Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkanie w starym domu i remont (prawie) generalny


OK

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • OK

    6251

  • malgos2

    2112

  • kachna28

    1536

  • monia i marek

    948

Najaktywniejsi w wątku

Odwagi :lol:

Ja też się czuję jak dziecko - tyle że zagubione w sklepie z cukierkami :lol: :lol: :lol:

Wszystko jest w zasięgu ręki, tylko czy się uda :o :lol:

Ale chyba musi, skoro tyle ludzi czyma kciuki :wink:

 

wykreśl "chyba" - wtedy bedzie właściwa odpowiedź :wink:

 

Tak jest, psze Pani :lol:

Co racja, to racja :lol: :lol: :lol:

 

a ja się powtarzać nie będę - powiem tylko witanko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NOOOOOOOOOOOO

 

 

ja kciała powiedzieć, ze ten pomysł ze zniżkami dla muratora to jest baaardzo trafiony... :lol: jak trza to ja mogę druknąć jakieś plakietki czy cóś... 8)

 

Drukarnię masz? :o :o :o

 

 

a mam - kupiłam na wietrzeniu magazynów w MM za śmieszne 150pln - Canonka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olga -dopiero teraz doczytałam jaki to w końcu biznesik planujesz -i lekki szok przeżyłam :o ja myślałam, że Ty jakieś biuro rachunkowe otwierasz, czy też inną biurkową firmę -a tu branża lekka-łatwa i przyjemna :) !!! SUPER!!! ja już się wpraszam! Oczywiście liczę na zniżki FM :wink: a dasz radę jeszcze tej jesieni?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK - Ty nie wiesz, ale ja na emeryturze jadę na mazury i będę tam miała swój pub :) A więc Twój plan bardzo jest bliski mojemu sercu i masz na bank już klienta.

Ja zniżek nie chcę - tylko dobrą kawę latte, może być dobra czekolada ( prawdziwa - dam CI przepis) i jak się uda dobre żarełko to też nie pogardzę. I oczywiście fajna muzyczka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK - Ty nie wiesz, ale ja na emeryturze jadę na mazury i będę tam miała swój pub :) A więc Twój plan bardzo jest bliski mojemu sercu i masz na bank już klienta.

Ja zniżek nie chcę - tylko dobrą kawę latte, może być dobra czekolada ( prawdziwa - dam CI przepis) i jak się uda dobre żarełko to też nie pogardzę. I oczywiście fajna muzyczka.

Hehe, do emerytury mam nadzieję też się wyprowadzić z bałaganem z Warszawy :lol: :lol: :lol:

Z żarełkiem może być różnie, ale reszta jak najbardziej :wink:

 

BTW, znajomi otworzyli w zeszłym tygodniu lokal - pub-pizzeria Da Nando, żarełko ponoć rewelacyjne (kucharz Włoch), kawa na pewno też dobra :wink:

Na Gałczyńskiego 3 (byłe AQQ) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widze plany masz sprecyzowane i konkretne. Branża super! Ostatnie lata to istny bum w tej branży. Nadal bedzie się rozwijać bo Polacy zmieniają przyzwyczajenia. Wiecej jadają poza domem, wychodzą. A już napewno takie babskie pogaduchy. Wygodniej poprostu spotkać się na mieście.

Trzymam kciuki żeby sie udało. Centrum Wawy znam jako tako więc trafię jak juz ruszysz z kopyta :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że można by tam otworzyć "Kącik porad budowlanych" :)

 

 

nooooooooo kochana to nie będziesz mogła wypędzić tych ludzi by knajpkę w nocy zamknąć :lol:

 

Luzik, byleby pili :lol: :lol: :lol:

Bo z trzeźwymi po nocy siedzieć, to mało zabawne :lol:

ta, chyba kącik leczenia smutków po panach heniach ;)

Ale ja powiem tak - jak nie zamierzałam jeździć na spotkania i zloty to tam bym się pojawiła. Tak że Olga masz motywację ;)

A co do siedzenia z trzeźwymi po nocy to nie jest tak źle. Ja jak trzeźwa siedzę to już jest wesoło ;)

Ja CI mogę zrobić jakąś reklamę - w ramach debiutu. A potem sama stwierdzisz czy się nada;)

A co miałaś na myśli mówiąc o babskiej knajpce? U nas jest taka - facet jak chce tam wejść to musi perukę zakładać ;) Taka ponoć ciut feministyczna ona jest, ale jak jest naprawdę to nie wiem bo nie byłam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że można by tam otworzyć "Kącik porad budowlanych" :)

 

 

nooooooooo kochana to nie będziesz mogła wypędzić tych ludzi by knajpkę w nocy zamknąć :lol:

 

Luzik, byleby pili :lol: :lol: :lol:

Bo z trzeźwymi po nocy siedzieć, to mało zabawne :lol:

ta, chyba kącik leczenia smutków po panach heniach ;)

Ale ja powiem tak - jak nie zamierzałam jeździć na spotkania i zloty to tam bym się pojawiła. Tak że Olga masz motywację ;)

A co do siedzenia z trzeźwymi po nocy to nie jest tak źle. Ja jak trzeźwa siedzę to już jest wesoło ;)

Ja CI mogę zrobić jakąś reklamę - w ramach debiutu. A potem sama stwierdzisz czy się nada;)

A co miałaś na myśli mówiąc o babskiej knajpce? U nas jest taka - facet jak chce tam wejść to musi perukę zakładać ;) Taka ponoć ciut feministyczna ona jest, ale jak jest naprawdę to nie wiem bo nie byłam...

 

No, aż tak skrajna to nie jestem :lol: :lol: :lol:

Raczej chodziło mi o nastrój :wink:

 

Mayland, u nas z knajpami to jest tak, że niby ich dużo, ale jak chcesz się gdzieś wybrać - to nie ma gdzie :roll: Czyli jest chyba miejsce na jeszcze jedną :lol: :lol: :lol:

 

Kasiu, z dylematami to jest tak, że ta, o której teraz myślę, to tylko kosmetyki wymaga. Ale jeśli będzie co insze - to nie wiadomo, jak duży remont będzie trzeba zrobić :roll:

W razie co, założę dziennik :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wokół rynku w Krakowie jest ponad 400 lokali gastronomicznych! Kazdy jakoś funkconuje, ma klientów, stałych bywalców, turystów itp. Zszokowała mnie ta ilośc jak o tym uslyszałam. Ale kiedyś, wałęsając sie nocą po krakowie weszliśmy do kilku z nich. Wszędzie było pełno ludzi :o Taka konkurencja a jednak... Dlatego jestem dobrej mysli. W Wawie bardzo sie odczuwa brak fajnych miejsc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, jak pisałam wyżej - knajpy dobrze się czują w skupiskach :lol:

Ludzie lubią zmienić lokal, poza tym, jak się wybierasz gdzieś bez rezerwacji, to idziesz tam, gdzie w razie czego jest więcej miejsc :lol:

 

No zobaczymy - to co widziałam w piątek, to jest maleństwo, ale bardzo mi pasi. Tam rzeczywiście można wejść od jutra i polewać :lol: To dość istotne przy kredycie na karku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzę po knajpach różnych i na róznym poziomie. A jednak najchętniej do takiej, gdzie zna mnie cała obsługa, gdzie dania w karcie nie obowiązują mnie :) , gdzie mówię : to co zwykle pani Beatko i gdzie mogę zarezerwować stolik na daną godzinę - i to "mój stolik". I jak mó gość przychodzi i sie na mnie powołuje to każdy wie o co chodzi. Reszta to tak naprawdę pikuś ( interesują mnie jeszcze dobrze zrobione drinki :))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...