Komentarz do Podrzutka

[Zielona]

Hej Jagna. Odkryłam niedawno Twój dziennik. Bystra jestem. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że 2 tygodnie byłam na urlopie. I przez ten Twój dziennik współpracownicy patrzą na mnie dziwnie, bo patrzę w ekran komputera i chichram się co chwilę.

Przeczytałam cały dzisiaj i nie mogę się doczekać ciągu dalszego. Czy ze względu na czytających nie moglibyście podkręcić tempa budowy?

Już widzę te gniazda jaskółcze przy więźbie. Bo gadzina Was lubi.

[Jagna]

Zielona, dzięki Zgłoszę Twój wniosek głównemu Inwestorowi. Zgłoszę i od razu poprę, bo jestem za!

Skąd wiedziałaś o jaskółkach? Przecież nic o nich nie pisałam, a lata tam tego od groma! I mam wrażenie, że one też patrzą na nas i myślą "Rany, budujcie się szybciej bo brakuje nowych mieszkań dla młodych!"

[siewonka]

Jagna a czemu nic nie piszesz?

Rzadko to teraz zaglądam i chyba nie znam przyczyny.

A tak dobrze się czytało twój dziennik i za żabkami trochę tęskno.

[ewusia]

Jagna, jasne że się uda

ale masz superaśno, u mnie pozwolenie leży i czeka na napływ gotówki... a Ty już stawiasz ściany trzymam kciuki bo przecież chcieć to móc

powodzenia i pisz dalej, fajnie się czyta..........

[Maluszek]

Jaguś - uda się Trzymam kciuki Tak się cieszę, że znowu zaczęłaś pisać

[Ivonesca]

witaj po długiej nieobecności ja też stręskniłam się za żabkami pisz, nam pisz ....oby częsciej

pozdrawiam

[Jagna]

Wierzcie mi, kochane, że jak tylko będę miała O CZYM, to będę pisać

Ewusia, to się nazywa myślenie życzeniowe! Stawiasz ściany...hehe... Może się okazać, że o ścianach napiszę znowu dopiero za rok... No, ale tak też nie wolno myśleć

[magi]

Trzymam kciuki, żeby te wpisy były częstsze

Napewno się uda.

[Joasia Jasia]

Witaj Jagna

Oko masz dobre do obserwacji! Motyw z facetami przy zepsutym...

Pisz i buduj i żaby... gdzie żaby????

[magmi]

Noooo, wreszcie wiem "do porządku", co się tam u Was dzieje!

Czekam na ciąg dalszy!

[Jagna]

Joasiu, żaby chyba pojechały na wczasy zakładowe, bo jakoś ich już nie widujemy. Ale sprawdzałam zanim wsypywaliśmy piasek...

Magmi, dzięki

[ewusia]

Wierzcie mi, kochane, że jak tylko będę miała O CZYM, to będę pisać

Ewusia, to się nazywa myślenie życzeniowe! Stawiasz ściany...hehe... Może się okazać, że o ścianach napiszę znowu dopiero za rok... No, ale tak też nie wolno myśleć

 

Jagna, ściany fundamentowe to też ściany

[Józia S.]

My mamy jeszcze do zasypania i utwardzenia resztę piachu, położenie rur kanalizacyjnych, zrobienie pierwszej wylewki, no i taki drobiazg jak kupno materiałów na ściany….Uda się?[/quote]

 

No jasne,

jak ci zabraknie pieniędzy, to zawsze przecież możesz zacząć pisać powieści

Jesteś lepsza od Grocholi - poważnie. To najlepiej, najciekawiej i najdowcipniej napisany dziennik, jaki przeczytałam na tym forum. Lubię cię

Widzisz? Nie jesteś osamotniona w lubieniu.

[Jagna]

O rany, dzięki Józia!

Zawsze się boję, że mój dziennik, w którym brakuje konkretów budowlanych (jako, że niewiele ich zaistniało ) nie stanowi żadnej wartości na tym forum, a tu proszę!

[barbapis]

I ja dołączam do wielbicieli Twojego talentu pisarskiego. (Dopiero teraz mam więcej czasu na poszperanie w Forum).

Piszesz w sposób bardzo sympatyczny! (Bo chyba w ogóle jesteście sympatyczną rodzinką!?). Twoje zapiski czyta się rzeczywiście jak dobrą książkę.

Życzę Wam i sobie, abyś miała jak najczęściej POWÓD do pisania swoich wrażeń z budowy Podrzutka.

[Jagna]

barbapis, dzięki serdeczne! Bardzo potrzebuję takich życzeń... Jak tylko będzie CO, to na pewno to opiszę z ogromną radochą

[Józia S.]

Wreszcie

jest, jest.

I pierwsza poważna budowla, i cd. dziennika.

Już zaczęłam się obawiać, że pochwały cię speszyły

Pisz, Jagna, pisz. O studiach, o rodzinie, o dzieciach, o swoich zwierzakach, możesz też od czasu do czasu o budowie. Ale nie zostawiaj nas (czytaj: wiernych czytelników) na tak długo.

Czekam w napięciu (nie kojarz z wychodkiem), jak na kolejną część o Harrym Potterze.

[Jagna]

Rany, ale Ty kochana Józia jesteś....

Ale to forum budowlane, nie mogę chyba tak szaleć z wpisami na tematy poza. Myślę, że większość osób doszukuje się w dziennikach konkretnych informacji o materiałach, cenach itp., a ja tu o kotach....? ...? ....? Jak myślisz?....?

[Józia S.]

Coś ty, Jagna.

Konkretnych informacji ludzie szukają gdzie indziej, a tu chyba wszystkich interesuje emocjonalna strona budowania. Przynajmniej mnie. Przecież zyskałaś już wiernych czytelników poruszonych losem twoich żab, to powinnaś wiedzieć.

Ps.

Jak ja bym chciała być rozchichotaną studentką. Daaaaj chociaż poczytać.

[magmi]

Rusza się, rusza się!

Budowa znaczy, bo że Jagna się rusza, to wiadomo.

 

Jaguś, ale Ty jednak patrz, co oni tam rysują, jakiś nadzór budowlany musi być...

Trzymam kciuki i czekam niecierpliwie na dalsze doniesienia z frontu błędowskiego!