fryzurka!

ciekawe jak ci będzie w loczkach :wink:

 

ja też w tym tygodniu (chyba) zaliczę fryzjera, ale będę sie robić z blondu... na rudo :o :lol: :lol:

na ciemno-rudo :wink:

 

bo za tydzień komunia.. :roll:

 

Loczki wyszly OK, nie za bardzo loczkowate, tak jak chcialam. Rozprostowaly sie, bo musialam je spiac gumka, wiec moze jutro Wam zaprezentuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe :lol:

Wysłałam wczoraj mamie mailem tą fotkę z kotem w szufladzie, dziś dostałam odpowiedź:

 

"No to widzę, że problem, szuflady został rozwiązany. Teraz, to już byś miała

do czynienia z kotem. A nie radzę.

Bo w ogóle to jest kocie mieszkanie i ona cię wpuszcza na karmienie i

przytulanie."

 

Trafiła w sedno... ja już od pewnego czasu tak podejrzewałam :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe :lol:

Wysłałam wczoraj mamie mailem tą fotkę z kotem w szufladzie, dziś dostałam odpowiedź:

 

"No to widzę, że problem, szuflady został rozwiązany. Teraz, to już byś miała

do czynienia z kotem. A nie radzę.

Bo w ogóle to jest kocie mieszkanie i ona cię wpuszcza na karmienie i

przytulanie."

 

Trafiła w sedno... ja już od pewnego czasu tak podejrzewałam :lol: :lol: :lol:

 

Jeszcze na wymiane zwirku... :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, żwirek też trzeba kotu wymienić :lol:

 

Nie wiem, jak długo dziś posiedzę, bo padam na mordę :roll: Dzięki naszym niezastąpionym handlowcom w firmie :evil: Trzy dni mnie nie było, w zasadzie dwa - bo we wtorek byłam w robocie przez 2 czy 3 godziny, a im się udało pop....lić tak dokładnie wszystkie dokumenty, że cały dzień prawie próbowałam się domyślić, o co chodzi :x Teraz mam roboty na miesiąc, żeby wyegzekwować od nich prawidłowe dokumenty i odpowiednie notatki :evil: :evil: :evil:

Jak znam życie znów się skończy grubą awanturą w firmie :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będę sie robić z blondu... na rudo :o :lol: :lol:

na ciemno-rudo :wink:

:o DLACZEGO!!??? :o

 

ale co dlaczego?? :lol:

 

Olga, w zupełności się zgadzam z Twoją mamą :lol:

Ty tam jesteś tylko jak gosposia :wink:

A mieszkaniem rządzi kota, w końcu to ona tam przebywa a Ty to tylko jak gość...

nocka i do roboty (na imprezkę...) :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja wbrew pozorom jestem raczej niegroźna - pokrzyczę, pokrzyczę i na tym się kończy.... Ale to do czasu, po przekroczeniu pewnej granicy wyciągam ciężką artylerię :evil: I to jest chyba ten czas, zwłaszcza, że kochani koledzy swoje błędy i brak pomyślunku próbują tłumaczyć właśnie tym, że.... nas nie było (tzn. mnie i księgowości) w zeszłym tygodniu :evil: Sęk w tym, że ja byłam... mimo urlopu... I nigdy nie wyłączam komórki, zawsze odbieram, albo oddzwaniam - żaden problem zadzwonić i zapytać, ale wg mnie, próbowali nas wsadzić na minę pt. "nie może być tak, że nie ma nikogo z księgowości, ani Olgi w firmie". Tym razem im się nie uda :evil: :evil: :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I o to chodzi :lol:

Zwłaszcza, że już jakiś czas temu wzięłam się w garść i papiery mam na bieżąco. Teraz dodatkowo mam porządek na biurku :wink: Nie da się już wmówić, że coś tam im się poplątało, bo ja nie byłam na bieżąco, albo coś...

 

Ten głupi ch... jeden stwierdził cyt. "niech księgowość coś z tym zrobi" :o :x K..., ale mnie zapienił :evil: A głupi palant jeszcze w poniedziałek dzwonił do dziewczyn z księgowości, żeby sprawdziły na fakturze z warsztatu, jaki on ma olej w samochodzie :o Nie wiedział, biedactwo :-? Ale słowem się nie zająknął, że sp.. dokumenty eksportowe :evil:

Zawsze mi się wydawało, że jak się coś sp.. to się przychodzi i grzecznie mówi: "sorki, spaprałem, co można z tym zrobić, pomożecie?".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...