Mieszkanie w starym domu i remont (prawie) generalny

[wiolasz]

Cześć

Piękna zrobiła sie ta Twoja doniczka

CO prawda, gdybyś nie powiedziała, że to jest kwiat i tamto kwiat i nie podała nazwy, to ja laiczka, jak ten mąż Moni, też mówiłabym, że to chwaścik ale ogólnie zdjęcie doniczki jednak pokazuje ile tam już jest nasadzone.

[OK]

Cześć niedzielnie

 

Kachna, wódkę to ja wolę realnie, nie wirtualnie

 

Wiola, jaki chwaścik, co? Zresztą mogą być i chwasty, pielić nie lubię

 

Monia, za rok? Pewnie będę dzielić i wciskać wszystkim dookoła, co się da A parzydło - kupiłam już sporą sadzonkę, a rośnie dobrze, bo ja mam przecież idealne miejsce dla takich chwastów U Ciebie za to piękne róże

[mayland]

Ale donica No niexle ją zasadziłaś Fajnie, niech sie rozrasta i zarasta

[OK]

Lubię takie zarośla

Naprawdę fajnie to będzie, jak się hosty rozrosną w prawdziwe kępy, a nie takie pipsztyczki, jak teraz

[malgos2]

Tez mi sie te hosty bardzo podobaja i tez se takie zasadze na balkonie. Jak Ci sie zaczna rozrastac to bedziesz miala gdzie wywalic.

[Bea7777]

Dziń dybry

Noo donica jak ta lala. Ja wczoraj też cały dzień grzebałam w ziemi. Uprzątneliśmy z mężem najbardziej zagracony kąt na podwórku. Na to miejsce poszła trawka i jałowce.

[OK]

Małgoś, to wrzucę Ci listę, które dobrze się trzymają w donicach

 

Bea, sprzątanie to to, czego nie lubię najbardziej

[malgos2]

Wrzuc wrzuc... Balkon wschodni, to OK, nie?

[OK]

Bardzo dobrze

[malgos2]

Lojezu, to sie wkopalam. Ale dawaj, dawaj, bede miala jak znalazl. A co sie z nimi dzieje w zimie?

[OK]

Lojezu, to sie wkopalam. Ale dawaj, dawaj, bede miala jak znalazl. A co sie z nimi dzieje w zimie?

Nic

Są wybitnie mrozoodporne, więc mogą zimować na balkonie. Donicę można okryć, ale i bez tego raczej im nic nie będzie

Na zimę gubią liście, na wiosnę puszczają nowe - jak to byliny Wiosenne przymrozki mogą uszkodzić pierwsze wyrośnięte listki, ale kolejne już są w porządku

[malgos2]

Lojezu, to sie wkopalam. Ale dawaj, dawaj, bede miala jak znalazl. A co sie z nimi dzieje w zimie?

Nic

Są wybitnie mrozoodporne, więc mogą zimować na balkonie. Donicę można okryć, ale i bez tego raczej im nic nie będzie

Na zimę gubią liście, na wiosnę puszczają nowe - jak to byliny Wiosenne przymrozki mogą uszkodzić pierwsze wyrośnięte listki, ale kolejne już są w porządku

 

No to gites. Takie roslinki lubie.

[OK]

Lojezu, to sie wkopalam. Ale dawaj, dawaj, bede miala jak znalazl. A co sie z nimi dzieje w zimie?

Nic

Są wybitnie mrozoodporne, więc mogą zimować na balkonie. Donicę można okryć, ale i bez tego raczej im nic nie będzie

Na zimę gubią liście, na wiosnę puszczają nowe - jak to byliny Wiosenne przymrozki mogą uszkodzić pierwsze wyrośnięte listki, ale kolejne już są w porządku

 

No to gites. Takie roslinki lubie.

 

Ja też

Właśnie doczytałam - nie trzeba okrywać, byle nie wiało po nich za mocno

[malgos2]

Wiac by nie wialo za mocno, bo to loggia jest. Od wiatru zawsze mozna oslonic jakos. W ogole wszystko, co nie musi miec bardzo duzo swiatla, jest niespecjalnie skomplikowane w uprawie, nadaje sie na balkon i dobrze zimuje, to mnie interesuje bardzo.

 

Ty masz tam nawet roze? Kwitnie w takim polcienistym miejscu tez?

[OK]

A mam To jakaś zastana miniaturka, a teraz dostałam od Moni kolejną. Podobno też znosi półcień Zobaczymy

[kachna28]

dzień dobry, babcia załatwiona

[OK]

dzień dobry, babcia załatwiona

Ło matko, co zrobiłaś babci???

[malgos2]

To probuj, probuj... Nie ma to jak uczyc sie na cudzych bledach.

 

Ja to sie najbardziej obawiam o kompozycje tego wszystkiego w skrzynkach. Nawet sobie ksiazke kupilam o laczeniu roslin, ale na razie jeszcze mnie to wszystko lekko oniesmiela...

[OK]

To probuj, probuj... Nie ma to jak uczyc sie na cudzych bledach.

 

Ja to sie najbardziej obawiam o kompozycje tego wszystkiego w skrzynkach. Nawet sobie ksiazke kupilam o laczeniu roslin, ale na razie jeszcze mnie to wszystko lekko oniesmiela...

 

Małgoś, wyluzuj

Akurat balkon wschodni, też loggię, miałam u mamy - większość roślin balkonowych się dobrze na nim chowa

Z większych, jest wiciokrzew, stoi po północnej stronie balkonu - czyli ma słońce do południa i pięknie kwitnie

http://lh5.ggpht.com/_tcq6CDR4oow/Shl6raRS8hI/AAAAAAAABjw/XGOX--8EW3U/s400/P5240199.JPG

Rośnie w takiej dużej drewnianej donicy 50x50x50 cm bez okrywania i cudowania zimą.

Od południowej strony (czyli światła ma dużo mniej) w takiej samej donicy rośnie bluszcz, ale nie mam fotki

[kachna28]

dzień dobry, babcia załatwiona

Ło matko, co zrobiłaś babci???

tylko obiad