Sloneczko 11.03.2010 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2010 A co to za projekt? Ja mam teraz jasne wytyczne - działka ma 17,26 szerokości, więc dom musi być wąski. I musi mieć wykusz - to marzenie Bębniarza Jaguś, projekt od Boducha (nie zmieniałam zdjęciom adresów): http://www.galeriadomow.pl/projekt,upb1172-dom-przy-swierkowej,165.html , ale rzuć też okiem jeszcze raz na domy HG Atelier: http://www.hgatelier.com.pl/pl,szukaj_projektu.php?sq=1 http://www.perlaannaru.pl/images/baloniki.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 11.03.2010 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2010 Ja znalazłam tylko dwa na których "powiesiłam oko" i są ...wykuszowe http://pprojekt.pl/projekt625-lira__106_8_m,opis.html http://pprojekt.pl/projekt755-pliszka_2,opis.html Temu jakby odgryźć garaż - też jest niczego sobie http://www.projekty.ign.com.pl/projekt_domu/szmaragd/134/opis ...tylko chyba za szeroki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 12.03.2010 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2010 Gwoździku, odzywaj się, odzywaj Oferta warta przemyślenia. Jeszcze nigdy nie miałam tak wielkiej lodówki i to bez rynien i z ekologicznym dachem.... Ale jednak wiem co mi próbujesz wcisnąć i tylko podpuszczasz a z transakcji wyjdzie g.... - wiesz co Mayland - bardzo dziękuję za cenne uwagi. W moim projekcie in spe jest o tyle dobrze, że w obu pokojach są po boku normalne okna, więc czy połaciowe czy lukarna - będzie to okno nr 2. Ale szczerze mówiąc jakoś tak na razie szala przechyla się na stronę lukarny. Bębniarz też cały czas podkreśla, że denerwowałoby okno, z którego nie można "normalnie" wyjrzeć. Słońce - dopiero po czasie trafiłam na stronę po adresie (blondynka jestem) Aga - Pliszkę mam od jakiegoś czasu w "ulubionych" Szmaragd trochę szeroki po pierwsze a po drugie ma schody w salonie - dla mnie niefajne. Lira - podobna do Klifa (środek) w gruncie rzeczy... No dobra, skoro lubicie grzebać (ja też, ja też!) w projektach, to podaję moje musthavy: - wąski dom (ok 10 m) - dodatkowy pokój na dole, który może stać się sypialnią - schody, których nie widać z salonu ani kuchni (ja w szlafroku i maseczką na gębie a mi tu wycieczki dzieciaków paradują), ale które jendak widać, bo ładne są (w Klifie jest to idealne - zaraz przy wyjściu z wiatrołapu) - wykusz - chętnie jako jadalnia (przy rozmyślaniu o Paprociach http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-paprociach/m400b99e9310ec zastanawiałam się ciągle co w tym wykuszu postawić) - taras w części zadaszony lub możliwy do zadaszenia .... to chyba najważniejsze. No i taki Klif to wszyściutko ma. Nie podoba się Wam? Acha, wjazd jest od północy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 12.03.2010 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2010 Nie podoba się Wam? Oj tam zaraz "nie podoba" Tylko te morde ma taka jakąs ...dziwną ... Dom dla ciebie musi być ... sielski i z zapraszającym wejściem... A tu babok taki nad tymi drzwiami ... jak oko cyklopa wyszczerzony. A to powinno być zadaszenie od ganku - nie lukarna ( za duża jakas taka - zresztą ) Ale w jednym masz rację - ma być do mieszkania - nie oglądania, więc już nie marudzę. Wykończenie elewacji można tak odpicować, że oko wyjdzie ( albo spadnie z dachu to cyklopowe ). Dom musi być jak facet - ładniejszy od diabła i ...przydatny ( czyt. funkcjonalny). Do tego masz wąską działke - a to jest problem, bo większość domków na takie działki ...jest szpetna po prostu . Z ciekawości polatałam po projektach i ...zdegustowałam sie nie raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 12.03.2010 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2010 A to jeszcze ci coś pokażę W projekcie masz ...to moze ci sie przyda http://picasaweb.google.com/Jezyk28/Okiennice?authkey=Gv1sRgCJ7Dv5Plou_ZDQ# Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 12.03.2010 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2010 ...- i kuchnia zamknięta zupełnie albo prawie (wiedziałam, że o czymś zapomniałam) Jeeeżu, przecież pisałam, że te lukarnę od wejścia to pewnie wywalimy, bo tam jest północ i każdy pokój od tej strony nie będzie pokojem, tylko tam sobie postawię dechę do prasowania, ciuchy powrzucam, pudła i będzie git. Na ch...olerę mi tam lukarna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 12.03.2010 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2010 ...- i kuchnia zamknięta zupełnie albo prawie (wiedziałam, że o czymś zapomniałam) Jeeeżu, przecież pisałam, że te lukarnę od wejścia to pewnie wywalimy, bo tam jest północ i każdy pokój od tej strony nie będzie pokojem, tylko tam sobie postawię dechę do prasowania, ciuchy powrzucam, pudła i będzie git. Na ch...olerę mi tam lukarna? Nooo bardzo dobrze ...bardzo To pooglądaj okienniczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 12.03.2010 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2010 To pooglądaj okienniczki ...Już! Moje faworyty, to szczególnie te ostatnie trzy rzędy. Piękne są. Strasznie lubię brudne pięty Twojego avatara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 13.03.2010 00:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2010 Słońce - dopiero po czasie trafiłam na stronę po adresie (blondynka jestem) Zakochani tak mają i tak trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 13.03.2010 00:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2010 Strasznie lubię brudne pięty Twojego avatara Nie umyje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 13.03.2010 00:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2010 Jaguś, pytanie ni w 5, ni w 9, ale właśnie przeczytałam tę smutną wiadomość o Szamanie. Czy dajesz swoim kotkom pastę odkłaczającą? http://i251.photobucket.com/albums/gg287/akwarium/maltsoftextra.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 13.03.2010 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2010 Jagna Pozwolę sobie się wpisać, bo od dawna Tobie kibicuję, a poza tym od dwóch lat zamieszkuję i użytkuję bardzo podobny dom do tego jaki wybrałaś. http://www.domek.net.pl/index.php?p=domek&id=15 Kwestia ładny-nieładny-wiadomo -de gustibus... Natomiast jak to wygląda od strony praktycznej. W moim domu najbardziej przeszkadza mi małe pomieszczenie gospodarcze, zdecydowanie za małe, zwłaszcza jak u Ciebie przy braku garażu-gdzieś te wszystkie rzeczy niezbędne w domu - z punktu widzenia każdego faceta -trzeba trzymać. Kolejna rzecz , której mnie akurat brakuje to brak spiżarni-u Ciebie jest, ale kosztem małej kuchni. Ja natomiast w kuchni umieściłam stół "śniadaniowy" i bardzo to sobie chwalę-bo raz wszystko mam pod ręką-dosłownie dwa -jak mi się nie chce cały pierdzielnik zostawiam w kuchni i idę na kawkę do salonu Dla mnie super jest całkowite oddzielenie kuchni od salonu, w poprzednim mieszkaniu miałam tak modny teraz aneks i nigdy więcej! Odgłosy kuchni i tak słychać , ale bałaganu nie widzę, a wiadomo kuchnia to kuchnia-sterylne kuchnie masz tylko w magazynach wnętrzarskich, w naturze nie występują W Twoim projekcie fajny jest stosunkowo duży wiatrołap z miejscem na szafę wnękową. Fajna też jest stosunkowo duża łazienka na dole i oddzielenie małego pokoju korytarzem. Oczywiście brakuje mi też osobnej garderoby, podobnie jak Ty mam szafy wnękowe-to jednak nie to samo, miejsca zawsze za mało, ale trudno. Poza tym sensowne zabudowanie szafy wnękowej pod skosem nie jest proste. No i schody-schody są drogie w wykonaniu i cały czas biegasz góra -dół / wtedy tylko na palcach bo przy okazji ćwiczysz pośladki /I ładnie wyglądają tylko zaraz po zrobieniu , potem są buciory, pazury psa i takie tam. Górę mam identyczną , Twój dół wydaje mi się trochę bardziej funkcjonalny.Ale może dlatego, że mój już mi się trochę znudził Zajrzyj na projekty mojej pracowni, tym bardziej, że specjalizują się też w projektach szkieletowych. Do każdego z tych domów są podwarianty, wprawdzie nie ma ich na stronie internetowej, ale Pan Berezowski bez problemu wyśle mailem.Więc wymarzony wykusz możecie mieć. Wariant z wykuszem jedna osoba buduje na forum. Te domy są bardzo przemyślane architektonicznie i moim zdaniem są jednymi z ładniejszych małych,prostych domów jakie widziałam.Są takie ......proporcjonalne Dla nas też było ważne, żeby projekt był prosty i stosunkowo tani w budowie. W dużej mierze się udało.Zaczęliśmy budowę w kwietniu, a wprowadziliśmy w styczniu roku następnego.Oczywiście nie było różowo...ale Jakby co to pytaj.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 13.03.2010 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2010 Nie umyje Aga, takie pięty są do wycałowania nawet takie wytytłane. Słoneczko - nie daję. Nawet nie wiedziałam, że takie coś jest Szaman dobrze sobie radził z kłakami, to znaczy regularnie pozbywał się kulki kłaków z żołądka... Teraz Amok i Voodoo są krótkowłose, więc nie wiem czy takim też trzeba dawać? Nigdy nie widziałam, żeby było "khyy, khyyy....kłaczek!", ale Vóda jeszcze jest bardzo młoda, więc różnie może być. Zuberko - kocham Cię. Bardzo cenne rzeczy mi tu mówisz i jesteś absolutnym autorytetem w temacie. Zajrzałam do Twojego dziennika, co prawda bardzo pobieżnie , ale nadrobię. Rogal jest cudny i ma zajefajne imię Podłoga w kuchni - heh, mam podobną w salonie i pamiętam jak laski chciały szpilki zdejmować, żeby mi drewna nie zniszczyć Chciałabym mieć taką i w nowym domu. Twoja kuchnia też mi się podoba jeśli chodzi o aranżację. Wykorzystany każdy centymetr - też tak zrobię. Piękne masz kolory w salonie, jest tak ciepło....Domek rzeczywiście jest zgrabniutki. A martwisz się, że ciągle nie wykończony? Pamiętam, że kiedyś o tym pisałam - to ma taki urok, że masz ciągle w domu coś nowego, coś co cieszy. A jak tak masz na gotowo, to po jakimś czasie wszystko jest takie... stare Staraj się tak na to patrzeć. Jeżeli chodzi o Klifa, to kombinowałam z tym pomieszczeniem gospodarczym, bo to prawda, że małe jak cholera, ale niewiele da się tam zrobić. Garaż u nas byłby osobno, więc pewnie dużo gratów będzie tam, ale trzeba będzie latać. Jeżeli chodzi o schody - zawsze zaskakuje mnie ich cena, kiedy o tym czytam. Ale przynajmniej wiem, czego się mniej więcej spodziewać. Natomiast zaskoczyłaś mnie ich wyglądem po czasie. O tym nie pomyślałam. Myślałam, że zawsze będą ładne Wiem. Zabronię po nich chodzić! Dzięki za stronę z projektami. Na pewno dokładnie przejrzę i spróbuję odnaleźć wersję z wykuszem na forum. A jak oceniasz zadaszenie tarasu? Takie jak macie jest wystarczające? Jeszcze raz dziękuję za Twój wpis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 13.03.2010 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2010 Witam Cię Jagna. Nie wiem nawet jak trafiłam na Twoją TWÓRCZOŚĆ, ale przeczytałam jednym tchem i zamierzam czytać dalej... o nowej budowie Też zaczynam z wiosną. Pozdrawiam serdecznie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 13.03.2010 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2010 Słoneczko - nie daję. Nawet nie wiedziałam, że takie coś jest Szaman dobrze sobie radził z kłakami, to znaczy regularnie pozbywał się kulki kłaków z żołądka... Teraz Amok i Voodoo są krótkowłose, więc nie wiem czy takim też trzeba dawać? Nigdy nie widziałam, żeby było "khyy, khyyy....kłaczek!", ale Vóda jeszcze jest bardzo młoda, więc różnie może być. Ja daję kotom miodek od zawsze. Z tym, że nie codziennie jak napisane lecz mniej więcej raz na tydzień, czasem rzadziej gdy widzę że kuweta jest pełna, czyli że dobrze trawią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 13.03.2010 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2010 Witam Cię Jagna. Też zaczynam z wiosną. Witam Cię Moose Miłe to TEŻ, ale ja jeszcze nie wiem kiedy zaczynam. To znaczy wiem - jak będą pieniądze. A nie wiem kiedy będą Ale mam nadzieję, że niebawem coś się zacznie dziać. Zaczynaj budowę i zaczynaj dziennik - fajna sprawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 13.03.2010 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2010 Jak będą pieniądze.... Hmmm... to chyba nigdy bym nie zaczęła Ale ponieważ nie należy się poddawać BRAKOM , więc ruszam do boju z Urzędami i inszą nieprzewidzianą materią Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 14.03.2010 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Jeżeli chodzi o schody - zawsze zaskakuje mnie ich cena, kiedy o tym czytam. Ale przynajmniej wiem, czego się mniej więcej spodziewać. Natomiast zaskoczyłaś mnie ich wyglądem po czasie. O tym nie pomyślałam. Myślałam, że zawsze będą ładne Wiem. Zabronię po nich chodzić! tylko nie rób z ciemnego drewna-błąd , błąd, błąd Zadaszenie tarasu nie jest wystarczające.Jak mży jest ok-można sobie siedzieć i kontemplować, ale jak leje to zacina po wszystkim.Tak to jest jak się buduje pierwszy dom.Człowiek jest tak podniecony faktem, że zamienia znienawidzone 50 m2 na 120-130, że nie myśli o takich rzeczach.Bez sensu zaczęliśmy taras na etapie fundamentów.Mogliśmy zbudowac później i większy. Z drugiej strony dom straciłby proporcje, a później najczęściej oznacza święty nigdy A tak ciągle niewykończony beton, ale jest.I wielu rzeczy nie było, a kawę na tarasie piłam A przecież o to głównie chodzi. Dzięki za pochwały i miłe słowa także w imieniu Rogala-psa o najbardziej ostrych pazurach na świecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 14.03.2010 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Słoneczko - ja nie bardzo mogę się sugerować kuwetą w przypadku Amoka, bo on sporadycznie z niej korzysta. Jest jak pies - chce siusiu czy...eee... cośtam - to prosi o wyjście. Nawet w tęgie mrozy, tyle, że wtedy nie tylko, że zaraz wraca, ale z tego co widziałam po stppnieniu śniegu na tarasie, to nawet za daleko nie odchodzi... Voodoo jest cudna pod tym względem, bo mimo, że dzika i nie uczona - korzysta wyłącznie z kuwety (jeszcze jej nie wypuszczam) i wygląda na to, że trawi bardzo dobrze. Ale warto wiedzieć o takim specyfiku, dziękuję. Moose - świetnie Cię rozumiem. U nas tak się budowało pierwszy dom - bez pieniędzy, potem kredyt. Ale teraz efekt jest taki, że nie mam pieniędzy a mam kredyt (na spółkę z ex - jeszcze bardziej niefajne) za Podrzutka na plecach A Bębniarz też ma jeszcze zaległe płatności i musimy czekać na jego odzyskanie zdolności kredytowej jeszcze jakieś dwa lata. Dlatego muszę sprzedać Podrzutka, żeby pozbyć się kredytu i mieć kasę na nowy dom. To nam rozwiąże wszystkie problemy. Problem tylko pewnie będzie ze sprzedażą, bo to spory dom, spora działka i wątpię, żeby chętni ustawiali się w kolejce mimo dosyć atrakcyjnej ceny Ale o pozwolenie na budowę zacznę walczyć już w tym roku, bo to pewnie potrwa (odwoływać się pewnie będzie trzeba) a ważne będzie dwa lata, więc może leżeć. Taki mam plan. O. Zuber - ale u Was z powiększeniem zadaszenia chyba nie powinno być problemu (poza kwestią finansową, oczywiście )? Dach jest dwuspadowy a zadaszenie jest jakby doklejone. Zwiększenie samego tarasu chyba też się da zrobić. U nas sąsiedzi będą robili taki manewr. Tak wiec nic straconego. Ale bardzo mądrze myślałaś, znam parę takich domów, gdzie taras odłożony na później jest ciągle "w robieniu" czyli go de facto nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 14.03.2010 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Jagna ...ty naprawdę wróciłaś ... Pisz, pisz ... bodaj o duperelach ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.