Magi77 29.12.2009 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Witanko Magi, jeszcze niedawno miałam takie same plany Jakby Ci się chciało ruszyć do Centrum, to zapraszam serdecznie ja to bym musiała z całą rodziną i nici z sabatu by były Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 29.12.2009 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 A ja bym sie chyba zaplakala na smierc, gdybym miala w domu przed tv siedziec... powiem Ci że mnie ta wizja też nie do końca cieszy, ale obawiam się że i tak zostaniemy w domu, bo Dominika ma katar no chyba że się z sąsiadami jakoś zorganizujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 29.12.2009 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Małgoś, wierz mi - z wiekiem to mija Zresztą ja zawsze wychodziłam z założenia, że w roku jest co najmniej 365 dni na dobrą zabawę Nie jestem jakoś specjalnie do jednego przywiązana dla mnie Sylwester to też żaden szczególny dzień do świętowania, zresztą jakoś co roku z planami sylwestrowymi u nas krucho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.12.2009 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Ja akurat jestem przywiazana do daty, bo mi sie zawsze sylwester kojarzy z P. Poznalismy sie w grudniu i to byla dla nas zawsze wazna data. Dlatego jak nie mogl przyjechac do Krakowa, to kupilam bilet w ostatniej chwili i polecialam do NY. No i siedziec przed tv tez mozna przez 365 dni w roku, wiec nic mi sie szkodzi zalozyc buty i wyjsc na rynek. Tyle, ze w Wawie nie bardzo jest gdzie isc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.12.2009 13:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 A ja bym sie chyba zaplakala na smierc, gdybym miala w domu przed tv siedziec... powiem Ci że mnie ta wizja też nie do końca cieszy, ale obawiam się że i tak zostaniemy w domu, bo Dominika ma katar no chyba że się z sąsiadami jakoś zorganizujemy Jakiś mały, sylwestrowy gigancik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 29.12.2009 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Ja akurat jestem przywiazana do daty, bo mi sie zawsze sylwester kojarzy z P. Poznalismy sie w grudniu i to byla dla nas zawsze wazna data. Dlatego jak nie mogl przyjechac do Krakowa, to kupilam bilet w ostatniej chwili i polecialam do NY. No i siedziec przed tv tez mozna przez 365 dni w roku, wiec nic mi sie szkodzi zalozyc buty i wyjsc na rynek. Tyle, ze w Wawie nie bardzo jest gdzie isc. no to rozumiem ode mnie na rynek to kawał drogi żeby iść, a z dzieciakami to nie bardzo mi się uśmiecha pchać się w te tłumy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 29.12.2009 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 A ja bym sie chyba zaplakala na smierc, gdybym miala w domu przed tv siedziec... powiem Ci że mnie ta wizja też nie do końca cieszy, ale obawiam się że i tak zostaniemy w domu, bo Dominika ma katar no chyba że się z sąsiadami jakoś zorganizujemy Jakiś mały, sylwestrowy gigancik? może tak być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 29.12.2009 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 malgos piszesz się na fotki od Rasi?? jak tak, to dawaj maila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.12.2009 13:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 A ja bym sie chyba zaplakala na smierc, gdybym miala w domu przed tv siedziec... powiem Ci że mnie ta wizja też nie do końca cieszy, ale obawiam się że i tak zostaniemy w domu, bo Dominika ma katar no chyba że się z sąsiadami jakoś zorganizujemy Jakiś mały, sylwestrowy gigancik? może tak być W każdym razie zapraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 29.12.2009 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 A ja bym sie chyba zaplakala na smierc, gdybym miala w domu przed tv siedziec... powiem Ci że mnie ta wizja też nie do końca cieszy, ale obawiam się że i tak zostaniemy w domu, bo Dominika ma katar no chyba że się z sąsiadami jakoś zorganizujemy Jakiś mały, sylwestrowy gigancik? może tak być W każdym razie zapraszam dzięki, ale może jakoś się po nowym roku w końcu zgadamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.12.2009 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Ja akurat jestem przywiazana do daty, bo mi sie zawsze sylwester kojarzy z P. Poznalismy sie w grudniu i to byla dla nas zawsze wazna data. Dlatego jak nie mogl przyjechac do Krakowa, to kupilam bilet w ostatniej chwili i polecialam do NY. No i siedziec przed tv tez mozna przez 365 dni w roku, wiec nic mi sie szkodzi zalozyc buty i wyjsc na rynek. Tyle, ze w Wawie nie bardzo jest gdzie isc. no to rozumiem ode mnie na rynek to kawał drogi żeby iść, a z dzieciakami to nie bardzo mi się uśmiecha pchać się w te tłumy Tlumy w Warszawie? Ostatnio bylo cos 30 tys., w KRK w najlepszym roku bylo prawie 300. Tez bym sie nie pchala, ale P. sie dobrze umie przepychac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.12.2009 13:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Ja akurat jestem przywiazana do daty, bo mi sie zawsze sylwester kojarzy z P. Poznalismy sie w grudniu i to byla dla nas zawsze wazna data. Dlatego jak nie mogl przyjechac do Krakowa, to kupilam bilet w ostatniej chwili i polecialam do NY. No i siedziec przed tv tez mozna przez 365 dni w roku, wiec nic mi sie szkodzi zalozyc buty i wyjsc na rynek. Tyle, ze w Wawie nie bardzo jest gdzie isc. Akurat jest gdzie Tyle że mnie aż trzącha na takie imprezy - nie znoszę, nie ma dla mnie nic gorszego niż tłum ludzi Brzyda dostaję na samą myśl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.12.2009 13:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Ja akurat jestem przywiazana do daty, bo mi sie zawsze sylwester kojarzy z P. Poznalismy sie w grudniu i to byla dla nas zawsze wazna data. Dlatego jak nie mogl przyjechac do Krakowa, to kupilam bilet w ostatniej chwili i polecialam do NY. No i siedziec przed tv tez mozna przez 365 dni w roku, wiec nic mi sie szkodzi zalozyc buty i wyjsc na rynek. Tyle, ze w Wawie nie bardzo jest gdzie isc. no to rozumiem ode mnie na rynek to kawał drogi żeby iść, a z dzieciakami to nie bardzo mi się uśmiecha pchać się w te tłumy Tlumy w Warszawie? Ostatnio bylo cos 30 tys., w KRK w najlepszym roku bylo prawie 300. Tez bym sie nie pchala, ale P. sie dobrze umie przepychac. Idźta sobie gdzie indziej z tą dyskusją, bo mi już niedobrze Zaczynam mieć problem powyżej 30tki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 29.12.2009 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 ja też nie lubię takich tłumów i się nie wybieram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.12.2009 13:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Ja byłam raz, całe lata temu, na Zamkowym - nigdy więcej Goście będą chcieli, to sobie pójdą, daleko nie ma Magi, trzymam za słowo - zdzwaniamy się po NR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 29.12.2009 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Magi, trzymam za słowo - zdzwaniamy się po NR pewnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.12.2009 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Ja akurat jestem przywiazana do daty, bo mi sie zawsze sylwester kojarzy z P. Poznalismy sie w grudniu i to byla dla nas zawsze wazna data. Dlatego jak nie mogl przyjechac do Krakowa, to kupilam bilet w ostatniej chwili i polecialam do NY. No i siedziec przed tv tez mozna przez 365 dni w roku, wiec nic mi sie szkodzi zalozyc buty i wyjsc na rynek. Tyle, ze w Wawie nie bardzo jest gdzie isc. no to rozumiem ode mnie na rynek to kawał drogi żeby iść, a z dzieciakami to nie bardzo mi się uśmiecha pchać się w te tłumy Tlumy w Warszawie? Ostatnio bylo cos 30 tys., w KRK w najlepszym roku bylo prawie 300. Tez bym sie nie pchala, ale P. sie dobrze umie przepychac. Idźta sobie gdzie indziej z tą dyskusją, bo mi już niedobrze Zaczynam mieć problem powyżej 30tki A Ty akurat nie powinnas miec problemu, bo najwyzsza z tlumu zawsze jestes. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.12.2009 13:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Ja akurat jestem przywiazana do daty, bo mi sie zawsze sylwester kojarzy z P. Poznalismy sie w grudniu i to byla dla nas zawsze wazna data. Dlatego jak nie mogl przyjechac do Krakowa, to kupilam bilet w ostatniej chwili i polecialam do NY. No i siedziec przed tv tez mozna przez 365 dni w roku, wiec nic mi sie szkodzi zalozyc buty i wyjsc na rynek. Tyle, ze w Wawie nie bardzo jest gdzie isc. no to rozumiem ode mnie na rynek to kawał drogi żeby iść, a z dzieciakami to nie bardzo mi się uśmiecha pchać się w te tłumy Tlumy w Warszawie? Ostatnio bylo cos 30 tys., w KRK w najlepszym roku bylo prawie 300. Tez bym sie nie pchala, ale P. sie dobrze umie przepychac. Idźta sobie gdzie indziej z tą dyskusją, bo mi już niedobrze Zaczynam mieć problem powyżej 30tki A Ty akurat nie powinnas miec problemu, bo najwyzsza z tlumu zawsze jestes. Może dlatego mnie brzydzi, jak patrzę na tłum z góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 29.12.2009 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 moj nie-malz, nigdy nie mowil ze tam na gorze jest az tak nie przyjemnie hihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.12.2009 14:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 No bo na ogół bardzo przyjemnie, tylko nie w tłumie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.