Bea7777 27.10.2007 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2007 Witam serdecznie. Postanowiłam, że też skrobnę coś o naszej inwestycji. Nie jest to niestety własny domek lecz jedynie poddasze, które wraz z mężem dobudowaliśmy (dobudowujemy) na domu rodziców. Tak więc zaczęliśmy w połowie września (planowaliśmy na początku sierpnia ale pogoda zrobiła swoje). Wymiary domu to 10x11m. Typowa parterówka z niewielkim strychem (dach kopertowy, ściana kolankowa wysokości 70 cm.), który służył za graciarnio - suszarnię. Od naszego ślubu (przeszło 2 lata) mieszkaliśmy na dole wszyscy razem (4 osoby dorosłe na ok 85 m2). Jednak od pewnego czasu mamy wrażenie, że ściany zaczynają się kurczyć a rzeczy z roku na rok przybywa. O rozbudowie domu myśleliśmy jeszcze przed ślubem ale jakoś tak trochę odwagi, trochę funduszy było brak. Jednak postawiliśmy sprawę jasno - albo teraz albo nigdy. O czasie, który poświęciłam na załatwianie spraw papierkowych nie wspomnę bo pewnie wiecie jak to wygląda w praktyce. Ekipa wpadła w połowie września. Rozebrali stary dach, zakryli dom plandeką foliową i zaczęli murować ściany. W międzyczasie mieliśmy kilka wypadków: raz silny wiatr przewrócił jedną z wymurowanych ścianek, innym razem zalało nam dół. Już nie wspomnę o braku ogrzewania (jeszcze tydzień temu) i temperaturze w sypialni dochodzącej aż do 12 - 14 stopni Po 5 tygodniach wyglądało to tak: http://images31.fotosik.pl/21/7984d3dbaea333ae.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 27.10.2007 23:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2007 http://images32.fotosik.pl/23/9bf198861391e353med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 28.10.2007 00:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 A to troszkę starsze zdjęcie http://images34.fotosik.pl/23/4b9815cdf7e9035e.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.10.2007 01:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 No i pięknie Teraz ja u Ciebie, chociaż wiem, że śpisz już Trzymam kciuki, żeby więcej wypadków nie było. I czekam na ciąg dalszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aasienkaaa 28.10.2007 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 No no no, że kolejna osoba rozpoczęła wątek dobudowy poddasza. Fajnie to coś dla mnie bo mnie też to czeka . Pozdrawiam i będę kibicować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 28.10.2007 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 BeaŻyczę wam, aby dalsze prace odbywały sie bez takich przykrych zdarzeń.Trzymamy kciuki, będę tu zaglądać.PowodzeniaBeata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 28.10.2007 12:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Dzięki dziewczyny za zainteresowanie i za miłe słówka. Od razu człowiekowi lepiej no i siły więcej W miarę możliwości będę wstawiać nowe fotki. Bo na razie to za bardzo nie ma co oglądać, ot taki barak... aasienkaaa napisz cos więcej o swoim domku. Kiedy zaczynasz "bałagan" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 28.10.2007 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 no Bea to ja tu zaglądać ciągle będę do ciebie i trzymam kciuki za pogodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 28.10.2007 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 witam w naszym gronie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aasienkaaa 29.10.2007 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 [quote name= aasienkaaa napisz cos więcej o swoim domku. Kiedy zaczynasz "bałagan" ? Mo domek jest bardzo podobny do Twojego no i też będziemy dobudowywać poddasze. Ale to będzie dopiero w 2009 roku... po ślubie a jak na razie mój chłopak ciężko pracuje w Anglii, bo nie chcielibyśmy brać zbyt dużego kredytu (bo i tak będziemy musieli wziąć) no ale zawsze angielskie zarobki są większe niż polskie:):) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aasienkaaa 29.10.2007 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 ten cytat coś mi nie wyszedł sorki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.10.2007 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 puk, puk..właścicielka kajś pojechała czy co?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość BEATA-BETI 30.10.2007 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Powodzenia Bea Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 30.10.2007 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Hejka kobitki Jestem jeno pracy duzo i późno do domku wracam. Poza tym dziś zaczęli nam schody wylewać i taras więc coś się dziac zaczęło. Ekipa od blachy znów nie dojechała i z plandeką na dachu nadal walczymy. Jak tylko sie sytuacja uspokoi to wstawię nowe fotki. BEATA - BETI - witam u mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość BEATA-BETI 30.10.2007 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Będziecie mieli oddzielne wejście ?Teraz mam podobną sytuacje jak ty mieszkamy u rodziców tylko ,że my jesteśmy na dole.Wszystko praktycznie oddzielnie oprócz prądu i ogrzewania.Nie wyobrażam jak to będzie jak się wyprowadzimy do swojego domu, dobrze mi tu z rodzicami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 30.10.2007 20:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Mi też dobrze z rodzicami ( teściami, bo to rodzice małżą ) . Będziemy mieć wspólne wejście na ganek (sień) a w nim osobne wejscie do rodziców i schody do nas na górę. Na górze bedzie najpierw wiatrołap a później hol. W tej chwili mieszkamy razem na dole ale nasze dwa pokoje ( rodzice maja 2 osobne) są ze sobą połączone wiec wychodzi takie ala osobne mieszkanko. Łazienki też mamy osobne. Kuchnia i reszta wspólna (prad ,woda ,gaz - rodzice sponsorują ) ale nie jest żle, wręcz przeciwnie - bardzo sympatycznie. Tylko ze miejsca zaczyna byc mało a kuchnie tez chcialabym mieć swoją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 30.10.2007 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Aby przyblizyć wam rozkład mieszkanka wstawiam mapkę ( ręczna robota a co za tym idzie troszkę zagubione proporcje ale mniej więcej widac co i jak: - pokój dzienny z kuchnią - 38 m2 (skos na ścianie o długości 6,5 m) - sypialnia - 17 m2 - pokój - 11 m2 - gabinet - 9 m2 - łazienka 10 m2 - hall - 6 m2 - wiatrołap 5 m2 - tarasik - 5 m2 Całkowita powierzchnia poddasza oszacowana jest na 128,2 m2 (razem z klatką schodową), użytkowa na niecałe 100m2 (powyzej 1.90 ) Ścianka kolankowa na wysokości 144 cm, dach dwuspadowy. Nad poddaszem uzyskamy dodatkowo stryszek (max wysokość ok 2 m) powierzchnia całkowita ok 50 m2 . http://images31.fotosik.pl/28/655b401839f7043d.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 30.10.2007 21:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Jeszcze raz http://images31.fotosik.pl/28/655b401839f7043d.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 30.10.2007 21:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Ale jestem dziś... rozkojarzona? - pokój dzienny z kuchnią - 38 m2 (skos na ścianie o długości 6,5 m) - na planie 1 i 2 - sypialnia - 17 m2 - na planie: 3 - pokój - 11 m2 - 4 - gabinet - 9 m2 - 5 - łazienka 10 m2 - 6 - hall - 6 m2 - to ta wolna przestrzeń obok kuchni bez numerka - wiatrołap 5 m2 - 7 - tarasik - 5 m2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 30.10.2007 21:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Najbardziej chyba cieszymy się z tego stryszku bo rupieci ( czytaj: narty, piłki, sprzęt do ćwiczeń, ciuchy sezonowe itp. itd) jest u nas od jasnej... Dopiero teraz zauważyliśmy ile rzeczy się "przydaje" Zawaliliśmy juz cały garaż i komórkę i nadal miejsca brak. Małża ochrzciłam nowym imieniem i mówię do niego Chomiczku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.