magi 21.07.2008 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 niewielki nie przekraczał nawet 10% do tego spłacałam debet i do tego dobieraliśmy jeszcze 10 kawałków i nie było problemu mamy trochę wyższe oprocentowanie przez te wolne środki ale i tak mi się bardziej opłaca bardziej niż w PLN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 21.07.2008 13:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 No i właśnie masz na część "niecelową" wyższe oprocentowanie, niż na część "celową". Prawdę mówiąc niektóre banki dają te 30% "niecelowe" bez podwyższania oprocentowania, więc bez rewelacji Sęk w tym, że ja mam 100% niecelowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.07.2008 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 no.. trzy strony prawie mnie nie było pięknie dobrze, że skupiłyście się głównie na dwóch tematach, bo ciężko byłoby nadrobić i zapamiętać resztę o pożyczkach i kredytach się już nie wypowiadam, bo mi się nawet myśleć o nich nie chce... ale jeszcze by się jeden kredyt porządny przydał.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 21.07.2008 14:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 Nioooo... Oprócz tego, iż ciężko myślę, czy już, czy jeszcze poczekać z refinansem, to jeszcze równie ciężko myślę, ile by go wziąć, czy podnieść kwotę, czy nie podnosić Zdolności to mam jeszcze na drugie tyle, więc tu nie ma problemu Pytanie, kto to będzie spłacał w razie co No i chcę wziąć roczną karencję od kapitału (a może dwuletnią? ) - w końcu ciągle coś jeszcze do chałupy brakuje, a najdroższe to te duperele po 5 zeta, które się kupuje w strasznych ilościach Aaa, i jeszcze mnie przeraża, że znowu jakiego domokrążcę (czyt. rzeczoznawcę) trza będzie do chałupy wpuścić Brrrr, nie chce mi się nawet myśleć o tym wszystkim... kiedy ja się wreszcie zdecyduję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.07.2008 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 co się odwlecze... ja Ci nie pomogę, u nas sprawa prosta... póki nie spłacimy tego największego kredytu dajemy se siana, bo jak przyjdzie zły miesiac, to ból będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 21.07.2008 14:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 U mnie jest tak, że mogę sobie tę ratę b. ładnie obniżyć, dodatkowo liczę na podwyżkę od sierpnia Poza tym, jak sobie wezmę karencję (a wezmę), to też nie będzie ciężko (przez czas karencji) Bueee, nie wiem - no na pewno nie chcę brać na całość zdolności, bo bym się chyba pochlastała spłacając Tak tylko troszeczkę więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 21.07.2008 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 To moze juz nie mowmy o tych kredytach, co? Ja normalnie tone w dlugach i w zasadzie przestalam sie tym przejmowac. Dopoki stac mnie na rate hipotecznego, jakos przezyje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 21.07.2008 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 bbym sobie z wami pogadalą (nie o kredytach, brrrrrrrr) ale robota mnie czeka Malża wygnalam do garażu pobo pogoda dzisiaj u nas idealna do opalania (drzwi ) więc sama tu bezczynnie siedzieć nie będę. Ale mogę zajrzec między zmywaniem naczyń i kolejnym scieraniem kurzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 21.07.2008 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 To zagladaj koniecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 21.07.2008 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 no to zaglądam... przyjmuję zakłądy - w ile dni uda mi się wszystko doprowadzić do porządku tak,żebym już nic nie musiala robić ? a do zrobienia mam jeszcze - posprzątanie wszystkiego (okna z odczyszczaniem ram, kilka części już umyłam, ale trzeba zdjąć z zaawiasów,żeby dostać się pod ramę...) w łazience jeszcze płytki doszorować. Silikon uzupełnić przy umywalkach i w szafce (chyba nam blatow nie zabezpieczyli od strony ściany, boję się że pierwsze porządne mycie ii spuchną...).Drzwi skończyć opalać, zeszlifować, uzupełnić braki i pomalować (futryny tylko od etapu uzupełniania). Trzeba jeszcze meble wnieśćć, wyprać wszystko co się zakurzylo w małym pokoju, przewieźć rzeczy wz drugiego mieszania (tam je spakować) i posprzątać tam przed wyniesieniem się ostatecznym. Jeszcze zawiesić karnisze, uszyć zaslonki i powiesić, odnoowić meble. Uruchomić piekarnik i zmywarkę i sprawdzic czy wszystko w porządku z nimi. Kupić okap i zawiesić (prawie jest wybrany a to by bylo duuuuuuuuuuużo dlużej Na koniec posprzątać w piwnicy, bo tam bylo dużo znoszone i przechowywane więc teraz jest składzik rzeczy wszelakich. uffffff, moliwe że coś zapomnialam napisać, to jak myślicie, kiedy będziemy mogli wyjechać na wakacje???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.07.2008 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 hm... za rok?? chyba, że lubisz zimę chociaż widząc Wasze tempo, to można się wszystkiego spodziewać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 21.07.2008 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 Gdzie gospodyni jest? mam nadzieję że nie lata przeze mnie po sklepach płytkowych ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 21.07.2008 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 A jak myslisz? Co ona w poniedzialek moze robic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 21.07.2008 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 może jest na jakiejś imprezce witanko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 21.07.2008 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 Nasza Olga? W zyciu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 21.07.2008 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 to pewnie się zatrzasnęła w łazience i nie ma jej kto uratować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 21.07.2008 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 to pewnie się zatrzasnęła w łazience i nie ma jej kto uratować Jezusicku, a kto kote nakarmi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.07.2008 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 to pewnie się zatrzasnęła w łazience i nie ma jej kto uratować Jezusicku, a kto kote nakarmi? no jak to kto... mama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 21.07.2008 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 to pewnie się zatrzasnęła w łazience i nie ma jej kto uratować Jezusicku, a kto kote nakarmi? no jak to kto... mama A no to luzik... Ale co ona robila w lazience bez laptopka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 21.07.2008 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 to pewnie się zatrzasnęła w łazience i nie ma jej kto uratować Jezusicku, a kto kote nakarmi? no jak to kto... mama A no to luzik... Ale co ona robila w lazience bez laptopka? no kto chodzi do łazienki bez laptoka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.