Mieszkanie w starym domu i remont (prawie) generalny

[kachna28]

Ja jak się nieco "podniosę' finansowo po kuchni, to planuję zamówic garderobe u tego samego gościa... Może w maju?... Nie bedą to zadne cuda-wianki (na 2,4m.kw pod skosem nia ma zbyt pola manewru) - wymyśliłam tylko z 5 półek, i 2 podwójne szuflady -na skarpety czy bieliznę. Oprocz tego 2 "rury" -jedna wyżej druga niżej -na wieszaki. Wszystko ma byc z zwyklej bialej plyty, ale nie wiem ile mnie to wyniesie.. mam nadzieję, że mniej niz 1 tys ....

[OK]

Pewnie mniej - samo wnętrze nie jest drogie

Ja ciągle nie mogę zrobić środka szafy na korytarzu - choć brak mi jakichś 3 stówek jedynie Ale zawsze coś "ważniejszego" się rodzi w ostatniej chwili

[kachna28]

Pewnie mniej - samo wnętrze nie jest drogie

Ja ciągle nie mogę zrobić środka szafy na korytarzu - choć brak mi jakichś 3 stówek jedynie Ale zawsze coś "ważniejszego" się rodzi w ostatniej chwili

no własnie -a ja sobie obiecałam, że wprowadzę sie jak już bedzie "wszystko" -bo inaczej nigdy nie skończymy... ale nam to nie wyjdzie jednak

[OK]

Tak się chyba nie da

Mi więcej takich "pilnych" rzeczy zostalo, ale...

Już zaczynam zmieniać, np. lampę w sypialni wymieniłam, bo ta stara jednak za długa była i ciągle w kolizje wchodziłam

Zawsze jest coś do zrobienia, poprawienia, skończenia itd. a

[kachna28]

My na razie sypialni nie meblujemy ani nie "lampujemy". Znajomy "renowator" ma nam dopiero "zaprojektowac" łóżko i szafki nocne w stylu dopasowanym do babcinej toaletki. Potem dajemy zlecenie do stolarza -więc zejdzie jeszcze minimum m-c. lampki na koncu

[OK]

No ja z pół roku mieszkałam z żarówką na kablu

[kachna28]

No ja z pół roku mieszkałam z żarówką na kablu

no wiesz -z żarowką w sypialni da się życ.. bez łóżka trudniej.. na razie bedziemy chyba sypiac na sofach w salonie

[kachna28]

Olga -sorki, ale musze się brac za obiad i sprzątanie .. będziesz jeszcze na FM dzisiaj?

[OK]

Będę prawie cały czas - bo mi się nie chce dzisiaj sprzątać

[kachna28]

OK -to będę potem! muszę męża nakarmic pa!

[OK]

Smacznego!

[malgos2]

Heloł. Wrocilam z ogledzin kibli i sprawa jest dosc beznadziejna. Olga, spotkalas sie kiedys z kompaktem, ktory mialby doprowadzenie wody z tylu? Zwykle sa z boku, czasem sa od dolu, ale z tylu??? Taki by mi pasowal i za cholere znalezc nie moge.

[OK]

Doprowadzenie? W życiu się nad tym nie zastanawiałam

Ale chyba nie kojarzę

[malgos2]

No kuzwa, ze sa, to wiem, bo czytalam w jakiejs gazecie, ale zadna z firm ktora znam nie ma czegos takiego. Nawet takie za 3000 maja od dolu albo z boku. Chyba poddam sprawe i pogodze sie z widoczna lekko rurka i zaworem.

[OK]

Tak czy siak musiałabyś mieć dostęp do zaworu, więc nawet jakbyś puściła rurkę w ścianie, to trzeba by chyba było odsunąć kompakt od ściany

[malgos2]

No wlasnie... Wiesz, caly blues polega na tym, ze to jakis kretyn projektowal. Zarowno wyjscie kiblowe jak i podejscie wody sa na bocznej scianie, co oznacza, ze przez pol kibla leci Ci rura kiblowa i rurka od wody. Chcemy to zamaskowac sciana k-g od podlogi do sufitu, ale jak pod k-g bedzie ta miekka rurka, to jak ona pewnego dnia pierdyknie, to wiesz... No wiec chcielismy polaczyc to na twardych rurkach i zawor zrobic bezposrednio przy kiblu, no ale niekoniecznie mi odpowiada, zeby byl widoczny... No kij, cos mi moj "plan B" wymysli. Teraz pracuje u mnie maz Editty i zycie moje stalo sie odtad znacznie przyjemniejsze. Gorzej, ze trzeba fuszery po tamtych orlach usuwac.

[OK]

Ech Małgoś, obyśmy tylko takie zmartwienia miały

Rurka jest rurka, czasem myślę, żeby pochować swoje i dochodzę do wniosku, że kit im w ucho - no, w rurkę

[malgos2]

No wiesz... Sa wieksze problemy, ale co mam Ci glowe zawracac... Dlatego lepiej o rurkach pomyslec, przynajmniej latwiej mozna rozwiazanie na nie znalezc. Z nowosci - zalozylam spolke z o.o. i kuzwa od 14.01 czekam i nie mam jeszcze nawet regonu, a we wpisie do KRS sedzia se pomylil nazwe i musze to prostowac. Wrrrr...

[kachna28]

malgos -ja mam najzwyklejszy na świecie kibelek -no i on ma z tyłu rurę.. ale to nie kompakt jest a to ten "amerykański" fachowiec Ci łazienkę robił?

[OK]

Wiecie co?

Zaczyna mnie ostatnio trochę drażnić to ukrywanie wszystkiego za wszelką cenę Jakoś mi się tak z zamiataniem pod dywan zaczęło kojarzyć...

Choć sama się łapię na tym, że tak zaczynam kombinować