Mieszkanie w starym domu i remont (prawie) generalny

[OK]

Dziewczyno

 

Myśl przede wszystkim i nie daj się zastraszyć Bo normalnie, jak się zawinę to pojadę i jeszcze Ci rozum do głowy od tyłu wkopię

Przestań słuchać tego, co oni Ci wygadują, bo pogadać to ja też se mogę

I myśl, jak tylko ochłoniesz nieco Co jest dla Ciebie najlepsze? Przeczytaj umowę, masz tam jakieś kary umowne? Na spokojnie się zastanów, pogadaj z kimś jeszcze prócz szamana... w ostateczności rezygnacja z umowy + kary umowne mogą być najrozsądniejszym wyjściem z sytuacji Choć niekoniecznie Rozwiązań jest dużo, tylko trzeba się zastanowić na spokojnie i nie dać sobie głupot wmówić

 

 

Monia, nie mogą sprzedać z wadami zatajając je, bo kupującego można w każdej chwili poinformować Co należy głąbom dać do zrozumienia

[malgos2]

Dobrze OK mówisz - tak można próbować z nimi gadać, tylko co jeśli faktycznie się wkurzą i sprzedadzą komuś innemu?

 

Żeby sprzedać, muszą rozwiązać umowę najpierw Jak? Za porozumieniem stron, czy zerwą? Jak zerwą, to zapłacą kary umowne?

 

I jak sprzedać z wadami? Tak łatwo znajdą kupca i mu o tym powiedzą? To będą musieli duużo zejść z ceny A zatajenie wad ukrytych? Toć Nitubaga ma tu na nich bata jak stąd do Krakowa

 

Ja bym tylko radziła od tej pory nic na gębę z nimi - wszystko na papierze i z potwierdzeniem odbioru na kopii, bądź przez pocztę. KONIECZNIE

 

W porozumieniu z szamanem spłodzić jakie wezwanie do usunięcia wad na piśmie i jak najszybciej

 

właśnie tu masz na nich haczyk...

nie mogą sobie teraz ot tak zrobić co chcą, każda umowa jest umową i w świetle prawa jesteś górą. I tego się trzymaj, a nawet daj do zrozumienia, że też możesz im narobić kłopotów.

Najlepszy klient, to ten, co nic sie nie odzywa...

i bierze co dają..

postrasz, że masz w rodzinie dobrego prawnika i wiesz na czym stoisz

 

Nitubaga, gdybys potrzebowala dobrego prawnika z Wawy, to moge Ci dac namiar. Tani nie sa, ale w tej sytuacji stawka jest wysoka, wiec moze bedzie warto.

[OK]

no coś muszę wymyślić....nie dam się....

 

Olga sorki za zaśmiecanie dzienniczka ale z jakimś radcą się skontaktuję - tak dla mojej spokojności...

 

Ależ nie ma za co

I skontaktuj się z prawnikiem, i rzecznikiem konsumenta, i jeszcze z paroma inż. - oni też się nieźle orientują w zawiłościach prawa i umów budowlanych

[monia i marek]

Olga, masz rację, ale jeszcze wszystko zależy od tego, co mają w umowie Niestety człowiek obdarzając patałachów zaufaniem często zapomina o swoich interesach i w takich sytuacjach często to wychodzi. Jeśli w umowie nie ma żadnych kar w przypadku odstąpienia od umowy, albo są takie, że im się to opłaci, to różnie może być. Fakt faktem, ze poddawać się nie wolno i trza walczyć o swoje

[nitubaga]

mam w ręce dwa atuty - jeden to ten, ze budynek nie jest gotowy na czas...miał być skończony do końca czerwca, a oddany do końca lipca...drugi to te usterki...

 

są jeszcze pewne niedotrzymania w umowie typu ogrodzenie miało być z klinkieru, a nie jest...no ale za to mam więcej podłogówki i lepsze tynki....

 

więc jest raz w tę raz w tę stronę...

 

Olga - jak się do jutra nie pozbieram - to przyjedź i nakop...

 

Małgoś - jeśli będzie faktycznie ostro - to poprosze o pomoc...

 

bardzo Wam dziękuję....

[nitubaga]

a i w umowie mam 5% za za zerwanie umowy i odsetki na poziomie jakie 0,03% za dzień zwłoki..

[OK]

Monia, racja, ale umowy budowlane są dość ściśle ustalone prawem - więc pewne rzeczy muszą się w nich znaleźć, a jeśli ich nie ma to jest sprawa dla sądu Kary umowne do takich paragrafów należą

 

Nitubaga, masz jak w banku

[monia i marek]

a i w umowie mam 5% za za zerwanie umowy i odsetki na poziomie jakie 0,03% za dzień zwłoki..

 

To jesteś na wygranej - czyli instrukcja postępowania wgf wskazań Olgi i będzie na Twoim

[OK]

a i w umowie mam 5% za za zerwanie umowy i odsetki na poziomie jakie 0,03% za dzień zwłoki..

 

Się uzbiera

[nitubaga]

no mam nadzieję, że da się z tym coś zrobić...ale musze ochłonąć i się pozbierać, a potem pogadać z kimś władnym...

[DarioAS]

a i w umowie mam 5% za za zerwanie umowy i odsetki na poziomie jakie 0,03% za dzień zwłoki..

 

Się uzbiera

 

już się zbiera, bo mieszkanie nie na czas oddane o ile dobrze pamiętam

[nitubaga]

no tego właśnie nie wiem...

 

czy zwłoka się liczy od daty 30 czerwca - czyli na dzień gotowości budynku, czy 31 lipiec - max termin jego przekazania...

[OK]

Normalnie to od odbioru końcowego się liczy, ale to zależy od sformułowań w umowie

 

Grunt to spokój

[DarioAS]

co tu takie puchy

dzień dobry

[OK]

Nic się nie dzieje, to i puchy som

[malgos2]

Mnie nie bylo po prostu, ale juz jestem! Cieszycie sie?

[kachna28]

A z czym puchy są? Malgos -cieszymy się wylewnie!!!

http://www.sklep-ballantines.pl/sklep/img/product_1184328835_1918959607_spirytus_ratyfikowany_450.jpg

[malgos2]

Ooooo, to moze do maszynki z tym?

[kachna28]

Ooooo, to moze do maszynki z tym?

Lej lej -niech nabiera mocy! ale co by tu jeszcze..... ?

[malgos2]

Ooooo, to moze do maszynki z tym?

Lej lej -niech nabiera mocy! ale co by tu jeszcze..... ?

 

Ten spirytus to sie jakos tak filtrowalo, ze krysztaly salicylu sie wytracaly i bylo git, ale w dawnych czasach ten spiryt tak walil, ze landrynek sie dodawalo do smaku...