Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pękający komin


KRZYS12

Recommended Posts

Witam

Jaki to komin?

Jeżeli to nie jakiś bubel z margla, to taka rzecz może się zdarzyć jeżeli ceramiczny wkład jest na przykład gdzieś wmurowany bez dylatacji i nie ma się gdzie rozszerzać lub siły jakie powstają przy osiadaniu budynku przenoszą się na rurę. Również rozgrzana ceramiczna rura może unieść oparty na niej i wymurowany np. z klinkieru wylot komina. Podaj więcej danych to może coś wymyślimy.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem komin z cegły pełnej, z wkładem z kamionki gdzie podczas palenia w kominku po 2-3 godzinach na ścianie klatki schodowej(tylna część komina) rozszerzały się pęknięcia szczególnie przy stropie. "Poradzono" sobie z tym tak, że przykręcono do ściany drewnianą szeroką listwę w lini stropu. Natomiast na ścianie szpary dalej sie robią, potem znikają , i znowu się robią ....i tak w kółko.

Podobno przy remoncie położą na to siatkę i otynkują. dylatacja takich kamionek to podstawa, a na około twarda wełna Ogniodp.

 

P.S. jedna szpara przy stropie na ścianie była na tykle szeroka że można było wetknąć krawędź 5 gr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny jakiś patent. Czy to jest komin systemowy czy własny pomysł?

 

Dziwnym patentem to dla mnie są niektóre kominy systemowe, ale ja starej daty jestem...

 

Tutaj po prostu ktoś obmurował wkład ceramiczny "na sztywno" bez dylatacji. Powinno się dawać dylatację między cegłami a wkładem z wełny mineralnej, czasami obsypuje się pustkę keramzytem.

Natomiast w tym wypadku wkład ceramiczny nagrzewając się "pracuje" nieco inaczej niż cegły naokoło oraz nagrzewa i rozszerza się znacznie wcześniej, co powoduje jego rozpychanie się i widoczne pęknięcia.

Nie jest to niebezpieczne. Może nawet z czasem ustąpić po kilku sezonach, ponieważ wkład rozepchnie się na tyle, że sam zrobi sobie miejsce na rozszerzania się podczas palenia i nie będzie to widoczne na zewnątrz komina.

Moża sobie z tym poradzić właśnie w ten sposób, że otynkować tynkiem z siatką lub wręcz jeśli jest taka możliwość to obudować komin profilami i karton gipsem i niech on sobie tam pracuje w spokoju a na zewnątrz nie będzie tego widać.

Tak czy inaczej jest to fuszerka wykonawcy który nie powinien zamurować wkładu ceramicznego na sztywno. Teraz to już można tylko leczyć skutki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety też miałam za murarza PARTACZA strasznego. Mam komin murowany z cegły pełnej, a w środek rura ceramiczna Schiedla fi 20, specjalna do kominka. Kupiłam też głąbowi (czytaj murarzowi )specjalny sznur do dylatacji i myslałam, ze jest on używany szczególnie przy newraligicznych punktach, czyli stropy, niestety nie użył on tego sznura. Bo dla niego nie był potrzebny. I teraz nie wiem jak ten komin jest wybudowany, czy mi rura nie zacznie pękać, bo na pewno w którymś miejscu jest sztywno do komina przymocowana. Nic mi chyba teraz nie zostaje, jak tylko mieć nadzieję, że jednak rura nie pęknie....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi też murarze spartaczyli jeden komin

Rura ceramiczna jest obłożona wełną mineralną ale do momentu stropu. Niestety zalali mi rurę betonem bez żadnej dylatacji, dalej już znów jest wełna. Ciekawa jestem kiedy mi ta rura pęknie i jakie są tego konsekwencje? Dym w domu czy brak ciągu czy jeszcze coś innego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny jakiś patent. Czy to jest komin systemowy czy własny pomysł?

 

Dziwnym patentem to dla mnie są niektóre kominy systemowe, ale ja starej daty jestem...

 

No tak, wreszcie dotarło i do mnie :oops:

Skojarzyło mi sie z pewnym wynalazkiem, który widziałem kiedyś, mianowicie rurę ceraiczną na oko kanalizacyjną, wmurowaną w osi ściany, na dodatek zaczynała sie metr nad podłogą. Miał to być komin do kominka. Tak sobie teraz myślę, że może ktoś wstawił tam jeszcze wkład kominowy stalowy + wełna naokoło.

Tak czy inaczej, rozwiązanie chyba bardzo autorskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years później...

Witam.

Mam podobny problem wiec się podepnę pod watek.

Wymieniłem sobie 3 lata temu piec na opalany pelletem, groszkiem i drewnem.

Niestety w kominie osadza się sporo sadzy ponieważ piec pracuje z przerwami a temperatura na czopuchu rzadko przekracza 140stopni C, zazwyczaj waha się w granicach 100.

Już kilka razy zdażyło mi się że sadze się zapaliły (temp na czopuchu raz doszła do 300stopni) i tu tkwi problem ponieważ mam stary komin z cegły i niestety dym potrafi mi się fugami wydostawać.

Komin jest 12x25 i wymyśliłem że poszerzę go w jedna stronę i wstawię w niego kamionkę kwadratowa 18x18 i ocieplę wełna. Technicznych możliwości na postawienie nowego komina nie ma a rozbudować mogę. Myślałem o wkładzie z kwasówki ale to odradzają bo może się przepalić. Boję się tylko że kamionka może mi popękać;/

Czy taki system ma racje bytu?

Proszę o rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...