Zamieszkać na poddaszu

[Pati i Marcin]

My wejściowe mamy 80, do sypialni 70 a do łazienki 60, do łazienki musieliśmy takie dać bo inaczej prysznić 90x90 by się nam nie zmieścił

[DarioAS]

ja mam 80tki i jest ok

niektóre rzeczy i tak ledwo co się przeciskają przez nie (fotele na przykład..)

[Bianca]

no właśnie, my mamy 80 wszędzie, ale i tak wiem że meble będę musiała wciągać balkonem....

[Bea7777]

To chyba te nasze 80 będą dobre. My na 7 pomieszczeń (licząc z wiatrołapem) mamy tylko trzy pary drzwi + wejściowe , a reszta otwarta. Martwilismy się o to czy nie będzie troszkę zimno. Zawsze drzwi izolują. Ale na górze, wraz z postepami w ocieplaniu sufitu w sypialniach, jest coraz cieplej. Dzisiaj mąż miał na grzbiecie jedynie t-shirt i pot sie mu lał po czole (przy otwartym oknie, braku drzwi wejściowych i nie podłączonych kaloryferach). Mam nadzieję, że będziemy mieć cieplutko na naszym poddaszu i juz sie doczekac nie moge cieplej sypialni.

[Bianca]

Otóż to. U nas też przy zerowym ogrzewaniu na górze jest cieplutko. Nie ma jeszcze mrozów, ale mimo wszystko u góry jest ciepło jak na te warunki jakie istnieją, czyli bez drzwi i kaloryferków.

[kachna28]

Bea -płytki lux! właśnie miałam pisać, że podobne do Aniowych

a parapety "prawie" identico jak moje -tyle że ja mam czerwone, luknij :

http://images50.fotosik.pl/22/e6deb869689827ec.jpg

http://images34.fotosik.pl/370/78d815130a3b8fc9med.jpg

[Bea7777]

Kachna twoje parapety sa matowe ? Bo ja mam błyszczące tylko na fotka matowe bo niedomyte Ciekawa jestem jakie są w utrzymaniu.

[DarioAS]

u mnie też cieplutko, ale domek ocieplony jest, co dużo daje

w lecie za to było chłodniej niż na zewnątrz

to ponoć zasługa folii, która jest pod dachem

[kachna28]

Kachna twoje parapety sa matowe ? Bo ja mam błyszczące tylko na fotka matowe bo niedomyte Ciekawa jestem jakie są w utrzymaniu.

Tak, moje są matowe -klinkierowe, pod kolor klinkieru na cokole i filarka przy wejściu

[Lipowa Panienka]

I z bliska na schodach:

 

http://images44.fotosik.pl/22/4f7f165de7a1ba94.jpg

 

Bardzo ladne plyteczki i opis koloru: maskujacy bardzo mi sie podoba

Dobrze, ze nie wpuszczasz plasytka do siebie, trzeba sie trzymac swojej wersji zdarzen Potem moglyby Cie dopasc jakies watpliwosci, a domek jest dla Ciebie i taki jaki Ty sobie wymarzylas

[Bea7777]

Raczej nie do końca sobie tak wymarzyłam Bardziej chodzi o to , że będzie zamek w drzwiach wejściowych, a co bedzie w środku to jakos tak coraz częściej schodzi to na drugi plan...

Taka deprecha mnie dzis dopadła, że zaczęłam już wątpić, że kiedykolwiek tam zamieszkamy.

[Pati i Marcin]

Bea nie tylko u Ciebie deprecha u mnie trwa juz tydzien szlifowanie bo to panu który u nas robi chrzciny wypadna a to święto i tak ciągle coś;/

[DarioAS]

jak tam deprecha??

Minęła już?

[Bea7777]

Pati zazdraszczam, że jakis pan u Ciebie robi. My bedziemy musieli uporać sie z tym sami.

Ania - moja deprecha niestety w toku Robota stanęła na górze i to wszystko przez to. Małż musiał wyjechać do Hamburga, później to świeto wypadło (11.11) i wszystko na kilka dni zamarło... Ja dziś wróciłam do ferworu zajęć (po długim weekendzie). Niedawno przyjechałam z pracy a na 18 przygotowywuję imprezkę na 25 osób. Nogi już mnie bolą od latania po sklepach (wczoraj były pozamykane więc wszystko na dziś zostało) i od stania przy garach (najgorszy bigos bo trzeba ciagle mieszać). Stół już naszykowany ale podać wszytko trzeba każdemu "pod twarz". A jutro rano do pracy a popołudniu sprzątanie po dzisiejszym i spowrotem do pracy do 24.00. I jak tu nie mieć doła..

[DarioAS]

e tam..

to jak imprezka się szykuje, to dół minie...

 

a to świętujesz coś??

[Bea7777]

Niestety to nie moja imprezka. Ja tylko ją przygotowuję. Więc z "polepszaczy humoru" nici

[DarioAS]

szkoda, że bliżej nie mieszkasz, byłaby pomoc na chrzciny jak nic

[Bea7777]

Ja z miłą chęcią do pomocy bym przyjechała, tylko ciutes za daleko...

[DarioAS]

no, niestety

a szkoda

[truskaweczka23]

Witam was kochane kobietki! Widze, ze jestescie dzielne i bardzo dobrze dajecie sobie rade z budowa

Kilka dni temu znalazlam to forum i powiem szczerze ze czytam z zapalem! Mnostwo ciekawych rzeczy piszecie!

O ile wszystko dobrze pojdzie to za miesciac moze dwa projekt naszej przebudowy poddasza bedzie gotowy i pozna wiosna, blizej wakacji zaczniemy cos dzialac z narzeczonym!

Martwi ,mnie tylko jedna kwestia! Wydatki!! Zupelnie nie mam pojecia ile potrzeba nam pieniedzy na przebudowe! Wg wstepnych przymiarek gora bedzie miala ok 95m+taras nad garazem!

Wy macie juz jakies rozeznanie, wiec moze pomozecie?

Pozdrawiam i 3mam za was kciuki!