Jagna 22.03.2010 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Ja nie mam czasu, bo w pracy jestem, ale nie mogę się nie odezwać tak zupełnie. Kasiu Zuberko - masz rację.Achaja - też masz rację.Nie wiem czy ja mam rację. Ale wychodzi mi tak. Popatrzyłam na podobny metrażowo dom z dwiema lukarnami. U mnie nie będzie lukarn, za to będzie wykusz, więc jakoś to się wyrówna. Chyba. I w/w firma wycenia ten dom (ok.122 użytkowej) na 187tys. z kawałkiem. Liczmy 190tys stan tzw. "Dom mieszkalny".W tym stanie jest to co podawała wyżej Achaja. I wychodzi na to, że w tej cenie jest to, na co często brakuje na końcu kasy: schody z balustradą, balkon z balustradą, okiennice, boazeria i tego typu pierdółki (jestem przekonana, że z części można zrezygnować i cena troszkę się obniży). Za to nie ma rzeczy, bez których nie da się mieszkać: fundament, komin, wylewki, instalacje, wyposażenie łazienek i kuchni a które kosztują niemało. Myślę, że na te podstawowe rzeczy trzeba lekką ręką liczyć ok. 100 tys. Co daje łącznie 290tys. Liczmy 300tys. Ale wtedy dom jest w pełni wykończony, łącznie z okiennicami, balkonem i schodami. Dla mnie wygląda to ok. Oczywiście zakładam, że jeszcze trochę kasy pójdzie na rzeczy, które jakoś tak "przydałoby się zrobić" a jest ich zawsze "za dużo". Załóżmy 350tys. Za dom 120 metrów pow. netto zrobiony na tip-top. Przy obecnych cenach nie wiem czy dałoby się to zrobić w technologii murowanej, a nawet jeśli - to jednak czas i czystość budowy przeważają jak dla mnie. Będę jeszcze myśleć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 22.03.2010 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Zimą w 2 miesiące zużyliśmy cały zapas drewna i nad ranem budziliśmy się przy temperaturze ...12 stopni / pomimo palenia w kominku do północy/. Nie było to fajne. Jagna trochę ci zaśmieciłam wątek, ale miałam dobre intencje Kasiu, nie zdecydowałabym się nigdy na szkieletora z kominkiem jako jedynym źródłem ogrzewania. Kominek wygasa - szkielet szybko się wychładza. To powinien każdy decydujący się na szkielet wiedzieć. Ale przy dodatkowym źródle ciepła (piec gazowy, olejowy czy jakiś tam i podłogówka) tak się nie stanie. A po rozpaleniu w kominku natychmiast znowu będzie ciepło i piec się wyłączy. Taki mam plan. Nie zaśmiecasz. Pisz, pisz. Mamy przecież otwarte umysły, nie kłócimy się a wymieniamy poglądy. To bardzo cenne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 22.03.2010 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 ale śliczne kocisko...znaczy sie panna kicia nietypowe umaszczenie ma to i pewnie nietypowa z charakterku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 22.03.2010 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 cześć ... ale Ci dziennik w posty obrodził ... dobrze, dobrze ... będzie co czytać Jak będę miał wenę to wypowiem się jak prawdziwy fachowiec o szkielecie . Oczywiście, będzie to odpowiedź w stylu dzisiejszej Pinezki ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 22.03.2010 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Akuś - dziwna jest pod każdym względem. Ale idzie ku lepszemu. Też pod każdym względem. Futerko jej się poprawiło odkąd normalnie się najada a z charakteru... widzę światełko w tunelu odkąd jej zdjęłam kubrak pooperacyjny. Da się pogłaskać... Gwoździk - nie mogę się doczekać Ale namów i Pinezkę do pisania. Jak słyszałeś - jest w tym naprawdę DOBRA Mogę być ta pierwsza, na której się będzie wprawiać. No i zawsze to mi się humor będzie po każdym poście poprawiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 22.03.2010 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Gwoździk ... namów i Pinezkę do pisania. Jak słyszałeś - jest w tym naprawdę DOBRA Mogę być ta pierwsza, na której się będzie wprawiać. No i zawsze to mi się humor będzie po każdym poście poprawiał ... no nie wiem, czy się da namówić ... popracujmy nad tym, OK? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 22.03.2010 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Dobra. To jutro nie pracujemy, tylko pracujemy. Nad Pinezką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagustynka 23.03.2010 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Jagna, super, ze znowu piszesz!!! Przyznam szczerze, ze Twoj dziennik odlozylam sobie w "ulubionych" i tak od czasu do czasu bez przekonania sprawdzalam, czy cos przybylo. (Nawet kolezance jednej przeslalam linka do Dziennika Podrzutka - tez byla zachwycona).Chcialabym, zeby Ci wypalilo z ta nowa chalupka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.03.2010 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Jagustynko - dziękuję Ci bardzo http://www.smileyskit.com/affection-angels-smileys_files/wub.gif Też bym bardzo chciała... Pozdrów serdecznie Kolezankę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 23.03.2010 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Jagno, jesteś wyjątkowa. A nawet chciałam napisać, że jesteście - w innych dziennikach i komentarzach rzadko pisze się parami, np. mój Miły nie popelnil jeszcze ani jedego posta na FM! ...ciekawe, czy Gwoździk namówi Pinezkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EwaMichał 23.03.2010 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Jaguś przeczytałam cały twój dziennik w ciągu tygodnia. Natchnęłaś mnie takim optymizmem że nie mogę ci po prostu nie podziękować Jak do tej pory nie było we mnie nawet cienia pozytywnego myślenia po prostu tak nam wyszło że musimy się budować i tyle wszędzie widziałam tylko czekające nas trudności nie miałam pojęcia że można się z tego tak cieszyć i czerpać z budowy tyle dobra. Teraz już wiem że jakoś sobie poradzimy i już! a za was mocno trzymam kciuki i na pewno bede nadal śledzić rozwój wypadków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 23.03.2010 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 jestem ciekawa dalszej historyjki śmiję sioe sama do siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.03.2010 23:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Jagna ubawiłaś mnie strasznie przypowieścią o drodze . Czekam na kontynuację... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 24.03.2010 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Popłakałam się ze śmiechu dobrze że nie posikałam bo kiepsko by bylo wysiedzieć 8 godzin w mokrym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 24.03.2010 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Oj, marnuje się Twój talent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 24.03.2010 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 ....rzadko pisze się parami, np. mój Miły nie popelnil jeszcze ani jedego posta na FM! ...ciekawe, czy Gwoździk namówi Pinezkę? Sure, też zauważyłam, że piszą tu na ogół połówki i podobało mi się bardzo jak natykałam się na piszące pary. Ale trudno wymagać od wszystkich takich samych potrzeb czy umiejętności, czy czegoś tam, co nas pcha do pisania... Mój Bębniarz pisałby na pewno więcej gdyby starczyło czasu, ale i on się trochę wzbrania przed zwiększeniem swojego udziału w dzienniku, bo jak mówi, nie chce psuć jednolitości sposobu pisania... Czy jakoś tak... On to zgrabniej ujął A Pinezka to zupełnie inna historia. Ona bardzo mocno uczestniczy w Forum, ale biernie a pisze bardzo dobrze, bo parę jej postów pamiętam.... Będziemy nad nią pracować. ... nie miałam pojęcia że można się z tego tak cieszyć i czerpać z budowy tyle dobra. Teraz już wiem że jakoś sobie poradzimy i już! a za was mocno trzymam kciuki i na pewno bede nadal śledzić rozwój wypadków Bardzo, bardzo się cieszę! Takie posty dodają mi skrzydeł, więc jak widzisz, to działa w obie strony! Budowa naprawdę powinna być wspaniałą przygodą. Tworzy się Twoje miejsce, Twoje powietrze i zapach... A że czasami (czyt. prawie zawsze) ktoś najpierw musi przy tym bałagan zrobić i powietrza napsuć... Tak już bywa. Nie może być idealnie, to powinno być wesoło - tak sobie myśl. Ja też trzymam za Was kciuki. Buduj i baw się dobrze jestem ciekawa dalszej historyjki śmiję sioe sama do siebie Będzie chyba ciąg dalszy. Jak nie o Drodze, to o czymś innym... Fajnie, że jesteś Jagna ubawiłaś mnie strasznie przypowieścią o drodze . Czekam na kontynuację... jak wyżej. Cieszę się, że się podobało Popłakałam się ze śmiechu... Ładnie to się śmiać z cudzego nieszczęścia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 24.03.2010 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Piszę tu, bo to w komentarzach toczyła się dyskusja o projektach. A bo szala znowu się przechyliła na stronę muratorowego c117c, czyli tego: http://projekty.muratordom.pl/miniatury/pliki/dom_455_3_500x0_rozmiar-niestandardowy.jpg http://projekty.muratordom.pl/miniatury/pliki/dom_455_4_500x0_rozmiar-niestandardowy.jpg http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_455_19.jpg ... A to dlatego, że znalazłam niezłego zonka w z101 http://www.z500.pl/projekt/z101.html W tym projekcie ścianka kolankowa na poddaszu ma różne wymiary. Z jednej strony to jest 77cm (mało) a z drugiej...42cm (koszmarnie mało) i na dodatek to gdzie mniej, to po stronie głównych sypialni... Trzeba się tam chyba czołgać. A podnosić ściankę? Trzeba równo z dwóch stron, więc dalej będzie krzywo... I znowu - nikt nie buduje wariantu III C117, tylko albo podstawowy, albo wszystkie inne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 24.03.2010 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Mnie się ten muratorowy wynalazek najbardziej podoba ... Już mnie korci ta przestrzeń pod schodami - taka nie zagospodarowana. Powiększyłabym łazienke wchodząc do niej z przedpokoju ale nie pod schodami ...bo tam wlazłby kibelek. A w WC ...zrobiłabym spiżarnię ...przy kuchni - bajka... Ale to takie moje wywody. Nie znam się na bunkrach i nie wiem czy można w środku takie przemeblowanie robić. Są jakieś ściany nośne i insze wynalazki ... o tym nie mam pojęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 25.03.2010 00:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 Jagna, szukaj jeszcze, co? Ten domek nie ma przytulnego tarasu i kto to widział w małym bądź, co bądź domku, tak olbrzymią łazienkę? Dla mnie byłaby to strata miejsca i na dodatek trudniej taką przestrzeń dogrzać. A taki np. Narcyz 312 - 98 m2? http://www.projektygotowe.pl/projekt/1mc/wizualizacja.html z "mojego" biura projektowego? http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/Narcyz1.jpg http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/Narcyz2.jpg http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/Narcyz_rzut.jpg Przy rzucie kliknij w "pokaż obrazek", żebyś zobaczyła go w całości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 25.03.2010 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 Jagna, jak fajnie że wpadasz tu z tak ciekawymi opowiadaniami. Toż to prawie jak "Rozlewisko " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.