Zamieszkać na poddaszu

[DarioAS]

to Ty???

w życiu bym Cię nie pooznała

zdjęcie jak z gazety

[Bea7777]

Mąż ma talent, zawsze wie kiedy pstryknąć

[DarioAS]

jestem pod wrażeniem, naprawdę

[anirac]

Cześć Bea, przydreptałam do Ciebie i czytam, czytam Gratuluję własnych kątów i pasji. Kiedy więc przeprowadzka?

A przy okazji widzę, że mocno towarzysko u Ciebie, zwłaszcza w temacie rozrodczym

A swoją drogą - ta Polska centralna to gdzie dokładnie? Bo ja tak właśnie określam swoje pochodzenie, cóż - Kraków to już późniejszy wybór, ale nie korzenie.

[Bea7777]

anirac - fajnie że drepcesz w moja stronę. Ja całym sercem Łodzią przez zycie płynę A przed momentem wróciłam z Krakowa ze szkolenia... Piekne miasto i klimat czarować potrafi... A nasze katy jeszcze kątów nie maja ale juz za chwileczkę, juz za momencik...

[anirac]

A ja spod Łęczycy pochodzę, więc i Łódź bliska sercu. Co do kątów to masz przecież już bliżej niż dalej, więc i przeprowadzkę planuj

[DarioAS]

Bea co słychać??

[Bea7777]

Sezon grillowy wczoraj otworzyliśmy i cały dzień na podwórku siedzę , tzn nie od wczoraj , spałam troszkę . Brzuch mam wielki od piwka i kiełbaski i ledwo się ruszam W międzyczasie troszkę mieszkanko szykujemy, dzis np. impregnowalismy dechy na strychu. Taka piękna pogode mamy, że aż szkoda w domku siedzieć.

[DarioAS]

ale Ci dobrze...

złapałaś pierwszą opaleniznę?

Okazja ku temu jak nic, jutro też ma być tak ładnie

 

szykujcie mieszkanko, szykujcie..

już się na zdjęcia doczekać nie mogę

[Bea7777]

No słonko mnie złapało jak cholerka. Po solarium to bardzo szybko się sfajczyć można. A dziś chyba ze 3 godzinki na leżaku ksiązkę czytałam i buzię mam jak burak. Zaraz uciekam pozmywać po grillu bo ludzi sporo było i cała kuchnia zawalona.

[malgos2]

No słonko mnie złapało jak cholerka. Po solarium to bardzo szybko się sfajczyć można. A dziś chyba ze 3 godzinki na leżaku ksiązkę czytałam i buzię mam jak burak. Zaraz uciekam pozmywać po grillu bo ludzi sporo było i cała kuchnia zawalona.

 

A nie chcialabys sie sciepnac z nami na rachunek za neta OK? Bo sie u niej na watku zbieramy...

[DarioAS]

o ile ją dobrze zrozumiałysmy z tym rachunkiem...

bo z tego co zapamiętałam, to ona ma neta z plusa, a wiem z doświadczenia, że im wystarczy jeden dzień opóźnienia z wpłatą i po zawodach. Co mi się bardzo nie podoba, bo jak był grudzień to faktura wystawiona 8.12 dotarła do mnie w wigilię...

a termnin płatności był do wigilii...

jak tam zadzwoniłam z pretensjami, to mi powiedzieli, że to wina poczty nie ich. I sku... odłączyli mnie zaraz po świętach na dwa dni!!!

[malgos2]

o ile ją dobrze zrozumiałysmy z tym rachunkiem...

bo z tego co zapamiętałam, to ona ma neta z plusa, a wiem z doświadczenia, że im wystarczy jeden dzień opóźnienia z wpłatą i po zawodach. Co mi się bardzo nie podoba, bo jak był grudzień to faktura wystawiona 8.12 dotarła do mnie w wigilię...

a termnin płatności był do wigilii...

jak tam zadzwoniłam z pretensjami, to mi powiedzieli, że to wina poczty nie ich. I sku... odłączyli mnie zaraz po świętach na dwa dni!!!

 

To ile ona moze placic za tego neta? Pisala, ze rachunek czeka na zmilowanie i ze ma go zamiar zaplacic w poniedzialek, ale jak sie jej nie bedzie chcialo, to bedziemy musialy ja wyreczyc.

[Bea7777]

Może jej się poprostu nie chce iść na pocztę To ja chetnie pobiegnę, nie ma sprawy

[DarioAS]

najgorsze to to, ze nie wiadomo kiedy sie tu znów zjawi

[Bea7777]

Na pewno długo nie wytrzyma Ja bym bez Was nie mogła..

[DarioAS]

tylko tak mówisz...

[Bea7777]

Małż mi mówi, że jestem uzależniona... Dobrze, że ciepło się robi to rzadziej w domu będę.

[malgos2]

Małż mi mówi, że jestem uzależniona... Dobrze, że ciepło się robi to rzadziej w domu będę.

 

Slyszalam, ze lato ma byc deszczowe

[Bea7777]