Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zamieszkać na poddaszu


Bea7777

Recommended Posts

http://republika.pl/blog_nk_746602/1563228/sz/carteneige004.gif

W tym dniu radosnym, oczekiwanym,

gdzie gasną spory, goją się rany

- życzę Wam zdrowia, życzę miłości.

Niech mały Jezus w sercu zagości,

szczerości duszy, zapachu ciasta,

przyjaźni, która jak miłość wzrasta.

Kochanej twarzy co rano budzi

i wokół pełno życzliwych ludzi...

 

życzy Asia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

http://images32.fotosik.pl/86/bee476c5cfedbc30.jpg

 

Pachnącej lasem choinki, na stole wódki i szynki,

 

wesołych kolędników i podarków bez liku,

 

seksu na śniegu, mniej życia w biegu,

 

dużego bałwana i zabawy do rana...

 

 

Życze Wam wszystkiego co najlepsze w ten magiczny czas Świąt Bożego Narodzenia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Bea

Podobnie jak wy planuje adaptacje strychu na poddasze mieszkalene i tu moje pytanie. Jakie formalności i pozwolenia załatwialiście przed rozpoczęciem budowy??? Czy potrzeby jest plan architecki poddasza i ile kosztuje ??? acha jeszcze jedno ile czasu trwa cała papierkowa robota ? z góry dziekki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HUBERT F. - napisz czy planujesz adaptację już istniejącego poddasza czy rozbudowę domu. Jeśli to tylko adaptacja to zmieniasz jedynie sposób użytkowania. Ja na rozbudowę domu musiałam mieć normalne pozwolenie na budowę ( u nas o ile dobrze pamiętam to ok 1 miesiaca oczekiwania) + mapkę do celów lokalizacji ( ok 800 zł), mapkę od hydraulika i elektryka ( ok 500 zł). No i oczywiście projekt rysowany przez architekta ( ok 4000).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Bea! Ja u Ciebie chyba ze sto lat na forum nie bylam - ale sie dziewczyno nanosisz - mam nadzieje, ze pleckow nie przeciazylas kochana?

Pytanie techniczne ; gdzie sie na nartach tak pieknie bawiliscie?

 

Co do gabinetu - super pomysl - naprawde jadalnia to jest lepsze rozwiaznie no i znajomi przesiadujacy i wcinajacy twoje obiadki tez to docenia ;)

 

Pozdrowienia dla rodzicow - bardzo ladny domek - moj przyszly malz szaleje wprost za kolumnami w domku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka dziewczyny. Miło, że do mnie wpadacie.

Lipowa Panienko - narty jak zwykle w Czechach zdzieramy. Właśnie dziś wróciliśmy z wypadu dlatego mnie na forum nie było. Śniegu kupa ale deszcz padał prawie cały czas i temperatura na plusie (pierwszy raz trafiliśmy tam takie kiepskie warunki). Woda się lała do rękawów, pianka tak nasiąknęła, że ważyłam chyba ze 100 kg a śnieg tępy jak cholerka. No i mgła taka, że nic widać nie było.Mimo tego całe dnie spędzaliśmy na stoku. Podobno świetny narciarz daje radę w kazdych warunkach :lol: A wieczorkiem łyczek :lol: czegoś mocniejszego na rozgrzanie (byliśmy sporą grupą więc wesoło było) .Właśnie piorę rzeczy i suszę sprzęt.

 

Madziulka84 - a no u mnie stara bida ;). Na razie wszystko w domku STANĘŁO ;). Jedynie przybyła (jeszcze nie skończona) ścianka działowa i po woli mężuś z kominkiem zaczyna walczyć. Jak trzasne fotki to zaraz tu wstawię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie tu nie było więc nadrabiam... Robota w domku idzie bardzo wolniutko. Czekamy na lepszą pogodę z grubszymi pracami. A tu fotki (wiele się nie zmieniło):

http://images25.fotosik.pl/147/e0ddf35e6606acaf.jpg

 

To sypialnia. Powstają ścianki - mąż robi jak ma wolne w pracy.

 

http://images32.fotosik.pl/123/f148f65cf6886191.jpg

 

Widok z salonu na jadalnię (po prawej) i kuchnię (po lewej). Z lewej strony widać już ścianę i "kominek" - było z nim troszkę kombinacji bo przyśnił nam się ;) taki równy ze ścianą. Mąż dał radę ;)

 

http://images32.fotosik.pl/123/0ef3cbfe0bc9957d.jpg

 

No i jeszcze podłoga na strychu. Okna dopiero na wiosnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ahh.. Zapomniałam napisać, że całe sobotnie popołudnie spędziliśmy w szpitalu na ostrym dyżurze. Mężowi wbił się opiłek w oko podczas cięcia rurki i musieli mu to usunąć. Swoją drogą to siedziałam cały czas obok niego i obserwowałam cały ten zabieg :o :o . Po powrocie musieliśmy się napić...

To już kolejny uszczerbek na jego zdrowiu. Niedawno nie chodził na lewą nogę i nie ruszał prawa ręką. Mam nadzieję, że limit wypadków został wyczerpany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ahh.. Zapomniałam napisać, że całe sobotnie popołudnie spędziliśmy w szpitalu na ostrym dyżurze. Mężowi wbił się opiłek w oko podczas cięcia rurki i musieli mu to usunąć. Swoją drogą to siedziałam cały czas obok niego i obserwowałam cały ten zabieg :o :o . Po powrocie musieliśmy się napić...

To już kolejny uszczerbek na jego zdrowiu. Niedawno nie chodził na lewą nogę i nie ruszał prawa ręką. Mam nadzieję, że limit wypadków został wyczerpany.

 

Niełatwe jest życie budowlańca :wink: Zdrowia życzę mężu i oby więcej wypadków nie było :roll:

 

A etap to macie taki głupi - wydaje się, że skoro główne ściany już na miejscu, to już prawie można mieszkać za chwilę - a tu tyle robórt i ciągle wydaje się, że nic się do przodu nie posuwa :roll: Brrrr... dobrze że to już za mną, ale też się wycierpiałam :x Tylko spokój Was może uratować :wink:

 

Zdrowia i cierpliwości życzę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A etap to macie taki głupi - wydaje się, że skoro główne ściany już na miejscu, to już prawie można mieszkać za chwilę - a tu tyle robórt i ciągle wydaje się, że nic się do przodu nie posuwa Brrrr... dobrze że to już za mną, ale też się wycierpiałam Tylko spokój Was może uratować

 

Rozumiesz mnie jak nikt.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...