OK 28.12.2009 18:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 A daj spokój fajerwerkom - komu by się chciało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 28.12.2009 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 po co fajerwerki, jak będzie pewnie pełno wokół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.12.2009 22:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Tiaa, właśnie mnie somsiadka uświadomiła, że wszyscy o północy na podwórko z szampanem wychodzą, a fajerwerkami zajmują się chopy A przyszła do mnie, bo od miesiąca ma kota I żeby mu pazurki obciąć A ja swoim nigdy nie obcinałam Ale nic to, psom obcinałam Poszłam i obchlastałam jakieś 4 na początek - bo kocisko jeszcze ewidentnie zestresowane, a nie chciałam go za bardzo wystraszyć Tym to sposobem zostałam kocim ekspertem No i mam kolejnego kota do zaopiekowania w czasie wyjazdów Szczęściem drzwi w drzwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 28.12.2009 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 szczęście masz do kotów mówiłam, że będą fajerwerki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.12.2009 22:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Całe szczęście nie ja się nimi będę zajmować A kocisko piękne jest - czarne jak noc i tylko ma biały krawacik i kilka pojedynczych białych włosków na pyszczku Ja się kobity pytam, jaki ten kot - a ona, że "aaaa, taki mały, czarny kociak". Idę, a tam czarny potwór większy od mojej cholery "Mały, powiadasz sąsiadko?" Ale towarzyskie fajne zwierzę, od razu się do głaskania nadstawił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 28.12.2009 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 większy jeszcze?? To jak tygrys prawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.12.2009 22:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Moja to raczej małe kocisko, jedyne 4,5 kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.12.2009 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Na razie się cieszę, że mam wolne mi dzisiaj powiedzili że mam 7 dni urlopu do wykorzystania do końca roku -ale u nas z kolei roboty huk i o wolnym mowy nie ma.. nawet w Sylwestra chyba zostanę po godzinach ... Urlop trzeba wykorzystać do końca marca następnego roku, więc mają jeszcze czas Swoją drogą, to ja nawet nie wiem, czy już wykorzystałam cały za 2008, czy to właśnie końcówka jest Ale Ci jeszcze powiem, że mam w tym roku babskiego Sylwka u siebie, m.in. dlatego, że koleżanka ma zmianę do 22giej Może Ci będzie ciut raźniej Małgoś, a jak tam? Ale sie rozleniwilam przez ten brak netu przez 3 dni... Ja zawsze zaczynam Sylwestra ok. 22 nie wczesniej, co by potem szalec do 5 rano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.12.2009 23:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Na razie się cieszę, że mam wolne mi dzisiaj powiedzili że mam 7 dni urlopu do wykorzystania do końca roku -ale u nas z kolei roboty huk i o wolnym mowy nie ma.. nawet w Sylwestra chyba zostanę po godzinach ... Urlop trzeba wykorzystać do końca marca następnego roku, więc mają jeszcze czas Swoją drogą, to ja nawet nie wiem, czy już wykorzystałam cały za 2008, czy to właśnie końcówka jest Ale Ci jeszcze powiem, że mam w tym roku babskiego Sylwka u siebie, m.in. dlatego, że koleżanka ma zmianę do 22giej Może Ci będzie ciut raźniej Małgoś, a jak tam? Ale sie rozleniwilam przez ten brak netu przez 3 dni... Ja zawsze zaczynam Sylwestra ok. 22 nie wczesniej, co by potem szalec do 5 rano. Normalne, ale jak wychodzisz z fabryki o 22giej + dojazd etc., to już nie jest tak fajnie Sama tak kiedyś z banku wyszłam... efekt był taki, że padłam koło 1ej Bo zmęczenie, głodna, parę wódek na szybko, żeby szybko o robocie zapomnieć, potem lampka szampana i... stykło Znaleźli mnie rano w stercie kurtek zakopaną po uszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.12.2009 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 najważniejsze, że znaleźli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.12.2009 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 No tak, to troche kanal... Ja mam pietra na temat wracania do domu, bo zawsze moglismy dotrzec na nogach, a teraz do mieszkanka nie jest az tak blisko. Chyba, ze na Kazimierzu skonczymy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.12.2009 23:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Fakt Witam Nefciu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.12.2009 23:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 No tak, to troche kanal... Ja mam pietra na temat wracania do domu, bo zawsze moglismy dotrzec na nogach, a teraz do mieszkanka nie jest az tak blisko. Chyba, ze na Kazimierzu skonczymy... Dasz se radę Nie wiem, jak u Was, ale u nas przekonałam się, że po "powrotne" taryfy z Sylwka broń Boże nie należy dzwonić, bo złotówy się włóczą na pusto ulicami i wolą sami zgarniać, niż za pośrednictwem centrali Wystarczy wyjść na większą ulicę i maks 5 min. coś jest - a na centrali do 2h czekania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.12.2009 23:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 U nas najczesciej w ogole sie nie mozna dodzwonic i najgorzej jest ok. 2-3 rano. Kolo 4:30 juz jest luz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.12.2009 23:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 No właśnie,problem z dodzwonieniem, a jak już to jakieś chore czasy przyjazdu, a wychodzisz na najbliższą większa ulicę i jeżdżą puste, w zasadzie całą noc Chyba się nie chcą działkować z centralą w Sylwestra i dlatego jest jak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.12.2009 01:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Chyba na pewno. Ilustam ma dyzur a reszta na dziko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 29.12.2009 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Witam się z rana Ja na sylwka chyba zalegnę na kanapie z pilotem planów zero i chęci też niewiele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.12.2009 09:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Witanko Magi, jeszcze niedawno miałam takie same plany Jakby Ci się chciało ruszyć do Centrum, to zapraszam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.12.2009 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 A ja bym sie chyba zaplakala na smierc, gdybym miala w domu przed tv siedziec... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.12.2009 12:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Małgoś, wierz mi - z wiekiem to mija Zresztą ja zawsze wychodziłam z założenia, że w roku jest co najmniej 365 dni na dobrą zabawę Nie jestem jakoś specjalnie do jednego przywiązana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.