Bea7777 12.07.2009 12:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Gabi mąż kupował tę podłogę w jakimś sklepie w Łodzi. Linka do strony producenta nie posiadam i też nie mogłam nic znależć w necie. Mam tylko Kaindla: http://www.kaindl.com/products/flooring.phpKolorek też przekłamany jak na dąb bagienny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 12.07.2009 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Bea, czy ja Ci już mówiłam, że masz zdolnego męża? No i Tobie się należą gratulacje za wychowanie w kierunku wykorzystania tychże zdolności Drzwi bardzo fajnie wyszły, a jeśli chodzi o kolor kuchni, to pozostaję przy stwierdzeniu, że czerwone "meble" Wam pasują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 12.07.2009 13:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Bea, czy ja Ci już mówiłam, że masz zdolnego męża? Chyba niee Heh a może by te "czerwone" meble w kuchni ustawić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 12.07.2009 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Przynajmniej nie będzie problemu z doborem kolorystki, jak dojdzie jeszcze parę "mebli" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 12.07.2009 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 No wtedy to mąż napewno z kuchni nie wyjdzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 12.07.2009 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Ale chyba nie zostawisz go tam samego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aisa222 12.07.2009 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 ...Heh a może by te "czerwone" meble w kuchni ustawić... Świetny pomysł :D:D Mój mąż to na bank by się z kuchni nigdzie nie ruszył Ale żeby mebelki nie straciły na atrakcyjności musiały by być ciągle uzupełniane, to jedyny ich mankament. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 12.07.2009 21:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 18.07.2009 11:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Witam. Ja tylko na momencik bo od kilku dni próbujemy sie przenieść na górę. Tak więc pierzemy, sprzatamy rozkręcamy meble aby za 5 min na górze je poskrecać Czekamy za zmówioną szafką do sypialni, będzie za jakieś dwa tygodnie. Nie mamy jeszcze skończonej łazienki (brak lustra, mozaiki) ale cieszy nas zamontowany kibelek i kabina. No i jeszcze się pochwalę: DZIŚ PIERWSZĄ NOC SPALIŚMY W SWOIM MIESZKANKU Jak uporamy się z reszta manatków i ustawimy wszystko na swoich miejscach , no i posprzatamy oczywiscie to zrobie fotki (jutro odpadnie nam jeden dzień bo są teścia imieninki i zjezdza sie pół rodzinki ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 18.07.2009 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Gratuluję jako pierwsza!!! Wy to macie rozrywkowo w tym domu, co chwilke jakaś impreza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 18.07.2009 18:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Oj tak, szczególnie lato mamy takie wesołe. Ps. klikam już z domku Małż podłączył neta. Oczywiście dzień po tv i wiezy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aisa222 18.07.2009 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 ..DZIŚ PIERWSZĄ NOC SPALIŚMY W SWOIM MIESZKANKU I ja GRATULUJĘ :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 18.07.2009 21:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Dzieki dziewczyny, chociaż były momenty ze myslałam , ze ta chwila nigdy nie nastąpi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 19.07.2009 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2009 Jak każda z tych co to przeżyły... Ale ja na końcu już miałam takiego powera, żeby tylko się wynieść do góry... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgosia0023 20.07.2009 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 Dzieki dziewczyny, chociaż były momenty ze myslałam , ze ta chwila nigdy nie nastąpi. ooo jak ja to rozumiem Gratuluję pierwszej nocki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 20.07.2009 10:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 No to kilka fotek zamieszkanego poddasza . Jak pisalam wczesniej nie mamy jeszcze wielu rzeczy (np. lustra w łazience , listew, mebli i przede wszystkim nie mamy kuchni, do lodówki biegamy na dół - moze to bedzie dobry sposób na schudnięcie ) Na podłogach rozłożone dywaniki bo klatka schodowa jest "surowa" i wszystko wnosi się do mieszkania. Łazienka: http://imgcash5.imageshack.us/img194/7747/1008775r.jpg http://imgcash4.imageshack.us/img194/1888/1008772.jpg http://imgcash3.imageshack.us/img339/9454/1008773.jpg Sypialnia: http://imgcash3.imageshack.us/img176/1443/1008778.jpg Po prawej stronie jest wneka do której zamówiliśmy szafę. Stolarz dzwonił dziś rano i jutro ja zamontuje http://imgcash5.imageshack.us/img176/1863/1008796.jpg http://imgcash3.imageshack.us/img176/7677/1008795.jpg A tutaj mała sypialnia (w przyszłości mam nadzieję,że bedzie pokoikiem dla juniora) a obecnie centrum dowodzenia http://imgcash1.imageshack.us/img176/4568/1008780.jpg http://imgcash6.imageshack.us/img398/6102/1008781.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 20.07.2009 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 No proszę. Chwilę mnie nie było, a tu takie wieści. Piękności to mieszkanko Jak na pierwszą noc w nowym mieszkaniu, to to łóżko mało zbombardowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 20.07.2009 12:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 Jak na pierwszą noc w nowym mieszkaniu, to to łóżko mało zbombardowane Łóżko mamy już 4 lata więc swoje przezyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 20.07.2009 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 Jeszcze kilka fotek: Drzwi wejściowe i miejsce "sierścia" http://imgcash3.imageshack.us/img520/934/1008782.jpg http://imgcash6.imageshack.us/img520/8028/1008783.jpg http://imgcash5.imageshack.us/img34/4669/1008785.jpg A tak było: http://imgcash5.imageshack.us/img34/6971/0001143.jpg http://imgcash6.imageshack.us/img34/4702/1008794c.jpg A tak było: http://imgcash5.imageshack.us/img136/1474/0001130.jpg Salon: http://imgcash2.imageshack.us/img34/2717/1008786.jpg http://imgcash1.imageshack.us/img34/8282/1008784.jpg A tu salon rok wcześniej: http://imgcash5.imageshack.us/img34/3797/0001128.jpg Kącik jadalniany czeka na stół i krzesła: http://imgcash6.imageshack.us/img34/604/1008792.jpg No i jeszcze kominek: http://imgcash5.imageshack.us/img34/5571/1008791.jpg [/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 20.07.2009 13:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 Chciałam jeszcze raz podkreślić ,że wszystko co widać na zdjęciach to wytwór rąk mego małża. Ja oczywiście pomagałam (czasami bardziej statystowałam ), przynosiłam piwo ze sklepu i podtrzymywałam go na duchu, że na pewno kiedyś się uda. Było mnóstwo chwil zwątpienia, tym bardziej, że mąż nigdy wcześniej nie wykonywał takiego zakresu prac budowlano - remontowych. Wszystkie prace wykonalismy w dwójkę "po godzinach". Ja natomiast nigdy w zyciu nie aranżowałam wnętrz, a to co widać robione było bardziej metodą "jak nie będzie pasować to sie za rok wymieni" Chodziło nam o to aby nasze mieszkanie mimo średniego metrazu było w miarę przestronne i wygodne. A przy tym pochłonęło jak najmniejszy nakład finansowy. Jeszcze raz bardzo serdecznie chciałam podziękować wszystkim tu zaglądającym za zainteresowanie i miłe słowo (nicków nie wypiszę bo mogłabym kogoś pominąć a tego bym sobie nigdy nie darowała), za to że po części budowaliście razem z nami, że dodawaliście otuchy i cieszyliście się tak jak my z najmniejszych postępów. Teraz, po wszystkich trudach i mękach budowy, wykańczaniu przez wykończeniówkę i liczeniu się z każdą złotówką, w końcu będziemy mogli odpocząć. Usiąść przy kominku z lampką czerwonego wina na własnym skrawku podłogi pod swoim veluxowym niebem i powspominać, i uwierzyć,że cel uświęca środki a siła ogromna w ludziach drzemie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.