Bea7777 26.11.2008 22:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Ja myslałam żeby przed kominkiem dać pasek na szerokość płytki tylko nie wiem co z resztą. Czy tam gdzie hokerki dać płytkę czy raczej deskę.. Pewnie coś wymyśle w ostatniej chwili. Dziś zamówiłam parapety. Kolor mahoń (choruję na nie od kilku miesięcy chociaż nie wiem czy nie bedą za ciemne) szerokość 30 cm. Niestety muszę czekać na nie 14 dni. Myślałam nad marmurem ale jakos tak go nie widze na naszym poddaszu (chociaz cenowo wyszłaby malutka różnica - ok 20 zł na sztuce). Bardziej pasowałby mi do dużego, słonecznego salonu. Nasz malutki salon trzeba niestety ocieplić na wszystkie mozliwe sposoby. Powiem Wam szczerze, że ja nie cierpie takich wybieranek. Męczy mnie to jak cholerka a niestety świadoma jestem , że to dopiero początek Jak pomyslę o płytkach, meblach itp to brrr.. Nawet jak mam do sklepu na zakupy iść co by sobie jakis nowy łaszek sprawić to straszna to męczarnia dla mnie Wolę kupować takie rzeczy "przypadkowo" czyli idę po chleb a wracam z płaszczem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pati i Marcin 27.11.2008 00:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Ależ Wam zazdroszcze tych kominków też mi się marzył ale u nas zająłby potrzebne miejsce bo na tej ścianie ma stać sofa albo tv. Tak to jest jak się coś przerabia nie zawsze wszystko jest tak jak się chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 27.11.2008 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 A ja szybko zrezygnowałam z kominka. ściany się kopcą, trzeba wnosić i wynosić to wszystko z góry na dól i z dołu na górę, a poza tym komin w tym miejscu gdzie by stał kominek musiałby być bardzo wysoki ponad dach i głupio by to wyglądało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 27.11.2008 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 u nas kominek też chyba odpadnie.. pod jego wstawienie mamy wszystko przygotowane, jest zrobiony dla niego specjalnie pion i komin.. ale właśnie niezbyt podoba mi się wizja okopconych ścian i noszenia tego drewna na górę.. znajomi tylko narzekają na swoje kominki, że ściany choćby nie wiadomo co robić i tak sie okopcą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 27.11.2008 13:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 My mamy kominek schowany w ścianie (wystaje tylko 20 cm na salon ) wiec miejsca nam nie zabierze. Tył schowany jest w schowku , który z tego powodu bedzie mniejszy o 0,5 m a to nie tragedia. Fakt, że z kominkiem jest troszkę pracy, trzeba nosić drzewo (mamy schowek zrobiony zaraz obok na balkonie), szorować szybę i podłogę ale swym ciepłem i blaskiem stwarza taki niesamowity, niepowtarzalny nastrój, że mogę wszytkie te niedogodności znieść (mamy teraz otwarty kominek w domu na działce więc wiem co mówię). Poza tym ma on u nas spełniać rolę "ozdobną" czyli będziemy w nim palić pewnie raz na jakiś czas co by sobie miło przy nim posiedzieć. Nie będzie on typowo ogrzewał domu (mamy dość sporo grzejników i wybiórczo podłogówkę). Co do zewnętrznego wygladu to też juz pomyslelismy nad tym aby dać coś co nawet okopcone będzie fajnie wygladać ale o tym na razie ciiii Długo się zastanawialiśmy czy robic kominek czy nie. Rozważyliśmy wszystkie mozliwe za i przeciw i mam nadzieję że się nie pomylilismy w trafności decyzji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 28.11.2008 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Bea, głosika na Nadusię proszę jak wrócicie z imprezki oczywiście I udanej zabawy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 28.11.2008 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Aniu, głosik już dawno oddany (jeden wczoraj a drugi dziś z samego rana). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 28.11.2008 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 a to dzióbka od Nadusi posyłam w podzięce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 28.11.2008 22:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Poprostu obok fotki Nadusi nie da się przejść obojętnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 03.12.2008 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Uff.. Od dwóch dni siedzimy z mężem na górze i nawet nosa nie wystawiamy (tylko zapach ciepłego obiadku na stole przyciagnął nas na 15 min na dół). Od poniedziałku nawet do pracy nie chodzimy tylko gipsujemy, szlifujemy, docinamy, wiercimy, sprzatamy, brudzimy , potem znów sprzatamy... Podgoniliśmy troszke z robotą, mamy już nawet półokrągłe okno między klatka schodowa a balkonem i dwa parapety wewnetrzne a to wszystko made in małż (reszta parapetów przyjedzie ok 12 grudnia) i trzy zamontowane kaloryfery (reszta czeka na lepsze dni). Najbardziej cieszy mnie to, że na górze jest strasznie ciepło - chodzimy w samych bluzach a nie mamy jeszcze nawet drzwi wejściowych. Dużo czasu schodzi na kończenie detali, tu przykleić, tam dociąć. Ale małymi kroczkami cały czas posuwamy się do przodu. Myślę, że w przeciągu 2 tygodni skończymy etap gipsowania i zaczniemy gładzić wszystko juz na gotowo. I mimo tego, że nogi mnie bolą jak cholerka od stania na drabinie i ręce od pacy, mimo kaszlu i przekrwionych spojówek od pyłu to świetnie się czuję i humor mi sie poprawił bo koniec remontu jest coraz bliższy. Ech.. życie jest piękne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pati i Marcin 03.12.2008 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Tak życie jest pięknie moge to potwierdzić Gratuluje postępów i przydałyby się jakieś foty w końcu no nie??? Dla mnie najgorsze jest to wykańczanie takich detali tam listwa tu listwa tam listwa progowa i takie inne pierdoły;) Pozdrawiam i życze zapału do pracy ja juz padam na twarz ze zmęczenia i chce odpoczynku w końcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 05.12.2008 16:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Pati z tymi fotkami to jeszcze troszkę.. Na razie nie ma na co patrzeć. Wszystko porozwalane i niedokonczone.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 07.12.2008 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Z dniem dzisiejszym dołączyłam do ELiTY FORUM ale czuję się nadal zwyczajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 08.12.2008 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Z dniem dzisiejszym dołączyłam do ELiTY FORUM ale czuję się nadal zwyczajnie Gratulacje!!! Pozdrawiam i życzę wytrwałości w dalszych zmaganiach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 08.12.2008 15:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 A dziekuję, dziekuję Swoja droga jak pomyslę ile czasu musiałam spędzić z nosem przy monitorze aby 1000 postów naskrobać to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pati i Marcin 08.12.2008 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Gratuluje;) ja chyba nie osiągne tego pułapu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 12.12.2008 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 Gratuluje;) ja chyba nie osiągne tego pułapu napewno osiągniesz, tylko trzeba się bardziej postarać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robert_em 14.12.2008 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 Witajcie "kobiety poddaszowe"! Hmmm.. zastanawiam się dlaczego o poddaszach tylko kobiety piszą? Faceci tylko od czarnej roboty są? Nie decydują o niczym? Dziwne to jakoś. Czytam sobie od wczoraj wątki poddszowe na tym forum i wszystko mi się przypomina. Jak pokonywaliśmy te wszystkie etapy, co Wy. Drobna różnica jest taka: u nas wszystko wymyślać musiałem ja. Żona ograniczała się do akceptacji, lub zdecydowanego sprzeciwu (w zasadzie tylko w przypadkach mojego szalonego rozbuchania finansowego ). Wprowadziliśmy się na początku maja 2007, niestety nie dokończywszy wszystkiego na tip-top, np. brak listew przypodłogowych, barierek przy schodach, ściany na biało. Chociaż te ściany to z wyboru, bo przewidywałem, że na drewnianym poddaszu, na drewnianym stropie muszą te gładzie gdzieniegdzie popękać i dopiero potem, jak wszystko "siądzie", to się pomaluje (wykończy) na gotowo. Miałem rację - popękało, mimo stosowania akryli, francuskich szpachli i innych magicznych wynalazków. Więc nie chcę Was straszyć, ale......... Zawitałem tu, bo zamierzam w końcu wykończyć wszystko tak jak to powinno być i chciałem poszukać inspiracji. Niestety nie mam fotek stanu sprzed, ani w trakcie i dlatego raczej nie będę zakładał "swojego" wątku, bo etapy, które są tutaj poruszane mam już za sobą. Baaaardzo podobają mi się Wasze adaptacje. Piszę Wasze, bo nie chciałbym się powtarzać w kadym wątku poddaszowym, choć looknąłem wszystkie Gratuluję wytrwałości i przede wszystkim odwagi i pracowitości - moja żona nie kiwnęła palcem w całej przebudowie. Dobrze, że choć na koniec sprzątnąć przybyła A sprzątać było co, bo po podłodze mamy ok.135m2 Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pati i Marcin 14.12.2008 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 Robert_em więc nas nie strasz nikt nigdy nie powiedział że faceci są od czarnej roboty, my kobiety również bardzo cieżko pracujemy czy pracowałyśmy aby nasze poddasza wyglądały tak jak wyglądają w obecnej chwili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 15.12.2008 12:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 Robert em bardzo mi miło, że wreszcie zawitał tu jakiś mężczyzna (oprócz mojego ). A no widzisz, z babami to różnie bywa.. Ja tam wole sprawy brać w swoje ręce I to wcale nie jest tak, że to ja o wszystkim decyduję, czasami wole poprostu złapać za pędzel lub pace a mężulo w tym czasie wymyśla co i jak zrobić. U nas zawsze było równouprawnienie i partnerstwo. Nie wyobrażam sobie gdybym miała siedzieć w domu i czekać aż mój chłopina skończy szykować mieszkanie i wejść tam na gotowe. Ale jak widzisz ile bab tyle charakterów Co do pęknięć to świadoma jestem, że i tak wyjdą (może mniej niż u Ciebie bo u mnie bardzo mało drzewa jest - głównie stal i beton) ale jakos się tym nie przejmuję. Wpisałam to na listę uroków mieszkania na poddaszu. Z tego co piszesz to faktycznie to Twoje poddasze wielgachne musi być. Jeśli nie chcesz zagładać własnej galerii to wrzuć chociaż kilka aktualnych fotek u mnie bo bardzo, bardzooo jestem ciekawa jak to wygląda Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.