Krzysztofik 30.10.2007 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 czyli można w sumie położyć sufit z wełną ( bez k-g) ? Przyznam się szczerze ucieszyłbym sie możliwością ciągnięcia robót NIGDY. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 30.10.2007 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Powiem też tak: tynki cementowo wapienne , z tego co się orientuję , zachowują się podczas wiązania częściowo jak beton. Wiążą przez hydratację.Ponoć wiążą do 70% wody zarobowej, w przeciwieństwie do tynków gipsowych.Stąd moje wachania.W takim przypadku wełenka , przy założeniu ze kładę w temperaturze dodatniej, przez 2-3 dni utrzymuję temparaturę dodatnią a potem wietrzę , wietrzę , wietrzę nie powinna zawilgotnieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 30.10.2007 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 czyli można w sumie położyć sufit z wełną ( bez k-g) ? Przyznam się szczerze ucieszyłbym sie możliwością ciągnięcia robót NIGDY. czyli wełna i płyty i wietrzenie do skutku ....???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 30.10.2007 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 dziad swoje baba swoje, jak to leci o gubieniu i znalezieniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bezdomna 30.10.2007 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Coby wątków nie mnożyć podpięłam się do wątku Staszka i nikt mi na razie nie odpowiada, trochę poczułam się zignorowana. Jakbym założyła osobny wątek, może by mi ktoś rzucił miłe słówko, typu: poszukaj w wyszukiwarce , a tu ani be, ani me, ani - chciałoby się rzec - kukuryku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 30.10.2007 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 dziad swoje baba swoje, jak to leci o gubieniu i znalezieniu Nie da sie nic więcej zrobić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 31.10.2007 06:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 dziad swoje baba swoje, jak to leci o gubieniu i znalezieniu hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
garbus2 31.10.2007 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 dajcie staszkowi troche pozytywnych mysli:zalozmy ze polozy te welne i na welne i potem polozy na welne paroizolacje z folii - czy to nie rozwiaze problemu zawilgotnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 31.10.2007 18:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Następne pytanie to takie czy te zawilgocenie nie zniknie po 4 miesiącach wietrzenia .jestem uparty więc powtórzę to co napisałem w innym watku.Tynk wapienno cementowy wiąże wodę przez hydratację - tak około 70%wody zarobowej jest związane chemicznie.W przeciwieństwie do tynków gipsowych gdzie jedynie 30% jest związane a reszta musi wyparować.Dlatego z uporem maniaka twierdzę że chodzi o tynki cementowe a nie gipsowe. czy to nie zmienia postaci rzeczy ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 31.10.2007 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 z pewnością jesteś maniakiemwszystko zniknie, tak jak nowe bmw na pradze pn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 31.10.2007 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Ale muszę Ci napisać że piecyk grzeje że hej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niedzio 02.11.2007 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Planuję rozpoczęcie tynków cementowo-wapiennych za ok. 3 tygodnie. Zgodnie z sugestiami zaczerpniętymi na forum poczekam z założeniem wełny w krokwie do momentu wyschnięcia tynków, a później wylewek. Mam tylko jedno pytanie do bardziej doświadczonych: Ponieważ posiadam już zakupioną wełnę (zarówno w płytach jak i w rolkach) i jest ona składowana na poddaszu, czy wilgoć z tynków / wylewek nie przeniknie do tak zapakowanej wełny (opakowania są niezbyt szczelne, stanowią one jedynie metodę na ściśnięcie wełny), czy lepiej byłoby tą wełnę wyprowadzić z budynku na czas wymienionych przeze mnie prac ? Chcesz niewłaściwie przechowywać wełne. Chcesz sprawdzić czy to co jest napisane o przechowywaniu na opakowaniu to prawda? P.S. cukru i mąki też kupiłeś na 5 lat? Nie, chcę właściwie przechowywać wełnę, ale o ile to możliwe wolałbym ją przetrzymać w budynku. Jeśli mówisz, że to jej zaszkodzi, będę myślał gdzie ją wywieźć. PS. Cukru i mąki nie kupiłem na 5 lat Wełna dostarczona ok. kwietnia, czekałem na nią ok. 6 miesięcy (może zapomniałeś co się działo z materiałami budowlanymi na przełomie i początku bieżącego roku ), z resztą mieliśmy już mieszkać w naszym domku, nie mieszkamy bo mieliśmy prawie rok obsuwu przez wykonawców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mako5 02.11.2007 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 - tynków wewnętrznych wapienno cementowych nie będę robił w grudniu bez ogrzewania No tego raczej nie rób bez ogrzewania. - ogrzewania pieceykiem nie ma sensu uruchamiać bez docieplenia , czytaj sufitu podwieszanego Nieprawda. No może przy dużych mrozach nie dasz rady wystarczająco zagrzać. Jak ja tynkowałem to było w nocy jakieś -10 a w dzień w okolicy zera. Nie miałem wełny a okna były w miarę szczelnie zabite dechami. Nazbierałem kilka piecyków elektrycznych po znajomych/rodzinie i grzałem w kilku miejscach domu. Zdało to egzamin. - kłaść sufitu podwieszanego nie ma sensu z powodu..... zawilgocenia potem wełny o płytach g-k nie wspomnę . To prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTiiii 30.01.2008 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Planuję rozpoczęcie tynków cementowo-wapiennych za ok. 3 tygodnie. Zgodnie z sugestiami zaczerpniętymi na forum poczekam z założeniem wełny w krokwie do momentu wyschnięcia tynków, a później wylewek. Mam tylko jedno pytanie do bardziej doświadczonych: Ponieważ posiadam już zakupioną wełnę (zarówno w płytach jak i w rolkach) i jest ona składowana na poddaszu, czy wilgoć z tynków / wylewek nie przeniknie do tak zapakowanej wełny (opakowania są niezbyt szczelne, stanowią one jedynie metodę na ściśnięcie wełny), czy lepiej byłoby tą wełnę wyprowadzić z budynku na czas wymienionych przeze mnie prac ? Chcesz niewłaściwie przechowywać wełne. Chcesz sprawdzić czy to co jest napisane o przechowywaniu na opakowaniu to prawda? P.S. cukru i mąki też kupiłeś na 5 lat? Nie, chcę właściwie przechowywać wełnę, ale o ile to możliwe wolałbym ją przetrzymać w budynku. Jeśli mówisz, że to jej zaszkodzi, będę myślał gdzie ją wywieźć. PS. Cukru i mąki nie kupiłem na 5 lat Wełna dostarczona ok. kwietnia, czekałem na nią ok. 6 miesięcy (może zapomniałeś co się działo z materiałami budowlanymi na przełomie i początku bieżącego roku ), z resztą mieliśmy już mieszkać w naszym domku, nie mieszkamy bo mieliśmy prawie rok obsuwu przez wykonawców. Podciągam bo w sumie tez mnie to interesuje, a odpowiedź raczej z tych dziwnych Jak tą wełne u siebie wreszcie magazynowales, a moze nadal ci lezy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 30.01.2008 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 jak się stresuje, to nadal mu leży, to pewne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karp 30.01.2008 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Coś bym doradził Staszkowi, niexh się chłop nie stresuje , ale w końcu nie wiem czy tą wełnę ma położoną czy nie. pozdrawiam ps. Tydzień temu skończyli mi tynkować chatę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buki75 31.01.2008 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 A ja tam zapytam:jak rozumiem tynkowanie na wiosnę nie wymaga późniejszego zakładania wełny? Innymi słowy - mogę wcześniej założyć wełnę, jeśli tynkować będę na wiosnę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karp 31.01.2008 00:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Moim zdaniem nawet w pełni lata położona wełna trochę zawilżeje, zwłaszcza przy tynkowaniu poddasza. Wiosną zjawisko zawilgocenia może być mniej groźne, gdyż zapewne w krótkim okresie czasu wełna na powrót wyschnie. Pojęcie wiosny jest dość rozległe, w zasadzie już teraz jest wiosna Ja bym położył welnę i zabezpieczył folią to nie jest duży nakład kosztowy czy finansowy, a śpisz spokojnie . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 31.01.2008 00:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Bez wełny da się spokojnie robić tynki - przy takiej pogodzie jak była, grzejąc kozą, kominkiem, dmuchawą. Pięknie wysycha, nie kisi się pod dachem. My zakładamy wełnę po wstępnym wyschnięciu wylewek i zdecydowanym ociepleniu i wtedy szybciutko wykańczamy poddasze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
garbus2 31.01.2008 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 juz gdzies pisalem ale powtorze: welne kladlem rownolegle z tynkami, dodatkowo przez ostatnie 3 miesiace grzeje do 15st, a od 2 tygodni do 19st. ZERO ZAWILGOTNIENIA - wełna sucha. Zapewne dlatego ze tynki są C-W a nie gipsowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.