OK 28.08.2008 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 Najważniejsze, że do przodu Tak trzymać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pati i Marcin 28.08.2008 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 Super te kinkiety i plafon też, ale u mnie same halogenki będą))tak mi się podoba i nic nie poradze na to zapraszam do mnie zobaczycie coż zdziałał mój elektryk;)) ale to za sekunde musze wgrać foteczki:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 28.08.2008 21:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 Lete Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pati i Marcin 28.08.2008 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 chwila troche tego jezd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 29.08.2008 08:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Nożesztooo Pada u nas od rana. Chopy się musieli w środku schować i robić nie mogą, a pewnie mielibyśmy juz dziś cały dom obłożony... Wczoraj kupiłam płytki na parapety zewnetrzne (to była jedyna opcja bo blache mamy teraz i strasznie się rysuje i brudzi - moze dlatego, ze brązowa jest, na białej na pewno mniej widac) i już sie nie moge doczekać jak będą wygladać a tu doopa. Leje cały czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 30.08.2008 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 Heloł Bea, jak tam pogoda? U nas dziś ładniej, to u Ciebie pewnie też Ja na szczęście nie mam parapetów zew., więc w razie wymiany okien brak problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 31.08.2008 10:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2008 Witam. Wczoraj mnie tu nie było bo kupa pracy była. Sprzatanie, pranie, tynkowanie Narobiłam sie jak głupia. Wieczorkiem byliśmy na imprezce u mamuśki a pozniej w knajpie wiec zawitalismy nad ranem do domu... Teraz się lecze bo na grzybki zaraz jadę Pogoda sie wczoraj lekko poprawiła a dzisiaj juz cieplutko i słonecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 31.08.2008 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2008 Cześć Balangowiczko Udanego grzybobrania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
małaMI 31.08.2008 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2008 jakbym mogła to palnęłabym sobie w łeb za to że wymyśliłam to halogenowe oświetlenie... Pati a co z tymi halogenkami ???? Drogie sa takie? Czy transformator drogi ? Ja mam mieć takie w kuchni: trzy nad barkiem i trzy nad szafkami. Czyli 6 halogenków i do tego dwa transformatory. Myślicie , że wyjdzie duża suma?? Rety, załamałyście mnie... ja jeszcze wrócę do tych transformatorków, bo zasiałam "panikę". ogólnie nie znam się na tym. Muminek wyczytał, że halogenki nie lubią uderzenia prądu - przepalają się często, dlatego pod tym względem lepsze są te ściemniacze. Nie jest to konieczność. My akurat kupiliśmy te ściemniacze z powodu żaróweczek, a przy okazji mamy fajny efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 01.09.2008 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2008 http://images42.fotosik.pl/5/31bb84d44d90b359.jpg to chyba dużo światła nie daje ja jestem światłolubna, ciemno by mi przy tym było... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pati i Marcin 01.09.2008 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2008 Dziewczyny mam pytanie...czy kuchnie od salonu zawsze musi oddzielać barek?? bo ja sobie wymyśliłam że mebelki zamówie na kształt litery U i po środku kuchni stół. czy tak moze być? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
małaMI 02.09.2008 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2008 Dziewczyny mam pytanie...czy kuchnie od salonu zawsze musi oddzielać barek?? bo ja sobie wymyśliłam że mebelki zamówie na kształt litery U i po środku kuchni stół. czy tak moze być? Pati, musi to na Rusi. Nic nie MUSI. Tobie ma się podobać! Ty masz się w tym dobrze czuć !!! Dla Ciebie to ma być użyteczne !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pati i Marcin 02.09.2008 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2008 Bo ja sobie wymyśliłam że na granicy salonu i kuchni z jednej strony postawie zabudowana lodówkę a z drugiej strony szafkę o tej samej wysokości co lodówka. no i moj szkalny stol na srodek co o tym sądzisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 02.09.2008 14:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2008 Pati, musi to na Rusi. Nic nie MUSI. Tobie ma się podobać! Ty masz się w tym dobrze czuć !!! Dla Ciebie to ma być użyteczne !!! Święte słowa małaMI. Ja też miałam nie robić barku ale przyda sie dodatkowe miejsce siedzące. Poza tym ma "mamy" kuchnie w kształcie literki L i troszkę za mało szafek by wyszło (bez wiszących niestety). A tak to pod barek można sobie cosik schować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 02.09.2008 14:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2008 to chyba dużo światła nie daje ja jestem światłolubna, ciemno by mi przy tym było... Ania - to jedynie wersja ozdobna Mamy zaplanowane światło nad stołem w jadalni a obok na ścianie mamy dodatkowo wyprowadzony kabelek na kinkiet. Jesli bedzie trzeba dobrze przyswiecić (przykładem ) to zapalam górne, a jeśli ma być tylko poświata co by zębów w przejściu nie wychlasnąć to kinkiecik. Tak to sobie obmysliłam. Z tym że ten kinkiet ze zdjęcia juz mi się nie podoba A tak z innej beczki to stała się rzecz straszna. Moi rodzice strasznego mieli wczoraj pecha (może bardziej zbieg przykrych wydarzeń). Miedzyinnymi mój brat wylądował wczoraj w szpitalu, a teraz czekaja go pierwsze dni roku szkolnego z nogą w gipsie, popsuł się rodzicom samochód i dowiedzieli się o śmierci sąsiada... Wieczorkiem razem z teściem pojechali odstresować się na działkę (ekipa skończyła u nich robic tynki i trzeba wietrzyć). Moja mama wyszła z działki ze swoja sunią na spacer. Z daleka zauważyła że jakaś kobitka idzie z duzym psem na smyczy, więc wzięła sukę na rece (czasami większe psy biorą Yorki za koty ) i zrobiła w tył zwrot. W pewnym momencie poczuła straszne uderzenie w plecy i upadła.. Pierwsze co zobaczyła to tego obcego psa, który wyrywa leżącej na plecach, bezbronnej suni skórę z brzucha i łapek.. Wpadła w totalną panikę. Krzyczała do tej właścicielki żeby złapała psa ale ona powiedziała, że się go boi Jakimś cudem udało jej się pochwycić ociekajacą krwią suczkę i wbiec na teren działki.. Później wszystko działo się bardzo szybko. Lekarz, szycie , kroplówka...Mama poobijana (uderzyła głową w chodnik) i załamana psychicznie. Suka żyje. Mam nadzieję, że się wylize.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.09.2008 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2008 O matko, biedna sunia. I mama... Dawaj znac, co tam u nich slychac, jak sie maja obie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 02.09.2008 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2008 O Boże! i jak teraz? Co z malutką? a mama? nie miała jakiegoś wstrząsu mózgu czasem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
małaMI 03.09.2008 05:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2008 Boże. Znów dowód na to, że niektórzy ludzie w ogóle nie powinni mieć zwierząt Jak się czuje mam i jak z sunieczką ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 03.09.2008 09:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2008 Biegam dzis od rana i nawet nie mam czasu tu zajrzeć Z mamą dobrze, lekarz stwierdził, że nic poważnego sie nie stało. Ma kilka siniaków i stłuczeń. Sunia cały czas w klinice pod obserwacją. Nastepne dni pokażą czy da radę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madziulka84 03.09.2008 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2008 hej Bea dlugo mnie tu u Ciebie nie było i ile tych stron tu sie zapełnilo szok POzdrowki, co tam u ciebie jak postepy w pracach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.