Achaja 20.03.2010 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Matko jedyna, jaka przecudowna, przepiękna morda!!! Cudo - i nie dziwię Ci się, że wyjesz, czytałam dużo - Bernusie to najcudniejsze psiaki na świecie. Ale ponoć to norma że w PL żyją 7 góra 10 lat, i dlatego mnie tak trochę serce boli... A czy Ty wiesz, że myśmy się spotkały już? 4 lata temu - a teraz kombinuj gdzie Dobra - w nocy zaczynam pre - dziennik... W końcu skoro działkę mam, to tak jakby preludium do budowy jest nie? Mam taką rzecz... Grzejnik łazienkowy jeszcze nie odpakowany, ale kupiony z myślą o tym mieszkaniu. Nie zamontowany przez 3 lata - i tak w łazience jest gorąco... Nie liczy się - c'nie? (o zaczęło lać...) Ale racja. Coś kupię nowego. Nie wiem jeszcze co, ale... Będzie leżało schowane spakowane, ukryte przed wzrokiem złych czarownic A Ty się nie waż przestawać pisać, bo już kogo jak kogo - ale Ciebie się czyta bosko. Masz działkę - czynisz starania ku budowie domu, więc to jest dziennik budowlany, i każdą papierową pierdołę trzeba światu obwieścić Baaa... każde posadzenie krzaczka, czy skoszenie trawy. I już. czyli tak jak Twoja (musi być śliczna!) linki się nie wkleiły? ja je widzę... Czy śliczna to kwestia gustu - wygląda jak rasowy bandzior co mordę do atramentu wsadził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 20.03.2010 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Bakcyl mógł spokojnie jeszcze parę lat pożyć. Może gdybym go wykastrowała...? Nie wiem Na pewno jeszcze będziemy mieć dużego psa. Może znowu Bernusia, może Leonbergera a może Czernysza... Jeszcze mamy czas na myślenie. Grzejnik się nie liczy! Tak jak piszesz, to ma być coś specjalnie do Twojego Domu. I nie musisz bardzo chować. To będzie Czekało i mówiło Ci "Już niedługo mnie rozpakujesz, ja Czekam..." Magiczne, mówię Ci. Chyba nie przestanę pisać. Bardzo to lubię http://www.pic4ever.com/images/62izy85.gif Oczywiście, że linki się wkleiły. Chyba mi się nie do końca co otworzyło, bo dopiero jak odświeżyłam to wylazły... te Twoje cuda! Tośka jest... zostawiłam sobie to zdjęcie i oglądam co jakiś czas. Znienawidziłabym Cię z zazdrości, ale pocieszam się, że ma okropny charakter.. http://www.pic4ever.com/images/SEVeyesC08_th.gif A Sasza to faktycznie bliźnior Amoka. Widać po mordzie, że to słodziak Spotkałyśmy się, powiadasz... Skoro ze mną gadasz, to znaczy, że nie było źle... To był 2006? Ty jesteś na forum od niedawna... Byłaś wcześniej pod innym nickiem? To spotkanie było jakoś związane z budowaniem? No nie, musisz mi powiedzieć! http://www.pic4ever.com/images/3120.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Achaja 20.03.2010 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Hahaha Tak byłam pod innym nickiem Nie jestem pewna czy gadałyśmy - ale na 1000% byłyśmy w tym samym miejscu o tej samej porze. I sałatki były niedobre. Blondynką jesteś tak? Znaczy chodzi mi o kolor uwłosienia oczywiście Już wiesz? Bakcyl mógł spokojnie jeszcze parę lat pożyć. Może gdybym go wykastrowała...? Nie wiem No chyba mi nie powiesz, że sie obwiniasz???? No i nie sądzę, żeby kastracja coś dała. Nie wiem jak to jest u psów, ale i Sasza i nasz poprzedni kot chorują na to samo. Znaczy poprzedniego kota już nie ma, odszedł za tęczowy most niestety - ale tamten był wykastrowany. Sasza nie. I ta sama choroba je dopadła - zatykanie przewodów moczowych. Także ja w leczniczo-zbawienne działanie kastracji nie wierzę... Ale zaznaczam - jak jest z psami nie wiem. Popędu ten poprzedni też nie stracił, może tylko przestał posikiwać, ale S. bez kastrowania też nie sika, a już 1,5 roku ma. Znienawidziłabym Cię z zazdrości, ale pocieszam się, że ma okropny charakter.. http://www.freesmileys.org/smileys/smiley-cool04.gif Taaak, na zdjęciu jest słodkim kociakiem. Zreszta gdy robiłam to zdjęcie to taka była - potem coś w łepetynie odstrzeliło... Ale agresywna nie jest. Nie drapie nas nie gryzie. Czasem da się sekundę pogłaskać - więc jest znośnie Przygotowałam zdjęcia do pre-dziennika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 20.03.2010 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Działka moja podobnej wielkości - moja ma 16x50 - też długa kicha Tylko u mnie wszystko zarośnięte - będziemy karczować drzewa które jeszcze można, bo jest za gęsto. Hehehe nie mogę... Jak sądzicie ileż to maja działka sobie liczy metrażu...? 22x40 W dodatku zarośnięta jak diabli - we wtorek będziemy rżnąć drzewka i doprowadzać do użytku zarazę... znaczy ekhm kochaną działeczkę... Nie chcę zapeszać zakładaniem dziennika... (Moose to przez Ciebie ) Może jakiś taki pre-dziennik? Proszę nie tłumaczyć własnego lenistwa moimi przesądami Im dłużej Cię czytam, tym bardziej wielkie mi się robi... Jakimś Sabatem zalatuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Achaja 20.03.2010 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Moose - żadne tam lenistwo, w nocy zakładam - jak juz pisałam, zdjęcia już mam Hehehe nie mogę... Jak sądzicie ileż to maja działka sobie liczy metrażu...? 22x40 To masz największą I trochę mniej kichowatą jednak - faaajnie, masz większy wybór domków... I też będziemy rżnąć Drzewa... Jakimś Sabatem zalatuje... :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 20.03.2010 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Miałam włączyć wyszukiwarkę, ale przecież mam tu Was. Czym zamierzacie ogrzewać Wasze domki?Przypomniało mi się, że pisałyście o tym... Moose jeszcze nie wie. Ku czemu skłania się Moose? A Achaja mówi, że drzewo, ekogroszek... a dlaczego? Ekogroszek jest coraz droższy. Nadal się opłaca? Achaja, no to już wiem...! http://www.pic4ever.com/images/crazy.gifMoose - masz najfajniejszą działkę. Achaja, nienawidzimy jej, czy darujemy? http://www.pic4ever.com/images/9.gifJa nie będę rżnąć... Ale na pewno będę bzykać. Kosiarką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 20.03.2010 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Ja jestem cały czas nie do końca zdecydowana,,, najpierw głupoty chodziły po łbie - kominki z płaszczem, albo kominek z rozprowadzeniem ciepła, potem olej albo piec na pellety i te dwa ostatnie na razie pozostają jako nr 1, Z tym, że raz jeden raz drugi wysuwa się na prowadzenie a babsko niezdecydowane ze mnie okropnie... Olej jest bezobsługowy (a ja leń jestem ) ale trza by dziada w ziemi zakopać i tu tak jak mówiłam martwię się czy coś nie będzie szwankować w przypadku dużych mrozów... Peleciak w niewielkiej kotłowni przewidzianej dla niewielkiego domku się zmieści ale wymaga więcej pracy - sypać bobki trza, czyścić go no i na dokładkę gdzie trzymać zapasy opału... hmmm... Sama nie wiem jeszcze na co się zdecyduję Zwłaszcza, że temat budowy przerabiam dopiero od 2 miesięcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Achaja 20.03.2010 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Ale piec który spala i pellet i węgiel i ekogroszek. Taki piec na wszystko Smok mówi, że takie jeszcze są. Nie żadne wydumane piece tylko na 1 rodzaj paliwa, bo to się nie opłaca kompletnie. Przy tak małym domu jak mój, to tak czy siak drogo nie wyjdzie. No ileż spalę na dobę przy powierzchni 70 metrów? A w salonie będę dopalać kominkiem, drewna mam naokoło dostatek Przynajmniej na początku. Zresztą kubik drewna bukowego kosztuje 160 złotych, na zimę potrzeba do kominka gdzieś ze 2. I ze 3 tony węgla od października do połowy marca... Bo zakładam, że taka zima jak w tym roku to raz na 30 lat Kurde to pół roku palenia w piecu wychodzi na full A moze tak jak Moose peleciak? To jakaś w sumie różnica w eksploatacji czy piec na wszystko, czy wyspecjalizowany? Tego jeszcze nie wiem. Na 100% gazu nie chcę. Nawet jakby był. Tak samo jak nie będę chciała kanalizacji i wody z gminy. Żebym tylko za prąd musiała płacić, choć najchętniej to bym sobie małą elektrownię wiatrową postawiła, ale primo przepisy nie pozwalają, secundo, mało wiatru w lesie Ja chyba też jeszcze się nie zdecydowałam, no ale w sprawach technicznych to Smok ma decydujący głos... Achaja, no to już wiem...! I nawet wspólne zdjęcie mamy Poszukaj sobie Trini Zmieniłam konto bo na tamto się zalogować nie moge od pół roku :[ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 21.03.2010 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Sorry, Czarownice, ale padłam wczoraj zmęczona przekopywaniem się do zdjęć ze zjazdu 2006 i na dodatek bez efektu. Mnóstwo fotek już się nie otwiera i nie znalazłam fotki z Achają vel Trini (ale pamiętam ten nick!). Pytałam znowu o ogrzewanie, bo wczoraj gadałam z sąsiadem, który gadał z sąsiadem (tym od oleju) i ten sąsiad (od oleju) powiedział, że go strasznie drogo ten olej wychodzi i on chce przejść na ekogroszek. Ale tak sobie pomyślałam, że ceny ekogroszku poszybowały ostatnio w górę (od 300 do 800zł za tonę ) i pewnie już nie tylko nie spadną, ale będzie jeszcze drożej i można się pokusić o tezę, że sezon zimowy wychodzi wręcz podobnie. Oczywiście olej jest trochę (kwestia ile to jest "trochę") droższy, ale tak jak pisze Moose, jego bezobsługowość ma swoje znaczenie. Drewno też tanie nie jest jak się nie ma swojego źródła Mnie też kręci pomysł pieca "na wszystko", ale nie wiem jak to jest z jego czyszczeniem, wybieraniem popiołu, składowaniem materiału - to wymaga sporo zachodu a my jesteśmy coraz starsi... Moose, czy ja dobrze rozumiem, że myślisz o kominku z rozprowadzeniem (czy z płaszczem - też o tym myślę) jako albo-albo z olejem czy czymś tam? Kominek z rozprowadzeniem powinien być tak czy siak, się mnie wydaje, jako grzanie "przy okazji". No chyba, że się w ogóle zastanawiasz czy stawiać kominek. Ja mam w tej chwili rozprowadzenie z kominka i można dogrzać się łącząc przyjemne (ogień) z pożytecznym, bez uruchamiania pompy. A skoro w takim rozłożystym dużym domu się sprawdza, to zakładam, że w mniejszym, zwartym domku będzie działało super i kto wie czy nie będzie stanowiło głównego źródła ogrzewania domu i to coś inne będzie tylko do podgrzewania C.U. I dlatego mi się podoba pomysł płaszcza do kominka, bo w tym momencie można podgrzać i C.O. i C.U. Ale pełna automatyka, a tylko taka wydaje mi się być bezpieczna, jest droga... Widzisz Moose? Ja też mam kocioł w głowie (dosłownie i w przenośni... a raczej w przenośni i w przenośni... no wiesz o co chodzi) a temat budowlany przerabiam od prawie dziesięciu lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 21.03.2010 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Droga kulieżanko... Odwiedzam Cię jako że i Ty synka mego odwiedziłaś I wiesz co.. wyszło mi, że ostatnio pisałam w Komentarzach u Ciebie w ...2006 Cholera..czas leci.. No, nic mądrzejszego narazie nie napisze, bo muszę sobie nadrobić zaległości w czytaniu.. Czas zacząć odrabiać zaległości towarzyskie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 21.03.2010 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Doberek ! Przyprowadziłam mój kocioł Przedstawiam Pan Carboret 20kW firmy EkoCentr http://img265.imageshack.us/img265/3470/beztytuune.jpg Zasadniczo żre ekogroszek ale nie pogardzi pelletami i biomasą (trocinki) Jak mu ruszcik wymienię - pożre też drewno. Kominek z rozprowdzeniem - owszem. Chociaż ściany do malowania raz w roku ...ale z płaszczem - odpada. Kotłownia w salonie. Latem to to nie napalisz - bo się ugotujesz ...zimą masz piec i on ci wodę podgrzeje ...to na ki diabeł ten płaszcz ? Chyba, że kominek jest jedynym żródłem ciepła w domu to ok . Mój będzie rekreacyjny ...chyba, że mrozy zaatakują ...to se napalę i brudne pięty przytulę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 21.03.2010 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Droga kulieżanko... Odwiedzam Cię jako że i Ty synka mego odwiedziłaś I wiesz co.. wyszło mi, że ostatnio pisałam w Komentarzach u Ciebie w ...2006 Cholera..czas leci.. No, nic mądrzejszego narazie nie napisze, bo muszę sobie nadrobić zaległości w czytaniu.. Czas zacząć odrabiać zaległości towarzyskie.. AgnesK! Helllou! Od 2006 dużo zmian. I u mnie i u Ciebie. Ja Twojego Frania już wcześniej odwiedzałam, ale nic nie pisałam widocznie... Nie mam bladego pojęcia czemu... http://www.pic4ever.com/images/306.gif Bez napinki, kochana. Czytania jest dużo a Ty czasu dużo nie masz i jesteś w pełni usprawiedliwiona. Napiszę Ci wszystko w skrócie, żebyś między karmieniem a pieluszką wszystko wiedziała: 2006 - mąż się wyprowadza do innej 2007 - nic się nie dzieje poza tym, że jestem chuda 2008 - rozwód a zaraz potem cudowny, nowy związek z Bębniarzem 2009 - kombinujemy co tu zrobić z majątkiem, czyli domem, bo do podziału 2010 - dalej kombinujemy, ale idzie w stronę sprzedaży Podrzutka i budowie następnego (znowu przeglądam projekty). Może wiesz jak łatwo i szybko sprzedaje się domy..? http://www.pic4ever.com/images/297.gif I to tyle. Całusy dla Frania. O środzie pamiętam i kciuki mocno trzymam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Achaja 21.03.2010 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Oj Jaguś Forum Murator Strona Główna ť Święta, dni, imprezy i konkursy>>Zdjęcia redakcji http://forum.muratordom.pl/zdjecia-redakcji,t65928.htm Tylko zdjęcie z mojego albumu się zachowało, mają szczęście, że nie skasowałam http://i47.photobucket.com/albums/f184/Akna/grupowe.jpg Ja Cię... AŻ tak na ogrzewaniu to ja się nie znam - poprzyglądam się tylko w takim razie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 21.03.2010 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Jaguś..jestem w trakcie czytania. Już 10.08.2009 Teraz wszyyystko rozumiem. I wiesz co, znalazłam pewna analogię! Ja też byłam chuda, tzn najpierw mi sie przytyło (nie za dużo, bo nie zdążyłam dotrwać do stadium słonia) a potem schudło. Ale po 4 miesiącach w domu z krasnalem odbiłam sobie A tak w ogóle to baaaaardzo Ci/Wam gratuluje i ciesze się z Waszego szczęścia!!!!! Ale fajnie.. No to trzymajcie się kochani, ja narazie robię przerwę w doczytywaniu bo krasnal sie obudził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 21.03.2010 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Jagna- a czemu teraz dłubiesz w tym 101, a nie w tm poprzednim projekcie Tak jak piszesz -mały salon i nieustawny / mój ma 25 m i wierz mi tych 5m2 brakuje, oj brakuje/. W Klifie salon dużo bardziej ustawny, sypialnie lepsze, w ogóle jakoś tak lepiej. W 101 jedynym wyjściem jest okno tarasowe przesuwne, drożej , ale oszczędność miejsca spora / ja tak zrobiłam i to ratuje mój salon/. A o ogrzewaniu pisać za dużo nie będę , bo my grzejemy kominkiem z rozprowadzeniem -spoko sprawdza się -tylko wiadomo upierdliwe jest.Wspomaganie to prąd-jak nam się nie chce , albo wyjeżdżamy/ już widzę te miny / W tym roku kurewsko drogo wyszło / czy na forum uchodzi przeklinać /, ale chyba wszystkim drogo wyszło-tym na gaz i ekogroszek też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 21.03.2010 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Doberek ! Przyprowadziłam mój kocioł Przedstawiam Pan Carboret 20kW firmy EkoCentr Aguś 20 kW to nie za dużo na mały domek...? - Im więcej czytam tym głupsza jestem w tej materii A piecyk przystojny wielce a jaka cena i gabaryty jeśli można spytać??? Kominek z rozprowdzeniem - owszem. Chociaż ściany do malowania raz w roku ...ale z płaszczem - odpada. Kotłownia w salonie. To już poniałam i się wyleczyłam dość skutecznie z płaszczyka... Rozprowadzenia chyba też nie będzie bo nie lubię jak jest za ciepło - wystarczy, że teraz w bloku mam saharę i ciągle przeziębiona chodzę. Jestem również za kominkiem który ma być dla przyjemności, bo jakbym miała palić w nim z przymusu to krótkim czasie pewnie znienawidziłabym zarazę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 21.03.2010 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Jaguś, zdaje się że u Was rządzi ENERGA, czy się mylę? Wyjątkowo przyjazna bocianom (zamontowali ponad 5000 platform pod gniazda), a że i u nas w ogródku jest już podobna platforma na słupie, dlatego podaję Ci (i innym bocianolubom) ciekawego linka: http://dbajobociany.pl/ Nasz, póki co wirtualny Bocian ma na imię Jaśnie Pan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 21.03.2010 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Jagna, czytam, czytam, podglądam i najbardziej wydaje mi się funkcjonalny Klif coś ma z tym frontem jak Aga pisze, ale to coś można jeszcze dopracować, a układ pomieszczeń, szczególnie jak na taki mały domek bardzo wygodny Słoneczko, myślę, że jak już jakaś rodzina zajmie to nowe domostwo to jakąś kamerkę ustawisz by można było w realu je podglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 21.03.2010 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Puk, puk jeszcze raz ja - choć za oknem ulewa - to wiosnę przynoszę http://img707.imageshack.us/img707/8013/krokusy.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 21.03.2010 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 AgaJeżyk - no no... Ale fajny chłopak z tego Pana Carboreta, fiu fiu... Ale też bym chciała wiedzieć, jeśli to nie problem, jaki jest jego koszt no i jak wygląda obsługa w sensie ładowania (przepraszam... ), czyszczenia i wypróżniania (przepraszam) popielnika. Pewnie zaraz coś sobie o nim poczytam, ale może wiesz coś z praktyki u kogoś albo co? A ja mam rozprowadzeni i zero malowania. Jeżeli wszystko jest zrobione jak należy, kratki nie mają prawa kopcić! Achaja - heh, nawet koło siebie stoimy przedzielone Luśką... AgnesK - mam nadzieję, że dobrze to odbierzesz, ale ta chudość to jedyna analogia. Bo to co spotkało mnie to maleńki, minimalny pikuś w porównaniu z tym jak Ciebie los doświadczył. I w najgorszych swoich momentach, kiedy wydawało mi się, że ta tragedia nigdy się nie skończy, tłumaczyłam sobie (nie musisz mi wierzyć na słowo, mam świadków ), że tak naprawdę to ona się nigdy nie zaczęła, bo prawdziwa Tragedia to choroba dziecka, walka o jego życie, strach, ból... A u mnie - to tylko facet i to nie wart zachodu. Dlatego chylę czoła Aga przed Tobą. Jesteś naprawdę WIELKA. Dla tych co nie wiedzą o co chodzi (chociaż pewnie wszyscy dobrze Frania znają http://www.pic4ever.com/images/128fs318181.gif): http://forum.muratordom.pl/franus-waleczny-czyli-jak-trudno-jest-wczesniaczkom,t174160.htm Czytajcie i podziwiajcie jaki jest cudny. Zuberko - przyczyna prozaiczna - kasa Klif jest dla mnie ideałem, ale dzwoniłam do firmy budującej szkieletory a potem sobie usiadłam z kalkulatorem w ręku i liczyłam metry, bo oni biorą 1700zł za metr powierzchni całkowitej. Na samej powierzchni netto (liczyłam metry po podłodze, ale i tak to mija się z tym co podają na stronach...ktoś mi to wytłumaczy?) wychodzi mi różnica między Klifem a z101 bagatela 34 tys. I to stan surowy zamknięty a potem te dodatkowe dwadzieścia metrów trzeba wykończyć i ogrzać. U nas jest pompa ciepła - też kurewsko drogo wyszło Moose - ja uwielbiam jak jest ciepło. Za ciepło nawet. Na pewno będzie kominek z przeznaczeniem do ogrzewania domu, ale płaszcz też jakoś do mnie nie przemawia. Boję się go. Słoneczko - najbliższy punkt Energi to gdzieś w Płońsku. U nas nie ma. Ale stronka czadowa! Gosiek33 - wywnętrzyłam się powyżej w odpowiedzi do Zuber Ale wracam co jakiś czas na stronę MG do Klifa, bo podoba mi się baaardzo. A te cuda na zdjęciu to Twoje własne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.